Nie ma żadnej „Zbrodni wołyńskiej” w sensie specjalnego, jednorazowego wydarzenia. Polacy byli wyrzynani na wschodzie przez cały okres od początków zamieszania Pierwszej Wojny Światowej, okres między wojenny, a Wołyń to była jedynie eskalacja, eskalacja zaplanowana także przez ośrodki AK w Londynie.
Polaków mordowali nie tylko ukraińcy, ale i Litwini i białorusini. Łotysze - do okresu Pieriestrojki - potrafili donosić na Polaków z ZSRR, za to, że mówią do swoich dzieci po polsku, a co było zakazane.
Putin opublikował białą księgę ws. ludobójstwa na Polakach w tym w/w okresie i historycy rosyjscy doliczyli się zamordowanych 17 milionów zamordowanych etnicznych Polaków, a takimi byli Polacy, którzy nie mówili już po polsku i siłą zostali przypisani do rosyjskiej cerkwi. Księga ta jest zakazana w Polsce.
Red. Gazeta Warszawska