Relacja Szturmowców z Czarnego Bloku 2018

Ostatnie dni były dla nas, radykalnych nacjonalistów spod znaku Błyskawicy, czasem prześladowań  politycznych w skali, o jakiej dotychczas nie słyszeliśmy. System skierował przeciwko nam funkcjonariuszy ABW, policję oraz cały aparat medialny. W minionym tygodniu wyciągano nas z samochodów, przeszukiwano mieszkania i zastraszano członków naszych rodzin. Niektórych z naszych braci i sióstr próbowano pomówić zarzutami o terror kryminalny oraz przygotowywanie zamachu bombowego. Jak nietrudno się domyślić, przy ani jednej osobie, nie znaleziono niczego, co mogłoby uprawdopodobnić powyższe szykany. Ponadto podkreślić należy, że ponad 400 osób zostało niewpuszczonych do Kraju bez podania przyczyny, w tym również goście organizowanej przez nas konferencji. System, którym obecnie zarządzają neokonserwatywni zdrajcy wytoczył radykalnym nacjonalistom wojnę, która nie śniła się nawet prounijnym eurokratom spod szyldu PO. Jednoznacznie udowadnia to tezę, że prawica i lewica to dwie twarze jednego systemu. Przedstawiciele państwa wprost przyznawali w mediach, że celem służb jest niedopuszczenie radykałów do udziału w Marszu. Ich zdaniem miałoby to popsuć wizerunek prezydenta i systemowych aparatczyków, którzy próbowali zawłaszczyć sobie Marsz Niepodległości. Stulecie niepodległości bez radykalnych nacjonalistów? Niedoczekanie!

 

Organizacji ostatniego Marszu towarzyszy również inny ciekawy wątek. Przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości jednoznacznie opowiedzieli się po stronie systemu. Co więcej, wręcz nawoływali o wymierzoną w nas interwencję służb i policji. Ze strony niektórych narodowców dochodziło do ścisłej współpracy z systemem. Jej celem miało być rozbicie radykałów, których wizerunek mógłby pokrzyżować ich polityczne plany. W trakcie, gdy nasi działacze byli zakuwani w kajdanki, rzecznik „Obozu Narodowo-Liberalnego” pisał, że „aby zminimalizować pojawienie się treści łamiących polskie prawo Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiedziało ustawienie punktu kontrolnego i uruchomienie grupy szybkiego reagowania”. Na szczęście, chłopaki ze Straży Marszu zachowali się w porządku. Jak widać zdrajcom Idei nie udało się jeszcze do końca zdegenerować całego środowiska. Oprócz tego zdaniem Kalinowskiego, „endecki realizm, skuteczność, odpowiedzialność za państwo […] to przymiotniki które na stałe przylgną do narodowców”. Jak rozumiemy ten tzw. „endecki realizm” według przedstawicieli nacjonalizmu obywatelskiego oznacza podejmowanie uporczywych prób dogadania się z partią rządząca, których efektem była obecność na Marszu systemowych polityków i wzmożone represje wobec nacjonalistów. Wyraźnie podkreślić należy, że wbrew prawicowej dezinformacji, PiS wcale nie uratował obchodów stulecia Niepodległości. Przedstawiciele neokonserwatywnej partii rządzącej niejednokrotnie podkreślali, że sami mieli w planach niedopuszczenie do niezależnych obchodów Święta Niepodległości. Sprawę ułatwił im m.in. były członek Klubu Gazety Polskiej, obecny Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz. (+++ Red. GW) Powielał on kłamstwa o zaproszonych „banderowcach”, jak nazywał członków Karpackiej Siczy, którzy... nie uważają Stefana Bandery ani OUN-B za swoich poprzedników ideowych oraz ściśle współpracują z mniejszością węgierską na Zakarpaciu. Tym samym, rozkręcał paranoje wymierzoną w imprezę, której jest organizatorem. Oprócz tego niejednokrotnie podkreślał, że Czarny Blok nie jest mile widziany na rocznicowym marszu. Co jest przy tym wszystkim ciekawe, podczas gdy ponad dwudziestu Szturmowców oraz Autonomicznych Nacjonalistów zostało zatrzymanych, a ABW przeszukiwało mieszkania organizatorów Czarnego Bloku, członków Młodzieży Wszechpolskiej oraz liderów wyjazdów na Marsz, według naszych informacji, przeszukany ani zatrzymany nie został ani jeden członek ONR. Pozostawmy to do przemyślenia. Kalinowski, Bąkiewicz, chcieliście pozbawić nas możliwości uczestnictwa w Marszu. A pozbawić udało wam się jedynie honoru oraz uczestnictwa was i waszej organizacji w ruchu nacjonalistycznym.

 

Pomimo wszystkiego. Pomimo ścisłej współpracy zdrajców idei z systemem. Pomimo wjazdów na mieszkania, wyciągania działaczy z samochodów oraz zatrzymywania ludzi na lotniskach - Czarny Blok się odbył. Około dwustu nacjonalistów, ubranych na czarno i z zasłoniętymi twarzami przeszło ulicami Warszawy. Chcieliście nie dopuścić do tego, żeby nasz przekaz miał szanse trafić do ludzi. Nie udało wam się! System postawił na nogi służby i policję. Zdrajcy idei próbowali uczynić nas wrogami publicznymi. Nie zatrzymaliście nas! I nigdy nie uda się wam nas zatrzymać ani złamać! W dobie wymierania białego człowieka i kryzysu wszelkich naturalnych wartości, walka jest naszym dziejowym obowiązkiem. I nie ma w niej miejsca na kompromisy z antynarodowym systemem. Czarny Blok był i będzie!Na czele kolumnyznajdował się baner ze słowami  Andrzeja Trzebińskiego – narodowo-rewolucyjnego poety pokolenia kolumbów - „Imperium gdy powstanie to tylko z naszej krwi”. Za nim powiewały flagi z wizerunkami ojców polskiej niepodległości. Oprócz tego uczestnicy Bloku nieśli banery sprzeciwiające się działaniom policji („ACAB”) oraz podkreślające role kobiet w awangardzie nacjonalizmu („miejsce kobiet jest w rewolucji!”). Swój baner mieli również Autonomiczni Nacjonaliści ze Stalowej Woli. W trakcie przemarszu wznosiliśmy hasła takie jak „precz z państwem policyjnym!”, „ABW, NKWD!”,  „Europa tylko dla Europejczyków!”, „Nigdy nas nie złamiecie!”, „Życie i śmierć dla Narodu!” oraz inne. Oprócz tego wznosiliśmy okrzyki na cześć naszych bohaterskich przodków, hasła społeczne oraz narodowo-rewolucyjne. Przy okazji płomienie naszych serc udzieliły się przypadkiem znalezionym flagom antify, UE oraz seksualnych dewiantów. W trakcie trwania Marszu zdarzały się pojedyncze prowokacje podejmowane przez pijanych idiotów, najczęściej kończące się stanowczym wyproszeniem agresywnych gości. W czym później pomagali również postronni. Poza tym Blok odbił się bardzo pozytywnym odbiorem idących obok nas ludzi. Nasze hasła podejmowane były przez zwykłych uczestników Marszu, również rodziny z dziećmi, co nas bardzo cieszy i napawa nadzieją, że walka o Ojczyznę nie jest stracona. Na szczególne uwzględnienie zachowuje chwila, gdy razem z nami okrzyk „Szturm! Szturm! Szturmowcy!” wznosiło kilkadziesiąt postronnych osób. Na koniec chciałbym szczerze pozdrowić wszystkich uczestników Bloku oraz naszych gości z zagranicy (m.in. Greków, Bułgarów, Czechów, Słowaków, Rumunów, Łotyszy oraz Rosjan), którzy przyjechali i wytrwali z nami pomimo systemowej nagonki. A tym którzy próbowali nas zatrzymać przypominamy, że niezależnie od wszystkiego, Han Pasado!

 

(+++https://gazetawarszawska.com/index.php/okupacja-zydowska-w-polsce/1634-bezczelnosc-zydowska-zyd-bedzie-prowadzil-marsz

 

Szturmowcy

 https://www.szturmowcy.org/relacja-szturmowcow-z-czarnego-bloku-2018


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location