Obserwator Zachodni: Czy i kiedy król pomaga wrogowi, którego się obawia.

Czy i kiedy król pomaga wrogowi, którego się obawia.

Autyzm wysoko-funkcjonujący. Kapitał, szlachta, własność, klasowość, umysł, rządy ludzi infantylnych, niedojrzałych i młodych. Odszkodowania, wadliwa władza, błędne wybory, prawa antropologiczne ewolucji, struktura JPII/JPS

  • Wydaje się, że kiła, która przedostała się z Europy do Ameryki, od czasów Krzysztofa Kolumba się wzmocniła objawowo, w sensie łatwiejszego zauważania (rozpoznania). Kiła nie byłaby „wynalazkiem” przyrody od Kolumba, zasiedlaniem człowieka przez patogen, ale byłaby znana od starożytności, lecz w czasach Kolumba doznałaby wzmocnienia, „drugiego życia”.

 

Kiła ma to związek z podwójną osobowością jakby klasy aspergerowskiej rozdwojenia jaźni, gdy zdolna fizyczka autyczka obawia się sama siebie, czego doświadczyło małżeństwo Einsteina. Jego żona studiowała razem z Einsteinem i Einstein poszukiwał nazwy dla tej choroby, którą dziś nazywamy  autyzmem wysoko-funkcjonującym – zapisanie się autyczki wysokofunkcjonującej na studia z fizyki nie byłoby dziwne w XIX wieku. Co innego w XXI wieku, kiedy są specjalne zachęty, odpowiednia propaganda.

Okazuje się, że wszystko jest ze sobą związane, kapitał, szlachta, własność, klasowość, umysł, rządy ludzi infantylnych, niedojrzałych,  młodych, ale tez odszkodowania, wadliwa władza, błędne wybory, prawa antropologiczne ewolucji, struktura umysłu wojtyłowskiego (JPII), jawnie lewicowego, antyprawicowego, prorobotniczego, antykapitalistycznego, dojrzewanie narodu do epoki zmiany władzy od 16 XI 2015, lewicowość Jerzego Popiełuszki (JP), jego profabryczność, a do tego rozwój idei Solidarności 1980-89, nawet jeśli się to dzieje w toku oskarżeń, że przewodniczący S, Piotr Duda, służył w aparacie ucisku Solidarności, aż się przekręcił w drugą stronę. Nazwisko Duda pomogło w wyborach Andrzejowi Dudzie, ponieważ ludzie Błednie myśleli, że chodzi o Solidarność via Piotr Duda.

  1. Na terenie Ameryki kiła dziesiątkowała ludność, ale krętki doznały transformacji w ciałach Amerykanów, a potem wzmocnione wróciła z powrotem z Ameryki do Europy z większa mocą wizualizacji.

Pierwsza silna epidemia tej choroby w Europie wybuchła w r. 1494 i jest związana z wojskiem francuskim Ludwika VIII, wysłanym do Włoch w celu zagarnięcia Królestwa Neapolu. Stąd nazwa „choroba francuską”, „galijska”, „neapolitańska”. Kiła powoduje uszkodzenie mózgu, wywołuje zaburzenia psychiczne podobne do zachowania autyków wysoko-funkcjonujących – chodzi o brak równowagi, wybuchowość, gdy ktoś naruszy rewir autyka; zjawia się wtedy autystyczna bezwzględność.

  1. Nazwa kiły, jako „choroby dworskiej”, jest związana z „wyższymi sferami”; znacznie częściej chorowali na nią ludzie bogaci, właściciele majątków, kapitału, w języku III RP – prawica; prawica w sensie własności, w rozumieniu warstwy, która jest znana z rozpasania seksualnego, a nie zachowania religijnych nakazów. Są to często kardynałowie, fundatorzy kaplic, kościołów.

Prawica, czyli kto? - Przecież nie chłopi, nie robotnicy, nie ludzie wierni Bogu, nakazom religijnym, czyli lewica.

  1. Najpierw chorowali królowie – świadczą o tym postępujące zaburzenia psychiczne u królów Francji Karol VIII i Ludwika XIV. Potem cała klasa bogatych. Nasze pojęcie lewicy jako topless i marszy czarnych, z parasolkami, wieszakami i torbami jest infantylne, nie ma równowagi pojęciowej. Lokomotywa nie jedzie dlatego, bo para wprawia w ruch jakieś elementy – to za mało. Lokomotywę wprawiają w ruch tory. Lokomotywa jedzie, bo popychają ją tory, tory przykładają siłę do lokomotywy, a ona do torów. Lokomotywa posyła tory do tyłu. Tego nie widać, bo tory nadają naprężenie litosferze, ale tak jest. Dlatego po ustaniu ruchu lokomotyw rejestrowane są inne drgania w obserwatoriach. I tak samo należy konstruować wszystkie kategorie poznawcze, jak lewica, prawica. Są ci co mają własność i są ci eksploatowani. Zagadnienie to tworzy Obiekt Zjawiskowy JPII/JPS - podejmowała je Solidarność (S), Jan Paweł II (JPII), Jerzy Popiełuszko (JP).

 

  1. Iwan Groźny. Al Capone – autystycznie bezwzględny i wybuchowy. Bezwzględność i wybuchowość to cechy przywódcze - wg historyka Laurence’a Bergreena skutki syfilisu. Tak o kile piszą na zachodzie historycy. Przestańmy się wszystkiego bać, musimy uczestniczyć w rozwoju swojej myśli i pokazywać zachodowi swój wkład. Nie trzeba dowodzić, że polska szlachta nie była obciążona kiłą, a skądże. W miarę szerszych kontaktów polskiej szlachty, fala groźnej choroby przechodziła do Polski. Jednakże rozprężenie seksualne roznosiło kiłę i bez Zachodu po Kolumbie, w łagodniejszej postaci.

 

  1. Kiła to też Lincoln i jego kochanek Joshua Speed, żona Mary Todd. – Wskazują na to autystyczne ataki gniewu, zmienne nastroje, bóle głowy. Częste rozmawianie z sobą, jakby miał drugą osobę w sobie [1], obok siebie, osobę, która go zmusza do zamkniętego nierozwojowego nonsensownego dialogu. - Przypomina to wyjaśnienia fizyczki autyczki, że ważniejsze od fizyki są jej dyskusje z drugą osobą. Einstein nie raz dopytywał żonę, dlaczego nie umie się skupić na służbie ich sprawie – a było to w okresie, gdy nie mając żadnego oparcia w rodzinie, cierpieli biedę, głód, wszelki możliwy niedostatek. Nikt tych fizyków nie chciał zatrudnić w Zurychu, dlatego Einstein poszukiwał każdej pracy. Jego wybranka zaś czekała. Jej zachowanie było tak dziwne, że zostawił notatkę, iż „moja żona była największym cierpieniem mojego życia”. Nie ma żadnych wątpliwości, że napisał to szczerze. Żonę nazywał Medeą – z powodu stalinowskiej wręcz bezwzględności w traktowaniu własnej rodziny. Sadzę, że ich pierwsze dziecko ona po prostu udusiła, jak Katarzyna W., a dwójce innych synów, znanych ze zdolności, narzuciła dysocjację w stosunku do Alberta Einsteina. Albert Einstein zrozumiał, że fizyczka autyczka była zdeterminowana w niszczeniu rodziny, dzieci, gdyż tego nie rozumiała i ciągle nad tym się zastanawiał. Nadzwyczaj zdolny Edward zmarł w szpitalu dla obłąkanych, nie wytrzymał rządów matki. Syn Hans był wybitnym fizykiem, który na skutek wychowania przez matkę unikał jak morowej zarazy fizyki stworzonej przez ojca. To częsty przypadek. Zostawmy to.

 

  1. Rodzina Churchillów. Ojciec Winstona bezwzględny, ale taktowny, trudności z koncentracją, huśtawki nastrojów, skrajna nerwowość, wybuchowość. Widać tu objawy ze spektrum autystycznego. Zdaniem polskiego pisarza antropologa, lekarza z Bielska Białej, Wiesława Moskalskiego, z polskiej szkoły antropologicznej, te cechy kiły przenoszą się aż do piątego i dalej pokolenia w postaci selektywnych autystycznych kompulsji, obsesji, w postaci wybuchowych reemisji w szczelinach czasowych, które za minutkę zanikają i syfilityczka nie wie nawet, jak obrażała powiedzmy profesorów na radzie. Rutynowa impotencja syfilityków, jak u Hitlera, generuje w trzecim i czwartym pokoleniu oziębłość, a demencja w czwartej fazie – to w 5 pokoleniu przejawy chwilowego ograniczenia świadomości podobne do zachowania autyków aspergerowskich po spożyciu lampki wina. Historycy poszukują przejawów syfilizmu. - Franklin Delano Roosevelt. Mussolini. Tylko w Polsce historia jest wykładana inaczej, bez tej psychologii. To nadmierna niepotrzebna powściągliwość.

 

  1. Szaleństwo Hitlera, Lenina, Stalina miałoby podstawy syfilisu. Mózg syfilityka jest nietolerancyjny – jest i obojętny („tolerancyjny”) i nietolerancyjny. W dalszej fazie „rozwoju” kiły, zwłaszcza pokoleniowej, chce przejąć władzę nad światem; niby tolerancyjny Sfinks, chce nagle wytępić podludzi, gdyż zanikają cechy odpowiedzialności – przypomina to niezdolność aspergerowców do założenia rodziny, z braku w sferze poznania, także psychiczną nieokreśloność co do własnej płciowości, ale też częste są w spektrum przejawy fizyczne w obszarze np. obecności testosteronu u kobiet.

 

  1. Hitler zaraził się w r.1908, ale choroba mogła istnieć wcześniej w rodzinie. Nieprzypadkowo lekarzem psychicznie (fizycznie) chorego zbrodniarza był syfilolekarz, syfiloekspert i Hitler zachwalał skutki jego terapii, czyli potwierdzał syfilis. Szymon Wiesenthal agresję przypisywał syfilisowi. Historyk Putzi Hanfstaengl w „Hitler: The Missing Years” (1957) wskazywał, że Hitler był genderowaty, o nieokreślonej orientacji seksualnej.

 

  1. Kiła to cały kompleks zagadnień politycznych, psychologicznych. Władza, lekkomyślność, brak osiągnięć typowy w domach szlacheckich, typu Lubomirskich. Prostytucja, pożądanie, hedonizm, niemożność skupienia się. Pieniądze, niezaspokojenie, obsesje, dziwne zachowania, np. nakazywanie wieśniaczkom włazić na drzewo i udawać ptaki (zachowanie jednego z magnatów, chyba Potockiego), strzelanie do wieśniaczek, zanik mózgu zwanego potencjałem ludzkim tzn. mózgu przeciwnego do mózgu gadziego (nazwy antropologiczne). Opis syfilisu. Opis syfilisu to wiele także stron w „Mein Kampf”. Bóle głowy Hitlera, drętwienie kończyn i dygotanie, sercowe trzecie stadium kiły.

 

Domy książąt, jak Radziwiłłowie. Magnaci z urodzenia, roszczeniowy styl zwany prawicą, jak w warstwie arystokratycznej, ale też cała szlachta, także polska, nie tylko Cortes, Kolumb - ludzie, którzy prowadzili eksperymentalny (rozwiązły) styl życia, a nie jak ich niewolnicy, poddani, lud skromny, powściągliwy, chociaż niewyedukowany, słowem lewica. Przecież Izabella Czartoryska urodziła syna, ale Repninowi. Ojciec odesłał syna w złotej kołysce do ambasady rosyjskiej.

 

Czy i kiedy król pomaga wrogowi, którego się obawia. Autyzm wysoko-funkcjonujący. Kapitał, szlachta, własność, klasowość, umysł, rządy ludzi infantylnych, niedojrzałych i młodych. Odszkodowania, wadliwa władza, błędne wybory, prawa antropologiczne ewolucji, struktura JPII/JPS

 

  1. II.

 

  1. Nazwę „syfilis” wprowadził Girolamo Fracastone, w Syphilis sive morbus gallicus (1530). W Polsce pierwsze opisy kiły dotyczą domów bogatych, bo opisy wymagały funduszy. Kiłę opisał lekarz Stefana Batorego, Wojciech Oczko – wprost opisał kiłę jako chorobę ludzi bogatych, którzy mają przymiot szlachectwa: „Przymiot – czyli choroba dworska”, w którym to dziele przedstawiał trudności rozpoznania i leczenia. Dziś jest takie myślenie prawicowe, czyli konkretystyczne, narzucone ludziom po r. 1989: „Mam wątpliwości – to jest charakterystyczne sformułowanie młodych ludzi – czy kiła to jest choroba, bo wygląda, że to zaleta, a nie choroba. Bo co to za choroba, skoro doprowadza ludzi do najwyższych stanowisk, pieniędzy?” - piszą młodzi ludzie, pokolenie, które nie jest w stanie zrozumieć, ani nawet przeczytac bez zrozumienia, „Miłość i odpowiedzialność” Karola Wojtyły.

 

  1. Kiła jest tak trudnym schorzeniem, tak nieokreślonym, tak dalece się wymykającym, że łączono ją również z obżarstwem, załatwianiem potrzeb fizjologicznych po kątach, jak na dworach francuskich, czyli z brakiem higieny, także z pijaństwem, a nie tylko z typowym dla bogatych (najpierw szlachty, potem bogatych miejskich właścicieli majątków) eksperymentowaniem, zwanym też rozwiązłym trybem życia.

 

Sebastian Petrycy, Józef Struś wydawali prace o kile w 1591. Struś jakimś nadzwyczajnym, trudnym do wyjaśnienia jasnowidzeniem, wskazywał, że przyczyną kiły są niewidoczne „nasiona” (bakterie). Na kiłę chorowali Jan Olbracht (+1501), jego brat Aleksander Jagiellończyk (+1506) oraz Jan III Sobieski.

 

  1. Śmierć Jagiellończyków wskazuje na wzrost „wizualności” kiły, jej dostrzegania. Jan III Sobieski: „nagle obsypały mię pryszcze”, podobnież jak jego żonę, czy żonę Zygmunta Augusta, Barbarę Radziwiłłówną; u Radziwiłłów charakterystyczne są zaburzenia umysłowe, widoczne w 3-5 pokoleniu. Dalej, wypowiedź min. Radziwiłł, że celowo obniża poziom szkoły, aby wykształcić pastuchów jest zdaniem psychiatry Sidorowicza wypowiedzią wskazującą na ciężkie zaburzenia psychiczne. Podobnie decyzje minister oceniał lekarz ze Szpitala Psychiatrycznego, Zbigniew Krajnik, homeopata – jest to (psychologizacja) normalna droga postępowania wśród historyków amerykańskich. Sama wypowiedź min. Radziwiłła, że nie istnieje homeopatia, że to musi być oszustwo, „gdyż tam nie ma atomu”, jest, w przypadku lekarza, dowodem obsesji dewocyjno-materialistycznej, zwłaszcza na tle decyzji episkopatu sprowadzania do Polski Clive’a Harrisa i Johanna Rongena i leczenia tysięcy ludzi. Kuracja Hg generowała zaburzenia umysłowe, porywczość, otępienie, natomiast w „dawkach” homeopatycznych to nie następuje. Dla fizyka cuda, czyli zerwanie z prawami boskimi, są przejawem materializmu; dewocja byłaby forma materializmu. Tak myślą fizycy, np. fizyk K. Morawiecki, Hawking, Einstein, ich religijność jest adewocyjna.

 

  1. Przeszłość ma związek z przyszłością. W naszej cywilizacji bardzo patrzymy na to, który naród coś odkrył, wniósł. Nie jest to pozbawione podstaw, ale tylko z punktu cywilizacji zachodniej, która w ten sposób uzasadniała eksterminację Indian. Krętka bladego wyizolowali w r. 1905 Fritz Schaudin i Erich Hoffman, natomiast Wassermann odkrył pierwszą metodę rozpoznawania kiły (odczyn WR). - Trudno jednak odkrywać w sytuacji agresji, wojen, ciemiężenia, eksploatacji, rozbiorów. I to jest ważnym przyczynkiem do znaczenia odszkodowań za rozbiory, które powinni wypłacać zarówno rozbiorcy, jak i domy, które współpracowały z rozbiorcami. Teraźniejszość jest pochodną przeszłości.

 

Sam naród ginie, gdy ma wadliwa władzę, dokonuje błędnych wyborów, a nawet, gdy nie rozumie znaczenia praw antropologicznych, ewolucji mózgu. Jan Kazimierz, choć był przygotowywany do objęcia rządów, wykazywał cechy syfilityka, po przodkach. Posiadał doświadczenie nabyte w wojnie trzydziestoletniej, w Prusach przeciwko Szwedom (1629, 1635), w wojnach z Moskwą, a jednak tego doświadczenia nie potrafił spożytkować. Ma to znaczenie dla wadliwej koncepcji kształcenia (raczej popierania) młodych, przez mianowanie na wysokie stanowiska poselskie,  ministerialne. Jest to ważne, ponieważ lansują taką drogę edukacji, od r. 1989 zarówno ci, którzy stoją po tzw. stronie PZPR/ ZOMO, jak i szczerzy opozycjoniści. Bierze się to z braku rozumienia antropologicznych zasad rozwoju umysłu i niedoceniania, że w XXI wieku inaczej już należy patrzeć na wiek człowieka, aczkolwiek coraz częściej zjawiają się dowody, że za troską o długość życia wcale nie stoi szczerość, ani sama ta troska, ale egoizm, żądza zysku, antywojtylizm (JPII), anty popiełuszkowizm (JP), brak zasad Solidarności 1980-89, to, że światem  rządzi struktura mentalna anty - JPII/JPS. [2]  W antropologii ok. 30 r.ż., umysł pozbywa się fazy ekstazy – trudno lansować tezę, żeby narodem rządzili młodziaki w ekstazie wulkanicznej. Ok. 40 r.ż. - mężczyzna nadaje się do małzeństwa, ok. 50 r.ż. - umysł jest zdolny obejmować całość, chyba że został zaburzony w młodości, wykorzystywany przez mentalność techniczną, technokratyczną, ok. 60-63 r.ż.- umysł posła, ok. 70-72 r.ż. - umysł cesarski, pod warunkiem, że się rozwijał, a nie był przedmiotem zabiegów technokratycznych. Z tego powodu posłowie i ministrowie jako 20., 30., 40-latkowie to gruby błąd technokratów, którzy nie bacząc na prawa rozwoju, realizują swoje interesy, generując kadrą uległą (granty awanse, nagrody – jak w przypadku operacji GW, członków UW), albo robią to z braku wiedzy. Młodych można zatrudniać na stanowiskach poselskich, ministerialnych, ale Leibnizów. Tymczasem igra się z losem narodu i awansuje się tych, którzy mają dostęp, znajomych królika. W Polsce powstała kadra ludzi, którzy odrzucali korzyści ze współpracy z SB, WSW, a nawet z wywiadem. O korzyściach (granty, stypendia, awanse) możemy mówić śledząc karierę prof. A. Wolszczana itp.

 

  1. Nabywanie doświadczenia, w tym zasad dyplomacji, bez geniuszu, jest niewystarczające w sytuacji kraju osmyczanego (przez Brandenburgię, Prusy, Moskwę, Wiedeń, Czechy, Anglię vs Tatarzy, Kozacy, Chmielnicki), w obliczu wielkich wyzwań ze strony satrapii, wyzwań cywilizacyjnych. Jan Kazimierz tego nie dostrzegał, a nawet … dostrzegał – nie istnieje język, którym można opisać spektrum, autyzm aspergerowski wysoko-funkcjonujący.

 

Majątek zapewnia niezależność materialną - na częste wyskoki, ale nie zapewnia mądrości i widać to po rodzinach bogaczy ...

 

W r. 1637 Hiszpanie zaproponowali królewiczowi „godność” wicekróla Portugalii,  i naczelnego admirała floty – królewicz tego bardzo chciał i to sam zlikwidował. Postępował porywczo, uwięził go kard. Richelieu jako szpiega, aby zwalczać Polskę króla Władysława IV, podczas wojny trzydziestoletniej. Był autykiem, doniósł na strażnika, który zadeklarował mu pomoc w uciecze z więzienia. Po uwolnieniu przez Richelieu, plan Lizbony był już nieaktualny. Królewicza przyjeli jezuici (1643), tymczasem Władysław IV usunął z dworu jezuitów. Urban VIII przyznał królewiczowi purpurę, kapelusz kardynalski -  w XXI wieku mówi o znajomych królika. W połowie listopada 1648 – wybrany na króla. Okazał się królem mało zdolnym, nie rozumiał zagrożenia ze strony sąsiednich satrapii i Kozaków, ale o mentalności dwudzielnej, gdyż to … rozumiał. Tak właśnie działa mózg infantylny, in a hurry, autystycznie wysoko-funkcjonujący.

 

  1. Kiła generuje umysły bezmyślne, porywcze. Bezmyślny i porywczy król ruszył z odsieczą pod oblężony Zbaraż (1649) i został całkowicie okrążony przez Tatarów i Kozaków, ale chan wolał królewski okup niż głowę króla. Król właściwie już nie istniał, gdyby nie chciwość wroga. I tego nie rozumiał. A nawet to rozumiał. Nie da się w języku codziennym opisać wysoko-funkcjonującego autyzmu. Król nie rozumiał nigdy argumentacji mądrych doradców. Ruszył znów pod Żwaniec, czego konsekwencją stała się klęska - ugoda perejasławska i poddanie się Chmielnickiego pod protektorat cara. W 1650 pod Batohem Tatarzy i Kozacy wyrżnęli całą armię koronną z hetmanem Kalinowskim.

 

Nie rozumiejąc doradców, na kilka tygodni przed szwedzkim atakiem, przesunął wojsko z Wielkopolski na front … ukraiński, opowiadając „nie taki straszny Szwed, jak go malują”. Otworzył drogę brandenburczykom. Król pomaga wrogowi, którego się … obawia.

 

  1. Jan Kazimierz, jako człowiek mało zdolny był małostkowy, wybuchowy, porywczy, skupiony na szczegółach personalnych, subiektywnych; nie był twórczy, był zawzięty, skory do dominacji, dominowania adwersarzy, przeciwników.

 

Mimo kolekcji doświadczenia nie rozumiał istoty polityki, cechy autystyczne uniemożliwiały mu bycie dyplomatą.

 

Król był kłótliwy, zasadniczy, sztywny, popadania w konflikty z arystokracją, nie rozumiał znaczenia państwa, narodu, wygnał arian, w tym Lubienieckich, intelektualistów, rzemieslników. Wywoływał złość, aktywizował w ludziach najgorsze cechy ludzkie. Magnat Radziejowski uczestniczył w obozie Szwedzkim. Opaliński działał na rzecz Szwedów (kapitulację pod Ujściem). Radziwiłł spiskował z Karolem Gustawem X.

 

Król miał schizoidalną osobowość. Osobowość nieharmonijną. Nienegocjacyjną – to cecha autyków. Autystyczny król działał jak ta fizyczka autyczka, która mogłaby coś w fizyce odkryć, ale mówi, że ta druga w niej osoba nakazuje w niej zwalczać to, co jest rozwojowe.

 

  1. Króla uratował pobyt na Śląsku, gdzie znalazł schronienie, w efekcie to królowa Ludwika Maria Gonzaga kierowała, niezbyt szczęśliwie, polityką polską. Po o opuszczaniu Szwedów przez szlachtę, król Jan Kazimierz wraca i pod wpływem refleksji zmienia się. Rozpoznaje, że nad postępowaniem posiadaczy majątków (prawicą) składa śluby pro-ludowe, pro-pracownicze, we Lwowie (1 IV 1656). Planuje to, co zalecał Napoleon - poprawę losu ludzi pracy. Antycypacja Solidarności, tzw. biedoty, chłopów, zwykłych mieszczan. Lecz nie potrafił zadbać o wykonanie tego, zwlekał z atakiem na Szwedów w Warszawie, ponieważ obawiał się … chłopów. Obawiał się „podludzi” (czyli chłopstwa), jako reprezentant typowego stylu myślowego ekskluzji (a nie inkluzji [3]). - Prawica jest przeciwna inkluzji, ogólnoteoriowzględnościowej typowej dla lewicy heurystyki.

 

 

  1. Król, jako reprezentant autystycznego myślenia konkretystycznego, nie przejmował się stratami ludności, gdyż nie miał w sobie całościowego rozumienia spraw elementarnych, popełnił samobójstwo w postaci traktatów welawsko-bydgoskich, które zwalniały Brandenburgię (elektora brandenburskiego) z zależności lennej od Rzeczpospolitej, chociaż król … przewidział rozbiory. Na Sejmie abdykacyjnym, w 1661 r., przepowiedział rozbiory przez Rosję, Prusy i Austrię, a jednak był dwubiegunowy, jakby miał w sobie drugą osobę.

 

  1. Król chciał obrać królem księcia d’Enghien - Henryka Burbon-Condé co spowodowało wojnę domową ze szlachtą, która żądała przywilejów za elekcję. Dom Lubomirskich wzniecił bunt w imię aspiracji, założył antypolski Związek Święcony. Pod Mątwami (VII 1666) wymordowano polską armię. W r.1668, król abdykował. Rzeczpospolita była potęznym państwem, ale została pokonana przez prawicę, ekskluzję, nie przez lewicę, chłopów, pracowników. Wazowie zostali wybrani w ramach korzyści, zysku, własności, fali syfilizmu, typowej. Zygmunt III i cały dom frymarczył Rzeczpospolitą; dwór miał się za austriacki, a nie polski.

 

  1. ewolucja umysłu w toku ontogenezy następuje zawsze i na przykład istotą przemiany ok. 28-30 r.ż. jest oświecenie i wtedy zjawiają się Kopernicy, Einsteiny, Newtony, jeśli tylko umysł jest genialny. Lecz można równie łatwo niczego nie osiągnąć. Jeśli jednak w wieku 27-32 lata człowiek napotka Ducha Obiektywnego, staje się nie do pobicia, nawet jeśli nie jest geniuszem. Jeśli napotka … Dlatego kluczowe znaczenie powinna mieć kadra, która odmówiła współpracy z WSW, czyli zdała egzamin – mówię to w kontekście poszukiwania przez J. Kaczyńskiego kadry genialnej i uczciwej. Nie do pomyślenia jest, aby Kopernik, Leibniz – typowa postawa młodziaków - chciał się legalnie nakraść.

 

Takim Duchem Dziejów jest powstanie Solidarności, powstanie listopadowe, styczniowe, ale też wielkie zdrady jak Targowica, rozbiory, Okrągły Stół (może już lepiej pisać okrągły stół?). Umysł cesarski zjawia się w 72 r.ż.  Aby zerwać z ontologią narzuconą przez język codzienny trzeba przejść do fazy rozwoju zwanej fazą oceaniczną. To jest warunek konieczny, choć nie wystarczający. Czerwona czereśnia być może jest robaczywa i nie nadaje się do jedzenia, ale zielona na pewno. Dlatego twierdzenie tak współpracowników WSW, jak i opozycjonistów, że „młodzi na stanowiska ministerialnych” uczą się rządzić jest ograniczone poznawczo, jest błędne. Zbłądziła III RP, rządzący i ograniczeni do prymitywnego języka operacyjnego w sklepie – rządzeni.

Reasumując, należy dbać o język. Pojęcie lewica – prawica jest wadliwie ufundowane. Lewicą nie jest topless. Jaka robotnica z Solidarności zwalczała wojtylizm, popiełuszkowizm, Solidarność (JPII/JPS), wspierała aborcję, dżenderyzm, wychowanie przedszkolaków do masturbacji (widziałem jak biolożka z UW wrzeszczała pod PKiN, że w szkołach należy uczyć masturbacji), wybór płci, pedofilię itd.? - Żadna. Pojęcie lewica jest błędnie skonstruowane. Owszem, prawica to kapitalizm, rynek, handel, rynek, niewidzialna ręka rynku, z chaosu porządek, klasa posiadaczy, własność kapitału, ale lewica jest już wadliwie sformułowana. Ruch lokomotyw w fizyce nie jest błędnie skonstruowany, bo jest równowagowy – fizyka jest wzorem. Szyny przykładają siłę do lokomotywy i dzięki temu, że szyny popychają lokomotywę, to lokomotywa się rusza. Siły się poruszają do tyłu, ale są przytwierdzone i ruch lokomotywy wywołuje naprężenia w skorupie, co stwierdzają wyniki stacji sejsmologicznych. Od czasu koronawirusa, inne są wyniki tych stacji. No dobrze, fizyka jest metafizyczna. - A lewica ma być jaka? - niemetafizyczna? Lewica to topless? Coś pozbawione metafizyki, wojtylizmu, popiełuszkowizmu i Solidarności (JPII/JPS)?

 

[1]To częsty objaw w tzw. spektrum - aspergerowskim autyzmie wysoko-funkcjonującym.

[2]Strukturę tę wprowadzono do nauki przez Wydział Wschodni II, Wydział JPII/JPS, w Solidarności Walczącej, który zajmował się walką z rozpowszechnionym na Zachodzie pojęciem człowieka radzieckiego w ramach koncepcji np. Estonian School, Armenian School. I tak, w SW, opublikowano po kilkaset not odnoszących się do wkładu Estończyków do myśli naukowej, w celu wyodrębnienia narodu Estońskiego, Szkoły Estońskiej, po kilkaset not dotyczących wkładu Armeńczyków, w celu wyodrębnienia narodu Ormian, Szkoły Ormian itp. W pracach Wydziału Wschodniego JPII/JPS w Solidarności Walczącej, które podziwiał fizyk dr K. Morawiecki, nie chcieli brać udziału naukowcy, profesorowie, księża. Bojarski z PAN. MH, JŻ, MG, KR itd. Jest to zagadnienie analizowane przez ks. Isakowicza – Zaleskiego - zagadnienie grantów, stypendiów, awansów, poparcia przez SB.

[3]To są dwie odmienne heurystyki – ekskluzja kontra inkluzja. Przedstawiam je w „Wszechświat i człowiek”, „Wszechświat i wiedza”, „Wszechświat i kopernikanizm, „Wszechświat i metafizyka”.


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location