Minister Zbigniew Rau potajemnie, bez informacji w polskich mediach lub na portalu MSZ, spotyka się z terrorystką Marise Payne.
Co to by było, gdyby tak spotkał się z Łukaszenką, a przecież terrorystom australijskim rząd Białorusi nie dorasta do pięt.
Wystarczy spojrzeć na migawki z tego terroru — bezwstyd tego polinu jest zupełny.
Red. Gazeta Warszawska
-






