Po fiasku próby wdrożenia ustawy Bodnara o tzw. „mowie nienawiści”, ekipa Donalda Tuska szykuje nowy sposób ograniczania wolności słowa Polaków. Chodzi o projekt uchwały rządu przewidujący przyjęcie dokumentu „Krajowa Strategia przeciwdziałania antysemityzmowi i wspierania życia żydowskiego na lata 2025–2030”. W związku z tym nasuwają się liczne pytania. Na początek: czym różni się ustawa od uchwały?
Paweł Czuga, adwokat: – „Krajowa Strategia przeciwdziałania antysemityzmowi i wspierania życia żydowskiego na lata 2025–2030” (którą dalej będę nazywał „Strategią”) to projekt uchwały Rady Ministrów, a nie ustawy. W przeciwieństwie do ustawy, uchwały Rady Ministrów nie są prawem powszechnie obowiązującym. Mają charakter wewnętrzny i obowiązują tylko jednostki organizacyjnie podległe Radzie Ministrów, o czym mówi art. 93 ust. 1 Konstytucji. Na temat tego czym jest „podległość organizacyjna” można by zrobić cały wykład z prawa konstytucyjnego. W każdym razie konia z rzędem temu kto dokładnie wskaże wszystkie jednostki organizacyjne podległe Radzie Ministrów. Jestem jednak przekonany, że wielu adresatów Strategii np. policja, prokuratura, sądy i szeroko pojęte szkolnictwo nie jest podległe Radzie Ministrów, stąd już tylko z tego powodu taka uchwała byłaby w znacznej części nieważna! Czy znajdzie się w Polsce 50 posłów lub 30 senatorów, którzy złożyliby odpowiedni wniosek do Trybunału Konstytucyjnego? Niestety wątpię.
Pułapki Strategii Przeciwdziałania Antysemityzmowi – adwokat ujawnia zagrożenia dla Polaków
Trudno oprzeć się wrażeniu, że art. propaguje terror antyantysemitów wymierzony w antysemitów. Co najmniej usposabia nas do tolerancji wobec żydów i ich agresji. Np.
„To sensowna definicja bo zakłada, że niechęć/wrogość musi być bezpodstawna. „
A co żydom do tego, czy nasza nienawiść do nich jest zasadna lub nie?! Żydzi nie mają atrybutów strony w Polsce i każda forma ustawiania ich pozycji strony jest przestępstwem. My w Polsce możemy nienawidzić innych dowolnie, nikt nie ma prawa rozliczać nas z naszej nienawiści do niego.
Nie jest też prawdą, że „antysemityzm” nie jest w Polsce karalny. Polska ściga antysemitów w świecie, to nawet za pomocą „Grzywny Europejskie” w EU.
Red. Gazeta Warszawska
+
