Nauki o zarządzaniu a metodologia nauk i psychologia rewolucji
Life, Men and Minds
vol. 2
Zapewne, z punktu widzenia gospodarczego, produkcyjnego, niepotrzebnie rozdajemy 500+ za nasze nicnierobienie, zamiast na zniwelowanie zmniejszenia produkcji BRT/DWT, w III RP, 18 tys.razy mniejszej, w stosunku do produkcji BRT/DWT w PRL. Ale dlaczego nie mielibyśmy zwiększyć wolumenu tej produkcji, z PRL, o dwa razy, czy nawet 3 razy, dlaczego mamy się poddawać? Dlaczego w III RP mamy być gorsi 18 tysięcy razy niż w PRL? Rozum wyższy podpowiada inaczej „Polacy do dzieła, trzeba dogonić miejsce Polski z czasów PRL i je utrzymać”, utrzymać, jeśli jest tak trudno o jedno przegonić. To co opowiadają intelektualiści (np. dziennikarze) o PRL kontra III RP, ma cechy wykorzystania mózgu gadziego, tego od zabijania samosądu, linczu. W efekcie, miła studentka Politechniki Opolskiej stwierdza: „Jestem szczęśliwa, że nie żyłam w PRL, bo w kapitalizmie są teraz bogato zaopatrzone sklepy. Mam wybór ze dwadzieścia gatunków szynek. W PRL nie było pożądku, był haos [tak napisała studentka], nie było nic dla ludzi, nie można było nic kupić, nie tak jak teraz, kiedy mam do wyboru dziesięć gatunków szynki [1], pysznych parówek, bekonów, ryb [2], jabłek [3] , dziesięć rodzajów mleka [4]. A jeśli było coś w PRL do kupienia, to wędliny i inna żywność sztucznie konserwowana, aby wydłużyć jej czas trwania, bo wszystkiego było za mało, za mało produkowano, więc sztucznie przedłużano czas do spożycia, gdyż produkcji nie było, a jeśli gdzieś coś produkowano, to bardzo szkodliwą żywność. Głównie z nawozami, masło, sery, wedliny z olejami. To była epoka chaosu [studenci często pisali – haosu]. Jeśli już ktoś hodował [studentka napisała „chodował”, ale to typowe w III RP] zwierzę, to było karmione pestycydami, azotanami lub paszą GMO. Ludzie jedli byle co, jak przetworzony popcorn. Nie było nowoczesnych napojów dietetycznych. Jestem zwolenniczką gospodarki rynkowej, najlepszy jest wolny rynek, ponieważ widzę [5] wyraźnie wyższość kapitalizmu nad planowaniem i centralizmem.” - Co odpowiedziałem?
- Jak legalnie się nakraść – Oto ludzkie pragnienie, nieobecne w systemie społecznym Solidarności [i], ale obecne w kapitalizmie. Jak się legalnie nakraść? - na przykład można zakaz transów (uwodornienia dla zwiększenia trwałości tysiąca produktów) obejść semi-transami (PHO, zmiana stopnia transów). Napoje dietetyczne zawierają aspartam, zamiast cukru. DKP (diketopiperazyny). Aspartam jest spowinowacony z rakiem mózgu. Słodziaki są dodawane do setek produktów, np. pasty pomidorowej. W PRL tylko wyjątkowo (bardzo rzadko) stosowano aspartam, DKP. Stwierdzono, że popularny w USA popcorn, zawiera GMO, uwodornione oleje ma związek z rakiem płuc (zaczęto usuwać pewne związki z popcornowych opakowań), w PRL nie był stosowany. Myli się kobieta, która sądzi, że GMO, i w ogóle zło (a w kapitalizmie walczy się o dobro i z GMO), wprowadzono w PRL. Myli się dlatego, gdyż nie dopuszcza myśli, że system, który z X, czymś złym, walczy (walka z GMO), to X, coś złego, właśnie wprowadza. Premier, który wprowadził uprawy z GMO [6], w PRL był uczniem, studentem, a nie premierem, więc GMO nie wprowadzono w socjalizmie, tylko w kapitalizmie. Nawozy sztuczne (i w ogóle chemia, roundup’y etc.) nie były w PRL tak intensywnie stosowane (na 1 ha), jak w III RP. Wartość 1 kilograma tej produkcji w PRL była 30 razy większa, aniżeli 1 kilograma w kapitalizmie. Łatwo to policzyć na mleku – ile trzeba by włożyć, aby wrócić do PRL-owskiej produkcji mleka na trawach, zrestaurować paszę, wodę, ziemię. Azotany i inne środki występowały rzadziej. Cyjanków nie dodawano do soli, parówek. Środki napalmo-podobne, dodatki dla konserwacji i inne zastępcze nie były tak często stosowane w kiełbasach, szynkach, chlebie, bułkach, kaszach, a rozchwytywane przez młodzież ciasta wiecznie świeże nie były znane w PRL. Hot dogi, frytki, chipsy – stwierdzono w 1998 – powodują raka, ponieważ wysokie technologie stosują fosforany sodu, akrylamid. Aby wejść na rynek dodaje się cyjanki; chlorkami wybiela się mąkę. Azotany i azotyny służą poprawieniu smaku, stąd wyroby są pyszne – tymczasem w dekadzie S, Polacy twierdzili, że nienawidzą mdłego smaku żywności w państwach kapitalistycznych. Nic dziwnego, że kapitał dąży do poprawienia smaku i … koloru. Dla poprawy smaku wykorzystuje się wysokofruktozowy syrop kukurydziany (HFCS) oraz setki innych, w przeszłości zakazywanych przez FDA.
Dlaczego wybór Jana Pawła II był nie na rękę KGB? Otóż polskie encykliki, jak Laborem exercens, były dziełami lewicowymi – prospołecznymi, pro-ludowymi, pracowniczymi i odrzucały prawicowe lenistwo, ergo życie z renty monopolowej, KGB zaś to partia prawicowa.
Tak to rozumiał premier Jan Olszewski: Jan Paweł II negował kapitalizm, czyli prawicowe (zatem siermiężne, uderzeniowe, darwinowskie, marksistowskie, konkretystyczne - słowem ametafizyczne) rozumienie rzeczywistości.
Laborem exercens, czyli nowa cywilizacja (LE) vs Domy Lubomirskich (chodzi o typ grabieży, nie dom konkretnie) chętnie wybierały się na rejsy [7] po Europie. Uczestniczyły również w wizytach „państwowych” u potencjalnych „dobrodziejów” (nie dla narodu). Sprzymierzeńców zyskiwania, bogacenia się. Nie raz zatrzymali się w letniej rezydencji innego domu, który prowadził brutalną wojnę, by utrzymać jakąś dominację.
WSW wmówiły ludziom, że kapitalizm jest innowacyjny i dba o wszelkie ludzkie zdrowie – ułatwiło to Jaruzelskiemu / Kiszczakowi/ GRU usunięcie systemu wojtylizmu 1980-89 na rzecz kapitalizmu (z chaosu porządek). [8]Polacy kompletnie nie rozumieli, że kapitalizm zlikwiduje wszelka produkcję przemysłu lniarskiego, usługę żywienia, czy np. BRT/ DWT (o 17 tysięcy razy). Uważali, że ze stoczniowcami walczyli WRONiarze, a więc kapitał poprze rodziny, robotników, usługę odżywiania rodzin. Tak umysłami kierowały WSW. Naiwni zwolennicy usunięcia systemu wojtylizmu (na rzecz kapitalizmu) nie rozumieją, że kapitalista doda wszystko – sierść, napalm, dioxyny, narkotyki, kredę, glinę, aby tylko zarobić na zupce, chlebie, gumie do żucia, przyprawach, szynce itd. Wbrew przekonaniom ludzi kapitalizm to nawet brak higieny, elementarnego zachowania czystości. Wiem o tym od producentów np. jogurtów. Wędliny, zupy, mięso, ryby, wszelkie przyprawy fałszowano dodatkiem chemii, proszkiem z łodyg, liści (np. porzeczki, żurawiny) – dla zysku. Polacy zaakceptowali usunięcie społecznego systemu wojtyłowskiego, twierdząc, że warto to zrobić dla zysku.
Rozmawiałem w wieloma wielkimi ludźmi, jak np. z przychylnym polskości fizykiem, prof. Venzo de Sabbata [9]:
>> Polska stanowi 10-tą produkcyjną potęgę w świecie. Polskę czeka świetlana przyszłość. Zrzucajcie antykomunistyczny centralizm radziecki. Żyjcie wedle swojego własnego pomysłu, a osiągniecie satysfakcję z pasji. Unikajcie małżeństwa z kapitalizmem, ergo Kategorii Braku Pasji, nie szukajcie obcej instytucji, autorytetu, szyldu. Sami musicie walczyć o wykucie ekonomicznych podstaw życia. Kontynuujecie to, co zaczęliście, nie miejcie potrzeby wykonywania poleceń Dyrektora, to nie wasz świat. Nie żyjcie żadnym deficytem, nie odczuwajcie waszych starań, jako dyskomfortowe. Bądźcie zaangażowani, niczego nie traktujcie „średnio na jeża”, niech wam nic nie będzie „wszystko jedno, czy będzie nędza, czy bogactwo”, brońcie jak lwy wypracowanych mocy produkcyjnych, które kapitalizm zechce wam odebrać. Sami bierzcie odpowiedzialność, nie dążcie do przeciętnego życia.”
+++
W każdej analizie rzeczywistości społecznej domaga się ona, koniec końców, abyśmy wracali do jedynej w świecie dyscypliny, stricte polskiej – do metodologii nauk, metodologii grupy (zespołu) Kosmos-Logos. Na uniwersytetach zachodnich nie ma metodologii, czyli logiki odkrycia naukowego, humanistyki nauk technicznych. Wyjaśnimy to później. Dlatego na Zachodzie nikt nie rozumiał metafizyki relacyjności [10], jako tła teorii Einsteina i metafizyki inteligibilności kwantów.
Niektórzy w naszej polskiej asocjacji metodologicznej, Kosmos-Logos, wtedy rozumieli, że ten schemat życia i wszelkiego rozwoju jest ostatecznie uchybowy, niedefiniowalny i że niedefiniowalna jest sama astronomia, gdyż przecież mogłaby się rozwijać zupełnie inaczej, zarówno od średniowiecza, jak i ta nowożytna, od Newtona, Kanta, Laplace’a; i że jest potrzebna teoria to (ten ogląd z lotu ptaka) ujawniająca, te możliwości, a może i teoria inna w samym obszarze rozwoju, klasy Prigoginowskiej. [11]
Że istotą świata nie jest pakiet trajektorii i ich obsadzeń.
2015r. Premier powinien wiedzieć, że w III RP pieniądz jest kreowany przez system komercyjny, a więc zachodni, nie przez system pro-polski, czyli życie w Polsce jest finansowane przez kapitał, a więc to polskie życie, chęć do życia, jest niewolnikiem odsetek za kwoty (cyfry) wstrzykiwane przez banki komercyjne i te odsetki są już realnie (nie przez napisanie cyfry) wyprowadzane, bo należą do tych zagranicznych banków. Cyfry zaś początkowo wypisane nie należą do Polski.
Pieniądz komercyjny nie ma wartości, ponieważ na odsetki potrzebuje … pieniądz komercyjny, który też nie ma wartości.
Oznacza to, że mała kwota zawiera w sobie wszystkie rodzaje kwot do pomyślenia w ciągu ludzkiego życia, jako wytwórcy kwot, czyli kredytobiorca płaci haracz za to, że wstąpił do banku; staje się niewolnikiem banku, czyli nie nabywa wartości, lecz staje się płatnikiem za to, że żyje; żyje więc niech spłaci większy pieniądz niż pobrał, a na ten większy pieniądz niech weźmie kredyt. Temu systemowi sprzyja wadliwe rozumienie samorządności. [12]
W życiu społecznym widoczna jest uchybowa decydowalność, można powiedzieć niedecydowalność. Potrzebne są teorie to ujmujące - niedecydowalność.
24V2019, wybory 26V19. Premier Gliński wnosi do TS/UE uchylenie dyrektywy PE o prawach autorskich, ale chodzi o ograniczenie wolnych mediów pod pozorem walki o wolność słowa (słowo wcale nie jest wolne – krytykował kapitalizm [13] Jan Paweł II w latach 90.). Dyrektywa PE chroni słowa przed globalnymi koncernami, które dla kapitalistycznego ekonomicznego fiskalnego ciemiężenia narodów wykorzystują informacje zebrane mrówczą pracą małych redakcji. Premier Gliński myśli błędnie, ale jak wszyscy. Że na kłopoty spowodowane technologią, jest sama technologia, ale to nie jest prawda. Jest to stanowisko Clintonów, Bushów, Putinów, Merkelów itd., czyli ludzi, którzy byli narzędziem struktury CIA/KGB – a jednak nie jest prawdą, że na technologie jest technologia.
Jedni muszą się dłużej uczyć, inni mniej. Jeżeli ktoś był w UW, to znaczy, że uwierzył w taką narrację (UW), w której nie ma miejsca na to, że Gierek był agentem 2-ki. Premier Gliński nie studiował ogólnej teorii systemów, nie wie tego, co wie (spontanicznie) Orban, że w ramach systemu kapitalistycznego zagadnienia nie da się rozwiązać. Wielkie koncerny zapłacą małym redakcjom (po tuzinie osób) i będą czerpać jeszcze większe korzyści w wyniku zapłaty! A jaka była technologia na technologię samobójstw po r. 1989, zamrażania ludzi na działkach, w rurach, w zsypach; na technologie eutanazji? - żadna. Czy reforma AWS służby zdrowia (AWS, za premiera Buzka) zdała egzamin? - Nie, w efekcie buntu przeciw eutanazji premierem w r. 2001 został bardzo doświadczony Leszek Miller. Ludzie pomyśleli tak: To mniejszy łajdak niż poprzednicy. I rzeczywiście!
A dlaczego Millera nie załatwiło SLD (czyli i anty-SLD, bo centrala) – na pewno by to wykonano, jak w sprawie Oleksego. A więc dlaczego? Otóż papiery super-Olina (Kwaśniewskiego) są w Moskwie, Oleksego w Polsce (stąd pocisk „Olin” odpalono), a Millera ? - nie ma. Nie dlatego nie ma, że generałowie (Buk’i etc.) je usunęli, lecz z tego powodu, że ich nie było – Miller, z twarzy, z całego zachowania, został rozpoznany przez bezpiekę jako typ skłonny do zdradzenia.
Czyżby premier Miller (prezydent Kwaśniewski?) nie wiedział gdzie się podziało 15 mln $ za usługę [14] wartą tysiąc razy tyle, którą to wartością należało obdzielić SZ RP, a nie zostać dobrym wujkiem dla Imperium zza wielkiej wody i „samemu” (prywatyzować, bez wiedzy GRU-powej) zgarnąć promil kwoty Polsce należnej? Gdyby to była Turcja, to tam takie starekiejkuty, za sprywatyzowanie operacji wywiadu, zostałyby rozstrzelane. Co można zrobić na technologię prywatyzowania państwa. Nic. To był zły pomysł Balcerowicza, Miltona Friedmana, Lewandowskiego - wszystko prywatyzować, bo tyle jest coś warte, ile za to nabywca chce dać. Rolą wywiadu było zbadanie tych procesów. A gdzie pracuje syn gen. WSI (D.), podpory zamachu z 16 XII 16 [15], gdyby miał się udać zamach. Przybył sam Król Euroopy. Mówienie przez prawicowców, że to jest kapitalizm nieamerykański i UB-cki, prawie PRL-wski, że gdyby Amerykanie zarządzali tym kapitalizmem to by nie dopuścili UB-ków, PRL’bis, WSI, syna gen.D. do takich funkcji jest po prostu śmieszne. Rząd polski wystąpił przeciwko amerykańskiemu (7 VI 2019), gdyż amerykański broni UB-ków, wysokich oficerów i wysłał zza wielkiej wody do premiera Morawieckiego naganę, za obniżenie im emerytur.
Cóż, kapitalizm jest stricte dostosowawczy, w USA ludzie się chcą dostosować.
Nie chcą zatem być twórczy. Przecież 99% obywateli USA twierdzi, że trzeba się dostosowywać, bo dostosowani – jak ci psychiatrzy i psycholodzy, którzy gnębili np. Romana Zwiercana (i innych!) - przeżywają. Dostosowanie jest typowe w kapitalizmie i dostosowanie obniża innowacyjność kapitalizmu, także w życiu duchowym. Dostosowanie sprzyja chorobom psychicznym. Kapitalizm wytwarza przeciętnego człowieka. Demokracja, której tak bronią Stany, oznacza, że istnieje człowiek przeciętny, ten, który żyje językiem codziennym, potocznym i nie cierpi trudu typowego dla cywilizacji polskiej, np. „Osoba i czyn”.
Demokracja wytworzyła tolerancję. Tolerancja wytwarza polityczną poprawność, czyli monstrualne zakazy wymierzone w … przeciętnego demokratycznego tolerancyjnego człowieka, który by chciał tolerować, a musi się przystosowywać do przydzielanych norm. Przykładem jest wielka afera nietolerancyjna w sierpniu 2019 dotycząca prymasa i tęczy. Tęczo-podobność narusza obiektywizm dzieła (Obiektu Zjawiskowego) połowy z połowy w zbiorze populacyjnym XXXY, mianowicie {(X,X), (X,Y)}. Prawo połowy z połowy jest prawem podstawowym.
Obiektu Zjawiskowego przyrodniczego, ale o znaczeniu wszechinteligibilności. Wszech znaczy: o znaczeniu dla wyzwolenia się ludzkiego mózgu z kajdan mózgu gadziego, który dominuje psychikę do około 30 r.ż., aby ustępować mózgowi przeciwnemu do mózgu gadziego, zwanemu już potencjałem ludzkim. - Stosuję tu terminologię Andrzeja Wiercińskiego.
Tęczowość jest protestem przeciwko podstawowemu prawu cybernetyki, dwu potencjałów, przeciwko budowie kosmologicznej.
Martwe ryby płyną z prądem. Dostosowani. Niedostosowani odpadają. Kapitalizm jest jak tacy psychiatrzy, psycholodzy bez pasji poznania prawdy, dobra, piękna – kapitał kieruje się tylko zyskiem, odniesieniem korzyści.
Wybór Jana Pawła II był nie na rękę KGB, ale nie tylko KGB. Dlaczego? Premier Edward Babiuch wskazywał na to (1987), że polskie encykliki, wszystkie, nie pasują do „filozofii przygotowywanego przewrotu”.
Szach mat
Laborem exercens (cywilizacja LE) kontra Domy Potockich (cywilizacja DP). Chodzi o sort, nie o konkret w sensie indywiduowym. Szach mat. - Wydano wielkie przyjęcie powitalne warte rocznej pracy setek ludzi. Z najdziwaczniejszymi mauretańskimi strażami, pokazami, defiladami wojsk lub na wzór wojskowy, z wszelkimi świecidełkami. Gościli nie tylko w Italii, na Bałkanach, gdzie przyjmowały ich rodziny królewskie całego obszaru Francji, Rumunii, Bułgarii, Serbii, Jugosławii i gdzie pędzili czas w bajkowych pałacach i zamkach, i nad morzami. LE kontra Domy Potockich. Szach mat!
Wszystkie encykliki, nie tylko Laborem exercens, były dziełami lewicowymi i budziły lęk WSW zatroskanych o to, czy uda się wprowadzić kapitalizm. Dzieła Jana Pawła II były dziełami prospołecznymi, prorobotniczymi, proludowymi, pracowniczymi, prowarsztatowymi, a to oznaczało, że może się nie udać transformacja z systemu wojtyłowskiego w nowy system anty-wojtyłowski. Dzieła Jana Pawła II eksplikowały ruch społeczny Solidarności i całkowicie odrzucały prawicowe lenistwo (vide zabawy na Kisajno), ergo życie z renty monopolowej. Tak to rozumiał socjalistyczny premier Jan Olszewski.
Jan Paweł II negował model kapitalistyczny, cały kapitalizm, czyli prawicowe, zatem niesłychanie siermiężne style życia. Negował (JPII) uderzeniowe rozpoznanie świata – typowe dla prawicy. Negował (św. JPII) rozpoznanie darwinowskie, a więc stricte marksistowskie, konkretystyczne - słowem ametafizyczne) rozumienie rzeczywistości. Korwin idzie jednak w innym kierunku.
Od czasów genseka Andropowa, szefa Smierszy, ustalono cel – ulokowanie kogoś takiego jak Gorbaczow. Mógł to być gen. Lebied, który nieprzypadkowo wziął na siebie odium teatru zamachu na Gorbaczowa. WSW wmówiły ludziom, że kapitalizm jest innowacyjny i zamiast budownictwa wielkiej płyty to kapitalizm da każdemu willę z basenem, a budownictwo z wielkiej płyty wkrótce wyburzy. Stworzono dla ludzi cały język gazety o tym, że w ciągu najbliższych lat po r. 1989, mieszkania z wielkiej płyty się zawalą: nic nie jest wart Gierek, socjalizm, wielka płyta. Na tym polega kłamstwo III RP.
Ukryto wielkie atuty prefabrykatów (gotowych klocków) – nawet architekci bali się bronić budownictwa z klocków. Gazeta ukryła, że szybka wielka płyta była patentem zachodnim, optymalnym co do precyzji, parametrów energetycznych w kapitalizmie, kosztów i czasu. Zachodnim - a nie dowodem stalinizmu, przejawem mordowania Armii Krajowej przez komunistów, korelatem miejsca Polski w produkcji „hen za setnym miejscem” (cytat TW Bolka; w rzeczywistości było to miejsce 10, 9, a nawet 7 i 5 w wysokich technologiach – dziwne, że i to ukryli „patrioci”, nie tylko Korwin). Gazeta zaprezentowała uprzedzenia i te uprzedzenia narzuciła Polakom. Ksenofobiczny język gazety, mający korzenie w tzw. rzydokomunie, nieco ujawniany w „Do żeczy”, wytwarzał, od r. 1989, fałszywy sielankowy obraz budownictwa a-wielko-płytowego, anty-prefabrykatowego. Celowo, systematycznie obrzydzał budownictwo wielkopłytowe, tak aby Polakom narzucić iluzję obdarowania przez kapitalizm jakimiś superdomami, w których będą korty tenisowe.
Ciemnogrodzki język gazety III RP „dowodził” (po prostu atakował Polaków), że Polacy nie doceniają innego budownictwa, aniżeli wielka płyta i że może z powodów religijnych nie chcą pałacyków z basenem i lądowiskiem dla helikopterów – a w efekcie, jednym słowem z obawy o oczernianie, Polakom nie wypadało uchodzić za tych, którzy nie chcą dobrobyty, postępu, rozwoju. Ludzie zaczęli się bać języka gazety i godzili się na niego. W USA okazało się, że zbrodnię popełnił ktoś inny w przypadku 30 % skazanych na śmierć, którzy się przyznali do zbrodni – tak Polacy przyznali się do języka gazety.
{Kapitalizm, III RP, WRON, Jaruzelski, Kwaśniewski, Bolek, GRU, zysk, niewidzialna ręka rynku}. Jawnie dyskryminatywny język gazety III RP ukrył, że na Zachodzie bardzo ceni się wielką płytę (prefabrykaty!), a nawet, że amerykańscy profesorowie w Nowym Jorku mają mieszkania w wielkiej płycie, podobne do polskich. Ten dyskryminatywny język, narzucony od r. 1989 - język wysokonakładowej gazety - wmawiał ludziom, że za słabe i za cienkie są stropy, ściany, że mieszkania się zawalą. Prześladowczy (życie) język gazety III RP powstał po to, aby wprowadzać w błąd – na wszystkich frontach. - Mieszkania, szynka, mleko (zamienione w toksynę), butelki (plastikowe, zamiast szklanych), żywność, AK, WiN itd. Język gazety, z punktu widzenia prawdy jawnie upośledzony, starannie ukrywał, przez kilkanaście lat od r. 1989, że wielka płyta (oszczędne budownictwo) to częste budownictwo we Włoszech, Holandii, a nawet w USA, w których nie dba się o tereny. W Japonii (25-40%, zależnie od miasta), Szwecji (50-95 %, zależnie od miasta) itd.
Kapitał nasycał ryby płynami i chemią, a tu w III RP, dowodzono, że kapitał dba o ludzi, że kapitalizm jako system dba o wszelkie ludzkie zdrowie. Takie operacje WSW ułatwiły Jaruzelskiemu – Kiszczakowi - GRU usunięcie systemu Solidarności. GRU dążyło do usunięcia wojtylizmu 1980-89 na rzecz kapitalizmu, czyli na rzecz nowego od r. 1989 religijnego systemu, który wprowadził materializm – religii konkretyzmu, rozsegmentowania i kapitalistycznej zasady z chaosu porządek.
Jest rok 2001. Polacy kompletnie nie rozumieli, że kapitalizm nie jest od tego, wbrew poglądom im narzuconym, aby powstało dobro rodzin, dzieci. Nie przypuszczali, że kapitalizm to system sprowadzania do Polski trujących dóbr, złych norm, likwidowania produkcji AGD, RTV, przemysłu lniarskiego. Że kapitalizm zlikwiduje usługę żywienia, w stopniu porównywalnym do likwidacji produkcji BRT/ DWT z lat 70. - o 17 tysięcy razy. Niebezpieczne dla dzieci zabawki z ftalanami wyparły rodzimą produkcję. Gdy to mówiono młodym na wykładach w Politechnice Wrocławskiej, od r. 1989, to młodziaki się naśmiewały, bo to czarnowidztwo. Młodzi nie chcieli słyszeć, że kapitalizmowi nie zależy na tym, aby nie zaburzać pracy hormonów, ale zależy na zysku. Nie chcieli słyszeć, że oparcie się na egoizmie nie powstrzyma systemu kapitalizmu przed negatywnymi skutkami komercji, także w sferze dojrzewania płciowego (nie tylko ftalany, dziwne zabawki, dziwne wzorce zachowań).
Uważali, że skoro ze stoczniowcami walczyli WRONiarze, to kapitał poprze rodziny, robotników, usługę odżywiania rodzin. Tak umysłami kierowały WSW. Naiwni zwolennicy usunięcia systemu wojtylizmu (na rzecz kapitalizmu) nie rozumieją, że kapitalista doda wszystko – sierść, napalm, dioxyny, narkotyki, kredę, glinę, aby tylko zarobić na chlebie, gumie do żucia, przyprawach, szynce itd. Wbrew przekonaniom ludzi, kapitalizm to nawet brak higieny, jeśli to będzie zyskowne, nawet brak elementarnego zachowania czystości – wszystko zależy od korzyści. Wiem o tym od producentów np. jogurtów. Wędliny, zupy, mięso, ryby, wszelkie przyprawy fałszowano dodatkiem chemii, proszkiem z łodyg, liści (np. porzeczki, żurawiny) – dla zysku. Polacy zaakceptowali usunięcie społecznego systemu wojtyłowskiego 1980-89, twierdząc, że warto to zrobić dla … zysku i egoizmu – bo zysk i egoizm dają dobro, rozwój kraju. Warto jednak zdawać sobie sprawę z fałszerstw na poziomie języka, a nie tylko na poziomie obniżonej jakości produktów, nad którą (jakością) góruje zysk.
W III RP zapanowała idolatria skuteczności, myślenia wyrywkowego, odtąd-dotąd, do władzy dostali się biurokraci, a nawet tępi, choć z dyplomami, ludzie zdolni tylko i wyłącznie do segmentowania, którzy wielkie idee polskiej cywilizacji mają za wariactwo.
Kapitalizm, czyli chaos, czyli niewidzialna ręka rynku, jest silnie dostosowawczy, stricte zachowawczy, dlatego słowa K. Morawieckiego:
„Okrągły stół zaprzepaścił wielką ideę Solidarności. Wepchnął Polskę w nomenklaturowy, nieprawy kapitalizm” [16], byłyby o tyle nieprawdziwe, jeśli już takimi byłyby, że rzekomo święty kapitalizm ze swej własnej natury jest nieprawy – i mówił to wprost Adam Smith: to tylko egoizm ludzki powoduje, że ludzie pracują, produkują.
To absolutnie antykatolickie postawienie sprawy. W rozumieniu polskiego katolicyzmu, lecz nie dewocji, nie do pomyślenia jest, aby budować na egoizmie.
Z egoizmu powstaje dobro. Hołduje temu prawica. [17] Prawo własności nigdy nie jest przez prawicę szanowane, tak jak to mówi lud - diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni. Z jakichś powodów prawica tego nie dostrzega.
Egoizm, jako budulec państwa, to jednak antykatolickie postawienie sprawy i tego nie rozumie - uważający się za katolika - Braun. Wildstein i inni lojalni przysięgają wobec … niejawnych. Słabe prawnicze umysły oddają pokłon ukryciu. W katolicyzmie nie wolno przysięgać na niejawne. Wielka RP? - RP to nie kapitalistyczna apologetyka „z egoizmu powstaje bogactwo” - i tu najwyraźniej diabeł ubrał się w ornat i na mszę dzwoni. Zakompleksiały Jan Olszewski niepotrzebnie reaktywował lożownictwo w PRL, ale „bym się z tego wycofał” - powiedział w Politechnice Wrocławskiej, 1992. Oto na III RP zaciążyła dominacja niezdolności do systemowego ujmowania świata. Braun mylnie sądzi, że to prawica, a nie pracownicy, ergo Solidarność’80-89, docenia własność, czyli to, co służy utrzymaniu życia, a co jest nazywane populizmem, chęcią rozwoju rodzin. Prawica doprowadziła do załamania rodzin, do depopulacji, załamania budowy Brauna wielkiej Polski. Z jakichś powodów G. Braun tego nie dostrzega i realizuje protestancki katolicyzm.
Tęsknota za monarchią jest tęsknotą sztywnych autystycznych umysłów nastawionych na konkretyzm, czyli szlachty. Szlachta dążyła do struktury wyspowej, klasowej, tymczasem Polska dusza ma topologie lex continui (liberum veto). Polska upadła na skutek nie tylko knowań Czetwertyńskich, Lubomirskich, Sapiehowie, Radziwiłłów, Lanckorońskich. To nieprawda, co opowiadał obóz Skubiszewskiego, że to tylko magnaci zniszczyli Państwo Polskie, a szlachta biedna to już nie. To nonsens. Szlachta biedna jest jak pułkownicy. Gdy któryś z pułkowników zostaje generałem, to koledzy uważają, że oni też by chcieli. Szlachta na wyścigi sprzedawała Polskę. - Tu nie chodzi o szlachtę, tu chodzi o teorię największego polskiego antropologa Andrzeja Wiercińskiego, który za bestię 666, w artykule pt. „Bestia imieniem liczby: 666” (Nomos 10, 1995, 5-29), przedstawił nowy (od 6 II 89, inni mówią, że to zostało ustanowione w grudniu 1988, a inni, że na Malcie w 1988) narzucony przy okrągłym stole system, system kapitalistyczny. [18] Dlatego nie jest to sprawa tylko szlachty. To sprawa systemu kapitalistycznego, nie tylko magnaterii. Naszym posłom, senatorom, ministrom, premierom, biskupom nie było żal tych Polaków, którzy milionami umierali w nowym systemie. Po 6 II 89 nie było JPII/JPS, czyli Jerzego Popiełuszki, Solidarności, natomiast Jana Pawła II otaczali sekretarze, nie tylko duchowni, ale i półduchowni, jak jezuicki Tomasz … Przecież kardynał Dziwisz najprostszych faktów nie przekazywał, jeśli nie chciał. Na przykład o skargach rodziców na hierarchów, którzy nie powstrzymywali się przed wykorzystywaniem dzieci.
Krzywda Polski zaowocowała tym, że młodzi w III RP byli zachwyceni oficerami wywiadu „polskiego”, których chwaliły Stany. Ich skutecznością. Dlatego nie możemy powiedzieć, za wyborcami, którzy od r. 1989 wychwalają skuteczność: „Teraz los Polski jest w rękach młodego pokolenia”. Tak mówiono w III RP. Mamy studentów, oni dziś mają 19 lat, za 5 lat to będą tuzy rozwoju kraju. W III RP od popierania młodych aż huczało. Tak mówiły patriotyczne ciotki PRL-wskich notabli, matki dzieci, które kompletnie nie rozumiały zasad rozwoju państw, nigdy niczego trudniejszego nie przeczytały, niczego nie stworzyły. Te młode pokolenia, wychowane w III RP odwróciło się od prawdy kultywowanej w dekadzie Solidarności 1980-89 - na korzyść egoizmu, bo egoizm generuje św. zysk.
Tymi wysokimi oficerami, bronionymi przez Stany, byliby Gromosław Czempiński, Henryk Jasik, Włodzimierz Sokołowski, Andrzej Olborski i in., którzy po 1989 r. budowali wywiad, jak się to mówi: pracujący na rzecz Polski. Czyżby?
Po upadku sowieckiego systemu anty-komunistycznego [19] (za komunistów się uważa Chrystusa, św. Franciszka, wielkiego obrońcę robotników - bł. Popiełuszkę, Wojtyłę, całą opcję kopernikańską) oficerowie zostali pozytywnie zweryfikowani, jednak najwyraźniej sytuacja obiektywna dotyczy zupełnie czegoś więcej: stanu bifurkacyjnego i została rozpoznana przez złowrogiego ministra obrony A. Macierewicza, premier Szydło. W jaki sposób to rozpoznano – to inna sprawa. W przypadku B. Szydło – na poziomie intuicji, mniej w sposób werbalny, mniej na drodze dedukcji. Gen. Czempińskiego czy Jasika dobrze znały wywiady USA i moskiewski oraz te, który Poznańskie zaliczały do ziem niemieckich, a nawet jeszcze inne i wszyscy są z nich zadowoleni. Tylko, że Polska upadła (III RP). Ich wspaniała akcja w Iranie zaowocowała im 15. milionami dolarów, a wiedzę o tym posiada prezydent Kwaśniewski i premier „skutecznie” powitany i „nagrodzony” św. „skutecznym” (to najważniejsze słowo w aparacie utrzymywania zniszczenia o minimum 90% mocy finansowania życia z produkcji, na które nabierają się wyborcy) przecięciem hamulców i „skuteczną” awarią w zasadzie bezawaryjnego helikoptera produkcji ZSRR, ale wartość tej akcji była tysiąc razy większa. Za takie coś owi oficerowie zostaliby rozstrzelani tak w ZSRR, jak i przez Erdogana. A i co by zrobił Orban? - Postąpiłby nieco w inny sposób, jeszcze w 2015 wystawiłby im fakturę.
+++
Premier nie bierze pod uwagę zadzierżgnięcia w kapitalizmie, zadzierżgnięcia się systemu kapitalistycznego. Otóż małe media zyskają parę groszy i staną się wtedy jeszcze bardziej oddanymi współpracownikami wielkich, jeszcze lepszymi donosicielami, współpracownikami „fabrykantów”. Nikt nie rozumie, że gdyby małe media otrzymywały od wielkich zapłatę za pobierane treści, to mogłyby wielkim mediom przynosić jeszcze więcej informacji, aż wreszcie cały silnik by się przegrzał i zatarł. Zaskarżenie dyrektywy PE jest 1) niekorzystne i jest 2) korzystne dla koncernów gigantów, które organizują protesty przeciwko 3) uchwaleniu dyrektywy. Porównanie veta premiera Glińskiego do słynnej Acta 2 nie ma sensu.
Dyrektywa PE nie ogranicza socjalizmu [20], komunizmu, o który walczyli internauci. Nie ogranicza korzystania socjalistycznego (bezpłatnego! - bo to o to chodziło w sprawie Acta 2) z internetu przez osoby indywidualne. Nie proponuje podatku od linków, filmików, tekstów na Facebooku, YouTube, innych serwisach społecznościowych, zakazu tworzenia memów, wszak premier Gliński wycofał się rakiem z karania wyśmiewających się z kogoś z partii rządzącej (artykuł 212, karanie za zniesławienie poła itd.).
„Wiemy, że jesteśmy podzieleni, ale nie wiemy dlaczego.”
Są dwa rodzaje umysłów. Całościowy i segmentujący. Podziały sięgają tu wszystkich dziedzin życia. „Wiemy, że jesteśmy podzieleni, ale nie wiemy dlaczego” - tak się zastanawiał Jan Paweł II. Na tym polega humanistyka, nie na recytowaniu konkretów, nie na powtarzaniu. (Jan Paweł II „Autobiografia”, bez wyróżnienia). Na tym namilczaniu się. Tak się przejawiają też fakty, które tylko dla prymitywnych ludzi istnieją jako konkrety, monolity, tymczasem fakty wcale nie są monolityczne i nie tyle zależą od interpretacji, ile od wielkich trudnych niepospolitych teorii, które wymagają lat studiowania. „Zależą od interpretacji” - tak się mówi (już na nieco wyższym poziomie wtajemniczenia, wszak istnieją poziomy dojrzałości [21]). „Zależą od interpretacji” oznacza tu to, że przez to w analizie są lepiej rozumiane, tak samo jak spadające jabłko jest, w wyniku interpretacji, a nie jako prosty fakt, lepiej rozumiane: spadające jabłko zostało, dzięki Bogu [22] , odniesione do całej wielkiej teorii Newtona, która z kolei ma swoją złożoną (pomijaną) metafizykę, i dzięki temu, a więc najpierw metafizyce niutonowskiej, jest odniesione do tego, co nazywamy prawdą. Mówimy wtedy, że to a to jest prawdą. Tymczasem, umysł prymitywny uważa, że każdy ma swoją prawdę i że każdy ma swój własny patriotyzm, że jest patriotyzm polski, ukraiński, osi Berlin-Moskwa (niemiecki), rosyjski, amerykański, chrześcijański, a nawet starotestamentowy, taki, siaki i owaki. Nie, jest patriotyzm jeden, chociaż tego nasz świat, nasza forma komunikacji nie widzi, nie rozumie i nie wie, co to jest patriotyzm, tak jak jest jedna prawda, a świat naszej komunikacji XXI wieku, uważa, że każdy ma swoją prawdę.
Polska Kosmos-Logosu a nauki o państwie. Powstanie Polski po II Wojnie Światowej. Poczdam. Funkcja w fizyce a Leibniza duch
- Istnieją różne metafizyki. Bezdziedziczność ma też swoją metafizykę, metafizykę Zła. Antywojtyłowską antyjanapawłową. Metafizykę korzyści, sprytu, oszukania drugiego. Wszystkie wypowiedzi na ten temat nie mają w sobie żadnej głębi. Są kompletnie pozbawione aparatury merytorycznej, naukowej z zakresu politologii, prawa, etyki, teologii. Wypowiedzi M. Pompeo itd. Inne przykłady:
- List Mosbacher to list do nieznanego odbiorcy. List autorki fenomenologicznie Freudowskiewgo popisu – quadragonalnej treści listu do jakiegoś ministra. Jeśli to list do Metternicha to urząd kieruje na drogę zwrotu do nadawcy. Metternich blokował przyjazd do Polski w r. 1830, ponieważ powstała Polska Podziemna, Powstańcza, chciała osadzić na tronie syna Napoleona, Napoleona II. Wobec oczywistych planów jego ucieczki z Wiednia do Warszawy, Metternich zdecydował się podać silną dawkę trucizny i tym zakończył plan koronowania.
Autorka o tym nie wie, ale jest powolnym narzędziem zespołu typu Błochincewowskiego koherentnego fal, inaczej nie da się tego wytłumaczyć, skąd aż taka precyzja. Jest to typowo kosmologiczny schemat – schemat materii inteligibilnej. Jakiś minister (jakby Metternich) to pierwsza tajemnicza osoba (algebraiczna wartość logiczna tej konstrukcji pt.”minister” jest 0), która ma ukrywać całą fałszywą sytuację też o wartości logicznej 0. Pozór wymaga potwierdzenia w torze informatycznym quadragonalnym poziomym, czyli wymaga prawdy. Toteż zaraz na drugim miejscu list [23] wymienia Brudzińskiego - drugą osoba, czyli konfigurację o wartości logicznej 1. Kosmos-Logos wskazuje, że ten tor wymaga potwierdzenia. Muszą być jeszcze dwie osobo-konstrukty. Trzecią osobę stanowi zamaskowanie pierwszej – stąd ta osoba ma wartość logiczną 1. Jej nazwisko jest dlatego prawdziwe. Jest to nazwisko premiera. W torze pionowym. A na koniec list kierowany jest chyba do Bagrationa - wartość 0 na torze pionowym wynika z zachowania symetrii zwierciadlanej toru poziomego, ale odbicia po przekątnej: 0 w 0. Osoba nr 1 przechodzi w osobę nr 4. Tak jak jest odbicie po przekątnej – osoba nr 2 przechodzi w osobę nr 3 (Brudziński w Morawieckiego). List powinien wejść do literatury z zakresu neurocybernetyki (mniej już psychologii, antropologii, politologii). Jakie czynności musi podjąć mózg, aby ukryć swe własne kłamstwo. Jest to pokazowy instruktaż z zakresu Kosmos-Logosu neurocybernetyki, jak działa kłamstwo i jak je zatem dostrzegać. [24]
„Administracja Donalda Trumpa zrobiła dla stosunków PL-USA bardzo wiele. Tym bardziej obrona agenturalnej przeszłości założycieli TVN przez ambasador USA budzi zdziwienie” — Antoni Macierewicz.[25]
Macierewicz dołączył dokument IPN i wyroki sądów.
Wiceprzewodniczący Komisji Likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych - Piotr Woyciechowski: „Służba Bezpieczeństwa zarejestrowała współwłaścicieli, założycieli grupy ITI Mariusza Waltera oraz Jana Wejcherta jako tajnych współpracowników pionu kontrwywiadowczego SB” - Woyciechowski w programie „#Jedziemy” (TVP Info).
gah/Twitter/tvp.info
Symetria ma znaczenie informacyjne. Powierzchnia herbaty w szklance przy strojeniu 432 Hz inaczej wibruje, niż przy 440 Hz. Obraz przy 440 jest rozmazany, wszystko co widać na powierzchni można nazwać „bulk mass”. Podczas wibracji 432 Hz, powierzchnia jest podzielona na 28 promieni wychodzących z centrum, czego w ogóle nie ma przy 440 Hz. Przy 4323 Hz widoczne jest wyższe uorganizowanie, nieporównanie więcej jest jakby koronek, struktur subtelnych, a jednak w całości, ze względu na stosunki symetryczne. Taka promienistość i wielokomórkowość generowałaby transfer informacji, lepszą identyfikację uszkodzeń genomu.
- Jest nasza historia wyraźnie wskazana w polskiej antropologii. Istnieje metafizyka dzielenia. Segmentowania. Z czego powstała wartość Polski? Czy z dzielenia, uklasowienia w tzw. transakcjach? Czy z rozbiorów i handlowania, jak po r. 1989 [26]? - Nie. Odpowiedź jest negatywna. Przypomnijmy, że 250 tys. Polaków zmarło w latach 1995-2000 z uklasowienia, tu „konkretnie” akurat z braku węgla. – Zapalenia oskrzeli, infekcje nerek, krtani, różne inne infekcje. Nie należy nawet migdałków lekceważyć. Na infekcje gardła zmarł Jan Paweł II. [27]
I trzeba powiedzieć, że i ich śmierć wybudowała tę wartość Polski, którą mamy, to, że dziś coś znaczą pałace, muzea.
- Przecież „Dama z gronostajem” musiała być też wystawiana, a wystawiennictwo kosztuje. Dozorowana, restaurowana, finansowana. Koszty wystawiennictwa są olbrzymie. Żadna indywidualna osoba nie byłaby w stanie ponieść takich kosztów. I tak należy też patrzeć na wartości w roku 1945, w którym oznaczono władztwo polskie w granicach ustalonych w Poczdamie. W ogóle na rok 1945.
- Alianci wyznaczyli Polsce jej miejsce – w sensie państwowym żadne miejsce. Jak znajda. Porzucony, na schodach Notre Dame, d’Alembert miałby zapłacić za to, że chciał żyć, że przetrwał, że nie zmarnował talentu, geniuszu, że przeżył? A ile geniuszy się zmarnowało, popadli w depresję? I za to ma płacić, że się wybił, że przeznaczony na los szczęścia, że nie sczezł.
- Państwo, czyli podatnik, obywatel, ma coś płacić? Druga, po angielskiej, po upadku Francji armia koalicji antyniemieckiej nie znalazła się w Poczdamie. Oznacza to, że Polska była w r. 1945 całkowicie zniszczona, była pozostawionym trupem. To, co ktoś nazywa wartością, miało wartość ujemną. Mamy dziś do czynienia ze zmartwychwstaniem. Przed II W.Św., Polska miała 35 mln obywateli. Po r. 1945 było 20.5 mln Polaków.
- Żaden kraj nie został w takim stopniu zniszczony. 35-20=15. 20-milionowy kraj utracił 15 mln obywateli.
Niemcy powstały z zaboru Polski i państw niemieckojęzycznych przez Prusy. Oczywiście, to nie do Prus należy kierować fakturę za odpowiedzialność za unicestwianie „wszystkiego, co składa się na polską tożsamość” (Heiko Maas, MSZ, 75. rocznica Powstania Warszawskiego). „Niemcy ponoszą odpowiedzialność za to okrucieństwo", ale Niemcy takie, pruskie, „wybudowali” Potoccy [28], Czartoryscy, Złotniccy i inni adresaci odpowiedniej faktury. Niemcy stały się ofiarą Prus i chcą być Prusami. W Polsce „zrównano z ziemią całe wsie. Wypędzono ludność, by stworzyć tzw. przestrzeń życiową dla Niemców”. Potoccy, Lubomirscy, Lanckorońscy nie otrzymali, a powinni otrzymać, faktury za współudział w utworzeniu potęgi Prus. [29]
Nie zawahali się w III RP wyciągnąć miliony z narodu polskiego. I jeszcze organizują bale charytatywne. Bale charytatywne organizują ci, którzy doprowadzili do niebywałych strat. Naród honorowy powinien z obrzydzeniem oceniać te imprezy charytatywne. Honorowy. Żądać odrobienia strat.
- III RP powinna już zliczać straty. Z powodu rozbiorów ponieśliśmy straty kulturowe, w sztuce i w myśli. Czy nie ma czegoś takiego, jak myśl wojskowa, taktyczna, strategiczna? Jest. Nie nakładano pęt? - Nakładano. Czy ludzie nie bali się rozwijać te i inne tematy przez 123 lata? Bali się. Ile mają domy typu Radziwiłłów za to odrobić? J. Mergentaler, twórca szkoły heliofizycznej szacował metodami statystycznymi na ekwiwalent 14-tu budżetów na szkolnictwo. Tyle mu wyszło. Pomija się tu oczywiście, że sort domów Czartoryskich zgotował krwawą łaźnię Ojczyźnie, bezwzględne cyborgi zgotowali taki los ojczyźnie, że dziś trzeba od ręki 10 tys. etatów dla historyków i humanistów (a niech będzie i tępych, w końcu niech nie uściślaja nauk ścisłych), może nawet bardziej niż 500+. Należałoby zakończyć 500+ po 2-3 latach, gdyż to co proponuję jest lepszą walutą na początek i otworzy bramy do życia 5 tysiącom humanistów. Na drugi rok oni będą mieli żony, i w cztery lata czworo dzieci. To jest 40 tys. dzieci, a zyski z ich prac, sfinansują w dekadę milion dzieci.
- Sortowi Repninowskiemu należy się faktura za niedowład gospodarczy, finansowy (!) zaborów. To oni spowodowali brak samodzielności ekonomicznej i wywołali 1 IX, całopalenie Polski w II W. Św. To domy pokroju Radziwiłłów wywołały trudności edukacyjne elit, a gdy te powstawały, to ich fizyczne eliminowanie, także ekonomiczne, psychiczne. To oni wygenerowali w zaborach okres satelickiego państwa, a potem oni spowodowali powstanie PRL, w którym wojsko miało być narzędziem, mięsem armatnim, a kierownictwo miało być najpierw w Petersburgu, a potem w Moskwie. Oni stłumili nam wszelkie nauki, myśl, myślenie, wolność argumentowania, przestrzenie łączenia faktów i dlatego w Polsce po cichu powstawała metodologia. Lecz ona jest reakcją na ich zakazywanie Polsce oddechu, swobody myślenia i finansowania głębokich idei, zwłaszcza w sferze obronnej, strategicznej, wojskowej, taktycznej. Ich majątki powinny sfinansować to niezbędne zadośćuczynienie.
- Handlarze, tacy jak Potoccy doprowadzili, że naszym kosztem powstało pruskie mocarstwo „wylęgłe z kuli armatniej”. Tym prymitywnym genom spodobał się prymitywny styl myślenia krzyżaków, czyli kondensatu europejskiego bandytyzmu.
- „Te zdjęcia przechodzą nasze ludzkie wyobrażenie, ponieważ kiedy je widzimy trudno w to uwierzyć. Dlatego tak ważne jest, aby uświadomić sobie, do czego ludzie są zdolni. Jak straszne było to dzieło; nie jest nigdzie tak widoczne jak tutaj, w dzielnicy Wola (...) tutaj niemieccy okupanci dokonali szczególnie okrutnej rzezi niewinnych ludzi” (1 VIII 19). „Niemiecki okupant mógł im zabrać prawie wszystko: prawo do edukacji, samostanowienia, nietykalności cielesnej, ale nie mógł ich pozbawić pragnienia wolności.” Czy z tego powodu mają płacić haracz. Za wolność?
„Już dawno w Niemczech powinno powstać miejsce pamięci ofiar wojny i okupacji w Polsce. - Takie miejsce pamięci stanowiłoby nie tylko gest pojednania wobec Polski, byłoby czymś ważnym dla nas samych, Niemców. Nie możemy tej zbrodni cofnąć, a wiele ran zapewne nigdy się nie zagoi, ale możemy przyczynić się do tego, by ofiary zostały upamiętnione w sposób godny”. „Ten cel niemieckiego okupanta - jakim było zniszczenie polskiej tożsamości - nie powiódł się”. A w prasie niemieckiej dokonano takiej manipulacji: „Powstanie Warszawskie [zapomnieli dodać: przeciwko Niemcom] jest centralnym [30] wydarzeniem w zbiorowej pamięci Polaków. W komunistycznej Polsce nie było na nie jednak miejsca. ‘Burżuazyjna’ walka Armii Krajowej [a nie walka z Niemcami?] była w dużej mierze potępiana przez komunistów [czy zatem PRL nie chroniło Niemiec, wbrew tezom polskich historyków, że PRL chroniło tylko ZSRR, a nie Niemcy? - odpowiedź jest oczywista, a jednak po r. 89 to przedstawiano inaczej]. Każdy, kto walczył przeciwko narodowym socjalistom [przeciwko komu? - nie przeciwko Niemcom?] jako powstaniec [powstanuec wobec kogo? Nie antyniemiecki] nie powinien był się tym chwalić. Zmieniło się to w latach osiemdziesiątych, a najpóźniej całkowicie się odwróciło w 2015 r., kiedy PiS doszedł do władzy [ale czemu Niemcy nie wydali materiałów o II W.Św.?]” - zauważa "FAZ".
- Humaniści nie doprowadzili do sytuacji, aby historia powiedziała: Z krwi, potu i znoju powstał wszystek majątek po II W.Św. Nie z czegoś zastanego, co miało swoją prehistorię. To tak należy stawiać sprawę. Nie z czegoś zastanego w r. 1945, jak USA w r. 1945, które 1) nie tyle, że miało swoją prehistorię, ile 2) nawet nie musiało się od nowa budować.
- USA w sensie państwowości nie zmartwychwstały, a nawet nie musiały budować się z elementów o swej prehistorii: II W.Św. nie rozsegmentowała tam żadnej linii świata, niczego nie pokawałkowała. W Polsce po II W.Św. nie było już niczego.
- W Polsce po II W.Św., nic nie miało swej wartości. Nie było żadnej pramaterii, przedmaterii w sensie materializmu zachodniego, amerykańskiego, USA; materii istniejącego państwa.
- Trzeba odróżniać zmianę, rozwój, powstanie czegoś z elementów posiadających prehistorię od zmiany z elementów nie posiadających się, nie posiadając prehistorii. [31] W tym drugim przypadku znika materia, rzeczy. Tymczasem morderczy konkretyzm, protestancki i Starej Księgi segmentacjonizm zapomina o całości historycznej, o tym, jak powstał majątek. - Powstał od zera po II W.Św.
- Każdy majątek po wyniszczeniu narodu znika. Znikł wszelki majątek w r. 1945. - Po Teheranie, po Jałcie i po Poczdamie. Za każdym razem. Rząd polski nie potrafi nawet przeanalizować sensu konkretyzmu, zarzucić tej opcji przemoc, barbarzyństwo, wskazać, że Polska prowadzi misję, nie potrafi zauważyć i podnieść nieadekwatności cywilizacji krzyżackiej, wypowiedzieć zdania, że przecież Polacy po II W.Św., jako państwo, dosłownie zmartwychwstali, jak żadne inne państwo - jako byt państwowy, ponadindywiduowy. Że z Polakami postąpiono jak z Indianami.
- Do dziś się protestanci tłumaczą z wymordowania 364 narodów na terenie USA. I tak np. John Wayne: „I don’t feel we did wrong in taking this great country [USA] away from them [Indians], if that’s what you’re asking. Our so-called stealing of this country from them was just a matter of survival. There were great numbers of people who needed new land, and the Indians were selfishly trying to keep it for themselves.” Dziwne, ale ta niestabilna wysoko ceniona w USA osoba docenia masowe okrutne ludobójstwa, nawet nie morderstwa, więc jeśli to taka kultura, to przecież trzeba to wskazać, że ustawa Trumpa się bierze z kulturowo umocowanej agresji, trzeba więc znać podstawy psychologiczne, metafizyczne.
- Rząd i kler polski nie potrafi powołać nowych dyscyplin: nauk o patriotyzmie, nauk o państwowości polskiej, cyberpolityki, nie potrafi zidentyfikować nieadekwatności tej ustawy – historycznej, etycznej, teologicznej, rozpracować temat jak ich sumienie po dziś dzień gryzie za agresję, że to się nawet nie opłacało; rząd polski nie potrafi zidentyfikować owych uderzeniowych miar, którymi oni szermują. I w oparciu o całe dyscypliny zażądać powstania nowej ustawy.
- Każde uderzenie – w Teheranie, Jałcie i Poczdamie - niszczyło naród polski, wszak jeszcze wszystko w Poczdamie mogło być inne. Pod Wałbrzychem stały czołgi amerykańskie (w Świeradowie Zdroju). Czekały na sygnał. Była bomba A. Dyplomacja atomowa. Na autostradach gromadzono benzynę, zapasy. Sztabowcy opracowali plan przegonienia ZSRR. Był najlepszy sztab gen. Patttona, cały rozwścieczony na Eisenhovera - znanego „patriotycznego” (czyżby?) prezydenta USA. Sam gen. Patton chciał ruskich wyrzucić z Polski i pisał, że nie widzi żadnej, najmniejszej, ku temu przeszkody, że tego dokona w tri migi, że ma w nosie sowiecka hołotę i czeka na pozwolenie ruszenia na Szczecin.
Więc i w Poczdamie zanikła materia, wartość.
- Wszelkim roszczeniom majątkowym przeciwna była AK. Jest to starannie ukrywane przez polską Smiersz (WSI). AK, Sejm Podziemny (1944 i 1945) uchwaliły ustawy o pełnej bezwarunkowej nacjonalizacji i parcelacji majątków. Bez żadnych odszkodowań, zero wypłat.
- Realizm. Co było realne? To właśnie było realne. To jest realizm. To i tylko to. W wyniku niemieckiego najazdu na Polskę, już tylko państwo, naród, jako całość, a nie żaden właściciel (czego? - chłopów pańszczyźnianych?), mógł zarządzać majątkiem. Żądania właścicieli są kompletnie ahistoryczne.
- Nauczmy się[32], mówię do humanistów, jak min. Czaputowicz, rozumieć, co znaczy być właścicielem majątku. Baronowa Salamon dobrze wiedziała, co to znaczy utrzymać majątek i biła chłopów (i chłopki), aby dostarczali pieniędzy na utrzymanie majątku – aż wreszcie Sejm II RP musiał się zebrać w jej sprawie i zabronił tej właścicielce odbierania korzyści z pracy innych ludzi. Żądanie wypłacania za majątki jest nieuzasadnione, a ci, którzy żądają tych usług po r. 1989, za majątki w r. 1945, kierują się ahistoryczną nieetyczna i antyrealistyczną (przeciwieństwem realizmu jest instrumentalizm) zasadą gnębienia chłopów, dążą do naruszenia zasady równości w konstytucji. To jest historycznie niemożliwe. I majątek baronowej Salamon upadł z braku stosunków niewolniczych. Ahistoryczne jest żądanie dziś zwrotu majątków, przecież o zerowej wartości w wyniku najazdu Niemców i sowietów.
- Majątek dzisiejszy powstał i na śmierci Danuty Molisównej, spalonej w 2 r.ż., w Koniuchach, powstał na całej historii II W.Św., historii od 1 IX 1939, której nikt, w aspekcie najcięższych zbrodni na narodzie podobnej nie ma. Majątek Polski to sprawa zmartwychwstania narodu, a nie sprawa reizmu księgowania. Nie da się zreizować (urzeczowić, w czym celują materialiści) sytuacji 20-milionowego państwa, które utraciło 15 milionów i dlatego my mówimy o zmartwychwstaniu.
- Są dwie sprawy. Życie, czym jest życie. I kwantyfikacja – tych są dwie uniwersalna lub egzystencjalna. Majątek Polski po II W.Św. wybudowali uczestnicy życia w Polsce. Uczestnicy[33].
- Ci, co podjęli się kwantyfikacji dla każdego, nie tu i teraz, nie tego konkretu. Czyli kwantyfikacji kopernikańskiej, a nie arystotelejskiej. Może to i trudne, więc wyróżniam inną czcionką. Kopernikańskiej, że Ziemia jest jaka jest, bo każda inna mogłaby być, a nie, że Ziemia jest jaka jest, bo jest. W wyniku Poczdamu żadna inna kwantyfikacja nie mogła już być stosowana. Indywidualne majątki miały wartość ujemną. Kwantyfikacji kopernikańskiej, a więc ewaluacyjnej, nie tej przedkopernikańskiej, egzystencjalnej, protestanckiej, na podstawie której luteranizm wyśmiał Kopernika. To bardzo ważne. To inny tryb niż tryb na Zachodzie, który dotyczy własności. To tryb pozaindywiduowy.
- Uczestnicy życia, a nie jakaś opcja mniejszościowa, np. dukaczewizmu, koziejizmu, czy mniejszość np. rozgrabienia majątku. Tyle znaczy uczestnicy życia. Żadna opcja, która współpracowała z NKWD, mordowała Polaków, nie dołożyła się do obecnej wyceny Polski, majątków. Żadna opcja mniejszościowa, wybiórcza, awojtyłowska.
- Obecna wycena jest własnością Polska, tak jak ładunek elektronu, czy pozytonu jest własnością elektronu/ pozytonu. Czy można pobrać ładunek elektronowi? No nie w fizyce. Elektron/ pozyton nie ma cech dystrybutywnych. Ma cechy holizmu, chyba, że żądający chcą zmienić fizykę e(+) + e(-) = 2hn, uważając, że 2AB=AA+BB. No to powodzenia. To byłaby już inna fizyka, inny świat, inna cywilizacja.
- Wartość tych majątków jest kwantyfikacyjnie narodowa powszechnościowa i wymyka się jakimkolwiek typowym na Zachodzie ustaleniom właścicielstwa indywidualnego.
- Wartość Polski nie może być reizowana, jak na Zachodzie, w sensie wartości wyrywanej, indywidualnej, ponieważ Polska została zdruzgotana i przesunięta w tryb kwantyfikacji kopernikańskiej, uniwersalistycznej.
- Wszystko to jest konsekwencją decyzji państw zachodnich, które stworzyły II W. Św. Dowód: Dlatego najważniejszego alianta (największego przyjaciela USA, i przez USA wychwalanego) koalicji antyniemieckiej zabrakło w Poczdamie.
- Zachód nie został najechany 1 IX 1939. Ani nawet potem, w II W.Św., w takim stopniu jak Polska. Francja, Dania, Belgia, Holandia, Anglia nie doświadczyły procenta tych zniszczeń, jakie doznała Polska w II W.Św. I trzeba też wyraźnie powiedzieć: To nie Polska najechała na Zachód.
- Zachód nie udzielił pomocy Polsce, przeciwnie! cała II W.Św. - to wielkie pasmo zdrad, nie tylko Teheran, Jałta, Poczdam. I nie tylko Gibraltar. – Aż się Margaret Thatcher przeraziła. Zatem wszelkie roszczenia obciążają tylko Zachód za zdradę, a przede wszystkim napastników, w porządku chronologicznym – Niemcy. Niemcy - za rozpoczęcie inwazji.
- Tu w Polsce, i tylko tu, historyczna samozwrotność jest atrybutem życia społecznego, jak u Jana Pawła II. Całość teorio-historyczna.
- Majątek? Wycena? - to trzeba zawsze wrócić do śmierci narodu polskiego w wyniku II W.Św. Naród polski, jako formacja pozamaterialna [34], jego wola życia po śmierci w II W. Św., jest jedynym uzasadnieniem istnienia Polski, wyceny dzisiejszej, a nie jakiś zastany majątek o kwantyfikacji indywidualnościowej. Indywidualnościowej, czyli egzystencjalnej, istnieje X takie jakie istnieje, bo istnieje X właśnie takie. Tego po Poczdamie już nie było.
- Takiego majątku o kwantyfikacji indywidualnościowej nie było po r. 1949. (W języku Zachodu nie ma odpowiednich środków wyrazu. Trzeba tworzyć nowe zdania, tam nie istniejące). To jest „zasługa” Niemiec. Nacjonalizacja nie była przypadkowa. Była koniecznością dziejową: została wywołana przez Niemcy, przez nadanie ujemnej wartości majątkom indywidualnym na skutek inwazji 1 IX 1939 na Polskę.
- Na każdym kroku szkoły są osmyczane, naciskane, w III RP także. Nacjonalizacja to skutek II W.Św. (w Polsce zabrakło 15 mln rąk do pracy), a także Poczdamu. Ona nie jest, wbrew temu co uczą w szkołach III RP (i zachodnich) wymysłem sowieckim, bolszewickim, komunistycznym, zresztą nie uczą, że Kraj Rad nie cierpiał rad, od razu kandydatów do rad mordował.
- Na każdym kroku mamy absurdalny język. Inny przykład, że tak jest. Cały Zachód to, jak ogłaszają media, demokraci (sami się tak nazywają i za takich chcą uchodzić), ale demokracji unikają jak diabeł święconej wody, a każdego i wszystkich demokratów nazywają faszystami. A u nas? - Ponieważ posłowie nie posiadają żadnych odkryć astronomicznych, astrofizycznych, psychologicznych, matematycznych, fizycznych, filozoficznych, ekonomicznych, socjologicznych, czy jakichkolwiek innych, żadnych twierdzeń, ani dowodów, żadnych teorii humanistycznych, ani nawet hipotez, żadnych dokonań, nic, co stanowiłoby osiągnięcie, to obawiają się mówić o najprostszych sprawach. Nawet nie potrafią. Przykładem w r. 2019 jest problemat 4 i 4 i 7. Czy Trump w ogóle wie, co podpisał? Na tysiąc stopniowej skali, takie uroszczenie to 0.000 000 001 (jedna miliardowa), gdy zamiar oddania USA 364 wybitym narodom to byłby tysiąc. Ogrom wystrzelanych, ograbionych, a przede wszystkim zlikwidowanych państwowości. Wielkie ludobójstwo i 364 narodobójczych państwoludobójczych zbrodni stanu.
- Ale i przykładem jest nieudolność posłów w rozpoznaniu w latach 1989-2015, że posłowie i cały rząd nie byli ani patriotyczni, ani demokratami, o czym zawiadomili nas ministrowie po 15 XI 2015. Dopiero około grudnia 2015 i wiosną 2016 ministrowie zastanowili się nad patriotyzmem i powiedzieli, że dotychczas, do 15 XI 2015 to nie był patriotyzm. Tylko człowiek prymitywny nie widzi w tym problemu.
- Powstają pytania, problemy: 1) Czy ministrowie powiedzieli nieprawdę w r. 2015 i 2016? 2) Dlaczego przez 27 lat epoki Kiszczaka (6II89-15XI15) nikt tego nie powiedział? Dlaczego dopiero Kiszczak właściwie to powiedział, przekazując historykom papiery o Wałęsie, wyśmiał się z milionów, którzy uwierzyli w okrągły stół, a ci milionami bronili Wałęsę przed Kiszczakiem i jak ten stan służby (nie tylko typu WSW/WSI, ale przecież i zagraniczne) potrafią wykorzystać ?
Natomiast, czy dotrzymają kroku patriotyzmowi, to już inna sprawa. A dlaczego to już inna sprawa? - Dlatego, bo dla naszej diagnozy i analizy rzeczywistości społecznej, kluczowy jest fenomen wypowiedzi ministrów od 16 XI 2015, że do 15 XI 2015 patriotyzmu nie było. To ważne, że ministrowie to powiedzieli, jak nikt inny przedtem. To, że powiedzieli to nowa jakość w całej III RP. Jak nikt inny przedtem, pomimo takich wypowiedzi, jak „patriotyzm to miłość ojczyzny”, pomimo dosłownie nawet zalewu słów o miłości ojczyzny.
W moich kategoriach jest to patriotyzm strukturalny, natomiast jest prawdziwy patriotyzm i wtedy istotą patriotyzmu jest funkcja, to co fizycy w fizyce nazywają stawaniem się, ale czego nie potrafią wykazać w fizyce, choć to widzą – na metapoziomie. Trzeba wykazać wiele cierpliwości, aby zrozumieć co to jest funkcja. Trzeba studiować i 50 lat, jak chce K. Morawiecki, jednak w jakimś sensie już adept Zakładu Metodologii, kursu Kosmos-Logos.
- Nacjonalizacja to uchwały AK i Sejmu Podziemnego, nie tam ZSRR, ale Armii Polskiej, antyradzieckiej. Nacjonalizacja była jedynym wyjściem. Skoro nacjonalizacja była jedynym wyjściem z tego, co zgotował nam 1 IX, to dziś nie można nacjonalizacji obalać.
- Majątki w sensie indywidualnościowym w ogóle nie istniały w r. 1945. Miały wartość ujemną, a więc trzeba wręczać fakturę tym, którzy chcą uzyskać wartość dodatkową za ich utrzymanie, za to, że Polacy nie oszaleli i nie skończyli jak syn Milewy Einstein, ukochany syn Alberta[35], skoro nie umarli, nie uciekli z kraju, nie popełnili samobójstwa, nie stoczyli się. Ktokolwiek żąda pieniędzy, jako właściciel przedwojenny, powinien otrzymać rachunek za to, że saldo jest ujemne, gdyż wartość powstała ze zmartwychwstania, a nie z zastanej pramaterii.
- Zastano antymaterię (wartość ujemną). Spadek można przecież odrzucić, aby nie być obciążony saldem ujemnym. Natomiast Potoccy, Lubomirscy itd., ci którzy pobrali pieniądze od poszkodowanego narodu polskiego, nie mogą odrzucić faktury za udział w rozbiorach państwa polskiego.
- Nastał Poczdam i Polska majątku nie miała. Celem Poczdamu było przedłużenie II W.Św.[36], w tym celu USA powołały ZSRR. II W. Św. - to całkowite, do fundamentów, zniszczenie państwa. A dlaczego Francja nie została zniszczona i nie musiała zmartwychwstać? - Bo służyła Niemcom. Francja nie zmartwychwstała. Polska zmartwychwstała. Dlaczego Francja była w Poczdamie, a Polska nie? Bo Francja była, a Polski już nie było. Tak trzeba na to patrzeć. To jest jedyna droga rozumowania. [37]
Zerowa wartość majątków. Francja powstała z części, które miały swoją prehistorię, a nawet historię. Polska zaś zmartwychwstała
- W r. 1945 nastał Poczdam i Polska już majątku nie miała. Celem Poczdamu było miękkie lądowanie USA, swoiste przedłużenie II W.Św., w tym celu USA powołały ZSRR, umocniły Czerwonego Smoka. II W. Św. - to całkowite, do samych fundamentów, zniszczenie państwa i z tego powodu Polska nie była reprezentowana na Konferencji Pokojowej w Poczdamie. Niemców nie było, bo ludobójcy siedzieli już za kratkami, więc nie mogli przyjść na konferencję. Ich monstrualne zbrodnie spowodowały, że piszemy II Wojna Światowa, a nie II wojna światowa = Nigdy więcej wopjny. Francja nie została w żadnym stopniiu tak zniszczona, jak Polska i wobec tego nie musiała zmartwychwstać, więc znalazła się na Konferencji w Poczdamie. - Bo Francja służyła Niemcom, tym samym to Francja reprezentowała interes niemiecki w II W. Św. Francja nie zmartwychwstała i to ma konsekwencje prawne, Francja może wypłacać różnym nacjom odszkodowania. Z pun ktu widzenia metodologicznego po II W. Św. wielki rozwój Francji nastąpił z materii (substratu) posiadającej prehistorię, a nawet historię. Polska zmartwychwstała i to ma konsekwencje prawne. Powstała z substratu nie posiadającego prehistorii. Powstała z ducha. Z tego co w fizyce jest antyfizyczne i nazywa się fizyką stawania się, a co nazywam funkcją. Z tego, co w fizyce relatywistycznej Leibniz nazwał duchem.
Dlaczego Francja była w Poczdamie, a Polska nie? - To była krzywda dla Polski, ale alianci nie widzieli ducha, tak jak fizycy nie widzieli ducha Leibnizowskiego, i jak w fizyce fizycy nie widzą fizyki stawania się, którą nazywam funkcją. Tak było, bo Francja była w maju 1945 i w lipcu i sierpniu 1945 (Poczdam), ale Polski już nie było. Tak trzeba na to patrzeć, że Polska powstała z ducha, z tego, co w fizyce fizycy nazywają fizyką stawania się, ale tego nie widzą w kategoriach fizycznych, tylko w kategoriach meta-fizycznych. To jest jedyna droga rozumowania, że Polska powstała z zadania skosmologizowanego, Chrystusowego, z Kosmos-Logosu.
- Żaden ocalały pałac nie był w r. 1945 majątkiem. Wszyscy byli równi. To już był r. 1945, a nie średniowiecze - chłop przecież ma pracować tylko u siebie, na siebie, na swoją rodzinę, a nie na jakiś interes dziedzica, utrzymanie jego pałacu, posiadłości.
Na tym polega zmartwychwstanie: powstaje coś z niczego, z samego Ducha, który w naukach dedukcyjnych (w fizyce) nazywam funkcją (Leibniz duchem), z samej ludzkiej duszy. I nie ma płatności za zmartwychwstanie. Nie ma podatku za zmartwychwstanie. To niemoralne żądać od Zmartwychwstałego opłaty za używanie powietrza. Przecież zmarłeś. Jesteś? - to teraz za to płać.
- Jedynym uzasadnieniem obecnej wyceny Polski (ona może być wyższa za 10 lat) jest patriotyzm (funkcja, ergo Leibnizański Duch), a nie gadzi mózg korzystania (przeciwieństwem gadziego mózgu jest mózg zwany potencjałem ludzkim). Gadzi mózg musi być odłączony od sprawy widzenia Polski, jako majątku, ponieważ Polska powstała z krwi, nie zaś jak sądzi mózg gadzi z majątków.
Wyraźmy to kilkoma prostymi tezami, że to nie gadzi mózg wykorzystania jest uzasadnieniem wyceny Polski, ale patriotyzm jeden jedyny prawdziwie polski [38], czyli -
- a) mózg antropogenezy kopernikańskiej,
- b) mózg kierowaniu ludźmi ku dobru oraz:
- c) - ku wypracowaniu w produkcji miejsca w pierwszej dziesiątce,
- d) - ku podwojeniu liczności polskich rodzin w 44 lata po Poczdamie,
- e) - ku sprawiedliwemu postrzeganiu relacji ekonomicznych, polis, polityki, racji stanu narodu, czyli Polski;
- f) I że to jest nowe wielkie polskie rozumienie personalizmu,
- g) ku: - funkcji Solidarności,
- h) - kosmogonii rozwoju układu społecznego dekady Państwa Podziemnego 1980-89,
- i) - kosmologii stawania się w całym okresie po Poczdamie,
- j) - kosmologii, która zaowocowała wojtylizmem i odwrotnie:
- k) To wojtylizm eksplikował naszą cywilizacyjną „fizykę” (zasadę, podstawę) stawania się.
Wycena Polski powstała dzięki wysiłkowi nadzwyczajnemu, wszak jest faktem, ostrym żelaznym, empirycznym, że i ci na wschodzie i na zachodzie, jak nie byli w stanie zrozumieć naszej cywilizacji zarządzania, tak i dziś nie mają ku temu odpowiednich zdolności.
- Trudno (nie ciężko – ciężko mi na sercu, mam ciężką walizkę) jest opisać coś, co jest za trudne dla konkretystycznego języka Zachodu, dla prymitywnego sposobu komunikowania się. Co jest tu ważne? - Polska nie powstała z materii, w której każdy element ma i tak swoją prehistorię, ale z niczego. Żądania zwrotu majątków czyli czego? Zera?
Te matki [39] - a choćby pilnie douczanego w latach 90., w metodologii, w Kosmos-Logos, fizyka Morawieckiego - wyszły na spotkanie życiu, czyli temu, co w fizyce jest obiektywne: nie protony i elektrony, ale życie: czyli funkcja jest w fizyce obiektywna. Nie struktura, ale stawanie się. Funkcja jest w cywilizacji lex continui, czyli:
zasada ciągłości, a więc zasada względności Kopernika, a komitetem wykonawczym narzędziem tej cywilizacji było liberum veto.
Relacjonistyczna teoria względności powinna być nauczana na prawie. Stosujmy prawo! - krzyczą konkretystyczne KOD, PO, UE, TK’2015. Prawo? Prawo bez prawdy nie istnieje. Dobrze to ilustruje zamordowanie 15-latki, Małgosi, w Miłoszycach (w Sylwestra 1996) i osadzenie niewinnego. Mord zalicza się do grupy najbardziej zagadkowych zbrodni. Dlaczego? Bo okazało się, że znaleziono „winnego”. Odfajkowano. Odtąd dotąd. I niewinnego wysłano do więzienia na 18 lat. Sprawcy (konkretu) nie ma? Kto i jak się mógł aż tak dobrze ukryć? Ten kto miał dostęp do konkretów. Ktokolwiek zna heurystykę teorii względności, ten wie, że sprawca jest praktycznie znany. Gdzie jest? – w zastosowanej procedurze prawnej. Media wołają, że po 18 latach, przez kilka lat: prokuratorzy i śledczy popełniają te same błędy. To kompletna nieprawda. To nie są błędy. Tu nie ma błędów. To uporczywa realizacja tamtego projektu: skazania Tomasza Komendy. Ktoś się ukrywa. To sprawca się tak po 18 latach ukrywa. Skazano człowieka, bo ktoś dokonał zaniechań, zaniedbań. Sprawca wyindukował te czteroletnie (1996-2000) zaniechania, zaniedbania. Sprawcą jest zatem potężna figura. Po czterech latach „śledztwa”, w r. 2000 skazano niewinnego Tomasza Komendę na 25 lat. Tak znakomity wynik sprawcę ujawnia.
- W moim przekonaniu te matki to zrozumiały, choć nie było to tak nazwane, bo Polska myślała, że to normalne i nie trzeba nazywać, tak jak orzeł „myśli”, że powietrze to jest coś normalnego.
Ci, którzy tego o Polsce nie rozumieją, to taka klasa prymitywów, którzy mówią, że orły nie gniazdowały w Polsce, Konopnicka lubiła kobiety, Kopernik pisał po łacinie, muzyka Chopina jest typowo francuska, a Słowacki i stu innych pochodzą z Ukrainy itd.
To te matki wygenerowały dzisiejszą wartość pałaców, nawet tych w ruinie; one się zerwały po Poczdamie. Po Poczdamie - z łańcucha śmierci, kiedy jeszcze w ich mężach depresję wytworzyły obrazy krwi i eksplozji granatów, i to w swej tak wielkiej intensywności, że aż do żołnierzy wyklętych. [40] To co się stało po Poczdamie, to z punktu widzenia logiki narodu było zmartwychwstaniem.
Jeszcze do dziś, na drodze filogenetycznej zjawia się trauma obrazów krwi i łamanych kości w niemieckich i ubeckich katowniach.
- Polska nie powstała na zasadzie z chaosu porządek. Chodzi o chaos typu ontologicznego, o probabilizację przez zderzenia jak w cząstkach, jak w dyfuzji. Jak u Oparina, nie o chaos [41] typu jak w Terezinie, że nikt niczego nie podpisał, tylko się przywitał, wypił kawkę i że można każdego wezwać bo skorzystał z serwowanej kawy (bez podpisywania, w PRL zwolnienie L4 było święte, nie było rozprawy). Jak u Oparina, tzn. tak, jak to przyjmuje się w marksizmie i w spowinowaconym (z zasadą z chaosu porządek, ergo z niewidzialną ręką rynku) z marksizmem - kapitalizmie. Polska powstała z niczego, z samej siebie, z ducha, którego nazywam w fizyce stawania się funkcją.[42]
Polska powstała w r. 1945 z niczego: poza systemem kapitalistycznym, z woli systemu kapitalistycznego. Wszystko mogło być inaczej jeszcze w Poczdamie, czołgi amerykańskie pod Wałbrzychem, sztab Pattona domagał się wydania rozkazu ruszenia na Szczecin, przewidywał pogonienie sowietów w tri migi, bez najmniejszego problemu, nawet bez użycia a) bomby atomowej, b) dyplomacji opartej na szantażu sowietów uruchomienia bomby atomowej. Dlatego nie można do Polski nagle stosować norm z systemu kapitalistycznego. Trump popełnił błąd ahistoryczny.
- Jest potrzebna teoria, że Polska jest większa niż marksizm i jego kopia w postaci kapitalizmu, czyli z chaosu porządek. [43] Należy wyjaśniać narodom świata, że po Poczdamie Polska wcale nie powstała z elementów posiadających swoją prehistorię, że powstała z niczego.
7.1 Pierwsze objaśnienie do p.7. Jestem przerażony, że urzędnicy-Młodziaki (oraz odizolowani od siebie działacze SW w potwornie ciężkiej depresji [44]) nie rozumieją p. 7-go
Z niczego, tzn. z negaentropii, z samej informacji, w tym informacji o zniszczeniu narodu polskiego w latach 1939-45. Z niczego, tzn. z zerowych zasobów materii, czyli z racjostanu, z funkcji, ducha, a nie energomaterii. Z energo-racjostanu. 1 IX 1939 było 35 mln obywateli, po II W. Św. - 20.5 mln Polaków. W państwie 20 milionowym znikło 15 mln obywateli. 15 milionów to 75% całej populacji państwa polskiego w r. 1945/46. Takiego holokaustu nikt nie doznał, to jest holokaust racjostanu, państwowości i żadna własność indywidualna nie miała już znaczenia rzeczywistego ekonomicznego: wartość jakiejkolwiek własności wynosiła zero. Była nawet ujemna. Uciekano od utrzymania własności. Nikt nie był w stanie bez pracy całego narodu, państwa, powszechnego kolektywu, ogrzać się, rodziny, a co dopiero jakiejś własności! Własność indywidualna nabywała cech kolektywnych. Indywiduum mogło tylko przetrwać, a w żadnym razie utrzymać nawet przepiękny pałac. Nie można było czymkolwiek zarządzać bez pomocy państwa, narodu, bez nacjonalizacji. To efekt napaści na Polskę przez dwóch bandytów i potwornego mordowania Polaków na jej bliskim wschodzie. Pałac był obciążeniem, miał zatem wartość ujemną. Wszystko co w Polsce mamy, powstało od zera, z tego, co jest w fizyce obiektywne, czyli z ducha (nazywam go funkcją kontra struktura), z tego, co Leibniz nazywał duchem (to byłby duch Leibnizański), z tego, co fizycy nazywają stawaniem się, z tego w mechanice kwantowej, co nazywam elementem obiektywnym=życiem. Z tego, co w mojej ogólnej teorii rozwoju nazywam rozwojem z części nie posiadających prehistorii (uważam, że astronomia mogłaby się tak rozwijać, ale wszystko w nauce poszło odwrotnie).
Wszystko co w Polsce mamy, powstało przeciwnie niż na Zachodzie, gdzie każdy element miał własną prehistorię. Polska powstała inaczej: nie z czegoś, co miało własną prehistorię.
* * *
7.2. Uzupełnienie z 25 VI 2019 do p.7, specjalnie dla Wielce Religijnego członka SW
Napisze to uzupełnienie w pewnym układzie graficznym, ściśle związanym z p. 7, który jest wyzwaniem. Z chaosu [45] porządek – to jest koncepcja fizykalistyczna, pochodzi z fizyki, z teorii rozwoju. Koncepcja ta jest konsekwencją Newtonizmu. Że Pan Bóg nie wtrąca się do swojego zegara. Oczywiście można powiedzieć, że jabłko spadło, ponieważ Bóg tak chce. Że ktoś żyje bądź umarł, bo Bóg tak chce. Na to nie chciał przystać Newton: Bóg nie interweniuje.
Subiektywizm polega na życiu w niewiedzy i na życiu w niedecydowalnościowości. Język codzienny jest niedecydowalnościowy, a winę za to ponoszą polscy humaniści, którzy od r. 1989 nie rozwijają języka. Czy masoneria napisała Mazurka Dąbrowskiego, Konstytucję 3 Maja, czy była patriotyczna, w jakim sensie, czy przez to masońska jest Polska, Kościół, ci wszyscy, którzy bronią Mazurka (np. prawnik Jacek Żalek chciałby zmienić treść Mazurka). Czy to, że ktoś należał do masonerii i napisał Mazurka znaczy, że zrobiła to masoneria? Czy nie mieszają się w sprawy polityki i dlaczego tak mówią, skoro tak nie jest, dlaczego promują wizję Boga i mówią, że tak nie jest. Mnóstwo masonów wspiera UE, budowę jednego globalnego państwa. Czy powiemy w języku codziennym, tak jak on to mówi, że „masoneria zajmowała się edukowaniem, pisaniem encyklopedii”, skoro i Kościół też, czy raczej tak nie powiemy? Czy powiemy tak, jak się mówi w języku codziennym, że Kościół uznał dopiero teorię Kopernika w XX wieku, za Jana Pawła II, a wcześniej nie, czy tak wcale nie powiemy? Czy powiemy „mam oficjalne wypowiedzi masonów, że nie wchodzą w politykę”, skoro ingerują w politykę i to w kategoriach kolektywnych, czy też tak w ogóle nie powiemy? - Nic dziwnego, że lewicę nazywamy prawicą, że nie rozumiemy sporu wokół TK, od którego zaczęły się naciski ludzi (różne marsze kobiece itd.), KE, PE, UE na rząd z 15 XI 2015.
Czyli mamy, że Pan Bóg nie wtrąca się do wszechświata, do świata, do swego zegara. Natomiast przez pocięcie linii świata, otrzymujemy materiał (ten, który posiada własną prehistorię – ot co!) dla koncepcji stricte dostosowawczej, o możliwościach randomizacyjnych. ZSRR stał na stanowisku, że porządek powstaje z chaosu, z przecinania tożsamości, linii świata tożsamości. Życie powstaje z chaosu. [46] Cząstki się zderzają powstają koacerwaty, następuje polipeptyzacja, komórki. Tylko ludzie lekkomyślni, jak autycy, o tym nie myślą, interesuje ich powtarzanie, i to, co jest, a nie sam rozwój i geneza świata. Dlatego w domach typu Potockich nikt nic nie odkrył. Milewa Einstein. [47] Dzieci w małżeństwie fizyczki autyczki (istnieje autyzm funkcjonujący [48]) były rozdarte, nie wiedziały, co zrobić. Zachowywały się jak sparaliżowane. [49]
Nieustannie o tym (o powstaniu i rozwoju) myślał Jan Paweł II. Einstein.
Jest niezbitym faktem, że Jan Paweł II żył problemami genezy, abiogenezy, koncepcją z chaosu porządek. Autycy wymagają ochrony państwa, wylęgarnią autyzmu są domy bogatej szlachty, której zresztą majątek bazował na mało empatycznym podejściu do pańszczyzny, chłopa pańszczyźnianego. Albert Einstein starał się stworzyć dom rodzinny. Fizyczki autyczki [50] wymagają bogatego męża, a pomysły Einsteina żony nie satysfakcjonowały i ich nie rozumiała. On zaś kierował się przekonaniem teorioregulatywności: Nie umiał powiedzieć jak Mały Książę: „Kolce nie służą do niczego. To tylko złośliwość kwiatów [zresztą jego kwiat był kulawy, nie rozumiał teorii względności, ale porządnie robiła awantury i wszelkie „porządki”]. Einstein był tedy skazany na małżeńskie niepowodzenia. Autyczki fizyczki [51] wtedy wymagają opieki dyrektora Instytutu Fizyki, ponieważ nie posiadają umiejętności rozumienia ludzkich celów, potrzeb i zarządzania tymi emocjami, zasobami, potrzebami, ekspresjami. W rozumieniu hrabianek życie ma się toczyć miło lekko i przyjemnie. Domy hrabiowskie były rozsadnikiem autyzmu.
W języku politycznej poprawności (oszczędności ekonomicznej) autyzm nie jest chorobą (podobnie jak …), to poważna i niepoważna (słowa w języku poprawności politycznej straciły znaczenie) wada rozwojowa. „W ten sposób” (dzięki niej – nie posiadaniu umiejętności rozumienia ludzkich celów, potrzeb, zarządzania emocjami) fizyczki autyczki [52] znajdują sobie męskie kierownictwo, które pozwala im nadrobić „zaległości” braku inteligencji emocjonalnej i lepiej odnaleźć się w życiu osobistym, rodzinnym, zawodowym i społecznym. To męskie kierownictwo dysponuje swoimi możliwościami, które nie są wkładem autyczki, powstaje jakby namiastka domu hrabiowskiego. Autyczka pielęgnuje strategię autyzmu i chce żyć jak kleszcz. Kleszcz czeka, aż przejdzie zając, sarenka i na nią skoczy.
Autyzm polega na chorobie woli. Tymczasem fizyczki autyczki [53] są świetnymi pracownikami w Instytucie Fizyki, ale tylko odtąd-dotąd, gdyż poszukują akceptacji, a nie genezy wszechbytu, powstania świata, czyli odkrywania. Milewa Einstein potrzebowała Dyrektora Instytutu Fizyki, a nie męża, jako męża [54], który w biedzie myślał, jak tu z biedy mają (razem!) wyjść. Pomimo wykonywania poleceń dyrektora, są pozbawione pasji badawczej. Czy fizyczka autyczka Merkel coś odkryła, pomimo opieki, protekcji STASI? [55]
Przede wszystkim Albert Einstein wierzył – Milewa nie. Wierzył też w Boga jako reprezentanta prawdy. Kosmologicznie. Przypomina to wiarę dr-a K. Morawieckiego. Wierzył w zdolność rozpoznawania, co jest dobre, a co jest złe. Może jeszcze jedno zdanie sumujące zdania. Einstein nie wyznawał kabalistycznej wizji Boga demiurga, który jest zarówno zły jak i dobry, nie uważał, że a) wszyscy nie wierząc w Boga takiego, który ustanawia zasady, b) tym samym nie mają żadnych podstaw do mówienia co jest dobre, a co jest złe, bo niby skąd, i nie powiedziałby: a co wymyślają sobie?, i jednak uważał, że są podstawy do rozpoznawania, co jest dobre, a co jest złe. (Zdania powinny być długie, ponieważ krótkie zdania zasłaniają treść).
Na tym polega ta choroba woli. Dlatego niczego nie osiągnęły mimo dobrych warunków typy życiowe Lanckorońskich, Złotnickich, Rzewuskich. Czartoryscy wzywali do Polski wojska Katarzyny Małej. Mówi się, że nie ma dowodów, iż Czartoryska urodziła wcale nie Czartoryskiego tylko urodziła Repnina, syna Repninowi! G. Braun się myli, że to nie etos własności, a tylko lożownictwo spowodowało rozbiory.
Historycy często (nie wszyscy) mają mentalność podobną do techników. Konkretystyczną. Może wypowiedzmy to tak:
Dla historyków (Tusk, Borusewicz itd.) nie istnieją dowody w tym sensie, w jakim one istnieją w historii, dowody dedukcyjne, wyniki myślenia abstrakcyjnego, dlatego trudno im było pojąć, dlaczego list Mosbacher powinien zostać odesłany z adnotacją „adresat nieznany”, albo „stereon ministra Metternicha zlikwidowany”. Z analizy tekstów ks. Adama Czartoryskiego - Repnina, wynika, że kontynuuje on myśl ojca, Repnina; i trzeba było śmierci carycyweczki Czartoryskiej, aby się ojciec ocknął z letargu.
Choroba woli. Czyli samego człowieczeństwa. Autyzm, czyli automatyczność. Dominacja schematyzmu. Z tego samego powodu gdy autyk postanowi (ale musi sam postanowić) bawić dzieci, to robi to, jak najlepszy automat, jakby bawi się z dzieckiem zapamiętale. Ale to rzadkość, ponieważ fizyczka autyczka nie czuje więzi emocjonalnej. Jeśli chce to robi to perfekcyjnie, ale jeśli chce. [56] Chyba, że każe dyrektor. Nie mąż. Mąż zawinił, gdyż chciał ślubu. A ja nie chciałam. To jest ten dystans. Czy Merkel mogła się w ogóle przejąć głównym problemem niemieckim w Sylwestra 2015 - gwałtami na Niemkach? Po kilku latach, od r. 2015, gwałty stały się instytucją i Niemki przestały chodzić na basen. Nawet z mężami. Po kilku takich latach panowania Merkel, mężowie lądowali pobici przez „prześladowaną” mniejszość gwałcicieli ich żon.
Jest w autyzmie coś dwubiegunowego. Dystans do człowieka, dziecka, męża, fizyki, odkrycia. Opieka i zabawa z dzieckiem? - Doprawdy? Nie - tak jak personalizm i zero personalizmu. To są najdziwniejsze umysły: zegary nie znają personalizmu. To tak, jakby jeden sens słowa „poznać” - miałby dwa tu sensy. Ale gdy się go (personalizmu) fizyczka autyczka już nauczy (to drugi sens), pod wpływem męża, to będzie tym personalizmem doskonale szermować, na zasadzie, że wszystko musi mieć doskonale zorganizowane, bo chce, więc nadaje katarynką. Bo chce. Najważniejsze jest dla nich to chcenie. To chcenie jest prawie nie do zauważenia dla normalnego człowieka.
Powiemy w sumie tak: Jest w autyzmie dwubiegunowość. Może być i personalizm - jest wyuczenie, tak jak nastawiamy zegar - i zero personalizmu, tak jak przecież zegary się nakręca, a cyborgi nie znają personalizmu.
Lożownicy zauważyli, że Merkel można nakręcić jak zegar. Autyzm. - Nadaje człowiekowi katarynką, a ma kłopoty z wyrażaniem swoich myśli, potrzeb i uczuć w kontaktach bezpośrednich z drugą osobą; dominuje, a nie potrafi przyswoić sobie zachowań i reakcji, które inni mają bez problemu, naturalnie, bez nauki, z łatwością lotu ptaka. Takie ptaki by musiały wyginąć, czyli autyzm jest wygenerowany konfliktem między mózgiem gadzim a mózgiem mu przeciwnym, a zwanym potencjałem ludzkim.
Autyzm walczy o życie, widząc wszystko (te szczegóły), tylko nie to, co trzeba. Spinki, krawat, szpilki, liczbę mijanych w przejściu osób, rejestr wszystkich krzaków na stepie. To niedorozwój, bo zwycięzcą nie jest ten, kto zna szczegóły, chyba że w detektywistyce. Czyli tu nie chodzi tylko o unikanie wzroku, mowę niewerbalnych sygnałów, mimikę. To tylko skutek.
Tymczasem, powie Mały Książę, „Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku”. [57]
Trudno jest rozpoznać autyzm. Dzieci autystyczne klepią swoje wierszyki. Wiemy, że taka obsesja klepanki niepokoi dorosłych.
Podobnie fizyczka autyczka – człowiek zegarek - zaprowadzi swoje dzieci na czas do przedszkola, o ile … nie postanowi wyjeżdżać do pracy 4 godziny dalej, bo nie chce takiej samej, a nawet lepszej, pracy pod nosem. [58] Są historie typu „fizyczki autyczki”, czyli autyczki funkcjonującej, np. jako matki, czy żony, w życiu. Fizyczka autyczka kocha stabilność (Merkelowej poczucie stabilności dawało STASI), wędrówki, potrafi sama sobie jedna pojechać na 2 tygodnie na wędrówki do odległych miast. Bez znudzenia opowiada tę samą historyjkę o jakimś amfetaminiście Wojczyńskim, ale mogłaby to być tak samo historyjka o larwach kleszczy lub inna kołomyjka. Jestem hrabianką – mówi. Zabawne życie, ale kiedy? - tylko w sytuacji, gdy wszystko działa. Jak w domach typu Lubomirskich… Jest to zabawne, ale na pokaz, dla widza, gdy dom już istnieje, jak w teatrze. Ale nie dla chłopaka bez dachu jak Albert Einstein. Albo gdy jest opieka Dyrektora, STASI – wtedy się można bawić: wykonywać polecenia Dyrektora Instytutu Atomistyki.
Taka fizyczka autyczka byłaby dobrą aktorką, do roli odtwórczej, powtarzalnej. Właśnie z powodu autystycznej katarynki, kołomyjki. Zadziwiające są te analogie. I tak powstała kanclerzyca Aniela Merkel.
Natręctwo perfekcjonizmu i schematów sprawia wrażenie, że fizyczka autyczka jest życiowo niedorozwinięta, zadanie założenia rodziny sama najlepiej charakteryzuje: ja nie chciałam małżeństwa, to ty chciałeś, a ja chciałam wyjść za starszego profesora. Wszelkie trudności (odstępstwa od uznanego własnym chceniem schematu, który ma być, bo inaczej się zirytuję) uniemożliwiają życie fizyczce autyczce.
A życie nie chce realizować wymyślonego przez fizyczkę autyczkę schematu. Życie jest pełne odstępstw i autyczki sobie tu kompletnie nie radzą. Markerem jest ich irytacja.
Irytacja wywołuje przemoc, dominację, naciski, agresję. Coś, co wywołuje irytację, gdy jest inaczej niż Fizyczka chce. Niedorozwój mózgu.
Fizyczka autyczka nie radzi sobie z gniewem i dlatego nie chce małżeństwa; w małżeństwie trzeba kooperować, więc zaspakaja porządek społeczny tak, że chce małżeństwa z wyroku Dyrektora instytutu fizyki, bo to jest instytucja, ład, porządek. - Jest schemat! Jest polecenie, czy jak to w ogóle nazwać! Fizyczka autyczka czuje się niewolnikiem prawa, przepisu, regulaminu, sztampy i ma pretensje do Alberta, że tam u niego nie ma żadnego przepisu, sztampy, regulaminu – aż mówi: przestań mi notatki „porządkować”.
Chce małżeństwa z wyroku Dyrektora św. Instytutu. Szyldu. Dlaczego? - Bo wtedy nie bierze odpowiedzialności za życie, ochraniając tym samym swoją istotę autyzmu. Natomiast wyżywa się na mężu, on staje się jej niewolnikiem. I tak było w małżeństwie Einsteina. Jak w małżeństwie Merkel. Nic się nie powtarza, ale typy są stabilne. Typy te same, nie można wymagać, aby się coś powtarzało w każdym szczególe.
Dużo by powiedział nam mąż Merkel. Ale wszystko wymaga starannej ontologii. Mały Książę mówi „dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. „Oczy są ślepe. [59] Szukać należy sercem”. Porządek w domu, w klaserze, w zielniku, biblioteczce – z częstą bezowocną zamianą klucza z jednego na drugi. W drobiazgach i tylko w drobiazgach. Jej dzieci także chorują na zespół, który „nie jest chorobą”, ale autyczka zupełnie się tym nie martwi. Nigdy. Na tym polega ta lekkość życia w wydaniu fizyczki autyczki. [60] Dobre wspólne życie udawało się w domach arystokratycznych. W razie trudności jest tak, jak z Milewą Einstein. Awantury, pretensje, doskakiwanie do męża, kuksańce. Zakochany młodziak nie rozumiał psychiki żony i opowiadał o niezwykłych zdolnościach fizyczki autyczki, ponieważ chciał ja zachęcić do pracy zawodowej w fizyce. Stan Einsteina wyrażają słowa Małego Księcia: „Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym”. Albert Einstein potrzebował pomocy nieistniejących wtedy specjalistów pracujących z kobietami prezentującymi zaburzenia ze spektrum autyzmu. Nieustannie się nad tym zastanawiał.[61]
Myślał, że jest rozsądny, że postępuje racjonalnie. „Milewa była największym cierpieniem mojego życia”. Mały Książę: „Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić”.
Nie wiedział, że Milewa chce – robi co chce, kiedy chce i jak chce. W umyśle młodziaka Milewa pojawiła się nagle, pomimo braku środków do życia powstał u niego pomysł założenia rodziny na bazie teorii względności. Dał się oswoić wybrance, która w ogóle tego nie zrozumiała. Mały Książę by powiedział: „Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.”
Jan Paweł II nieustannie się nad tym, co tak fascynuje ludzi, zastanawiał. Nad ewolucją. Jan Paweł II doskonale poznał tę wiedzę [62], którą rozumieją publicyści „Czasu” i o niej mówią (są uczciwi w sensie wąskim – wąskim, bo dla nich śmierć jest tzw. faktem, a nie metafizyką), lecz już nie np. „GW” (rozumieją, ale o niej nie mówią; nawet tej prostej formy nie zachowują) i nie dewoci (jej nie rozumieją, nie znają i znać nie chcą i o niej nie mówią lub o niej mówią, czyli życie w niewiedzy jest niedecydowalnościowe w sensie prawdy[63]=dobra=piękna, zależy od infantylnego zechcenia, które nie dba o prawdę, dobro, piękno, i to jest anty-patriotyzm; patriotyzm nie polega też na przytaczaniu patriotycznych formułek!).
Prawdo-dobra-piękna nie ma w poinformowaniu turystów: „Z przykrością informujemy, że w związku z utratą płynności finansowej nie mamy możliwości wywiązania się z zawartych z Państwem umów o świadczenie usług turystycznych. Dlatego zmuszeni zostaliśmy do ogłoszeniu upadłości”. Często w randomizacji nie ma tam nawet samej prawdy. Znikają przewodnik, autobus turystyczny, wracajcie do kraju, zwrot kosztów będzie po latach procesów, najmu adwokatów; lub nie :-). W kapitalizmie nieprzypadkowo upowszechniły się znaczki :-). Niech każdy sobie interpretuje zgodnie ze swoją inteligencją. Niech naród ma te znaczki, zamiast trudu wyjaśnień. Znaczki te, :-), mają znaczenie dla rozumienia gospodarki, patriotyzmu, przyszłości narodu. Dodajmy, że informacji dotyczącej odzyskania wpłaconych kwot na poczet wczasów na Haiti można uzyskać u adwokatów. Biuro każdemu zapewni spis polskich adwokatów, którzy dołożą wszelkich starań, aby ich klienci odzyskali pieniądze. Biuro posiada zabezpieczenie finansowe w minus 10 % wpłaconych kwot. Zaskoczeni turyści informację tę zdobyli w rozmowie z konsulem, a ten z TV’N24hopSiup. Wszystko zgodnie z zasadą uprzypadkowienia życia. Jak powiedział prawicowy premier „niech się każdy sam ubezpiecza”. W. Cimoszewicz. PZPR, SB, TW, WSW, WSI.
Może wyjdziemy już poza nawias: „Patrioci” od r. 1989 powtarzali wyuczone formułki, np. o miłości Ojczyzny i to oni zrujnowali kraj, zaakceptowali - z głupoty, braku zdolności - teorię, że w okresie 1945-89 naród podwoił liczność polskich rodzin zajmując miejsce w świecie hen za setnym. Ci „patrioci” tylko kopiowali zdania patriotyczne, nie umieli się uczyć, uznali, że naród w 44 lata podwaja liczność polskich rodzin zakorzenionych w pracy zajmując miejsce w świecie hen za setnym. Powtarzali za TW Bolkiem, że Polski wkład do gospodarki światowej to miejsce hen za setnym, że Polska nie produkowała mięsa, a przecież spożycie mięsa było w Polsce wyższe niż w Anglii!! Tego nigdy nie ujawniono po 6 II 89. Nawet produkcja mleka jest w III RP mniejsza o połowę, aniżeli w najgorszym roku w PRL, pod koniec panowania PZPR w r. 1989, który to rok był rokiem zawalenia się, rzekomo z powodu nieprodukowania w PRL, oraz braku produkowania produktów zaawansowanych technicznie. Ci, którzy to powtarzali nie byli patriotami, tylko kopiowali instrukcję PZPR, SB, WSW, WSI, KGB, GRU. Chodziło o uzasadnienie planu zniszczenia produkcji i produkcji produktów w reżimie wysokich technologii, zniszczenia technologii Polski. Ileż to padło wtedy słów patriotycznych, w kółko powtarzanych, bez żadnego rozumienia. [64]
+++
Lech Wałęsa: Prawo i Sprawiedliwość to komuna, lewica, socjalizm, PRL’bis. PiS kłamie bardziej niż komuniści.[65] Były prezydent wzywa Unię Europejską do zorganizowania buntu przeciwko PiS. Takich kłamców nie mieliśmy za czasów komunizmu. PiS jest niebezpieczne dla świata.
- A dlaczego? Co to oznacza w ustach Wałęsy? Otóż chce powiedzieć, że system społ.ekon. S’1980-89 był wrogi wobec systemu na świecie. I on dopilnował, aby wróg kapitalizmu został stłumiony, po r. 1998.
- Wałąsa: „PiS rozdaje wszystko co możliwe”. - Oznacza to, że on nie rozdał, tylko dał kapitałowi.
„Lech Wałęsa ma pomysł na nową Unię Europejską. Oczywiście, karty będą w niej rozdawać Niemcy, Francja oraz Włochy.” - Co by to miało znaczyć? - Że L. Wałęsa nadal wierzy w potęgę Prus.
- Wałęsa: „Niemcy, Francjo i Włochy, przygotujcie dwa rozwiązania. Jedno to remont Unii. A jeśli nie, to przygotujcie drugie rozwiązanie: pozwólcie rozbić Węgrom, Czechom i Polakom rozbić struktury i od razu stwórzcie nowe struktury.”
- Zdanie pozwólcie rozbić struktury jest wyjaśnieniem planu GRU: lewica (robotnicy, Solidarność) ma posłużyć do rozbicia struktur, aby od razu w to miejsce zainstalować kapitalizm, aby nie wzmocnił się system społ.ekon. Solidarności.
+++
Jakie ma znaczenie udział w PZPR. Czy ci, którzy wstąpili do PZPR nie ponoszą żadnej winy? Ma to znaczenie, umysł jest falą solitonową. Wszczepiona fala trwa, kiedy trzeba to się sama budzi. Historia III RP jest falą Błochincewa. Na Ukrainie powstała fala. Ludobójstwo Chmielnickiego zainicjowała wyspiarska myśl administracyjna, koncepcja, pieniądze. Linia Curzona ma swoją angielską historię. Soliton zjawia się na Kresach pod koniec r. 1942. Ukraińcy śpiewali: „Skończyliśmy z Żydami, skończymy z Polakami”. UPA i „Samoobronni Kuszczowy Widdiły” (Sekirnyki”) – pospolite ruszenie ukraińskich sąsiadów Polaków. Siekiery święcono w cerkwiach. Fala solitonowa. W dekadzie Chmielnickiego (1648-1657) opisywał kronikarz Natan Hanower: „Z jednych zdarto skórę, a ciało rzucano psom na żer, innym obcięto ręce i nogi, a tułów rzucono na drogę […]. Dzieci zarzynano w łonach matek; wiele dzieci pocięto w kawały jak ryby. […] I wieszali niemowlęta na piersiach matek, inne dzieci nabijano na rożen i tak pieczono na ogniu i przynoszono matkom, aby jadły ich mięso […]. Wszytko to czynili, gdziekolwiek dotarli, nie inaczej postępowali z Polakami, a szczególnie z księżmi”.
Nie ma wyjaśnień mordów na Kresach. Na Kresach rozpruwano kobiety, płody wyciągano, dzieci nadziewano na płoty, kołki wbijano w brzuch, kikuty solono, Polakom wyciągano oczy i języki przed zakopaniem żywcem.
Możemy powiedzieć, że obsesyjna solitonowa niedyssypatywna fala kazała Ukraińcom dzieci nabijać, ale jednak nie kazano matkom ich jeść – to w tym barbarzyństwie wielki plus. Z jelit ludzkich Ukraińcy „tworzyli” swe przesłanie. Nawet polskie jabłonie równano z ziemią. Nawet maliny, śliwy. Łatwo jest poznać tu Freudyzm, jak w decyzjach Merkel. [66]Myślenie konkretystyczne, materialistyczne i dewocyjne (dewocja jest często przejawem duszy skrajnego materializmu) miało oznaczać samoistność państwową, samostijną państwowość, dlatego potrafiono wymordować Polaków spakowanych do ekspatriacji w r. 1945.
Dlaczego były kolejki za mięsem. Nie zawsze. A jeśli były kolejki (zresztą nie aż takie, jak do okulisty w kapitalizmie, po r. 1989, podobnie do neurologa, ortopedy [67]), to dlatego, że mięso w PRL było dotowane, wedle prawa apetyt rośnie w miarę jedzenia – ta zasada się tu kłania. Patrioci powtarzali, po r. 1989, w III RP, że dzieci, a nawet całe pokolenia!, wyrosły na occie, co jest dowodem nieograniczonego władztwa - nad ludzkim umysłem – ludzkiej głupoty, czyli strony małpiej mózgu, wzmocnionej stroną mózgu przeciwnego stronie małpiej: potencjał ludzki potrafi wzmocnić mózg gadzi, zwierzę w człowieku, stąd straszliwe morderstwa, ludobójstwa [68], tortury, sadyzm, masochizm.
Patrioci (niepatrioci? w moim sensie to nie byli patrioci) powtarzali patriotyczne zdania, tzw. okrągłe zdanka, za ministrem A. Drzycimskim, który widocznie miał jakiś osobisty interes w mijaniu się z prawdą. Takie definicje patriotyzmu, typu kochaj Ojczyznę, jak matkę, są typowe dla dzieci.
Były to zdania jakby zaczerpnięte z miłości do kobiety – o miłości do Ojczyzny. Nie na tym polega patriotyzm. Ci byli patriotami i tylko ci, którzy przewidywali zapaść demograficzną i przewidywali potrzebę ratowania narodu rozdawnictwem pieniędzy. Potrzebę taką (czyli 500+) przewidywali na rok 1989+20-25=2009-2014. Przewidywali jawnie w swych wykładach o skutkach kapitalizmu, w r. 1989, w r. 1990+1,2,3…, w Politechnice Wrocławskiej.
Studenci temu nie wierzyli, ponieważ okres do 28 r.ż. jest okresem kopiowania, segmentowania, a nie rozumowania. Ci, którzy w r. 1989 mieli 20-25 lat po 30 latach mają 50-55 lat i uważają dziś odwrotnie, że autorskie kosmologiczne interdyscyplinarne wykłady z teorii rozwoju społeczeństw i filozofii społecznej Zakładu Metodologii Nauk (Ścisłych i Humanistycznych) były trafne, chociaż całkowicie niezgodne z obowiązującą linią patriotyzmu wyznawaną przez 40 milionów Polaków. Dlatego mówimy, że to był patriotyzm strukturalny, oparty na strukturze – odpowiednio do naszej terminologii, że jest fizyka stawania się, oprócz fizyki. Tę fizykę nazywam funkcją. Jest to relacjonizm Leibnizański. Aby to zrozumieć, to każdy, kto nie rozumie teorii względności, musi wykazać wiele dobrej woli, ale przecież może się nauczyć fizyki relatywistycznej. [69]
7.3. Uzupełnienie do p.7 o duchu Leibniza i zakonie „katolickim” NMP, a właściwie przed-pre-protestanckim
Kapitalizm bazuje na specjalnej metafizyce bytu społecznego – „z chaosu porządek” [70]; że porządek powstaje ze zderzania się cząstek. I faktycznie, przecież to, co w ekonomii kapitalizmu narzucono nam „po nowemu?” nazywać [71] , nijak się ma do rzeczywistości. Dosłownie na każdym kroku. Te rzekome podmioty są całkowicie wyżęte (wyciśnięte jak we „Frani”) z wszelkiej podmiotowości !, są to tylko martwe przedmioty zderzające się z innymi w walce o byt, o przetrwanie. Bo taka jest cała konstrukcja kapitalizmu, jak najbardziej XXI w., a nie z XIX w. (prawica się myli). Jaki tam personalizm! Kapitalizm w ogóle nie rozumie sensu używanych słów. Zostało wszystko zmienione. Wiara, religia, interes i tysiąc innych, a degenerację nazwano … rozwojem. Nie wolno już nawet mówić o szczęśliwym wyleczeniu z pewnej choroby… Ambasada USA interweniuje w Polsce we wszystkich, nawet najprostszych sprawach, jak życie „rodzinne”, elgiebete...
Rzeczy (przedmioty) mają się zderzać na scenie rynkowej, jak elementy, takie monolity oderwane od funkcji, ducha Leibniza [72], jak w pierwotnym oceanie. Kapitalizm bazuje na metafizyce, która implikuje, że trzeba życie probabilizować, wytwarzać chaos. [73] Po co? Jak to po co? - Bo z tego powstaje porządek. I aby się dostosowywać.
Psychiatrzy i psycholodzy wiedzą, że bandytyzm powstaje w środowiskach naruszających prawdę, harmonię, ludzką pasję poznania prawdy, dobra, piękna, także w środowiskach dewocyjnych, konkretystycznych, uderzeniowych, kpiących sobie z dobra, tak jak to było np. w Zakonie Najświętszej Marii Panny. Zakon NMP przedstawia styl myślenia w kapitalizmie. I wszyscy się do tego żądania dostosowują. Wywołuje to epidemię autyzmu.
Zakon NMP to przecież był kondensat najbardziej brutalnych osobowości, zabijaków, urodzonych psychopatów. Wbrew tezom naszego fizyka z SW, okrągły stół [74] wcale nie zmienił zasad kapitalizmu i to nie okrągły stół [75] stworzył nasz rzekomo nieprofesjonalny czy niepatriotyczny czy nieprawy kapitalizm: taki jest kapitalizm profesjonalny, ten XXI–wieczny; mamy kapitalizm od najbardziej kapitalistycznych państw, jak USA, RFN, Francja, Portugalia itd. i to nie jest żaden kapitalizm XIX-wieczny (tak twierdzi prawica i opcja patriotyczna, patriotyczna prawica), ale go tu wprowadziły firmy zachodnie, prawicowe, jak wtedy mówiliśmy; takie jak Enron, Xerox, WorldCom i setki innych świetlanych firm prawicowych. Stricte zachodnie, mega-prawicowe. I to nazywano miłością ojczyzny. - Doprawdy dziecinne. Dlatego pracuje nad nową teorią patriotyzmu, czyli czego zabrakło „patriotom”, że w latach 1989-2015 doprowadzili do takiego zniszczenia państwa, że powstała dobra zmiana.
W listopadzie i grudniu 2015, aż do połowy r. 2016, ministrowie mówili, że przed 15 XI 2015 ci tzw. patrioci, którzy się podawali za patriotów (np. wygłaszali dziecinne slogany na temat patriotyzmu, że patriotyzm to miłość ojczyzny), wcale patriotami nie byli. I to jest dysonans, ponieważ to wymaga nowej teorii patriotyzmu. Co naprawdę znaczy patriotyzm?
Polska Fundacja Narodowa całkowicie podlega myśleniu klasy UD, czyli sorosowemu, grantobiorczemu; nie rozwija badań historycznych, metodologicznych, np. humanistyki racji stanu, teorii państwa, patriotyzmu, a ogromne środki finansowe kierowane są do zagranicznych firm i agencji reklamowych. PFN, której organem nadzorczym jest MKiDN finansuje (granty) hojnie projekty irracjonalne, o klasie co najwyżej ringu bokserskiego, ale i to nie, bezsensowne, bezcelowe, generowane pod warunkiem, że realizator jest znajomym królika. Projekty patriotyczne przez najbliższe 50 lat powinny być tylko refundowane, a nie grantowane, ponieważ talki styl pracy umożliwiłby wyselekcjonowanie kadry ludzi o zdolnościach organizacyjnych, którzy nawet bez jakiegokolwiek finansowania, czy to rządowego czy też unijnego, potrafią realizować cele patriotyczne, bez jednej publicznej złotówki. Ze stanowiska antropologicznego, certyfikatu lojalności wobec Polski nie posiadają młodziaki, ale Leibnize. Kopernik nie marzy o tym, o czym marzą młodziacy, nie będzie chciał się legalnie nakraść.
7.4. Główne dojaśnienie do p. 7
Owszem, okrągły stół [76] zaprzepaścił lustrację - wielką ideę Solidarności. Humaniści (intelektualiści itd.) nie potrafią wypowiedzieć zdań diagnostycznych, ponieważ wychowali się już po 6 II 89. Solidarność zaprzepaściłby bez okrągłego stołu (czy tu napisać tak samo, a po co?)
1) sam kapitalizm,
2) same jedne państwa zachodnie,
3) sam Zachód.
Nie ma sensu mówić, że zły kapitalizm (efekt) nastręczył nam okrągły stół (przyczyna). Chłopi tak samo harowali (byli bici, ładniejsze chłopki „usługiwały”) na szlachtę we Francji jak i na Radziwiłłów, Lubomirski, Potockich, Rzewuskich, Lanckorońskich, Krasickich, Morawskich[77] itd.
System społeczny Solidarności zostałby zaprzepaszczony przez sam system kapitalistyczny, wzorcowy, panujący w najlepszych i najbardziej strategicznych krajach zachodnich.
1) Powtarzam, S zostałaby zaprzepaszczona przez sam jeden system „z chaosu porządek”, bez udziału okrągłego stołu. [78]
2) Trzeba sobie uświadomić – przez sam narzucony Polsce w r. 1989 system - bez UB, WSW.
3) Zrobiłaby to sama prawica, jeśli już przyjąć, że WSW to lewica - w rzeczywistości WSW to pierwsza prawica.
4) Zrobiłaby to z S 1980-89 sama kapitalistyczna żądza zysku.
5) S i wojtylizm podeptałaby sama zasada, że wolno ulosawiać los ludzki.
- Solidarność byłaby zaprzepaszczona i bez okrągłego stołu – tak działa jego [79] probabilizująca życie istota.
- a) To nie okrągły stół [80] „wepchnął Polskę w nomenklaturowy, nieprawy kapitalizm” - zdanie takie (że okrągły stół wepchnął Polskę w nieprawy kapitalizm) jest zdaniem rozpaczliwym, buntowniczym, nieprzemyślanym, uchybowym; jednak błędnym.
+++
Okrągły stół zainstalował kapitalizm, owszem sterowany przez kiejkuty, ale ci są tylko narzędziem. A czego? Kapitalizmu, a nie ustroju Solidarności. To nie kiejkuty, ale KE (RFN podpisało traktat „2+4” 12 IX 1990, gwarancji udzieliły 4 mocarstwa, każde kapitalistyczne, a nie jakieś inne) postawiła Beacie Szydło ultimatum – wypełnić do 27 X 2016. Kiejkuty tylko wprowadziły porządek „z chaosu [81] porządek”.
Premier Beata Szydło odmówiła. W efekcie 16 XII 16 posłowie próbowali zablokować uchwalenie budżetu, zwieziono trochę aktywistów + D. Tuska[82] + gen. Marka Dukaczewskiego, którego masy zdezorientowanych (a dlaczego zdezorientowanych? [83]) mieszkańców Warszawy jednak same rozpoznały i się biedni ucieszyli ze wsparcia. Biedacy,nie rozumieli w co tu grają. Rzecz jasna nie jest przyjemne czytać, że premier mówi „To mi się po prostu należało”, ani ustalenie NIK-u 168 tys. zł za „wizaż”, czyli makijaż, malowanie rzęs, ust, pudrowanie. Wszystko to mało wyszukane… Jak i opozycja – PO, Nowoczesna o korzeniach z Dubnej (opozycja wobec narodu, wobec ludu – czyli prawica).
Dlaczego zdezorientowanych? - Owszem, kiejkuty mówią, że Polska zajmowała miejsce hen za setnym, a nie jak twierdzą profesorowie ekonomii, metodologii nauk i cybernetyki oraz zarządzania, w pierwszej 10-tce, ale przecież na to kapitalizm też nie wskazuje i mówi dokładnie, jak kiejkuty, wobec tego to nie zależy od kiejkutów. To nie jest sprawa TW, to jest sprawa szersza, kapitalizmu.
Liczono na próżnię prezydencką w USA po 5 XI 16 - wybór Trumpa, a przysięga 25 I 17. Dwa i pół miesiąca luki. Rodzaj bezkrólewia. Rudolf Gulliani zjawił się jednak u prezesa, 15 XII 2016, czyli znał plan z 16 XII 2016. Prezes zarządził głosowanie w sali nie plenarnej, tylko w kolumnowej i zamach (wypadek) się nie udał. Gdyby posłowie budżetu nie uchwalili 16 XII 16, to do akcji wkroczyłaby błyskotliwa inteligencja Dodzi, czyli sam „mów mi Donek”[84], władza (druga) protestujących Sicińskich [85] i czarnych marszy, a podstawą byłby najstarszy Kiejkut. Posiedzenie KE zostało wyznaczone na 18 XII 2016. Złowrogi (dla młodziaków, internautów) J. Kaczyński odrzucił propozycję ministra Kamysza, syna ministra Kamysza, aby posłowie głosowali tym razem, tym drugim razem …, w sali plenarnej, a nie kolumnowej. W rozumieniu prawa posłowie mają głosować, a gdzie to już nie ma znaczenia, nie muszą w sali plenarnej. Taka była intencja Kościuszki, a potem legionów Dąbrowskiego – w obozie wojskowym zapadają uchwały. Okazją do powstania nauki o państwie, racji stanu było głosowanie na dwie ręce. Uważamy, że o to chodziło marszałkowi seniorowi.[86]
5 II 17 Merkel, nie kiejkuty, grozi Europą dwóch prędkości. 7 II 17 przyjechała Merkel do A. Dudy, B.Szydło, prezesa PiS. W III 2017 groźby mają inną postać, wszystkie organizacje obrony praw człowieka wystąpiły do KE, aby KE zaprowadziła porządek na bazie heurystyki 1066. Trzeba analizować, co znaczy 1066, jaki ma sens breżniewowska „klauzula solidarności”. Zjawia się tu problem kradzenia języka. 6 VII 17 – prezydent D. Trump zachwala Powstanie. Ale, o dziwo nie rozumie istoty zniszczenia Polski i polityki Katarzyny Małej i podpisuje 447 na 300x10^9. Sterroryzowany rząd polski nie żąda odwołania aktu terroru, płaci 26 V 19 wysoką cenę: zamiast 85 % otrzymuje 45 % głosów w wyborach do PE. Współpraca z Hitlerem, jak chce autor „Obłęd’44”, P. Zychowicz, byłaby samobójstwem, zarówno gdyby Niemcy przegrały, jak i gdyby, z pomocą Polski, wygrały. Niemcy zapewniały wszystkie kraje zachodnie, żeby one wsparły Niemcy, a Niemcy nigdy nie zmienią ich granic. Nigdy tego nie zaproponowały II RP.
+++
- b) Mamy normalny kapitalizm. Normalny, realizujący zasadę randomizacji.
- c) Nastał zwykły system realizujący pierwszą i jedyną zasadę kapitalizmu: „Z chaosu [87] porządek”.
- d) Mamy kapitalizm w sensie zasad rodem całkowicie spoza okrągłego stołu i taka zasada, jak powyżej jest wcielana (obowiązuje) na całym świecie kapitalistycznym.
- e) Absolutnie nie ma znaczenia, czy wymarzonym „Adama Smitha egoistą” (na tym polega kapitalizm!) jest UB-ek czy Korwin Mikke, UPR czy GW, KLD czy UW, UD, Stanisław Michalkiewicz [88] czy Kwaśniewski. [89] Twierdzenie, że UB-cja w roli randomizacyjnej (kapitalisty) jest gorsza niż nie-UB-ckie kapitalistyczne firmy nie ma najmniejszego uzasadnienia ekonomicznego. Na you tube filmy patriotyczne emitują prawicowcy, patrioci, katolicy, często o dewocyjnym wydźwięku, zachwyceni wykładami katolika, prawicowca, patrioty, który w ogóle I) nie rozumie etyki, II) Jana Pawła II, III) kosmologicznego piękna kopernikańskiej kwantyfikacji Jana Pawła II 1) definicji własności, 2) ostrzeżenia przed randomizacją, IV) Jana Pawła II wyjaśnienia sensu Chrystusa używającego siły i znajdujemy tam prymitywne zachwyty ujawniające cechy umysłu konkretystycznego - w stylu stereonu akcja=reakcja, np. „To patriotyczny katolicki geniusz”, „JAKA PRZYSZŁOŚĆ CZEKA POLSKĘ – WSPANIAŁY MICHALKIEWICZ O NASZEJ OJCZYŹNIE!”. - Geniusz [90], który nie rozumie (!), że a) „Laborem exercens” i wszystkie inne polskie encykliki, adhortacje i tysiące homilii (widocznie nie czytał Osservatore Romano), ostrzegają przed randomizacją i że b) tego pod uwagę nie bierze prawica, katolicy, patrioci – patrioci w sensie tych, którzy się sami podają za patriotów.
Są to patrioci, którzy tylko wypowiadają pewne formułki, cytują Konopnicką, Brzechwę, bajki. Nazywam to patriotyzmem strukturalnym z powodu wyposażenia w pewną strukturę, w pewien szkielet zdaniowy, przydatny do kopiowania, patriotyzm bezprocesowy, bez funkcji (życie jest funkcją, duch jest funkcją), tymczasem życie patriotyczne, to jeszcze coś więcej, aniżeli replikowanie, pączkowanie, kopiowanie, to jeszcze jest to coś, co jest w fizyce obiektywne (a więc duch, funkcja, ta domniemana fizyka stawania się).
LE – Laborem exercens. Cywilizacja LE vs „cywilizacja” Domu Radziwiłłów (DR - typ, sort). DR był skorumpowany w nie mniejszym stopniu niż Dom Lubomirskich (DL, jako sort). Niezwykły problem: sort drugi (DL) uważał, że to niesprawiedliwe, iż jego źródła dochodów i majątek były nieporównywalnie skromniejsze niż sortu DR. – To specjalny tryb rozumowania… Cóż za niesprawiedliwe wobec faktu nie mniejszego skorumpowania. Niewyobrażalne rauty, a jednak nienasycenie. Zamki, tysiące hektarów, urządzane tam polowania. Rewia dziwacznych strojów, wielobarwne i wymyślne mundury, stroje obwieszone orderami, medalami, które Domy chętnie przyznawały same sobie, za nieistniejące zasługi.
Wiosną’ 2019, przed wyborami do PE’26V2019, znany ateusz, antypatriota, balcerowiczowiec, sachsowiec, sorosowiec, friedmanista od „chłopców z Chicago”, darwinista (ideologia kapitalizmu i stalinizmu [91]), beneficjent rozgrabienia prasy, cynik i znany autyk, występował z patriotą Braunem, katolikiem i … zwolennikiem darwinizmu. Częstym zjawiskiem jest połączenie z dewocją postaw byłych PZPR-wców, marksistów antychrześcijan, wyznających awojtyłowskie zasady rozwoju, jak na stepie (z chaosu porządek). [ii]
Ideologia kapitalizmu i stalinizmu, relacji kapitalizmu i stalinizmu. Stalin by nie ruszył 17 IX, gdyby Francja ruszyła, jak podkreślał de Gaulle, na Niemcy. Do 17 IX Stalin zwlekał. Ribbentrop wiele razy poganiał Mołotowa. Stalin zwlekał, ponieważ nie był pewien, czy alianci jednak nie ruszą, Anglia od strony morza, Francja zaś lądu. Niemcy, jako zwykli ludzie, chciały wojny z Polską, ale w żadnym razie nie z Francją.
Kapitalizm wymaga dostosowania, jak na stepie. Giną wszyscy z niedoinwestowaniem i z nadinwestowaniem, czyli zostaje zbiór miary zero. Dlatego państwa kapitalistyczne umierają, sprowadzają pontonami nachodźców. Dostosowany znaczy uśredniony. Kapitalizm (tym uśrednieniem, dostosowaniem) niszczy stosunki międzyludzkie i życie osobiste poszczególnych osób, niszczy sorty, czyli kategorie życia ludzkiego. Naukowcy (psycholodzy) wytworzyli mit niezapisanej karty, niezapisanej tablicy, przeciętnego człowieka, łączenia cywilizacji w sensie tygla etnicznego USA[92], tresury. Marian Mazur udowodnił (udowodnił, nie powiedział), że każdy jest inny. Pomysł łączenia cywilizacji, nachodźców z Niemcami jest naukowym niewypałem lansowanym przez pedagogów niehumanistycznych, psychologów niehumanistycznych. Tresury... To Ameryka strzela sama do siebie… Co generuje to przyzwolenie na przemoc wobec siebie? - Permanentna segmentacja, przemoc.
Obaj (Korwin, Braun) są przeciwnikami tego wszystkiego, co nazywamy Solidarnością (bez cudzysłowu), ruchem społecznym prawdziwej Solidarności 1980-89 (SW nie byłą przeciwko prawdziwej Solidarności, była ruchem wzmagania prawdziwej Solidarności), systemem społeczno-ekonomicznym dekady Solidarności, nowatorskim państwem podziemnym Solidarności, którego objaśnienie przedstawił nie Korwin-Mikke, ale Jan Paweł II.
- f) Istnieją dowody empiryczne, że mamy normalny kapitalizm. W „N. Czasie” czytam, że „W kapitalizmie milion ma umrzeć, aby jeden żył i na tym polega konkurencja.” Nasz normalny (a nie jak chce prawica - XIX-wieczny) kapitalizm zrealizował to w okresie 27 lat (6II89-16XI15 [93]) i stąd nastąpił upadek demograficzny. W pracy tej zajmuję się sytuacją narodu od 6 II 89 do 15 XI 2915, czyli wyjaśniam to, czego nie potrafiła wyjaśnić J. Staniszkis, nie mówiąc o Ziemkiewiczach (jako tyhpie umysłowym) – wyjaśniam genezę dobrej zmiany. Natomiast krytykowanie PiS, przez np. K. Morawieckiego i innych członków różnych ugrupowań, jest jeszcze innym problemem. Nie można wszystkim naraz się zajmować. Jeden z działaczy: „Znana jest krytyka Michalkiewicza przez Macierewicza, a potem odpowiedź Michalkiewicza Macierewiczowi” - są to osobne zagadnienia.
Demografia jest funkcjonałem ekonomii. Demografia zależy od ekonomii, a te elementy, które rzekomo nie zależą od ekonomii, też są funkcją ekonomii. Nawet pisma, ich treści!, dla kobiet są pochodną ekonomii. [94]
- f) S. Michalkiewicz [95], JKM, G. Braun, UPR, N. Czas itd., podają się za katolików. Tymczasem katolik nie może kwantyfikować rzeczywistości społecznej konkretystycznie (egzystencjalnie). G. Braun naśmiewa się ze sprawiedliwości społecznej, bo, jak uzasadnia, w starożytności, przed Nowym Testamentem nie było sprawiedliwości społecznej.
- g) Społeczne poglądy przyjaciela dobra jako ogólnej kowariancji, Kornela Morawieckiego, są – a widać to po bliższym-wejrzeniu – wojtyłowskie. Wojtyłowskie, czyli ogólnie pro-wojtyłowskie, czyli wojtyłowsko-komunistyczne w dobrym znaczeniu, w znaczeniu chrześcijańskim: i anty-radziecko-komunistyczne socjalistyczne, ale są niedostatecznie w prawdoupodobaniu populistycznie społecznie propracownicze. - Są jakby skrępowane.
Czym są skrępowane? Jakimś sztucznym konkretyzmem. [96] Jakimiś więzami. Lecz muszę tu dopowiedzieć:
„A kiedy nadeszły nowe czasy, kiedy dawny tyran zmienił ideologię, przeoblekł się w nowe szaty, kiedy trubadurzy nowego systemu potrafili skutecznie tumanić i mamić, On [97] był jednym z nielicznych, którzy byli głosem wołającego na puszczy, głosem przestrogi, głosem poszukiwania nowej lepszej Polski, nowego lepszego systemu, nowego lepszego ustroju.”
I to jest prawda obiektywna, to nie jest rapsod żałobny tylko samego syna o ojcu. Na każdym kroku w III RP są same błędy. W tekście podpisanym przez syna jest „on”. Może ze skromności powstają znaczeniowe symboliczne błędy, a jeszcze bardziej z uskromnionej pisowni, narzuconej przez pruski wywiad po r. 1989: narzucono ofierze śmieszne II w.św., II wojna światowa, zamiast: II Wojna Światowa. W skrócie: II W. Św.
Jan Paweł II zawsze pisał II W. Św., a nie II w.św. Ale powstanie listopadowe. I Krakowiacy, Wrocławianie, a nie krakowiacy, wrocławianie.
Dodajmy nieco jeszcze dla wyjaśnienia tego sztucznego konkretyzmu. Są cywilizacje mniej i bardziej konkretystyczne. (Polska cywilizacja jest mniej konkretystyczna, aniżeli niemiecka, amerykańska; jest bardziej ogólnoteoriowzględnościowa).
Konkretyzm, tzn. cywilizacja konkretystyczna, narusza ogólną kowariancję, gwałci kmopernikańskie lex continui, zrywa tożsamość, narusza sam kopernikanizm, segmentuje to, co Einstein nazywał linią świata. Konkretyzm jako cywilizacja jest wybiórczy, jest emanacją egoizmu, autyzmu, mechanicyzmu, aspergeryzmu, idolatrii, obsesji, idee fix, od słupka do słupka. Konkretyzm przybiera rozliczne komiczne oszukańcze formy, nie tylko słynne żądanie (22 VI 2019) segregacji zabytków. Konkretyzm oferuje rozfragmentaryzowanie w miejsce zamiast całościowego żądania wycofania 44 (w literaturze: a imię jego 44) i 7 (w antropologii symbolu agresji).
+++
Stan demografii jest funkcjonałem o wariacyjnej wartości minimalnej, zgodnie z logiką najmniejszego wysiłku, przy czym funkcja podcałkowa F(A,B,C, E) (po dE) wcale nie musi w sposób jawny zależeć od E, a więc nie tak jak chce głupi umysł prawicy i prawaków (Ziemkiewicz [98], Michalkiewicz [99], Kwaśniewski, SLD, Miller, AWS, AWSP, KLD etc.) i lewaków (to jest ten sam zbiór nazywany raz tak, a raz tak). W przeciwieństwie do lewicy w sensie ruchu społecznego S 1980-89, stereonu Solidarności, wojtylizmu, „Miłości i odpowiedzialności”. F nie musi zależeć jawnie (jak w języku codziennym; język codzienny do niczego się nie nadaje) od ekonomii E, np. „wolumenu” dolara ($), banków, lichwy (%) i czegokolwiek co prawacy (Cimoszewicz, Oleksy, Suchocka, J.K.Huebner, Chojny-Duch, Trenker-Wasilewska) zaliczają do ekonomii. To może być treść pisma dla kobiety, zachęcająca prawaczki i lewaczki do aborcji (przeciwko aborcji jest lewica, czyli lud, chłopki, robotnice, Wojtyła, Mounier, Maritain, cała Solidarność bez cudzysłowu). E może być zmienną niewariacyjną, albo może być funkcją jakiejś innej niezależnej zmiennej i poddanej wariacji.
Eliminatorzy, czyli prawica, darwiniści (JKM – zdecydowanie jawnie, Kwaśniewski et al – w sposób ukryty) wyznają zasadę k-PIT-izmu: z chaosu porządek. Nie z centrlizmu, planowania Centralnego Nerwowego Systemu, ale z chaosu. O tajemniczej roli CNS świadczą porody w Auschwitz. Niemiecki doktor Mengele (twórca bazy „naukowej” dla amerykańskiej broni biologicznej) nie mógł zrozumieć, jak tak wyniszczone pracą i potwornym głodem więźniarki urodziły żywe dzieci. Położna Leszczyńska odebrała trzy tysiące żywych dzieci. Brud, tyfus, infekcje, choroby, robactwo, szczury, błoto. Okropności nie do opisania. Niemcy topili noworodki w wiadrze. Niebieskookie i jasnowłose wysyłali do Nakła do wynarodowienia. Nota bene: Czy Niemcy wysyłali dzieci do Nakła, bo Nakło opanowało mistrzostwo w wynaradawianiu? Bezsensowne jest zaprzeczanie, że kapitalizm nie prowadzi do ulosowienia wszystkich elementów życia.
+++
Jak powiedziałem, Ziemkiewicz to kompleks zbioru słów z zakresu wadliwej krytyki od Kaczyńskiego, Korwina, po Kwaśniewskiego, wadliwego rozumienia polityki, nierozumienie własnych słów, to kompleks styl rozumowania prawicy, to jest pustka znaczeniowa języka codziennego, pustka języka gazety.
Dość rubaszny Ziemkiewicz ocenia J. Kaczyńskiego jako polityka „po 40-tu latach doświadczenia w polityce”, „widzącego na wiele kroków w przyszłość”, jako proroka. Ziemkiewicz, o dziwo, mówi wielokrotnie (wiosna 2020), że „na tym polega polityka, aby mówić jak J. Kaczyński, a ja się znam“, bo „gdyby polityka polegała na tym, aby mówić coś słusznego, to prezydentem zostałby Patrik Bircanan” i tym samym ośmiesza Kaczyńskiego, przypisując mu kłamstwa. Czy możemy bronić uchodzącego za prawicę tego Rubasza i powiedzieć, że to tak jednak nie jest do końca, skoro Trump coś słusznego w Warszawie powiedział? - Przytoczone zdanie Prawicowca (typowego pustawego dziennikarza) jest pozbawione do tego stopnia sensu, że doskonale widać, iż język w postaci zdań łatwych, znanych z RTV, tzw. krótkich, język codzienny, jest nieadekwatny. Konfederacja zaś zarzuca PiS brak patriotyzmu, rozdawnictwo, ale Korwin z tejże przecież Konfederacji (odgrywa on taka rolę, jaką może w małżeństwie odegrać żona autyczka) akceptował rozdawnictwo mocy wytwórczych i jeszcze uzasadniał je tym, że załogom nie wolno zostawić prawa do zarządzania zakładami pracy, że lepiej je przekazać na wolnym rynku, niż przekazać pracownikom. Każde zdanie tego przedstawiciela Prawicy jest wadliwe, choć jest krótkie, wprost z repertuaru języka gazety. Nawet takie gazetowe zdanie „jeśli ktoś ma szansę wygrać z Dudą, to właśnie Kamysz“ też nie jest słuszne, ponieważ większą żywiołowość w szansach na debaty przejawia Krzysztof Bosak, więc jeśli ktoś ma szanse wygrać z Dudą, to wystarczą spotkania obu panów. Owszem, Bosak operuje językiem Ziemkiewicza, ale jest bardziej medialny od naszego Prawicowego dziennikarza, także Dudy i Kamysza.
+++
Studium nasze jest przykładem stylu myślenia kowariantnego, lex continui, Leibnizańskiego, Kopernikańskiego - przeciwnego do konkretyzmu, egoizmu i autyzmu[100], mechanicyzmu, aspergeryzmu, idolatrii, obsesji, idee fix, od słupka do słupka.
Aspergeryzm to autyzm wąskich zainteresowań i skupienia na sobie.
Jest to autyzm funkcjonujący. Lecz są dzieci autystyczne, niczym się nie interesujące, nie wczuwające się w problemy społeczne i w innych ludzi.
W sorcie fizyczki autyczki [101] występuje silne zaznaczenie kategorii infantylizmu życiowego. DNA jest jedynie predyspozycją do zaburzeń i konieczne jest wystąpienie silnie frustrującej i trwałej sytuacji obiektywnej, np. kilkuletnie narady rodzinne, w obecności 3-4-5-latki, o śmierci matki chorej na gruźlicę. Na początku, np. w wieku 25-28 lat dominuje jeden sort kategorii wyobrażeniowej (termin Mazura), np. ucieczka od personalizmu lub wynajdowania źródeł finansowania życia, ale później, np. po rozwodzie, nawarstwiają się sorty kategorii źródła finansowania są uderzeniową (jak zwykle) obsesją. Tak było. Milewa Einstein, skorzystała z dorobku małżeńskiego (pieniądze, nazwisko) i nazwiska nie chciała zmienić. Chodzi o to, że w pierwszej fazie nie chciała uczestniczyć w dorobku małżeńskim (czyli zapobiegliwości prorodzinnościowej samego Alberta Einsteina), tzn. w skonstruowanym warsztacie pracy dla obu bezrobotnych fizyków.
Fizyczka autyczka jest zjawiskiem zaburzenia i funkcjonowania mimo zaburzenia. To osoba tak skupiona na sobie, że Einstein nazwał żonę fenomenem Medei.
Każda osoba jest inna, ma własne cechy. Wątpię, aby ta pani doktor z UW (VII 2019, demonstracja pod PKiN), która zaleca w przedszkolu masturbację, była w stanie pojąć „Cybernetykę i charakter”. Jeżeli własne cechy - dla danej osoby – są burzone, jak w przykładzie 3-latki posłuchującej przez kilka lat, w codziennym życiu, o możliwej śmierci matki gruźliczki, są deprecjonowane, a nawet karane (kolejna rozmowa), to powstaje autyzm.
Autyzm, to jeszcze dodatkowo większe kłopoty dla wszystkich, narodu, nie tylko dla rodziny. Autyzacja powoduje, że takim narodem łatwiej jest sterować wywiadowi (WSW/WSI, jawnie antypolskim siłom powiązanym z GRU i odwróconym) i wywiadom. Pierwsze otumanienie trwało od 1989 do 2000 r. Drugie od r.2000 – 2012. Dojrzewanie trwało rok i w efekcie powstała dobra zmiana. Wszelkie zastrzeżenia to inne zagadnienie, my tu analizujemy ten skok z r. 2015.
Konkretne egoistyczne radne w Bydgoszczy konkretnie egoistycznie walczą o segregację w służbie zdrowia: o gabinety „higieny” 24h z „pigułkami”, antykoncepcją naturalną i … mechaniczną. USG 24h, recepty 24h, pełna diagnostyka na żądanie. Oto konkretny język: „Kobietom nie wystarczą gabinety ginekologiczne od 7 do 20”. „Na pogotowiu nie ma cudów dla kobiet”. „W Polsce kobiety nie mają różowo”. A inni chorzy mają? Wąskozakresowe radne walczą o gabinety ginekologiczne 24h, ale inni (neurologia, okulistyka) mogą stać w kolejce latami. To skandaliczny przykład konkretyzmu, kompulsji, wręcz ograniczenia świadomości. Egoistycznie walczą o natychmiastową rejestrację kobiet 24h, bez żadnych kolejek. Autystycznie walczą o słuszne wygody, ale nie w ogóle w służbie zdrowia, tylko w jednej jedynej ginekologii.
Radne w Bydgoszczy domagają się w biednym kraju nie powrotu do poprzednich mocy finansowania życia, które stawiało Polskę w pierwszej dziesiątce, a w produkcji wysokozaawansowanej na miejscu 7 i 5, a nawet 5-tym; nie jako wszelkiej ogólności, ale o gabinety udostępniające mechanikę i pigułki „higieny” 24h, USG 24h, pełną diagnostykę 24h. Nie widzą, że autystycznie niemoralne jest odrzucanie cierpiących na bóle stawów, głowy, serca, nerek, kręgosłupa. Autyzm generuje egoizm, egocentryzm, reizację, obojętność, bardzo niski poziomie empatii. Ale właśnie kapitalizm [102] generuje egoizm, egocentryzm, reizację, obojętność, bardzo niski poziomie empatii, dlatego w kapitalizmie zwalcza się to wszystko. Zwalcza się choroby WR, jeśli one są, a nie, jeśli one nie istnieją. Jane Widseth zauważyła, że na Zachodzie, zwłaszcza w USA rozwija się narcyzm, ludzie nie wierzą w ogóle w istnienie u ludzi empatii, dlatego nawołuje się ludzi do empatii. Jest to odbicie zasad nowej cywilizacji - kapitalistycznej, z głównym wkładem protestanckim i z minimalnym wkładem katolicyzmu, który czuje się skrępowany w cywilizacji kapitalizmu. Można mówić o istniejącej obecnie, w XX i XXI wieku, luki cywilizacyjnej w dziedzinie nauk społecznych, o zarządzaniu, humanistycznych (nauki o zarządzaniu należą do nauk humanistycznych i jednocześnie do nauk społecznych).
Kilometrowe kolejki za elementarnymi dobrami w III RP , setki tysięcy zmarłych z braku węgla, nie są problemem dla autyzmu. Poseł M. Zwiercan, interesując się w ogóle wkładem ludzi starszych, intuicyjnie dostrzega synergię 30 r.ż.+Duch Solidarności. I tak jest w antropologii, faza kopiowania, segmentowania trwa do 28 r.ż. Odtąd powoli człowiek chce coś odkryć, a nie kopiować. Zjawia się nowy człowiek, jeśli wtedy zjawi się Duch Dziejów. I to, ta synergia, jest największym kapitałem w rozwoju jednostki (tzw. ontogeneza) i państwa. Bez tej synergii, bez tego Ducha państwo obumiera.
To w III RP kobiety mają myśleć tylko o sobie, a nie o narodzie, żądać usług 24h „dla siebie”, nie dla narodu? - Skrajny egoizm. Konkretyzmu uczy kapitalizm. Istnieje tendencja na Zachodzie, aby nie traktować autyzmu jako choroby.[103] Inny przykład konkretyzmu nie na miejscu to skandaliczne żądanie przez rząd (22VI2019) etnicznej segregacji zabytków (zamiast żądania wycofania 44 i 7, zgodnie z zasadami prawa). „Szokujące doniesienia DP z USA: Trwają rozmowy z rządem PiS” [104]
Właściwie to należy dostrzec, że zamordowano 6 mln obywateli Polski w II W. Św., a nie obywateli innych, czyli ten kto segmentuje (wydziela, izoluje) obywateli polskich na jakieś grupy jest rasistą (w interesie pseudo-odszkodowań). Simens pomagał w mordowaniu. Zakładał wentylatory komór gazowych (w Oświęcimiu, w Warszawie). [iii]
To prawda, że kapitalizm, wprowadzony przez polską Smiersz (Kiszczaka) „przyniósł niewymierne straty moralne, słabnięcie polskiej tożsamości”: zamieniam „okrągły stół” na kapitalizm. Okrągły stół wprowadził tylko UB-cję, ale mój przyjaciel się myli: dla kapitalizmu jest to bez znaczenia, czy UB, czy nie UB, księża czy cykliści, zapaśnicy czy dowolna ludzka miernota, żeglarze, czy opcja jedno-pierwiastkowych. W kapitalizmie potrzebna jest ludzka miernota (wyrażenie JPII) stylów myślenia, umysły prostackie, a więc młodziakowate, a nie wojtyłowskie, takie, które operują językiem codziennym, w istocie zbyt prymitywnym, aby przeprowadzić analizę kapitalizmu. Doktoratura, profesura, zdolna do takiej analizy była osaczana od r. 1989. Owszem, są zdjęcia ujawniające spisek („Na zdjęciach z Magdalenki: Michnik [105], Wałęsa, Mazowiecki, Kwaśniewski”), ale co było jego istotą? Wprowadzenie tego, co się milionom ludzkiej miernoty spodobało - kapitalizmu. Owszem, „SW organizowała demonstracje w czasie okrągłego stołu” [106], ale były to demonstracje odsunięcia, a nie wzmożenia bezpieki: „Miała Polska wrogów wielu, ale nigdy gorszego od PZPR”, „Morderca Jaruzelski nigdy prezydentem”, „Ukarać zbrodniarzy” („Wytrwali …, s. 91). Tymczasem od początku SW „Sprzeciwiała się porozumieniu ponad głowami społeczeństwa”, tzn. narzuceniu kapitalizmu (jak najbardziej profesjonalnego) przez WSW/WSI/UB/PZPR. Widać to wyraźnie w moich wszystkich książkach i artykułach. Czy „Teraz los Polski jest w rękach młodego pokolenia?” - A czy możliwy jest los Polski bez Solidarności? - Nie. A czy młode pokolenie zna istotę Solidarności? - Nie. Jeszcze seniorzy tej istoty nie ukazali. Wydałem na temat Solidarności trochę książek i prac, ale to jest procent moich zamiarów analitycznych. I tyle oznacza zdanie: „Nie rezygnujmy z walki o społeczeństwo obywatelskie. Polska jest naszym najwyższym dobrem.” Nie rezygnujmy z ujawniania istoty S, naszej historii.
- Polska powstała – posłużę się tu wyrażeniem Newtona - z palca Boga, a który (ten palec) jest też w teorii względności, która pokazuje te elementy, w których fizyka nie działa; i w mechanice kwantów, w której obiektywna jest funkcja, czyli życie, a nie struktura, czyli protony i inne cząstki obsadzające linie świata, czyli trajektorie. Jak wykazują depesze łikiliks premier Tusk tego nie jest w stanie zrozumieć, stąd jego koncepcja lasowa (sprzedania lasów). Słychać głosy, że istnieją utajnione rozmowy, tymczasem rozmowy ukrywają tylko spiskowcy. Moja analiza, nie teoria, prawdy stawia całe zagadnienie w sposób obiektywny. [107] Żyjemy w fikcji wizerunkowej. Prusy „powinny” żądać oddania bursztynowej komnaty. Teza, że samo podjęcie rozmów jest błędem, jest tezą odkrywczą dla ludzi, którzy nie są w stanie pojąć Leibniza, ani De revolutionibus. Wierzę, że po dekadzie studiowania tych dzieł (tak są trudne) wybiją się na wyższy poziom. Natomiast zapytania, czy PIS 2019, to PIS z r. 2015 nie są nieuzasadnione i wskazują na niedopuszczalne naciski na Polskę [108], a w tym jest i taka, że w koncepcji danielsizmu (na łamach „wSieci”, braci Karnowskich) niemiecki obóz „KL Auschwitz nie powinien należeć do Polski” i to w ramach oszczędności finansowych, po co obciążać Polskę wystawiennictwem, konserwowaniem butów ofiar niemieckiego narodu. Lecz na niemiecki obóz KL Auschwitz dziś różne państwa przekazały nawet miliardy, bo takie są koszty wystawiennictwa starych butów, włosów i innych rzeczy, w tym Polaków, dla których najpierw w ogóle powstał obóz niemiecki, nie dla innych.
- Napoleon [109] nie mógł się pogodzić, że gwiazdy powstają z materii zastanej, z chaosu, po prostu z materii, a palec Boga wskrzesiciela nie jest już potrzebny. Napoleon przegrał w tym sensie, że Zachód przyjął, że wszystko powstaje z czegoś, co ma swoją prehistorię. To ważne słowo. Prehistoria.
Bonaparte uważał inaczej. Życie powstaje z ducha, a nie z materii.
Tak naprawdę to Napoleon nie przegrał. Nauka współczesna o tym nas informuje. Mechanika kwantów informuje, że liczy się porządek inteligibilny, umysłowy, a to a) wolitywny (chcę, żeby coś powstało) oraz b) postrzeżeniowy (stwierdzam co powstało). Ad a) - Chcę, aby można było poznać stan rzeczy, mam wolę poznania. Aby wyleczyć kolegę. Aby wychować dziecko. Naprawić żonę, męża, zięcia. Ad b) – Nie tylko chcę, aby zaistniała możliwość poznania, ale przyjmuję do wiadomości dane, uczestniczę w dostarczanych wynikach, poznaję chętnie, świadomie, śledzę stan chorego, interesuję się dzieckiem.
Ad a) - Liczy się chcenie, plan, zamiar posiadania państwa, jako najwyższej formy rozwoju społeczności.
Ad b) - I liczy się uczestniczenie w wydarzeniach, świadome obserwowanie i ocenianie państwa, rządu, prezydenta, premiera, ministrów, posłów. Liczy się aktywna percepcja postanowień rządu, nakierowywanie, mówienie, uświadamianie sobie. Polityczne musi być handlowanie, budowanie, wojsko, wywiad, kontrwywiad, całe społeczeństwo musi zajmować się polityką.
Wiele innych dyscyplin skłania nas do wypowiedzenia tych zdań.
Ludzie na Zachodzie sobie wyobrażają, że Polska powstała tak, jak wszystko u nich, na Zachodzie, z czegoś, a nie z niczego; że wszystko powstaje wedle kantowskiego marksowskiego schematu rozwoju (z chaosu porządek [110]), z jakiejś zastanej chmury, wcześniejszej materii, którą rządzi niewidzialna ręka rynku, a którą to wizję (z chaosu porządek[111], materia jest pierwotna i wystarczająca do powstania życia) wyznawał Stalin, Lenin. Jest układ ludności znany, ale my będziemy nasyłać przypadek, ulosawiać ludzki los. NKWD rozstrzeliwało znienacka ludzi, zsyłało do łagrów. NKWD rodziny wprawiało w nieustanne drżenie, stalinizm trzymał rodziny w niepewności.
Kapitalizm nie musi rozstrzeliwać znienacka ludzi, wystarczy ich odesłać z zakładów pracy na zieloną trawkę. Liczba samobójstw, w porównaniu do dekady lat 70., 80., wzrosła, po r. 1989 o milion % i to jest ocena tego systemu. Nie trzeba zsyłać do łagrów, wystarczy odesłać na działkę, tam umrą z zimna. Udoskonalony holokaust. Szacuje się, że liczba śmierci z przeziębienia (braku węgla), w porównaniu do dekad w PRL, też wzrosła o milion % i jest na poziomie r. 1945.
Kapitalizm rodziny wprawia w nieustanne drżenie; kapitalizm, jak stalinizm trzymał rodziny w niepewności. Było jasne w r. 1989, że za 20-25 lat potrzebna będzie finansowa operacja państwa pt. 500+, ponieważ przez 20-25 lat będzie już tak dobrze, że ludzie nie będą chcieli mieć dzieci. Połowa populacji zamarznie, popełni samobójstwo, wymrze na zapalenie gardła i nerek. Nie?, a jak umarł Jan Paweł II? - w marcu zapalenie migdałków, 2 kwietnia śmierć. (Ks. Kazimierz Przydatek uważa, że sekretarz ukrywa pewne tajemnice, nie chciał pomóc Etykowi).
Jan Paweł II znał ogólne uwarunkowania bilderbergskie, Klubu Rzymskiego, Komisji Trójstronnej, ale kierownictwo janapawłowych szkół sierpniowych nie dopuszczało analiz. Potrzebne były nowe idealizacje. Nie dopuszczano referatów, których przedmiotem była Organizacja Narodów Zjednoczonych (1945), Europejska Wspólnota Ekonomiczna (1957). Nie dopuszczono tematyki o strukturze sieci pająka (wyrażenie sekretarz stanu), sieci na wzór zespołu koherentnego paczki falowej błochincewowskiej, w którym Stany mają radę, która jest filią pająka i składa się ze Stanów, które mają wydania filii, które itd. Sekretarz stanu H. Clinton (VII 2009, w Radzie Stosunków Zagranicznych, w Waszyngtonie: „Oto doskonale przedstawiona przez Neila Hague’a struktura sieci pająka, przez którą elity dyktują światu [Stanom jako filii] swoją wolę. Bywałam często w siedzibie głównej w Nowym Jorku, ale dobrze jest mieć filię Rady [czytaj Stanów] tutaj, naprzeciwko Departamentu Stanu [filii Rady], który dostaje porady od Rady, co oznacza, że nie będę musiała wybierać się tak daleko, aby mi powiedziano, co mam robić i jak powinniśmy myśleć o przyszłości.” Nie przyjmowano analiz dotyczących tematyki polityki Zbigniewa Brzezińskiego mentora Jimmy Cartera i Baracka Obamy, Komisji Trójstronnej Okrągłego Stołu.
Powiemy zatem tak: Newton tego marksizmu nie akceptował i w swej refleksji nad Stalinizmem, czyli nad kapitalizmem (oba systemy cechuje wiara z chaosu porządek [112]) postawił na Polskę, na palec Boga. A Newtona zacytował (nie wiedząc o tym) wrocławski Kominek, a i de facto Bonaparte, gdy wskazał ministrowi spraw wewnętrznych, że ze społecznego punktu widzenia nonsensem jest teza „z chaosu porządek”, że zdawanie się na chaos to jest pozbyciem się ludzkiego umysłu. [113]
Podobnie uważał Jan Paweł II. Stanowisko patrioty prawicowca i katolika S. Michalkiewicza [114] , że Jan Paweł II nie był wielkim autorytetem, przywódcą jest nonsensem. „OSTATNIM PRZYWÓDCĄ POLSKI BYŁ KARDYNAŁ WYSZYŃSKI [115] I POTEM NIKT!” - mówi S. Michalkiewicz; Kanał pt. „Mądrze mówi, prawicowo”, 1 VII 19. Albo: „Mówi mądrze prawicowo. Proszę Państwa - żeby być zdrowym. Time is Money, jak mówią Polacy z Chicago – sami patrioci prawicowcy katolicy. Czas to zdrowie – jeść kotlet w godzinach 11 – 13. To daje nam kontrolę nad wagą. Wodę pić w temperaturze pokojowej, nie pić alkoholu, woda to klucz do zdrowia. Brak wystarczającej wody powoduje raka trzustki. Jest pan wspaniały mądry człowiek ze wspaniałą prawicową wiedzą i prawicowym zrozumiałym łatwym przekazem”.
+++
Tak wyglada język Michalkiewicza. Ale Michalkiewicz kopiuje swoich wrogów, jak bokser kopiuje ruchu drugiego boksera. Jeden i drugi robią to samo.
Straszne, prawda? Nieprzypadkowo Jan Paweł II czytał, a nie mówił, całe szczęście, powstały arcydzieła ludzkiej myśli. Mówienie jest zawsze potoczne, płytkie, na treningach się mówi, na musztrach, tresurach, ponieważ powtarza się te same czynności po sto i tysiąc razy. W sklepie mówimy - a nie tam, gdzie trzeba uruchomić potencjał ludzki.
Potencjał ludzki, czyli mózg przeciwny stronie małpiej (nazwa antropologiczna na mózg najstarszy), nazywanej też mózgiem gadzim. Potencjał ludzki to mózg najmłodszy. Potencjał ludzki wymaga pisania. Istnieje tajemny związek, ale jest, że pisanie ręczne rozwija mózg. [116]
Z chaosu porządek [117] to koncepcja achrześcijańska, antykatolicka, antywojtyłowska, przeciwna Solidarności bez cudzysłowu 1980-89. Człowiek ma wszystko robić, aby utrzymać życie (stąd antykapitalistyczna Jana Pawła II definicja własności, której nie rozumieją S. Michalkiewicz, katolicy, prawicowcy, patrioci, UPR, KLD, AWS, AWSP, księża [118]), a to, że dachówka może spaść na głowę nie oznacza usprawiedliwienia dla systemu uryzykownienia ludzkiego życia.[119]
- To co Polsce chce narzucić kapitalizm (owi lewacy i prawacy), czyli: „z chaosu porządek”, jest wadliwe i to było przedmiotem moich prac w r. 1989 i w latach 90. To co chcą narzucić, że powstaliśmy, jako państwo, z materii w sensie zachodnim jest absolutnie myśleniem wadliwym, fragmentarycznym, nietwórczym, jest uchybowe i jest przejawem autyzmu. [120] Polska nie powstała z materii, tylko od zera – tu już majątków w rozumieniu zachodnim (indywidualnym, w kwantyfikowaniu egzystencjalnym) nie było. Rozumienie zachodnie skasowała II W. Św., więc majątki mogą zwracać tylko te państwa, które ruszyły na Polskę lub wygenerowały wojnę, wprowadzały Polskę w błąd, z góry upatrzyły sobie Polskę jako ofiarę.
Nie ma w ogóle czego zwracać. Czartoryskim nie należało się nic, za „Damę z gronostajem” zapłacili chłopi. Chcą narzucić, że powstaliśmy z materii, z cząstek, które miały swoja prehistorię: to jest wizja ułomna. Wycena Polski nie da się zdefiniować w zachodnich konkretystycznych kategoriach o charakterze metafizyki indywidualnościowej.
- W żadnych – zresztą prymitywnych i anty-kopernikańskich - zachodnich kategoriach, zachodniego konkretyzmu, nie da się określić powstania majątku Polski i jest potrzebna tego teoria, tak jak spadające jabłko wymaga nie prymitywnego atakującego umysłu, atoli spadające jabłko to niesłychana wielka teoria metafizyczna, której szczątki latami ćwiczą studenci fizyki, aby pojąć czym jest ta teoria. Oni rozwiązują setki zadań, czyli uczą się tej teorii.
To najpierw dzięki tej metafizyce niutonowskiej możemy odnieść spadek jabłka do tego, co nazywamy prawdą. Mówimy wtedy, że to a to jest prawdą – dzięki tej metafizyce. I podobnie genezy Polski po II W. Św., nie da się wyrazić w kategoriach zachodniego języka, który wymyślił bezspadkowość. Nasza kultura, która stanowi formację nowej cywilizacji, nie uważa, że każdy ma swoją prawdę, swój własny patriotyzm, choć wiemy, że świat XXI wieku, uważa, że każdy ma swoją prawdę. Jest tylko jedna prawda. Nie można prawdy segregować etnicznie, jak chce umysł konkretyzmu, który narusza ogólną kowariancję, absolutnie gwałci lex continui, lekceważy kopernikanizm, jako metodę życia. Konkretyzm jest selektywny, wybiórczy, to czysta emanacja mózgu egoizmu, autyzmu, mechanicyzmu, aspergerowskiego [121] reizmu, wąsko-zakresowej idolatrii, stylu obsesji; nietwórcze i egoistyczne są idee fix, od słupka do słupka. Konkretyzm przybiera komiczne oszukańcze formy, jak żądanie (22VI2019) kierowane do muzealników segregacji zabytków (zamiast całościowego żądania wycofania 44 i 7). https: //www. Youtube. com/watch? v=R4nSdn94CU0 (pominąć spacje).
W Etiopii? - Tak, w Etiopii księża katoliccy na podstawie długoletnich obserwacji kobiet zauważyli, że dzieci po kontakcie (to przypadek) z lekami podarowanymi przez WHO i Billy Gatesa rodzą się autystyczne. To też przypadek. Albo w ogóle przedwcześnie, przeciętnie o pół roku…
Księża wszczęli dochodzenie. Okazało się, że dzieci były szczepione. A szczepionki zawierały – zapewne przypadkowo – prawie niedetektowalne związki poronne. Oznacza to, że ktoś na prawicy (kapitalizm) uważa, że 1. jest wróg, czyli lud, lewica, ruch Solidarności 1980-89 itd. 2. Że zasady cywilizacji polskiej wojtyłowskiej są wrogie prawicy, jako socjalistyczne, komunistyczne, propracownicze, prowarsztatowe, profabryczne, prorodzinne, pro-Solidarnościowe i że 3. wytwarzanie autyzmu w ludzie jest formą zwalczania wroga, ludu, populizmu, rodzin, lewicy.
Gates (prawica, kapitalizm, z chaosu porządek, niewidzialna ręka rynku) powiedział, absolutnie przypadkowo (po winie), że celem producentów szczepionek jest depopulacja wśród narodów, czyli ludu, pracowników (populistów, lewicy), ale sposób zwalczania ludów jest niestety zbyt powolny i że to niszczenie ludzi obejmie tylko 15 % ludzkości. Oznacza to, że bronie i wojny są różne i że w wojnach udział biorą „dobrodzieje” ludzi!
W rozumieniu kapitalizmu (prawicy, z chaosu porządek) ma być 1. walka, 2. dobrodziejstwo. (Jest to wyznanie uczciwej UPR, JKM, N.Czas; nie jest to wyznanie GW, KLD, AW$LD, Niedzieli, TP, Znak itd., czyli instytucji, które to samo wyznają, ale nie chcą tego powiedzieć wprost, tak jak JKM, UPR, N. Czas).
„Dobrodziejstwo” rozpoznawane przez otumanionych ludzi jako rzekomo rzeczywiste dobro, jest też narzędziem walki. Nieprzypadkowo ochroną wód zajmuje się rozreklamowana Paula Vanninen. [iv] Dokonała ona jeśli nie epokowego, to – jak wynika z nakładu środków finansowychwielkiego „odkrycia” Ameryki, że słynący z zamiłowania do czystości i ekologii Niemcy zanieczyścili Bałtyk swoją militarną produkcją, bombami, produkcją zamówioną przez system darwinowski i że trzeba teraz pomagać wybrzeżom pełnym ciszy, że chemiczna materia nieożywiona niszczy życie.
Może słówko o depopulacji. Jeżeli sąd, z zasady przychylny po r. 1989, nowemu systemowi ekonomicznemu, systemowi zarządzania, oświadcza, że unieważnia (V 2020) kredyt na kwotę 3 145 340 zł (806 663 CHF), Geting Noble Bank S.A., to jasne, że w stosunku do jednej kobiety (w stosunku do jednostki) dokonano, i to w imię prawa, oszustwa – przez system nowy od r. 1989, na tę kwotę. Dalej, potencjalne zdolności tego systemu są więc rzędu 3 mln zł x liczba ludności. [122]
Czy nie są tu widoczne zdolności do depopulacji? A tak ogólnie, poza depopulacją: Zdolności do czego? Do okradania? Zdolności systemu do braku precyzji, dobrej woli, życzliwości? Tak czy inaczej wszelkie czynności są polem elektromagnetycznym, które przenosi intencje i zapromieniowuje odbiorniki, czyli pole populacji. Istnieje Bóg, inteligencja, która to odczytuje. Na tym polega duchowość systemu społ.ekon. JPII/JPS; na tym polega wyszyńskizm, wojtylizm. Że jest inteligencja kosmogenetyczna.
Bałtykowi grozi katastrofa, która może na okres setek lat, a może tysięcy, zniszczyć życie w morzu. Niemcy wyrzucali środki trujące do Bałtyku, setki zatopionych statków to bomby ekologiczne. Kapitalizm nie usunął Frankena w Zatoce Gdańskiej, Stuttgarta w Zatoce Puckiej itd., a przecież transformację wykonano pod hasłem walki o przyrodę, walki ekologicznej – bo, jak tłumaczono, staraniem WSW :-), w r. 1988-89, starania w dziedzinie ekologii były zbyt małe w PRL. - Ale czy we latach 1989-99-2009 itd. podjęto starania o środowisko? Czy wprowadzono spalanie węgla w piecach, udoskonalonych wedle wynalazku Mariana Strzelczyka?
Nie tylko wirusy, jako materia nieożywiona, czy pół-ożywiona (co za inteligencja materii nieożywionej) pełni role narzędzi wojennych, ale także … procedury, czyli np. nagłe „odkrycie” Ameryki, koncert charytatywny. Skąd my to wszystko wiemy, skoro o tym się milczy? Polska jest prekursorem w metodologii, która na Zachodzie nie istnieje.
Metodologia jest polskim wynalazkiem, zbyt trudnym dla sposobu myślenia zachodniego, dla kapitalizmu. Metodologia powstała w latach 70., w Politechnice Wrocławskiej i tam upadła po r. 1989, na skutek „obserwacji” przez zazdrosne zawistne „umysły” z aparatu PZPR, SB, WSW, wywiadu, WJAR (Wydzielone Jednostki Armii Radzieckiej). Pisano o tym wielokrotnie w quadragonale pt. „Wszechświat i człowiek”, P.Wr. 1993, „Wszechświat i wiedza”, P.Wr. 1994, „Wszechświat i kopernikaniuzm”, P.Wr. 1997, „Wszechświat i metafizyka”, P. Wr. 1998. A co to jest metodologia? - Dobrze to widać na przykładzie Jerzego Zięby.
Historia Jerzego Zięby ukazuje możliwości metodologicznego stylu myślenia i może wyrwać naród z letargu zwanego III RP. Ot inżynier po AGH – a jednak samorodek w metodologii. Dlaczego samorodek? Jerzy Zięba, dokonał w Polsce, najpierw w latach 2013-2015, ale też po r. 2015, istnej rewolucji w praktyce, w praktyce medycznej, w procedurach, w myśleniu o procedurach w medycynie akademickiej. Nagle pod wpływem jego książek pojawiły się w aptekach leki, których wcześniej absolutnie nie było, np. witamina d3 w kolosalnych dawkach. Zaiste, zwykle pediatra zalecał devikap 1 kropelka dziennie, czyli 400 jednostek. Pediatryczka pisała kartkę z instrukcją dla rodzica, że nie wolno dwóch kropli, bo powstaną kamienie w nerkach. A tu dziecko chore na zapalenie oskrzeli wyzdrowiało po podaniu dawki 13 400 jednostek przez 3 dni. I koniec. 400 jednostek? - to błąd pomiaru. Jest absolutną prawdą, jeśli zawołamy: Przecież nikt przed J. Ziębą tego wszystkiego (zmiana asortymentu w aptekach, np. przed zjawieniem się jego książki aptekarki nie miały witaminy k2, nie odróżniały k1 od k2, mamy tu zmianę mentalności, oto zmiana procedur itd.) nie dokonał, wszyscy nie tyle się bali, ile tego nie znali, nie myśleli, nie potrafili i kopiowali wadliwe wzorce kapitalizmu, narzucone przez system maksymalizacji zysku, kapitalizm, krytykowany przez marszałka seniora.
Złowrogi Jerzy Zięba (złowrogi jak Antoni Macierewicz) dokonał istnego przewrotu w tej medycynie (akademickiej), pomimo ... niszczenia tego metodologa (jednak tak, samorodnego metodologa [123]) przez … profesorów! Cały świat wyznawał pewne degeneratywne procedury jako … rozwojowe. Podawany argument przez dosłownie tysiące ludzi, że Jerzy Zięba jest inżynierem (a lek. Jaśkowski jest emerytem [124], a lek. Czerniak ZOMO-wcem [125]), więc dokonana przez niego rewolucja w medycynie jest fikcją - jest metodologicznie chybiony i zaniedbuje (ten „argument”) nadzwyczajne zdolności tej części ludzkiego genomu, której pula w mózgu ludzkim wynosi 25% i sprzeciwia się puli 75% skłonności genomu do kopiowania (czyli głupoty, bezmyślności, powtarzania, bezmyślnego powtarzania, braku twórczości, innowacyjności, oryginalności).
Już właściwie zaczęliśmy odpowiadać na ten trudny przypis {(lekarz, ….); ...}. Jeśli dobrych lekarzy, którzy w gospodarce rynkowej mają sukcesy w świadczeniu swoich usług (święty motyw kapitalizmu), pozbawia się, w kapitalizmie, praw do wykonywania zawodu, to jasne jest, że jest stosowany centralizm - w złym znaczeniu tego słowa, że kapitalizm zjada własny ogon. Zjawia się statystyczny zespół koherentny przemocy. (Umysł jest solitonem, nie ulega dyssypacji). Nastąpiło naruszenie zasad wolności, prawdy, a nawet zasady kapitalizmu (sic!), doktryny rynku, kapitalistycznej doktryny niewidzialnej ręki rynku i doktryny „chcącemu nie dzieje się krzywda” (UPR). To znaczy, że opieka zdrowotna jest celowo niszczona.
W efekcie ukazania się metodologicznych zdolności inż. Jerzego Zięby, możemy powiedzieć, że powstał więc w świecie (korporacje, prawica; zwłaszcza prawica, jak rozumiano ją w systemie dekady Solidarności 1980-89) system faszystowski, obiektywny, a nie dlatego, że – jak twierdzi określona opozycja - faszystą jest Kaczyński, marszałek senior fizyk Morawiecki, premier Morawiecki, minister Macierewicz czy Brudziński (a od VIII 2019 faszystą został marszałek Kuchciński). Ludzie na wysokich stanowiskach o dosłownie zerowych zdolnościach metodologicznych, bez odkryć, teorii, hipotez, dorobku, określają co jest faszystowskie. Jakaś niedorozwinięta kobiecina (szefowa youtube) usunęła (koniec lipca 2019) kanał TV w Realu, za rzekomo treści faszystowskie, język nienawiści itd., sama zresztą lansując antypolskie treści faszystowskie, język nienawiści itd. … [126]
Wolność to bardzo niebezpieczne słowo, „odpowiednio” zinterpretowane (jak to mówią zmanipulowane – ci, którzy oddzielają teorie od faktów i sądzą, że fakty są nagie) może dokonać wiele zła. Jedni mówią, że wolność to lewica, inni że prawica. Że kobiety powinny chodzić bez czegoś tam – jedni to przypisują lewicy. Wolność. A inni w r. 1962 – prawicy. Wolność. Że to prawica, a nie żadne robotnice, wprowadziła topless, pedofilię, wszelkie ekscesy, wykorzystywanie dzieci przez bogatych itd.
Dla jednych system „z chaosu porządek” to lewica. Dla innych taka kwalifikacja to nonsens – system kapitalistyczny to prawica, a nie lewica. Dla jednych system społ.ekon. Solidarności 1980-89 to lewica, dla innych - prawica. Dla jednych dezinformacja do prawica, aż prawica mówi, że dezinformacja wymaga nieustannego zwalczania, czujności ciotek rewolucji.
System z chaosu porządek (który nastał po r. 1989 i wypchnął system społ.ekon. Solidarności 1980-89) wymaga nieustannego zwalczania swej własnej dezinformacji. Dezinformacja jest na każdym kroku i jest to skutek marketingowego budowania cywilizacji. Trzeba w nim zabiegać np. o publikowanie sprostowań na platformach społecznościowych, tak jak Twitter to zrobił z wpisem Trumpa (V 2020), który wprowadzał odbiorców w błąd, ale sam Twitter wymaga sprostowania, gdyż nie wyjaśnia całej sprawy. Regułą systemu opartego o rynek jest dezinformacja, a to generuje kampanie prostowania, które wymagają prostowania w tej samej sprawie! Niewątpliwie zwolennicy Trumpa ze skrajnej prawicy ciskają wręcz gromy na zarząd i personel Twittera. Trump w reakcji swej na zamach na wolność tylko „dolał oliwy do ognia”, podpisując rozporządzenie, które pozwoliłoby karać platformy za weryfikowanie wpisów i publikowanie sprostowań. I to wszystko gdy oceniają inni, że to Twitter wybrał (zjawia się tu ideologia św. wyboru) właściwą drogę, czyli, że to lewica ma rację. Słowo lewica/ prawica zjawia się w dowolny sposób. Nowy system społ.ekon. „z chaosu porządek” zlikwidował sens słowa lewica i prawica, są to tylko jakby obrazki, które wymuszają rozumienie jałowego tekstu napisanego przez jakiegoś ograniczonego autora funkcjonariusza.
Jesteśmy w r. 1989. Kapitalizm bazuje na idei „z chaosu porządek”. Widzimy tak - w w. XXI - że powstaje tak etos dezinformacji nie tylko w sieci, ale we wszystkich obszarach życia. Około r. 2020 mówimy wprost, że dezinformacja zaczyna podkopywać całą demokrację, chcemy żeby tzw. „platformy społecznościowe” prostowały fałszywe informacje, które to sprostowania też zawsze wymagają ... sprostowania. W ten sposób wszystko to przypomina mózg ludzki, który się składa z zespołów statystycznych koherentnych Błochincewa, z których każdy się składa z zespołów koferentnych. Gazety (V 2020) zachwycone są, że Trump uderza w Twittera, inne zachwycone są, że Twitter uderza Trumpa. [127]
Nowy system, ten, który wyprowadził z Polski system społ.ekon. Solidarności zachwalał „z chaosu porządek” - w imię wolności. Wystarczy poczytać sobie artykuły publicystów w „N. Czas” (niektórzy to TW, inni to beneficjenci krytykowanego w „N.Czas” okrągłego stołu). Nie można mieć wolności od czegoś, ani czegoś. Nie istnieje sens wolności w samym tym jednym słowie, sam w sobie.[128]
Kuchciński ? - bo brał na pokład samolotu z marszałkiem ubeka prokuratora, zresztą przyznać trzeba milionom krytyków Kuchcińskiego [129], że brał do samolotu osobę wręcz odrażającą, niesłychanie silną w obronie, w tzw. linii kobiecej. [130] Na skutek pojawienia się wielkiego metodologicznego talentu inżyniera Jerzego Zięby (rewolucjonisty w medycynie w latach 2012-2015; PiS mu wiele zawdzięcza głosów, gdyż zdemaskował on PO), możemy powiedzieć, że powstało zjawisko rozpoznawania systemu faszystowskiego, ale nie dlatego, że faszystą jest - jak chcą PO, KE, SLD - złowrogi A. Macierewicz: A dlaczego nie dlatego? - bo niszczenie lekarzy ma miejsce w całym świecie, miało też miejsce w 27-letniej epoce sow.gen. Cz. Kiszczaka, czyli w latach 90., aż do roku 2015. Oczywiście, po roku 2015 ta infekcja trwa, przykładem jest opinia ministra (zdrowia ….!) Radziwiłła, że homeopatia [131] jest szarlatanerią. Trudno o większe niekorespondowanie z faktami, teoriami, o większy autyzm. PiS popełnił kardynalny błąd powołując na wysokie stanowiska ludzi umysłowo pospolitych, nie zaś Leibnizów.
* * *
Dojaśnijmy krótko: Kuchciński i homeopatia.
1) Kuchciński. 90-97 % Polaków krytykowało marszałka Kuchcińskiego. Prawo nie zostało złamane, tłumaczył PiS, bodajże sam J. Kaczyński. Bo to było strasznie istotne w procedurologii EU (także USA). I wyjaśniło się, że i w innych krajach też jest tak - że funkcjonariusze lecą z kimś dodatkowo! Więc powstał problem skąd ta nienawiść w społeczeństwie polskim. Odpowiedź: Jest to zagadnienie z pogranicza psychologii i ekonomii. Od r. 1989 w Polsce zarobki są zbyt niskie w porównaniu do mocy produkcyjnych gierkowskich, PRL-owskich, i ten niewyrażany nigdzie w ekonomii i na uniwersytetach konflikt, wygenerował tę nienawiść (lato 2019) do marszałka Kuchcińskiego. - Oto jak działa sytuacja obiektywna, nie zaś nominalistyczna. PiS nie ma metodologów, podobnie nieczynny jest polski wywiad i kontrwywiad, a sterokiejkutyzm wylądował w domenie nie tylko CIA. Kiejkutyzm już prawie ukarał Leszka Millera. Sławnego roku w w. XX, 4 XII, podcięto hamulce, a złowrogi, ale jednak bezawaryjny, wstrętny niezawodny ruski helikopter doznał przypadkowo awarii akurat właśnie z premierem na pokładzie.
2) Homeopatia jest medycznym paradygmatem antynominalistycznym, przeciwnym atomowości, konkretyzmowi i że wszystko jest wypadkową (sumą) atomowych zderzeń, chaosu rynkowego. Pogląd Radziwiłła jest związany z umysłowym ograniczeniem tej kasty do stylu myślowego dyskryminatywnego, w istocie protestanckiego, angielskiego. Nasz niedouczony rząd ulega, od r. 1989, temu paradygmatowi.
* * *
Istnieją dobrze udokumentowane raporty o skuteczności homeopatii, np. mercurius solibus leczy zapalenie migdałków, itd. W mentalności ludzi typu Radziwiłłów, bo przecież nie Jana Pawła II !, homeopatia, jako zbyt niematerialna to szarlataneria, znachorstwo, ale niczym moralnie złym nie jest to, że hrabiowie na chłopach pańszczyźnianych majątki porobili, a chłopi pańszczyźniani żyli niewiele lepiej od zwierząt. Domy, które uczestniczyły w rozbiorach Polski, nigdy niczego nie stworzyły, nie sformułowały żadnej teorii, żadnej hipotezy, a jednocześnie są przywiązane do typowo ograniczonego materializmu autystycznego scientyzmu. [132]
Nie jest znana żadna hipoteza Radziwiłłów, Lanckorońskich, Habsburgów i stu innych podobnych domów, a jedynym jakimś wyjątkiem jest Józef Poniatowski. Do wyjątków należy noblista A. Sen (w terminologii kapitalizmu, prawicowców patriotów katolików epoki 2015-19 i wszystkich Balcerowiczów, Sen byłby komuną, socjalista, komunistą, PRL’bis, PiS-em, Morawieckim itd.), ale uważa się, że zaważyła tu magnacka pozycja rodziny, w którą się wżenił.
W r. 2017 wyjątkowo – jak na te domy coś propolskiego powiedziała Tamara Czartoryska, że nie przyjęła łapówek oferowanych przez domy Czartoryskich, Radziwiłłów, Lanckorońskich w sprawie operacji wyprowadzenia z Polski 500 mln zł.
Dla historyków duże znaczenie ma jej zdanie, że jej ojciec nienawidzi polskości. Takie sytuacje (jakby zdjęcie maski) są na Zachodzie traktowane jako cenne, jeśli nie bezcenne - właśnie dla historyków zachodnich. Przykładem doceniania takich wypowiedzi, jak Tamary Czartoryskiej, są książki zachodnich historyków na temat Fryderyka Małego, Wiednia’1815, Katarzyny Małej, Marii Teresy, Roosevelta, Stalina itd. W Polsce w ogóle ten nurt nie istnieje. Na Zachodzie nurt ten jest źle (subiektywnie) realizowany, ponieważ idzie w kierunku subiektywizmu. W istocie historia wymaga polskiej cywilizacji, polskiej metodologii i trudne sprawy są tam, na Zachodzie, (pseudo) wyjaśnione w sposób prosty tzw. „zrozumiały” dla mocno ograniczonego zachodniego człowieka. W rzeczywistości, żadnych trudnych spraw nie da się wyjaśnić w sposób zrozumiały dla każdego bojkotującego naukę z powodu braku wychowania i zdolności oraz cierpliwości, a także lenistwa; język codziennego stosowania jest językiem prostej komunikacji i jest dostosowany do życia w warunkach systemu przemocy.
W kapitalizmie obowiązuje motto wolności i idolatria „kto kogo”, silniejszy zwyciężaj, człowiek człowiekowi wilkiem. Brak równości i braterstwa – to w systemie Solidarności walczono o wolność, równość, braterstwo. [133] Walczono o związek rozumu, dobra i Boga.
Subiektywizm. Jasno widać, zarówno w sztuce, jak i w życiu rodzinnym, państwowym, politycznym, w filozofii, socjologii, literaturze, teatrze, że odejście od obiektywnych standardów metodologicznych, etycznych, których jednak nie można kwestionować, bo się tego nie da zrobić, prowadzi do sytuacji, w których zło można nazwać dobrem, a dobro złem. Opiera się temu Piękno, które nie daje się określić jako brzydkie i nie można brzydotę określić jako piękno.
Polska jest osmyczana, nie tylko przez sztaby z zewnątrz. Przecież przeciwko Polsce występowali Radziwiłłowie, Czartoryscy, Złotniccy, Lanckorońscy, Poniatowscy. Polska jest w takiej sytuacji, że potrzebuje polityków tylko z zakresu tych 25 % genomu, który sprzeciwia się kopiowaniu.
25% genomu. 75% to nisza kopiowania. I tak, przeciwko Jerzemu Ziębie wcale nie świadczy jego dyplom AGH, gdyż rewolucje w nauce są dziełem ludzi wyjątkowych. A kim był Einstein? Nikim. Nawet dla autyczki fizyczki Milewy Einstein był nikim i ta zdolna fizyczka uważała, że mąż jest idiotą, a nie człowiekiem, który wytworzył im, nędzarzom, warsztat pracy, ich firmę, ich warsztat zawodowy, warsztat ich rozwoju, podstawę ich rodziny. [134] Milewa, jako autyczka, chciała życia bezproblemowego i to bezpruderyjnie wyrażała. Chciała życia zaprawionego perfumami a nie mlekiem od krowy. Dziś autyzm (nie każdy!) jest stowarzyszony z nietolerancją laktozy, jeśli dziecko jest zatrute glifosatem, lanym tonami na pola.
Góra 25 % genomu jest ze stereonu odkrywczego. Kim był Jerzy Zięba w medycynie? Nikim. A kim był Einstein? Tak samo nikim. I tu się zjawia metodologia, czyli ludzki geniusz. Był pracownikiem urzędu patentowego. Rząd, ministrów, premiera otoczyli młodziaki, ludzie dominującego stereonu 75 %. Oni nie są w stanie wytworzyć lex continui, oni są w stanie tylko zerwać z ideą Solidarności. Więcej to jest stereon katarzyństwa.
* * *
- A skąd się wzięło całe to katarzyństwo? - Z porodów. Czartoryska urodziła syna Repnina, a nie, jak powiedziała, syna Czartoryskiego. Katarzynizm to cała formacja polityczna. Katarzynizm skutkował wygenerowaniem antypolskiej propagandy w mediach, w efekcie na początku XX wieku niewiele wiedziano o właściwych cechach wielkiego narodu. John Kent „dowódca” 303: „O polskim lotnictwie wojskowym wiedziałem tylko tyle, że zostało zniszczone w ciągu zaledwie dwóch dni”. Kent’owski: „Rezultaty bojowe Polaków są po prostu fantastyczne. Zwyczajnie likwidują wroga, gdy tylko wejdzie im w drogę. Mają świetny wzrok i znakomite umiejętności koordynacyjne strzeleckie i umieją strzelać do wroga – co im wychodzi tak, że jeszcze czegoś takiego nie widziałem! Uwielbiają walkę z niemieckim najeźdźcą i traktują ją nadzwyczajnie”. 303 - najskuteczniejsza jednostka Royal Air Force. Polacy zestrzelili co najmniej 298 niemieckich samolotów (prawdopodobnie nieporównanie więcej). Jest to zdumiewający wynik szczególnie, gdy porównamy go do trafień Anglików. Nie udało się nigdy wyjaśnić fenomenu 303. Polaków zapraszano na wszelkie imprezy okolicznościowe, Anglicy udawali polski akcent, aby mieć takie względy towarzyskie, jak Polacy. Godło Dywizjonu 303: czapka krakuska, inaczej konfederatka (noszona podczas Insurekcji, dziś zwana „czapką polską”). „Lwowscy Puchacze” - tak nazywano polski Dywizjon 307, który „polował” na niemieckie samoloty nocami. Podczas II Wojny Światowej 307 brał udział w różnorakich najważniejszych dla Anglików misjach: bronił Londynu, ludności angielskiej, eskortował konwoje alianckie. 307 skutecznie atakował bazy niemieckie na niskich wysokościach w Belgii, czy Niemczech. (Lot na niskich wysokościach uważany jest za jeden z trudniejszych manewrów lotniczych).
* * *
Na „Wizja Rozwoju’2019” podniesiono „problemy wspólne dla administracji państwowej i biznesu”. - Młodziaki nie dostrzegają, że sama nazwa „biznes” jest nieadekwatna w świetle heurystyki wojtyłowskiej i ruchu społecznego Solidarności 1980-89. Takie rażące sformułowania generuje mózg uległy. Polska potrzebuje kompletnie innych umysłów. - Ludzi, którzy wręcz unikali konfitur, którzy odmawiali fruktów za zdradę, którzy odrzucali korzyści! Którzy nie chcieli skorzystać z propozycji zyskownej, np. awansów. Polska potrzebuje nie ludzi uległych, ale ludzi wielkich uczciwych, którzy odrzucali propozycje składane przez PZPR, SB, WSW, WSI i w wywiadzie - na rzecz wielkiego Imperium. Tego powinna dotyczyć opcja’2019 rządu pt. Opieka 70+, Leki 70+, Senior 70+, Mama 4+, Kombatanci +.
- Jeszcze raz o przyczynach zerowej wartości majątków po r.1945.
Naród polski zachował się odpowiedzialnie. Wyjątkowo. W wielkim stopniu to na Polsce spoczywała walka z Niemcami. Była to najważniejsza siła zbrojna, po Anglii, gdy USA nie weszły do wojny. Polacy walczyli o dobro na wszystkich frontach świata. Cena za walkę z Niemcami była największa w historii świata. W r. 1945 z powodu całkowitego gospodarczego wyniszczenia Polski i narodu, Polska nie weszła - jako pełny akcjonariusz - do konferencji w Poczdamie, chociaż wysiłek zbrojny Polski w walce o dobro był nieporównanie większy od Francji.
- Petain: Francja kolaborował, aby nie zostać zmiażdżona jak Polska
Francja znalazła się na konferencji w Poczdamie, ponieważ jak powiedział marszałek Petain, Francja kolaborowała z Niemcami. A dlaczego kolaborowała? Aby istnieć. Polska została zmiażdżona, jako państwo, czyli Polska musi dopiero zmartwychwstać, nie istnieje, a Francja nie musi, istnieje – i to właśnie powiedział marszałek Francji. Że Polska została pozbawiona wszelkich aktywów i może liczyć tylko na Ducha. Powstała z Ducha, a nie z elementów posiadających swoją prehistorię. (Od razu odpowiem ciekawskim na ich pytanie: „Czy jest zatem możliwa astronomia bez elementów posiadających swoją prehistorię ?” - Tak, rozwijam to w pracy doktorskiej, habilitacyjnej i po habilitacji). Wszystkie państwa popoczdamskie albo powstały z elementów posiadających swoją prehistorię (żadne nie powstało z elementów nie posiadających swej prehistorii [135]), albo nawet nie musiały powstawać, bo nikt ich nawet w części nie mordował. Polska jest wyjątkiem. Od ducha nie pobiera się podatków.
Polska była za słaba ekonomicznie, aby wejść do konferencji w Poczdamie w 1945 r., czyli jej nie było w znaczeniu materiałowym, a każdy indywidualny pałac, każdy indywidualny majątek był dobrem ujemnym, wymagającym nacjonalizacji (skutek inwazji Niemiec, a potem sowietów, na Polskę). Stąd Armia Krajowa domagała się nacjonalizacji. W sensie gospodarczym nie było innego wyjścia. Nadto system sowieckiej nacjonalizacji ustanowiła konferencja w Poczdamie.
Naturalne metody szacowania majątków, kto jest właścicielem, wymagają troski o wyjątkową prawdę historyczną o państwie polskim, racji stanu, o zniszczeniu państwa do fundamentów w r. 1945. Państwo jest ukoronowaniem ludzkiej psychiki. Zniszczenie państwa jest zbrodnią w sensie antropologii, teologii, psychologii, politycznej neuro-cybernetyki, kulturowej bio-cybernetyki, prawa międzynarodowego. Zbrodnią bez przedawnienia jest ludobójstwo.
Niezbędne jest studium porównawcze o fenomenie zmartwychwstania państwa polskiego po r.1945, dużo dokładniejsze, poparte liczbami, naukowymi badaniami w psychologii, w neurologii, genetyce, antropologii. Wszystko mogłoby być tu - w obszarze nauki o zmartwychwstaniu państwa polskiego - wyjaśnione szczegółowo, zrozumiałym, przystępnym językiem. Należy taką dyscyplinę porównawczą powołać w historii, na skrzyżowaniu etyki, gospodarki, personalizmu.
Dzięki tej naukowo potwierdzonej wiedzy poprawi się rozumienie życia, historii, państwowości. Należy zrobić wszystko, co możliwe, aby zadbać o rozumienie historii, która jest sercem cywilizacji. Nasza cywilizacja nie jest w najlepszej kondycji, lecz trzeba zrozumieć, że jej zdrowie zależy od rozumienia historii. Nierozumienie historii to zawał serca cywilizacji. Cywilizacji grozi zawał, atakowanie Polski jest przejawem zawału po 80 latach od rozpoczęcia II W. Św., inwazji na Polskę. Upowszechniana od r. 1989 pisownia II wojna światowa (a właściwie druga wojna światowa, bo pisownia), zamiast wojtyłowskiej II Wojna Światowa (w skrócie II W.Św.) nie zasłoni faktu, że Polska powstała w procesie rozpoznawanym przez Leibniza.[136] Z ducha. Nazywam to tak jak w moich monografiach – funkcją kontra struktura. Piszemy II W.Św., a nie prześmiesznie (jak XXI w., na skutek interwencji agendy pruskiej), ponieważ powiadamy: Nigdy więcej wojny.
Dojaśnijmy to, wypowiadając osiem, jak mówią w XXI w., „itemów" (rzeczy): 1) Na Westerplatte jest napis: „Nigdy więcej wojny" i 2) na tym polega wojtylizm, dlatego 3) Westerplattczyk Jan Paweł II pisał: II W.Św., a nie II w.św., aby 4) wyrazić prawdę narodu polskiego i ludzkości. Dalej musimy powiedzieć, 5) Polska nie powinna przystępować do żadnej wojny, 6) chyba, że, jak się to mówi w kręgach historyków, przyprą nas do Renu, jak w V rozbiorze Polski, atoli 7) tak brzmiała instrukcja Bonapartego dla posłów francuskich, 8) która ma znaczenie metafizyczne dla Polski – „Nie oddawać ani piędzi polskiej ziemi, chyba, że przyprą nas do Renu”. [137] Grupa Kosmos-Logos od r. 1989 wskazuje, że od 6 II 1989 trwa wojna hybrydowa, biologiczna i psycho-cybernetyczna, neuro-zastraszanie w celu zniszczenia gospodarczego; Orban z obawy przed truciem i szantażem (mleko toksyna, szynka z napalmem, jedzenie z E xxx, szczepionki itd.) odebrał władztwo francuskie nad wodą i przywrócił władztwo węgierskie. [138]
Tylko przez nauczanie historii można uniknąć zawału tego serca, a krwiobiegiem nie jest kwantyfikacja egzystencjalna, lecz wyłącznie kopernikańska! W czasach dominacji sowieckiej Polska odstąpiła od odszkodowań, aby Niemcy mogły spłacać odszkodowania. Te zrozumiałe i rzetelne informacje nie są rekonstruowane, chociaż mamy zmienne naciski zewnętrzne. Prawda historyczna działa jak informacja o najkorzystniej działających składnikach odżywczych dla cywilizacji łacińskiej. Prawda to naturalna metoda uzdrawiania cywilizacji sterowania w sensie prawdo-upodobania: za pośrednictwem decyzji i rozpoznawania (poszukiwania) prawdo-upodobania i dobro-upodobania, upodobania piękna w sensie Platona, czyli ogólnej kopernikańskiej kowariancji jego kosmologicznej zasady względności.
Trzeba poznawać metody analiz, które pozwolą w naturalny sposób doprowadzić cywilizację do tak sformułowanej normy, a historia jest jedna i nie potrzebuje żadnego rabatu na rejestrację.
W II W. Św. - całopalenie Polski. Monstrualna zbrodnia na Polakach. Dlatego piszemy w II Wojnie Światowej, jak Odra, Wisła, a nie w drugiej wojnie światowej, nie jak „za górami, za lasami” (pisownia „II wojna światowa” jest polonistycznie śmieszna i w okresie przejściowym, po interwencji służb, często zaczęto pisać „2 wojna światowa”, rzymskie dwa zastąpiono arabską cyfrą 2 – takich zabiegów, znanych od r. 1996, nie ma w pismach Jana Pawła II).
Nowa dyscyplina racji stanu, teorii państwa powinna się odnosić do niemieckiej monstrualnej zbrodni – Polska utraciła 35.5 mln – 20.5 mln obywateli, czyli ok. 15 mln obywateli. Jeżeli 20 mln stanowi 100%, to 15 milionów stanowi 75%. Nie ma drugiego takiego państwa z takim niedoborem.
Polacy w II W.Św., zostali pozbawienie wszelkich praw, jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa. Po wybuchu II Wojny Światowej ludność polską Niemcy masowo mordowali. Niezwykle istotnym punktem niemieckiej (i sowieckiej) ideologii była całkowita likwidacja narodu i państwa polskiego i w tym celu Niemcy zbudowali obozy koncentracyjne.
Ponieważ żaden kraj nie doświadczył podobnego niedoboru ludności, to niezbędne są nowe dziedziny badań nad metafizyką (teorią) państwa - zniknięcie 14.5-15 milionów ludzi w państwie 20.5 milionowym oznacza, że zniknęła reprezentowana przez nich kultura. Napastnicy winni są właściwych odszkodowań i zadośćuczynienia za te mordy.
Przypisywanie Polsce nazizmu (obrona TVN przez ambasadoressę) jest nonsensem z punktu widzenia kultury, historii, biocybernetyki, psychologii, socjologii, neurologii i wymaga to nowych dzieł analitycznych.
* * *
Tu chodzi o obronę systemu destrukcji. Oto sytuacja. W polityce zauważamy „prucie się w szwach” kompetencji premiera i jego ministrów. System władzy w Polsce musi ulec zmianie, a tym samym i media, które od r. 1989 narzucają bezpodstawnie narrację, taką, że wszystko co patriotyczne jest ośmieszane. Niewątpliwie sprawujące władzę rządy szkaluje się w mediach zachodnich, zależnie od okresu. Najmniej rządy SLD, PO.
Nie można powiedzieć, że rządy PiS są sprawowane nienagannie. Zwracanie się do obcych mocarstw (XII 2015), przez partię założoną przez Macieja Płażyńskiego, z powodu rzekomego łamania konstytucji lub niemożności pogodzenia się z przegraną jest nieetyczne. Media „polskie” są mocno powiązane z dzisiejszą opozycją, chodzi oczywiście o grupę ITI. Media te zarzucają władzy rządzącej jakieś upolitycznienie. To przypomina atakowanie Jerzego Popiełuszki i Solidarności (JPS), za rzekome upolitycznienie struktury społecznej JPII/JPS.[139]
Zarzuty, że PiS to partia polityczna są bez sensu. Każda rzecz i osoba ludzka jest polityczna, ponieważ wszystko otaczające nas ma wpływ na nasze życie, na całą gospodarkę. Na tym polega polityka, że jest wizja życia. Co złego w polityce? Co złego jest w życiu, w chęci gospodarzenia?
Każdy odnosi się do danej rzeczy niby na podstawie własnych poglądów, ale tu się zjawiają warunki idealizacyjne, obiektywistyczne. To co niby ma być, w założeniu premier, prezydent mają nie kierować się warunkami obiektywistycznymi, wizjami życia? Mają nie mieć żadnych poglądów na temat życia? Czyli mają być osobami nie potrafiącymi sprawować władzy i podejmować decyzji.
Nie można oczekiwać więc, że partia prawicowa, czyli metafizyka z chaosu porządek, będzie spełniać warunki lewicowych ugrupowań, jak konstrukt JPII/JPS.
Życie, wizje życia są błędnie przedstawiane przez antypolskie media jako upolitycznienie. Jest i takie zdanie u mojego czytelnika: „M. Zabierowski bardzo dobrze uwidocznił drobne i większe problemy nękające rząd i ogólny system sprawowania władzy. Przede wszystkim Polska potrzebuje Leibnizów, czyli wszechstronnie uzdolnionych geniuszy”. - Owszem, niedopuszczalne jest, że, ministrowie mając wykształcenie pseudo-humanistyczne nie posiadają nawet żadnego pojęcia o naukach ścisłych, o zasadach myślenia dedukcyjnego, a co dopiero gdyby mieli być autorami odkryć, dokonań, rozpoznań w fizyce i naukach ścisłych. Jest r. 2005. Rozwiązania zatem są dwa, albo Jarosław Kaczyński wyłoni Leibnizów, wtedy ich wiek nie będzie miał znaczenia, bo to będą ludzie uczciwi – Kopernik nie chce się legalnie nakraść. Chopin. Mozart. Gauss. Hubble. Einstein. Albo stanowiska obsadzi osobami przynajmniej będącymi w jego wieku, którzy odmówili współpracy z WSW i zatem posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie wypracowane przez lata. Odmówić WSW to znaczy nie kraść.
Wadliwa, jak się to z doświadczenia okazuje, jest również rola premiera i jego ministrów. Premier powinien sprawować realną władzą organizując posiedzenia z maksymalnie 6 osobową grupą ministrów, do których należałyby działy szczegółowe powiązane ze sobą, a nie jak to ma miejsce na dzień dzisiejszy poszczególne ministerstwa. Obecny ustrój wprowadza chaos i przypomina bardziej spotkanie ze sforą wilków pilnujących swoje terytoria niż zarządzanie państwem.
Pieniądze znajdujące się w niewielu rękach ludzkiej miernoty zawsze szkodliwie wpływają na państwo. - Oligarchowie ukraińscy, magnateria polska i rozbiory, wspomnijmy tu o zakazie Orbana względem węgierskiego amerykańskiego multimiliardera Sorosa itd.
Od lat 90., ma to związek z dzietnością polskich rodzin, odbija się na populacji, realizując program demograficzny Klubu Rzymskiego, a przy tym tłumiąc gospodarkę w wielkiej skali (25 lat), ale napędzając początkowo wzrost stopy życiowej dzięki maleniu mianownika (populacji). Wtedy zawsze ułamek rośnie, większa jest część do podziału, gdy jest coraz mniej udziałowców (mniejszy mianownik).
Nowy system (przeciwny do systemu Solidarności – system kapitalistyczny) ignoruje, że Polska po wojnie była państwem martwym. Potrzebowała odrodzić się jako państwo oparte na logice kolektywnej. W czasie kiedy Polska była trupem (tj. w r. 1945, na skutek II W.Św.), to na konferencji w Poczdamie Zachód oddał Polskę pod rządy Stalina bez jej zgody i wbrew interesom narodu polskiego. Majątek Polski po ll Wojnie Światowej stworzyli uczestnicy życia w Polsce. Za tym idzie fakt, że wszystko, co posiadamy, jest tylko nasze i roszczenia z artykuły 44 i 7 są absurdalne, ponieważ wartość majątków, o które się upominają wynosi 0. Dlatego podatek od zera wynosi zero. Świat nie rozumie, że Polska po Poczdamie powstała z niczego, dlatego że historia została przekłamana już wiele razy przez władze innych państw zarówno zachodnich jak i wschodnich (chociażby Putin wygłaszający swoją historię o Polakach którzy spowodowali wybuch ll Wojny Światowej i inne bzdury).
Roszczenia wobec Polski są zbudowane na nieczynności polskich humanistów, doktorów, profesorów, i na bezczelnym atakowaniu ofiary. Widzą przekłamany obraz, który namalowali im politycy, znający zresztą prawdę, kłamiący na swoją korzyść i niekorzyść Polski. Władze Polski, jak i każdy z nas, powinien głosić światu prawdę o historii poprzez artykuły i występy publiczne. Powinniśmy żądać od innych odpokutowania za kroki podjęte w kierunku niszczenia Pl. Od wszystkich, którzy wiedzieli o wojnie szykowanej przez Niemców i Rosjan. Wycena i postawienie rachunku za krzywdy wyrządzone RP. Ma to pokrycie w historii - w przeciwieństwie do ustawy 44 i 7, która jest kompletnie ahistoryczna i irracjonalna – oto właściwy ruch, który powinniśmy podjąć w celu wyjaśnienia sytuacji, odbicia piłeczki.
* * *
Polska i nazizm. To sen zachodni. Obrona kłamstwa TVN o nazizmie. Nonsens z punktu widzenia każdej dyscypliny naukowej. Dlatego wymaga to nowych dzieł analitycznych, tak jak to było w r. 1415.
U podstaw życia rodzin po r. 1945 był trwały lęk przed istniejącymi w głowach obrazami z II W.Św.
Psychologia po II Wojnie rejestrowała 90 % małżeństwo-patii (utraty stabilności) ze strony mężczyzn uczestniczących w II W.Św., najpierw w AK, potem w LWP.
Niemieckie, sowieckie i ukraińskie monstrualne ludobójstwo na tak szeroką skalę wywołało zagubienie się mężczyzn, którzy nie umieli lekko powiedzieć, że „śmierć i życie zawdzięczamy Bogu” i popadali w np. cynizm, agnostycyzm.
Monstrualne cierpienia zadane Polakom obfitowały w patologie rodzinne ze strony mężczyzn, ateizm, hedonizm, niestabilność emocjonalną i to było prawie jedynym zagadnieniem w pracy polskich psychologów po II W.Św. (skargi na rodzinną obojętność mężów). Poszukiwano odpowiedzi w obszarze humanistyki. II Wojna Światowa przyniosła Polsce całkowite załamanie, w kategoriach politycznych „nieskończony” ogrom cierpienia i pokazała, do czego jest zdolna odmienna od polskiej cywilizacja – cywilizacja bizantyjska i bizantyjsko-turańska. Monstrum, nie tyle w imię ideologii, ile raczej dowód, że jest mózg kolektywny, który steruje mózgiem osoby ludzkiej (i czy ludzkiej?).
USA muszą się – zgodnie z obiektywizmem - przyzwyczaić do tego, że oddając Polskę Stalinowi, w handlu za wytworzenie czerwonego smoka, spowodowały holokaust narodu i państwowości polskiej. To z tego powodu odrzucono plan Pattona przegonienia sowietów z Polski, wycofania czołgów z okolic Wałbrzycha. Oczywiście władze amerykańskie mogą odpowiedzieć, że to był przypadek, atoli w USA (w Arkansas) narusza prawo (prawo?) ten, kto niepoprawnie lub niewyraźnie wymawia nazwę stanu Arkansas.
Cybernetyka ma ogromny wpływ na politykę państw. Jest to jeden ze sposobów w jaki wywiady i korporacje sterują ludźmi, a przez to społeczeństwami, narodami i w końcu państwami. System demokratyczny jest bardzo podatny i wrażliwy na działające na szeroką skalę działania socjotechniczne. W swoich encyklikach wspominał o tym Jan Paweł II i dlatego tak wiele mówił o kształceniu elit, wskazywał, że studiowanie, to jest coś więcej, aniżeli szkoła. Tylko elity wychowane w świetle prawdy mogą zaradzić rozprzestrzenianiu się wśród społeczeństwa kłamstw serwowane przez wywiady obcych mocarstw i zachodnie korporację przepełnione duchem kapitalizmu żądnym krwi: „Milion musi zginąć, aby jeden przetrwał” (J. Korwin). Nastąpiła maksymalizacja nieograniczonej chciwości. W tej wojnie wpływów i komentarzy taką ważną rolę stanowi kształcenie oficerów - liderów w wojsku i po za nim. O walce z wpływami obcymi mówił też w swoim expose premier Mateusz Morawiecki. Przykładem zwalczania antypolskich kłamstw są reakcje rządu na określenia typu "polskie obozy śmierci", choć ludziom jednak wiadomo, że Polacy nie są zdolni do takiego bestialstwa, ulepieni są z innej gliny oraz tworzą wyższą cywilizację niż germańska czy ukraińsko-turańska, odpowiedzialna za Wołyń, nie tylko zabijanie Polaków, ale i bratobójstwo spowodowane jedynie tym, że ich pobratymcy nie chcieli sami pozabijać swoich polskich żon i dzieci. Pisał o tym wybitny polski historyk Feliks Koneczny. To że naród musi trzymać się razem, by nie dać się obcym rozumieli twórcy Solidarności, z Janem Pawłem, Jerzym Popiełuszką, Anną Walentynowicz na czele.
Jeden naród ma być jednym Duchem, choć stworzonym z wielu dusz czy monad, jak można wywnioskować z lektury Leibniza. By to zrobić trzeba wspierać najsłabszych i tworzyć całość, kierować się dobrem ogółu, a nie jednostek, jak chcą tego zagraniczne korporacje z Sorosem na czele. Tylko zjednoczenie pod wodzą jednostek uświadomionych, wielkich i rozumiejących, czym jest prawdziwa moralność: filozofia jednocząca, a nie dyskryminatywna. Te filozofie ścierały się ze sobą od czasów bitwy pod Grunwaldem i wcześniejszych. Wspomniana bitwa obrazuję rolę Polski jako obrońcę prawdziwych wartości Prawdy, Dobra i Piękna. Pokazały to też czasy późniejsze, choćby II Rzeczypospolita znów walcząca z barbarzyńską bizantyjską turańską zarazą antycywilizacji.
Niestety dzisiejsza młodzież jest bardzo podatna na socjo-społeczną manipulację przez spędzanie wolnego czasu głównie na antypolskich serwisach (Facebook, YouTube należący do Google) zbierających o nich dane i wpływających na nich. (W interesie czego?).
W wojnie cybernetycznej dziś mają przewagę siły antypolskie, tym samym antycywilizacyjne, antyludzkie i antychrześcijańskie. Forsują filozofie opartą na negacji wszystkiego, co tradycyjne i dobre dla narodu, a jedyne co proponują w zamian to krótkowzroczne przyjemności odbierające młodym pokoleniom zdolność do odpowiedzialności (w interesie wschodnich wywiadów i zachodnich korporacji). Prowadzi to do tego, że ludzie działają na szkodę własnego państwa często nawet o tym nie wiedząc. Oficer wywiadu GRU z Kraju Rad (mordującego rady), Wiktor Suworow, opisał ich jako "pożytecznych idiotów" - to określenie świetnie pasuje do wielu Polaków, którzy nie zdają sobie nawet sprawy ze zła, które czynią. Wobec cybernetycznych ataków i planów kontroli społeczeństwa trzeba nam silnych, niezależnych, wykształconych liderów, którzy będą głosić prawdę i prowadzić naród zgodnie z duchem Jana Pawła II, Jerzego Popiełuszki i Solidarności (JPII/JPS). Być może gdzieniegdzie wykłady kształcą takich ludzi…
Obserwując dzisiejszą scenę polityczną widać, że obecnie rządzący robią w tym względzie o wiele więcej niż poprzednia ekipa, choć może to ułamek tego, co potrzebuje kraj osmyczony. Nie można pozwolić by Polska była znów trupem, jak po raz drugi na konferencji Poczdamskiej. Dlatego młodzi jak najszybciej powinni zrozumieć na czym polegało ukrzyżowanie Polski i ujemna wartość majątków, których nikt nie był w stanie udźwignąć, a zwłaszcza tych w najlepszym stanie.
Wszystko wymaga teorii i taki jest sens nieprawidłowo rozpoznanego zdania doradcy Tuska, później premiera, o tym, że ludzie, po II W. Św., musieli pracować za miskę ryżu, czyli że wartość majątków była ujemna, dopiero od ujemnej wartości gospodarka szła do góry, odbudowywała się. [140]
A rok 1989? - Też wymaga rekonstruowania.
Możliwe są tezy o naprawie systemu społeczno-ekonomicznego III RP. Wszystkie wytwory produkcji w Polsce, „produkty” bankowe i wszystkie wypowiedzi tzw. polityków odnoszą się do sytuacji geopolitycznej Polski. Sytuacja polskiej zbrojeniówki jest zatrważająca, często sytuacja ta, w stosunku do poziomu na świecie, ma się gorzej niż sytuacja w czasach PRL.
Koncepcja przemysłu ciężkiego, zbrojeniówki itp. zmieniła się podczas przejścia Polski z systemu społeczno-ekonomicznego (tak można to nazwać) w system kapitalistyczny, aspołeczny i anty-ekonomiczny, który wręcz zmiótł polską gospodarkę, a orędownikiem tzw. zaorania gospodarki był Korwin – i oto w Konfederacji ponad milion ludzi dostrzegł (13 X 2019) … ratunek. To nie są żadne paradoksy. To jest skutek braku wiedzy o zasadach kapitalistycznych, o Solidarności, o wojtylizmie
Kapitalizm nie wkroczył do Polski jakimiś tzw. „zabrudzonymi buciorami” – to co się stało było w kapitalizmie normalne: kapitalizm po prostu taki jest.
Zajmując się kapitalizmem, analizowałem prace Poppera (LSE - London School of Economics), krytykowałem je. Nieprzypadkowo w stanie wojennym zostałem o to oskarżony, doczekałem się procesu WRONy (KU PZPR Politechniki Wrocławskiej, Prof. Prof. Mejbaum, Żukrowska i stu innych, w r. 1982 i 1983) z oskarżenia o „zwalczanie WRONy, zajmowanie się Sacharowem i Popperem z LSE”.
Zakłady znalazły się na wolnym rynku. Przedmiotem dyskusji Schroedera i posła post-kosmicznego były kosmiczne straty Polski. E-poseł nie zrozumiał lekcji, której udzielił mu Schroeder, że tak przecież jest w kapitalizmie, więc o co chodzi? E-poseł kompletnie osłupiał. Kanclerz powiedział, że zagraniczne, w Polsce głównie niemieckie, koncerny stosują to, co stosują na całym świecie.
Jeżeli nasz system gospodarczy wymagał modyfikacji i ulepszania, a nie likwidacji polskich firm z naszego rynku wewnętrznego, w tym spółek państwowych, to to już by nie był kapitalizm tylko by nazwano centralizmem, planowaniem, a to już jest komuna, socjalizm, PRL’bis, bolszewia.
Precz z komuną – wołano. Niech żyje Solidarność – przecież komunistyczna… Materializm związano z dewocją.
Tymczasem Jan Paweł II przestrzegał przed taką wiarą. Konkretystów. Przykład z historii: W V wieku cesarz Walentynian III ucieka z Italii. Attyla nie wkroczył do Rzymu (452). Na początku V wieku Italię złupili Wizygoci pod Alarykiem. Pertraktacje z Attylą podjął papież Leon I, pod Weroną, nad jeziorem Garda. Dla dewotów materialistów Attyla rzekomo zobaczył Piotra i Pawła, którzy zagrozili Attyli śmiercią, jeśli podniesie rękę na papieża i skarby Rzymu. - W rzeczywistości wojsko Attyli narabowało się dość, chciało już wrócić do domów, do siebie do Tracji. Na tereny Rumunii, Węgier, Bułgarii, a może nawet nad Morze Czarne, Kaspijskie. Klimat doliny Padu wywołał w wojsku choroby, atakowało ich też cesarstwo wschodnie. Wkrótce Hunowie zostali pokonani (469), a głowę syna Attyli wywieszono w Konstantynopolu. Churchill nazywa Niemców … Hunami. Hunowie udawali potomków Chińczyków. Piszę to po to, aby przedstawić racjonalną koncepcję świata, według konceptualizacji JPII/JPS, który zalecał szukać praw, a nie bazować na cudach. Racjonalną rekonstrukcją, a więc istotą świata jest continuum, a nie autystyczne segmentowanie, konkretyzm (konkretyzm jest dobrze przedstawiony w zachowaniu policji amerykańskiej...)
- Precz z socjalizmem, precz z centralizmem, planowaniem. Polska została wolnym rynkiem „zmuszona” do kupowania zagranicznych technologii już przestarzałych w chwili zakupu – na tym polega ekonomia, walka. Jak na stepie.
Przykładem jest przyjęcie ok. 250 niemieckich Leopardów w wersjach 2A4 i 2A5, których Bundeswehra pozbyła się, pozbywając się problemu modernizacji czołgów i obarczając tym zadaniem polski naród. Modernizacja i naprawa Leopardów kosztuje miliardy. RFN podarowała, ale SLD założyła korzystne dla siebie spółki ds modernizacji i naprawy Leopardów. Oczywiście, te zyski nie są domeną komunistów, jako pajęczyny mafijnej, ale kapitalizmu, już – w języku politycznej poprawności - bez tego określenia.
Leopardy będące na wyposażeniu WP nie spełniają wymogów nowoczesnego pola walki, a przemysł polski był nastawiony na inne typy, był okrajany na wszystkie możliwe sposoby - co do otoczenia państw zachodnich, emigracji inżynierów, techników, racjonalizatorów, wynalazców, odkrywców technologicznych, finansowania i wszystkiego innego, co wpływa na produkcję.
Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A…. Czyżby nie były w stanie wykonać potrzebnych modernizacji, skoro zwrócono się do … niemieckiego Rheinmetallu - niemieckiej spółki akcyjnej, wcześniej znanej z produkcji sprzętu dla Hitlera.
Rheinmetall zajął się ponownie swoimi czołgami i Polska zapłaciła wtedy, za te czołgi, niebywałe kwoty. Niemiecka spółka zmusiła Polskę - nie używając żadnego wielkiego podstępu - do zapłacenia ogromnych sum i przy okazji pozbyła się przestarzałych pojazdów. Zalecane - przez Korwina, UPR, UD itd., przez cały establishment - ograniczenie polskiej armii z dotychczasowej poborowej na zawodową, mogłoby być przedmiotem analiz nie tylko politologów, ekonomistów, ale i służb. Szacuje się, że Wojsko Polskie jest w stanie obronić 23% powierzchni kraju.
Transformacja mająca polegać na tzw. „zamianie ilości w jakość” była tylko parawanem, ilość została zredukowana do minimum, jakość mierzona odstępstwem od poziomu liderów jeszcze się pogorszyła. W skali 5, 10, 15 lat, sprzęt post-PRL-owski nie mógł zniwelować upadku mocy produkcyjnych w kapitalizmie. WP w r. 1989 zakupiło w CSRS nowe Bojowe Wozy Piechoty w wersji drugiej, zostały one sprzedane w r. 1994 - pod pretekstem zbyt dużych kosztów eksploatacji - Angoli i Togo; na wyposażeniu WP zostały przestarzałe BWP-1. Jak to możliwe? Czy był to spisek likwidacji współpracy w obrębie quadragonale? Studentka Kamila Michałowska kiedyś oszacowała, że w wiodącej gazecie w okresie trzech lat ukazało się tysiąc kierunkowych przekazów, dla czytelnika, wskazujących, że spisków nie ma.
Kopernik i Leibniz, zasada Kopernika i teoria względności, humanistyka i politologia a nauki ścisłe
Myślał o prawdzie każdy, nie tylko każdy wielki uczony - Kopernik [141] , Galileusz [v] , Leibniz, Einstein, Ciołkowski, każdy naukowiec i … każdy wielki przywódca. Ładnie to tłumaczył oficerom Piłsudski: „Jeżeli panowie w Wilnie sądzicie, że wy nie braliście w tym udziału, to się mylicie.” [142] - A jednak sądzicie inaczej, niż jest faktycznie. Piłsudski ciągłe zdrady tak ujął: „Zdawało się [jakby bytowi monitorującemu stosunki społeczne – piękna konstrukcja myślowa, czyli koncepcja; zdawało się … itd.] niekiedy, że służba obcemu jest najbardziej honorowa, jest najbardziej zaszczytna, jest najbardziej narodowa”. [143]
* * *
Piłsudski ostrzegał przed odwróconymi Polakami. Przed młodziakami. Minister Magdalena Gawin, jako jedyna, bila gromkie brawa byłej już ambasadoressy – ku zdumieniu premier Szydło, prezydenta, ministrów, podczas makabrycznego przedstawienia w Auschwitz. Gawin na forach (raczej ustawkach, forumach) zagranicznych żądała Marszu Niepodległości. Zawłaszczyła prace wielu wolontariuszy i organizacji badających od wielu, wielu lat przesłanie Witolda Pileckiego. Przejęła narrację. Nie bez przemocowych działań, Instytut wypuszcza kłamliwą książkę zagranicznego „historyka” w ramach w istocie antypolskiej fałszywej tzw. „narracji” historycznej. Gawinizm odmawia jakiejkolwiek współpracy z dr Anną Mandrelą, która zorganizowała prawdziwe badanie życiorysu W. Pileckiego, odkłamujące historię Pileckiego. Umysł młodziakowaty jest dobrze w antropologii znany, jako umysł o dużym łagodnym ładunku autystycznym, tzn. poszukujący akceptacji, a nie prawdy. Egoizm, makijaż, ograniczenie funkcji poznawczych, silniejsza natura niż średnio.
* * *
W latach 90., zdawało się całej populacji, więc jakby jakiemuś bytowi monitorującemu stosunki społeczne, nie niekiedy, ale permanentnie, że służba obcemu jest najbardziej honorowa, jest najbardziej zaszczytna, jest najbardziej narodowa. I ten byt to monitorujący wytworzył specjalną semantykę, a nawet syntaksę i one trwają do 15 XI 2015, lecz widać też, że i w języku reaktywności do dzisiaj.
Transformacje Galileusza to prosta kontynuacja (a nie rozwinięcie) zasady Kopernika. Teoria względności szczególna, a potem ogólna, to uogólnienie zasady Kopernika. Nieprzypadkowo Polska praktycznie nie prowadziła wojen. To inna kultura. Stany to formacja konkretystyczna, czyli uderzeniowa, od słupka do słupka, metoda siły. Tytułem zrozumienia odrębności tej cywilizacji (zwłaszcza w kontekście narzucenia Polsce niewoli w Poczdamie), wymieńmy kilka ekspedycji tylko po II W.Św., ale sowietów przegonić Pattonowi nie pozwolono (za ten okres powinno się wystawić fakturę). Działania wojskowe uruchamino co krok, np. Chiny 1945-46, Korea 1950-53, Chiny 1950-53, Gwatemala 1954, Indonezja 1958, Kuba 1959-60, Gwatemala 1960, Kongo Belgijskie 1964, Gwatemala 1964, Republika Dominikańska 1965-66, Peru 1965, Laos 1964-75, Wietnam 1961-75, Chile wielokrotnie, Kolumbia, Wenezuela, Boliwia, Kambodża 1969-70, Gwatemala 1967- 69, Liban 1982-84, Grenada 1983-84, Libia 1986, El Salvador 1981-92, Nikaragua 1981-90, Libia 1986, Iran 1980, 87-88, Libia 1989, Panama 1989-90, Irak 1991 i nadal, Kuwejt 1991, Somalia 1992-94, Chorwacja 1994 (wyłącznie tereny etnicznie serbskie), Bośnia 1995 (wyłącznie tereny etnicznie serbskie), Iran 1998 (airliner), Sudan 1998, Afganistan 1998, b. Jugosławia 1999, Afganistan 2001 i nadal, Pakistan wielokrotnie, 2003 itd., Libia 2011. Omawianej cywilizacji brakuje kosmologii. Tak to trzeba nazwać.
Do zasady Kopernika odwoływali się naukowcy jak Venzo De Sabbata (SW), P.A.M. Dirac, V. Canuto, P. Wesson, E. Recami, Z. Kopal (SW). Te transformacje mają znaczenie w humanistyce, w teorii historii, narodów, ich kultur i cywilizacji. To przeraża tych, którzy nie skupili się nad teorią względności i się jej nie nauczyli, to jest przerażające dla tych, którzy nie spotkali się z problemem dochodzenia do prawdy, a zagadnienia piękna jest im obce, nie widzą piękna społecznego, które ma związek z inkluzją, zasadą względności, czyli kowariancją ogólną, kosmologią, wszechświatem, symetrią (co jest niezmiennikiem tej symetrii [144]).
5 III 1616 „De revolutionibus orbium coelestium” wpisano na indeks. Nieprzypadkowo. Dlaczego?
Odpowiedź: Nie mogla ujść bezkarnie budowa nowej cywilizacji. Nasz lekarz, który zalecał swój „wynalazek”: chleb z masłem (zidentyfikował walory chleba z masłem, dotychczas jedzono bez masła), zaciążył na minimum 500 lat nad całą naszą cywilizacją, on ją ukształtował, odkrył. - Na Zachodzie cicho sza. Nie wolno o tym mówić. Przebywając w tej cywilizacji tego się nie czuje, ptak nie wie, że jest powietrze, dzięki któremu fruwa. Nie czuje się, a w efekcie się nie walczy. Śpi się.
Nic dziwnego, że potem różne państwa histerycznie mówią Polsce, że nie wolno mówić, że Polacy nie współpracowali ze smokiem czerwonym i brunatnym i rozwijają histerię wokół ustaw Sejmu o IPN.
Ludzie uczciwi – ludzie genialni. Rozważania J. Kaczyńskiego
Wadliwe jest często wypowiadane popularne zdanie, w stylu: Jak na tamte czasy, to dzieło Kopernika było rewolucyjne. Taka opinia jest rozpowszechniona w 99.999% populacji, ale jest infantylna. Jest to opinia wadliwa, ponieważ nauka jeszcze w 500 lat potem korzystała z tego dzieła i wiele się nauczyła tu metodologia nauk, logika pragmatyczna. To jest dziś podstawowe dzieło w dziedzinie logiki odkrycia rewolucyjnego. Wiele się nauczyła z tego dzieła socjologia, psychologia, teologia, antropologia, wystarczy przeczytać recenzje do prac o kopernikanizmie, „Wszechświat i kopernikanizm”, i in. Teoria geniusza [145], przecież nie tylko astronoma, ale stratega i Bóg wie kogo, jest i dziś za trudna. I to w aspekcie humanistycznym, jak i w aspekcie logiki odkrycia, tzn. współcześni ludzie nie przeczytaliby „De revolutionibus orbium coelestium”, ponieważ intelektualnie nie daliby rady przeczytać. Do wszystkiego potrzebny jest wysiłek. Wysiłek aktywności mózgu tzw. potencjału ludzkiego, tymczasem ten mózg jest tłumiony na rzecz tzw. mózgu gadziego.
Nieprzypadkowo w styczniu 2019 prezes J. Kaczyński [146] rozpatrywał pewne dziwne konkretne zagadnienie. Czy do parlamentu można dopuszczać innych niż Leibnizowie. Dlaczego nad tym się zastanawiał? Przecież nie ma ani jednego polityka na świecie, który nad tym rozmyśla. Wydaje się, że jest sytuacja obiektywna i ona powoduje ludźmi, nawet jeśli o tym nie wiedzą, czyli sytuacje obiektywne generują podświadomość. Byt, te sytuacje obiektywne, jest inteligibilny. Polska jest otoczona przez wytwarzanie jej czarnej legendy od czasów Katarzyny II, która jako protestantka została matką prawosławia, ergo duch zakłamania ogarnął ambasady rosyjskie, nauczył rosyjską dyplomację szczytów perfidii. Jeżeli Polska jest otoczona, to cały naród zastanawia się, jak z tego wyjść. Użytkownicy języka ulicznego mówią obalić PiS, bo wtedy UE będzie nas miłować, ci zwykli zjadacze chleba nauczyli się fraz z epoki Tuskowej miłości (anastezjologii).
Lecz byt, jest inteligibilny i Kaczyński, jako polityk pracuje na podświadomości, otóż to Leibnizowie przeskakują fazy rozwojowe, a to jest zasadnicze dla bycia politykiem. Od 50 r.ż. można być radnym, posłem po 60 r.ż., królem po 70 r.ż. Już Starowicz, Platon, Arystoteles wiedzieli, że mężem można być po 40 r.ż. I byt o tym wie. To doprawdy niezwykłe, co powiedział prezes, na całym świecie nikt nigdy w polityce tego nie rozpatrywał. Jakim cudem na to wpadł? Otóż odpowiedź jest prosta: Jest to znak kompletnego rozmontowania państwa polskiego, i ta sytuacja obiektywna generuje myśli Kaczyńskiego. A dlaczego sytuacja Polski jest sytuacją państwa okrążonego? - to jest efekt rozbiorów. W przeciwieństwie do Polski, inne państwa swoje problemy załatwiają a) wywiadem, a jeśli to nie pomaga to b) finansami (łapówki, korupcja itd.). Co to oznacza ?
Oznacza to, że prezes Kaczyński wie, lub czuje, może z własnego życia, najbliższego otoczenia (nagrywanie go przez rodzinę, przyjaciel Kujda, który ukrywał, że jest TW, wprowadzenie w błąd i rozwiązanie rządu w 2007), że wywiad polski, w istocie radziecki, który przeszedł na drugą stronę, nie jest żadnym wywiadem, wie mianowicie (lub wie na poziomie podświadomości, ma intuicję, czuje), że na bifurkacji nie można nic zbudować.
A gdzie jest stabilność? - w wieku dojrzałym, mężem można być, ale po 40 r.ż., radnym po 50 r.ż., posłem po 60 r.ż., a nie tak jak młodziaki zostają posłami; myślenie bardziej królewskie zjawia się dopiero po 70 r.ż., gdzieś od około 73 r.ż. Wie też, lub czuje, że ok. 30 r.ż. następuje synergia z Duchem Dziejów, czyli z Solidarnością. Synergia powoduje ojaśnienie (olśnienie). Ludzie bez tego ojaśnienia, olśnieni,a często popełniają samobójstwa.
Powiedzmy tak, że w r. 1980 (no może w stanie wojennym) duch dziejów zsynergizował tych 30-latków i oni stanowią najbardziej wartościową kadrę. Nic dziwnego, że pewne kręgi uważały, że ci 30-latkowie to najgorszy najtwardszy beton (Krall, wiadomo jaka gazeta), czyli wzmożony patriotyzm, niepodatny na manipulację gazety.
Wracając do demontażu państwa. J. Kaczyński zdał sobie sprawę z demontażu państwa. - I prezydent profesor wypowiedział słowa prawdziwe: „Społeczeństwo oparte o rynek musi się zdegenerować”. Oraz – cytuje z pamięci –, że wybudowane przez naród zakłady pracy, zwłaszcza potężne gierkowskie, zostały zniszczone w III RP, przez wolny rynek. To załamało wiarę Kaczyńskich w nominalizm brytyjski. [147]
Jest zbieżność między mechanicyzmem (przemocą) a wolnym rynkiem (segmentowaniem linii świata, tożsamości).
W w. XVIII z kuli armatniej (wyrażenie Napoleona) powstało nowe królestwo – Prusy, a jednocześnie upadła Polska, największe NP - Nieimperialne Państwo w dziejach Europy, które nie powstało tak, jak Prusy i wytworzyło kompletnie inną cywilizację. Kiszczak utworzył w r. 1981 Grupę Operacyjną Stasi Operationsgruppe Warschau. Była to zdrada stanu – nie wobec ZSRR, WSW, Jaruzelskiego. Oni zdradzili stan pracowniczy (lewicę), lud prospołeczny, wielki etos profabryczny, lud miłośników produkcji, wzmożenia produkcji (kłamstwem było, że nie chcą pracować: WRON, PZPR, SB, Jaruzelski) w systemie Solidarności; cała operacja okrągłego stołu była przesiąknięta motywem zwalczenia tego ludu, ludu pracy i tworzenia, wytwarzania, umacniania potęgi produkcyjnej. Dlatego też, od r. 1989 nastąpiła epoka zajadłego wyśmiewania produkcji.
Geniusz jest samodzielny, odkrywczy, nie zależy mu na pieniądzach. Kopernik, Leibniz, Ciołkowski, Skłodowska. Einstein chodził w jednych butach, sweterku itd., nie przywiązywał żadnej wagi do pieniędzy, miał do pieniędzy stosunek rozdawczy. [148] Powstaje następujący problem. Jak można by bardziej zniszczyć Polskę w czasach pokojowych, niż ograniczyć możliwości finansowania życia w okresie 27-lat panowania prawicowego (komunistycznego [149] , sowieckiego, WSW, WSI) systemu gen.gen. Jaruzelskiego-Kiszczaka, niż sztucznie zredukować moce finansowania życia z produkcji o 90 % [150], a czas podwajania ludności z 44 lat przesunąć o 1400 lat. Co więc robić, pyta każdy? Wysłać w kosmos całą klasę polityczną, tak myśli prezes, może tylko chwilami, i zadeklarować, że Sejm jest miejscem dla geniuszy, dla powiedzmy Leibnizów. Przecież tak tego powiedzieć nie może, ale który polityk na świecie mówi, że w Sejmie nie muszą zasiadać ludzie genialni, Leibnizowie? Żaden. Dlaczego tak jest ?
Kto powinien rządzić w Polsce? Węgierskie cesarstwo stylu myślowego kopernikanizmu w Europie Środkowej a tameczny Victor Orban
- A) Dla przyszłości gospodarki polskiej niezbędna jest sprawa definiowania geniuszu ludzkiego. Człowiek genialny, taki Leibniz, a przed nim Kopernik, doradca króla, nie musi dojrzewać, jest od razu dojrzały, przeskakuje fazy, jest po prostu genialny. Co tu jest istotne? -
1) Dla rozwoju państwa istotne jest to, że początkowo człowiek myśli mózgiem gadzim. Pozbywa się go w miarę upływu lat. Tak się to nazywa w antropologii.[151] Czy sprawami państwa może pokierować mózg gadzi? Dlatego Platon, Arystoteles zauważyli, że młodzi potrzebują opieki męskiej, ojcowskiej, a radnymi można być dopiero po 50-tce. Po drugie istotne jest przeskakiwanie, są trzy rodzaje przeskakiwania:
2) Istnieje przeskakiwanie osoby ludzkiej, mózgu ekstazy wulkanicznej (w antropologii oznaczanej symbolem trzech szóstek) do początkowej fazy mózgu zwanego potencjałem ludzkim. Dzieje się to około 30 r.ż., czasami nieco wcześniej, np. 26-27 r.ż. Pomijając geniusz Kopernika, to wtedy zapytał się on o to, jakimi metodami dochodzi się do prawdy o faktach, skoro wszyscy widzą, że Słońce się porusza na niebie: czy prawda jest naga, czy nie wymaga teorii? Zwykły człowiek takiego pytania nigdy nie zadaje.
3) Jeżeli to a) przeskakiwanie osoby ludzkiej od mózgu ekstazy wulkanicznej do mózgu zwanego potencjałem ludzkim spotka się z b) Duchem Dziejów, to wtedy zjawia się rzecz niebywała, najdoskonalsza, a w tym najlepsza kadra administracyjna, ale i zarazem twórcza. Tak powstało Państwo Podziemne, którego słuchał się esbecjonizm, czyli oficjalna PRL.
Z punktu widzenia antropologii pokolenie, które w r. 1980, i ewentualnie w stanie wojennym miało ok. 30 lat, czyli spotkało się, na mocy Historii z duchem Obiektywnym, jest szczególnie dojrzałe, dociekliwe, rozwinięte umysłowo, niezawodne, nieprzekupne. Nie wszyscy jak jeden mąż, ale jest to najważniejsze pokolenia, aż do następnego spotkania ludzi w wieku 28-30 lat z taką Solidarnością. Kiedy to nastąpi? Może za sto lat. Na razie nikt w wieku 28-30 lat nie spotkał się z Duchem Dziejów.
To wskazane pokolenie (ok. 30 r.ż. + Duch Dziejów) jest najmniej podatne na język gazety (GW), który owładnął wszystkich w III RP i z punktu widzenia orędowników zdrady jest najgorszym pokoleniem. Na tym polega synergia. Synergia nie polega na byle czym, ale spotkanie a) Ducha Dziejów, ducha świata obiektywnego i b) przemiany ontogenetycznej w 30 r.ż. jest już istotne.
Polska potrzebuje ludzi klasy (3) oraz (4).
4) Istnieją jednak geniusze. Tak definiuję geniusz ludzki, że osoba taka przeskakuje fazy rozwojowe i od razu jest człowiekiem w tym mózgu zwanym potencjałem ludzkim: geniusz pomija fazy związane z antropologicznym mózgiem gadzim, który wręcz dominuje ludzką psychikę do 28 r.ż., a którą SB/WSW/WSI sprytnie wykorzystały w transformacji.
Gadzi mózg uwierzył w kapitalizm. Czegoż to młodziaki (Rola, Zawisza, Bosak, Sommer, tzw. narodowcy, przedwyborcza Konfederacja’19) nie wymyślą, aby tylko trzymać się wiary w „Społeczeństwo oparte o rynek”, które, jak wreszcie odważnie powiedział prezydent profesor, „musi się zdegenerować”.
Co oni tam mówią? Że po r. 1989 za mało było kapitalizmu. Że to jest „kapitalizm nacjonalny”. Ale nie zabrakło, że i … nienacjonalny :-). A i nie-A. Dlaczego? Ten język, język III RP jest językiem nieużytecznym. Nie da się poprowadzić takiej narracji, aby uzyskać spójny efekt, wynik – to co zamierzali głupkowaci. Rola, Zawisza, Bosak, Sommer.
- B) W III RP nie ma żadnych rozmów. Marnujemy miliardy. W III RP nie ma żadnych prac z zakresu ontologii państwa, państwowości, polskości, doktryn politycznych (z chaosu porządek, niewidzialna ręka rynku, chcącemu nie dzieje się krzywda). W III RP nie ma żadnych prac z ontologii stawania się, czyli życia, z ontologii obiektywnego – np. co jest obiektywne? - orbitująca materia, czy życie? Powstał raj dla idiotyzmów. Wybili się idioci. W III RP nie ma żadnych prac z ontologii finansowania życia, finansów, działania i podstaw niewidzialnej ręki rynku. W III RP nie ma prac z ontologii racji stanu, kredytów i tysiąca innych. Absolutny zakaz przedstawiania innego języka. Nawet takie pojęcia jak prawica-lewica są absolutnie już nieużyteczne, dowolne, mylne.
Rola, Zawisza, Bosak, Sommer. Co jeszcze wymyślili? - Że mamy kapitalizm anty-własności. Że mamy „kapitalizm transferów”, a nie kapitalizm lewicowy, pro-ludowy... Że mamy kapitalizm niezgodny z zasadą populizmu, wzbogacenia się, więc lud jest biedny, ale nie z tego powodu, że jest kapitalizm, bo … kapitalizm jest z zasady populistyczny, prorobotniczy, profabryczny, prorodzinny i każdego chce wzbogacić.
Korwina skręcało ze śmiechu, gdy słyszał, jak koledzy Młodziaki chcieli się podlizać publiczności (przecież socjalistyczne, lewicującej). To jest kapitalizm procedur, a nie kapitalizm, grzmiał Zawisza i Młodziaki. - Wymyślili mędrcy przed wyborami’ 2019. Kapitalizm, który nie pozwala się wszystkim uwłaszczyć, jest zły, a ich zdaniem kapitalizm tak w ogóle pozwala się uwłaszczyć.
„Kapitalizm umajętnienia Polaków”, bo zasadą kapitalizmu jest rozdanie majątków (sic!) - a nie zasada randomizacji, wycinania, darwinowska. Nonsens na nonsensie. Oto skutki, gdy młodziak znajduje zewnętrzne poparcie we władzy i wejdzie za wcześnie do polityki, zamiast się uczyć. Tusk. Pawlak. Tysiące innych. Młodziaki wicepremierzy pomagają oprzeć społeczeństwo o rynek, wypchnąć dobra narodowe na rynek.
Trzeba napisać tak: „Z produkcją jest wszystko związane.” Nasz codzienny język jest tak pokawałkowany, że nieustannie trzeba wszystko, co on przedstawia, korygować. Dojaśniać. Tłumaczyć.
- C) Społeczeństwu brakuje pewnej istotnej wiedzy, gdyby ją miało, to PiS [152] zamiast 45 % w wyborach z 26 V 2019, miałoby 85%. Nie da się coś wyjaśnić od razu, załadować analizę na jakiegoś „Stara”, „Jelcza” (zresztą o lepszej konstrukcji niż lansowane w r. 1989 i w latach 90. ciężarówki zachodnie) i zawieźć pod piwniczne okienko 5 ton koksu. Tak nie jest.
Krytyka PiS ma dwa źródła.[153] Wywiadów, w tym starokiejkutowców, z gen. D. i K., na czele, oraz polega na tym, że ludzie obawiają się, że przywiedlność praw ludzkich nie będzie miała zapewnionych środków prawnych. Że my nie ruszamy waszych, a wy nie ruszacie naszych – na tym oczywistym lęku karierę zrobił S. Michalkiewicz, obwołany patriotą (w wyborach 26 V 2019). - Jest to patriotyzm strukturalny, czyli infantylny, ten, który bazuje na wyuczonych zdaniach, np. Patriotyzm to miłość ojczyzny – deklamują uczniowie. Tusk, który nienawidzi polskości, też tak deklamował w przedszkolu o miłości ojczyzny. Mówię o tym dlatego, aby podkreślić, że patriotyzm strukturalny zawsze eroduje. Potrzebna jest zatem nowa teoria patriotyzmu, która uwzględnia patriotyzm formułek (Polska od r. 1989 była przepełniona tym patriotyzmem, tymi patriotycznymi formułkami).
[1]Firmy zachodnie, które nadeszły wraz z systemem z chaosu porządek, mają największe zużycie chemii i leków na hektar. Dechemizacja łąk i pól podwyższyłaby cenę kilograma szynki sto razy. System z chaosu porządek w swej masie produkcji w 90% zniszczył jakość pod sztandarem walki o jakość.
[2]Zawierają rtęć, hormony, pestycydy (altrazine i sto in.), antybiotyki, GMO.
[3]Drzewka owocowe są zmodyfikowane genetycznie i wymagają pestycydów, chemii, nawozów. Zdrowa żywność jest zatem chora.
[4]Jest to typowe stanowisko propagandy kapitalistycznej, która zachęcała ludzi do akceptacji kapitalizmu, ze strachu przed buntem po r. 1989, nawiązującym do dekady zarządzania przez ruch Solidarności. Po pierwszej 3-, 5-, 6-latce, po r. 1989, a także wiele lat potem, ludzie byli zachwyceni nowymi mlekami z Zachodu. Byli to ogłupiali propagandą, językiem mówionym, który jest w istocie niekomunikatywny, dobroduszni, naiwni ludzie, którzy nie znali ogólnej teorii systemów, patrzyli wycinkowo i nie rozumieli filozoficznych podstaw działania systemu kapitalistycznego i nie przypuszczali, że nastała epoka krów, które błękit nieba i zieleń trawy widzą, jako wykwity na zagrzybionej ścianie. Modyfikacje genetyczne dotyczą tu paszy, samych krów (jak drzew) i są produktem koncepcji maksymalizacji zysku. Tę samą rolę, co modyfikacje genetyczne, przejęły hormony, nadzwyczaj często stosowane w paszy i u krów. Istnieje sto powodów, że kapitalizm musi oszukiwać ludzi, tylko w celu zwiększenia produkcji np. mleka, a co dopiero w szerszym znaczeniu, także w związku z usługami. Rynek (kapitalizm) nie przebiera, zniszczy wszystko – mleko, mąkę, populację (demografię), edukację, szczepionki. Jeden z najzdrowszych pokarmów na świecie, w kapitalizmie przekształcono w silną toksynę w imię św. interesu (zasady zysku).
[5]Dobre uważne dostrzeżenie wymaga większej wiedzy, aniżeli się przypuszcza. Więcej, nie istnieją fakty poza metafizyką i wymagają one rozumienia fizyki oraz przekroczenia granic poznawczych uznanych w humanistyce. Humaniści, np. politolodzy, historycy, w III RP, Europie i na świecie, przekształcili humanistykę w swoiste rozumienie, tego czym jest fakt i ze stanowiska takiej humanistyki, która jest humanistyką prawdziwą, dokonali zdehumanistycznienia humanistyki.
[6]GMO wprowadził praktycznie niezdolny prezydent (o jego „Niebezpiecznych związkach” pisał Sumliński), GMO w produktach ułatwia ich transport (czy w w. XXI transport nie może być mniej szkodliwy?), prowadzi do niekoniecznej (w XXI w.) nadmiernej wygody, owoce zaś są jak ciasto: wiecznie świeże, ładniej wyglądają dla oka, ładniej, aniżeli owoce normalne, które stworzyła natura. Kapitalizm psuje umysły, wytwarza ogromne koszty dla społeczeństwa. Dowód: 1) Upadek wielkiego Państwa Polskiego w kapitalizmie. 2) W kapitalizmie posłowie, senatorowie są ludźmi ograniczonymi, wręcz tępymi, zresztą dlatego dopuścili GMO (przecież w kapitalizmie, wcale nie w PRL, jak twierdzą niektórzy z opcji „N. Czas”). Polska potrzebuje takich umysłów: 1) ludzi, którzy odrzucili oferty PZPR, SB, WSW, 2) ludzi o nadzwyczajnych zdolnościach, takich jak inż. (jak piszą ws mediach: szaman, znachor) Jerzy Zięba, umysł prawie genialny, a także 3) Leibnizów, a nie zwykłych a-Leibnizowych młodziaków, którzy oblepiają ministerstwa i stanowiska w parlamencie.
[7]Rejsy w dosłownie niebywałych luksusach. Jednodniowa „wycieczka” dla nich„warta” była więcej niż praca roczna wielu chłopów. Ponieważ ciągle słyszałem, że Jan Paweł II pławi się w luksusach, to mozemy tylko podziwiać niewolniczą naturę człowieka.
[8]Zamiast rozliczyć epokę ciemiężenia Polski przez ZSRR, decyzje podjęte w poprzednim systemie, to postawiono na budowanie nowego sposoby degeneracji – przez pocięcie linii świata. Rodzice młodziaków byli w partii, pracowali na rzecz „człowieka radzieckiego”, a oczyszczenie nazwano polowaniem na czarownice. Czarownice zaś polowania odbywały na co dzień. Politycy i czarownice mają obsesję na punkcie zacierania historii, pozostałości po "czerwonej zarazie" w swoich szeregach.
[9]SW.
[10] Teorię Einsteina podano do Nobla nie jako teorie z fizyki, nie w dziale fizyki, ale jako spekulację w fizyce.
[11] Po latach, w latach 90., w zespole Kosmo-Logos pracował dr Kornel Morawiecki, który zainteresował się programem Prigogine’a teorii rozwoju metodologii kosmicznej. Jaki miał w tym interes? - Ha, tylko w kapitalizmie nie robimy czegoś, bo nie mamy w tym interesu. Morawiecki odczuwa zew kosmosu. Po 2, 3 i 4 latach od napisania tego tekstu nastała epoka (2017, 2018, 2019) krytykowania, nie tylko przez poseł Krystynę Pawłowicz (ulewa w mediach elektronicznych), fizyka Morawieckiego. Niech tu będzie powiedziane: to bardzo uczciwy człowiek.
[12] M. Zabierowski, Heurystyka samorządności – dwuklasowa identyfikacja samorządności, wielkokorelatywność i lokalizm samorządności, Obywatel Ziemi Chrzanowskiej 2 (2003) 11-12; Dialog Pierwszy; Dialog Drugi; Dialog Trzeci - Obywatel Ziemi Chrzanowskiej 2 (2003) 11-12. Konferencję tę próbował zdominować intensywny nieuk, prymityw i bufon, podający się za patriotę, prawicowca i katolika. JB.
[13] Kapitalizm jest stricte dostosowawczy, a zatem nietwórczy. Ludzie PZPR, SB zawsze mówili, że trzeba się dostosowywać. Eustazjusz Bonikowski, Irena Jaroszkiewicz, psycholog Ewa Nowaczyk. („Wytrwali...”, FPIH, Gdynia 2019). Psychiatrzy, psycholodzy bez pasji poznania prawdy, dobra, piękna. Kapitalizm jest dostosowawczy. Nigdy kapitalizm, kapitał, rządy kapitału, nie obalał władzy, niczego nie ryzykował – to prezes PiS-u zaryzykował (2015) obalanie kapitalizmu, na pewno zbyt późno. Zaryzykował lansowanie socjalizmu. Analizy wymagają słowa K. Morawieckiego „Okrągły stół zaprzepaścił wielką ideę Solidarności. Wepchnął Polskę w nomenklaturowy, nieprawy kapitalizm. Przyniósł niewymierne straty moralne, słabniecie polskiej tożsamości”. Są zdjęcia ujawniające spisek [„Na zdjęciach z Magdalenki: Michnik, Wałęsa, Mazowiecki, Kwaśniewski”. („Wytrwali…, s.90)]. „SW organizowała demonstracje w czasie okrągłego stołu.”
[14] Wyprowadzenie Amerykanów z Iraku.
[15]Giuliani przyjechał do Lejby Fogelmana, który lata spędził w bankach USA, także w M., więc zna gen. D.
[16]Marszałek znał moją analizę kapitalizmu. Mirosław Zabierowski, The kinetic theory of the free market
Res Humanae 8E(2000)127-150; O relacji korespondencji i warunku kumulacji wiedzy, Prace III Kongresu Kultury Polskiej na Obczyźnie 1 (2000) 135-139, “Kraj i emigracja. Bieżące zagadnienia ekonomiczne, społeczne i humanistyczne”, Z. Wałaszewki (red.), Polskie Towarzystwo Naukowe na Obczyźnie, Londyn; Ontologia negocjacji, Zeszyt Naukowy 3 (2000) 149-184, “Czynniki ekonomiczne, polityczne, ideowe i prawne kształtujące okres transformacji lat 90.”, Wydz. Ekonomii i Zarządzania, Wyższa Szkoła Języków Obcych i Ekonomii, Educator, Częstochowa 2000; Problem prawdy u Jana Trąbki a teoria negocjacji. Wariacyjna hermeneutyka czy Babilon Miasto Wielki, w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", (Materiały V Krajowej Konferencji MSB'2000), Wyd. CM UJ i AGH, Kraków 2000, 83-91; Ile dobra ma najlepsza współczesna ideologia dobrej gospodarki?, Kosmiczna eschatologia wolnego rynku, Res Humanae 8P(2000)137-181; Ile dobra ma współczesna ideologia dobrej gospodarki? Probabilistyczna ontologia rozwoju i ontologia prawdopodobieństwa w konfrontacji z eschatologią gry Wolnego Rynku, The Pecularity of Man 5 (2000) 325-360, „Tradycyjne i współczesne systemy wartości. Przeciwieństwo pierwsze: ‘Dobro i zło’ ”, A. Wierciński (red.), UW i Akad.Święt.; Czy prawdopodobieństwo jest monolityczne? Uogólniona teoria. Rzeczy i informatyczna koncepcja rozwoju. Wszechświat i rzeczy we Wszechświecie, w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", MSB'2000, CM UJ i AGH, Kraków 2000, 97-110; Problem kształtowania osobowości. Tajemnica osobowości schizofrenicznych w kontekście cybernetyki Jana Trąbki. (Wyprawa do Kępińskiego przez zwrotnik regulatywnej teorii prawdy) w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", MSB'2000, CM UJ i AGH, 2000, 309-313; Psychological evidence of the modern antirealism, w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", MSB'2000, CM UJ i AGH, Kraków 2000, 325-328; Neurocybernetyka; metoda i cybernetyka. Neurocybernetyka a instrumentalizm. Metody i sposoby. (Stosunek teorii negocjacji do cybernetyki. Mity i teorie negocjacji jako metody), w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", MSB'2000, CM UJ i AGH, Kraków 2000, 329-338; Regulatywność cybernetyczna w sensie Jana Trąbki a negocjacje. Mity a cybernetyka w teorii negocjacji. (Dwa rodzaje teorii negocjacji a problem faktów w cybernetyce Jana Trąbki) w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", MSB'2000, CM UJ i AGH, Kraków 2000, 397-402; Problem maastrichtowej unii, Nasz Dziennik 190 (776) (2000) 11.
[17]To zagadnienie w polu: egoizm, kościół, Braun, Wildstein, bogactwo, Olszewski, S’80-89.
[18]Niewątpliwie tęczowatość, plany gatesowe szczepienia itp. spowodowały zainteresowanie anty-Chrystem. Chrześcijaństwo przyjmuje, że koniec świata jest związany z przeciwnikiem Chrystusa, chrześcijaństwa i ma on panować w Europie 1260 dni lub lat. Antychryst ma sprzeciwiać się nauce chrześcijańskiej, w rozumieniu polskiego katolicyzmu – wojtylizmowi, popiełuszkizmowi, wyszyńskizmowi. Antychrystowość antropolodzy przypisują Neronowi, co może być prawdziwe, gdyż Antychryst może mieć wiele wcieleń, generalnie jest to w antropologii polskiej umysł szekelowy, klasy trzech szóstek.
[19]Kraj Rad niszczył rady. Tym się zajmował ZSRR. Wskazał na to Chruszczow w NY.
[20] Kapitalizm miał przynieść dobrobyt, utrzymanie 44-letniego PRL-wskiego tempa podwojenia ludności. W okresie wrednego socjalizmu dług wzrastał – za Gomułkę – o zero zł, Gierek zaś zrobił potworny dług, mianowicie pożyczył od 14 do 17 mld $. W latach 2015-2018 dług wzrastał o 36 mld zł … rocznie. Manko zaś, wliczając sprzedaż na wolnym rynku zakładów pracy oraz straty ze sprzedaży, wynosiło – w kapitalizmie – rocznie sto mld $. Manko na służbie zdrowia, czyli przywrócenie kolejek z PRL (1 godz zamiast 3 lat) szacuje się na 100 mld $ rocznie, czyli tyle trzeba by włożyć rocznie pieniędzy przez 30 lat, aby zejść z czasu spędzonego w kolejce III RP z 3 lat do poziomu straszliwych kolejek PRL ok. 1 godz.
[21] W sensie obiektywności. A te inne wtajemniczenia, o których czytelnik epoki po r. 1989 czytelnik teraz myśli, są tylko subiektywne, zamiast dążyć do obiektywności.
[22] Tak się mówi w języku codziennym. Niniejsze studium wymaga rzadkich umiejętności – w systemie, który wyrugował system ekonomiczno-społeczny ruchu Solidarności 1980-89 - czytania ze zrozumieniem. Od lat 90., powstała kultura nierozumienia słów, np. lewica, prawica, analiza, system; przykład: „Naprawiamy systemy w Twojej łazience”, czyli wymiana uszczelki, kranu. Powstały instytuty od przedłużania rzęs. Akademie od malowania paznokci. Akademie tipsowe.
[23]List opcji dowodzącej, że PiS to faszyzm.
[24]Nie „apoteozuję Solidarności, PiS” (stwierdzenie „Niedzieli”) - że niby nie zwracam uwagi na to, co mówi o PiS część narodu. Ktoś to tak ujął „Czyli PiS to komunista, a Konfederacja, Bosak, Braun to będzie neofaszysta - żaden z tych reżimów się nie sprawdził”. Niech ktoś przedstawi analizę inną. Używanie słów poza teoria nie ma sensu, ponieważ znaczenie słów zostało zniszczone w 27-letnim okresie sow.gen.Cz.Kiszczak, a także potem.
[25]https://wpolityce.pl/polityka/509844-macierewicz-komentuje-postawe-mosbacher-ws-tvn
[26] Wkład Polski do gospodarki światowej w r. 2015 to 0.6 %, czyli o 0.2 % mniej niż po zamordowaniu Polski przez Niemców i sowietów. Oto mamy jakąś obiektywną miarę systemu gospodarczego z chaosu porządek. To nie był żaden kapitalizm z XIX w., lecz nowoczesny z XXI w. Naród polski przeżył szok.
[27] A jak to było, to inna sprawa; ks. Kazimierz Przydatek mówił, że mało wiemy.
[28] To bardzo istotne, ponieważ w stu pracach (studenci, doktoranci) na temat zarządzania nie do końca zrozumiano niniejsze analizy, np. „Okrągły stół to brak honoru i tak to jest w kraju, w którym wymordowano w latach 1939-45 inteligencję, a została sama hołota”. (Pani Hn.) Odpowiedziałem: „To jest diagnoza fatalistyczna, niepatriotyczna. Teza wskazująca na brak zdolności do myślenia dedukcyjnego, abstrakcyjnego. Teza ta jest już nawet ahistoryczna. W 50 milionowym narodzie jest inteligencja i to bardzo wybitna, ona powstaje ze wskazanej przez Panią hołoty. Jest tak, jak: d’Alembert powstał z sierocińca. Sierotą był Newton, Russell. Einstein to człowiek bez jedzenia, dachu nad głową. Twórcą teorii równań 3-go stopnia był pół-analfabeta, a twórcą kosmonautyki był pół-analfabeta Ciołkowski. Inteligencja została usunięta po 6 II 89, w dowolnym okresie, nie w r. 1939 czy 1945, np. 3, 4, 5 i zapewne 10, 25, 30, 50 - letnim: 1989-91, 1989-1992, 1989-1994, albo np. 2000- 2002, czy w 10-letnim okresie 1989-1998 itd.; 6 II 2019 to okres 30 letni usuwania inteligencji, co całkowicie przeczy tezie o braku inteligencji. Wymordowanie inteligencji jest faktem, ale ona jest – i jest od 6 II 89 usuwana. Jaka była inteligencja w II RP? - proszę postudiować dzieje II RP. Chce Pani dyplomu, a wypowiada zdania na poziomie wskazanej przez Panią >>hołoty<<. Jadwiga przyjechała do Polski z koncepcją jadwiżanizmu, ponieważ na Węgrzech nie było owej >>hołoty<<, z której mógłby powstać Kopernik, czyli podstawa piękna, dobra i prawdy.”
[29]Nigdy mało grabieży ludzkiej - innym człowiekiem był człowiek epoki Solidarności. Czy tak ograbiony kraj mógł w ogóle zaryzykować system, w którym zjawia się kurier, a w paczce za pobraniem 100 zł są liście. „Firma Alexa Capital Sp. z o.o. nadaje przesyłki, za które trzeba zapłacić 99 zł. Dostarcza je głównie DPD. W przesyłce – śmiecie. Nadawca masowo wysyła takie paczki, licząc, że adresat albo ktoś paczkę odbierze.” www msn.com/pl-pl/finanse/ finanse-osobiste/uwaga-na-przesyłki-za- pobraniem-oszustwo. W systemie Solidarności było to nie do pomyślenia.
[30] Potrzebne są wielkie systemy teoretyczne wyjaśniające znaczenie słów, jak lewica, prawica, centralizm. Mówił Kazimierz Michalkiewicz, że w prasie niemieckiej, po r. 1989 w odniesieniu do przedstawiania relacji o Polsce, słowo centralizm uczestniczyło w traktowaniu Polski jako chłopca do bicia. Ale sami Niemcy w swej polityce stosowali centralizm – to wtedy centralizm nie jest już zły? Polskie media nie wyjaśniały tego, tak, jakby polskie państwo właśnie tak chciało, aby ludzie (dobrze jest coś nazwać) byli bardziej tępi niż są inteligentni, dlatego Polska wykorzystuje umysł gadzi i od r. 1989 serwuje głupawe seriale, głupawe gry i teleturnieje, disco polo, tak, aby ludzie sami nie myśleli. Według mnie, w kapitalizmie, zanikła umiejętność argumentowania w pracach studenckich. Studenci nie potrafią argumentować. Zanikła też umiejętność notowania, płynnego czytania.
[31] Mirosław Zabierowski, O pewnym programie badwaczym w kosmologii i kosmogonii. O niekantowskim schemacie rozwoju materii, Z Zagadnień Filozofii Przyrodoznawstwa i Filozofii Przyrody VII (1985) 69-155, ks. Mieczysław Lubański, ks. Szczepan Ślaga (red.), Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa 1985.
[32] Nie jest to pluralis maiestatis; nic nagannego. Wrogość do polskości, chrześcijaństwa, patriotyzmu, generuje nienawiść niemerytoryczną. Krytykują mnie „profesorowie” uczuleni na watykański pluralis maiestatis. TP, AG
[33] Nie ci, którzy majątki wywieźli i chociaż nienawidzą polskości, jak powiedziała Tamara Czartoryska. W każdym siedlisku mózgu gadziego zjawia się ktoś uczciwy. Rodzina Kościuszki ceniła cara, nie Kościuszkę. Tamara o Adamie Czartoryskim i jego żonie. Od podatnika polskiego żądają zwrotu majątków, których wartość na skutek działalności Niemiec, w II W. Św., stała się ujemna. Rząd powinien wystawić im fakturę za wartość ujemną, nie tylko za udział w rozbiorach.
[34] Przemilczanie ujemnego PKB po r. 1989 jest wielkim błędem. Moce finansowania życia z produkcji zostały od r. 1989 zredukowane o 90%. Czyli o 1000%. W języku średniej: 1000% /30 lat = ok. 33 % rocznego spadku.
[35]Motyw ten dedykuję wszystkim psychologom, którzy maja do czynienia z dziećmi żyjącymi pod butem fizyczek autyczek. Takimi dziećmi są Niemki, jako te córki żyjące pod butem fizyczki autyczki, która sprowadziła na nie taki element, najpierw w Sylwestra w Kolonii, że w r. 2019 boją się wybrać na miasto, a co dopiero na basen. Mężowie tych Niemek, jako straż, są po prostu zabijani.
[36] J. Bartosiak: „USA zakazały Europie energii z węgla i narzuciły ropę, ponieważ chcieli kontrolować Europę”. Nie stosuję jednak takich metod opisu. J. B. przedstawia odkrycie: „USA są daleko od Polski”. „USA zablokowali ZSRR wojnami gwiezdnymi”. Naiwna koncepcja.
[37] Ta dedukcja wymaga zdolności czy umysłu innego niż Mazowieckiego, Skubiszewskiego, Busha, Jaruzelskiego, ale przecież naród polski posiada zasoby intelektualne, aby ten wywód zrozumieć, lecz nie są one uruchomione. Jakie są tego przyczyny – to zagadnienie stanie się przedmiotem przyszłych badań.
[38] To nieprawda, że ile państw, tyle patriotyzmów. Patriotyzm jest jeden jedyny. Prawdziwie polski. Kopernikański. Kosmologiczny w rozumieniu kwantyfikacji kopernikańskiej. Zasady względności Kopernika.
[39] Matki 4+, referat 24 VI 2019.
[40] Magdalena Czachor, 25 VI19: „Nie ma [nie może?] być otwartości komunikacyjnej członków SW, ponieważ po traumie nie można się [w sensie powszechnościowym] kontaktować i nie należy [byt nie pozwoli na to?].” „Ja się kontaktuję z wąskim gronem”, ale nie w sensie kwantyfikacji uniwersalnej dla każdego. - Pogląd taki jest może nie tyle skandaliczny, ile irracjonalny, przytaczam go, ponieważ znam z psychologii podobne cierpienia. Np. że 1) mężczyźni, po II. W.Św., na skutek przeżyć, już nie cenili małżeństw, żon, rodzin. Popadali w depresje, używki, hedonizm. Ich potomkom (utrudnianie życia, myślę o gehennach w rodzinach po II W.Św.) należy się za to odszkodowanie, ale nikt tego nie zauważa. 2) Następnie ta cecha mężczyzn przechodziła na ich córki (nie zawsze, to jasne, ale mówię o pewnym mechanizmie psychologicznym), które stawały się nośnikami depresji, postaw autystycznych (amałżeńskich, arodzinnych).
[41] Oprocentowanie powoduje randomizację (ryzyko).
[42] Istnieją potężne państwa. Papiery dłużne wykupują, ale wiedza o papierach jest domeną pierwszych trzech kroków, w setnej transakcji emitent (Polska) już ma wiedzę zerową i tylko szacuje prawdopodobieństwo, że USA ma np. od 2 do 30%. Niepewność ogromna. Nie ma co proponować konwersji długu na uzbrojenie.
[43] Oto występuje tu całe pole semantyczne, które obejmuje zbiór terminów jak: {chaos, porządek, fizyka, Newton, Pan Bóg, światozegar, segmentacja, randomizacja, ZSRR, linie świata, biogeneza, abiogeneza, życie, byt społeczny, probabilizacja, bandytyzm, prawda a dobro, dewocja, konkretyzm, Zakon NMP, psychopaci, okrągły stół, kapitalizm XXI–wieczny, firmy prawicowe, Enron, Xerox, lustracja, Solidarność, Adama Smitha wyjaśnienie kapitalizmu, UB, Korwin-Mikke, UPR, Michalkiewicz, „N. Czas”, katolicyzm, wojtylizm, komunizm, komunizm ZSRR, prawdoupodobanie, polska Smiersz, ludzka miernota (JPII), umysły prostackie, wojtylizm, język codzienny, Michnik, Wałęsa, Mazowiecki, Kwaśniewski, PZPR, morderca Jaruzelski, młode pokolenia}.
[44] Trzeba ich wyrwać z depresji, to ludzie najlepsi, najinteligentniejsi. Wizja rozwoju, 24-25 VI 2019.
[45] Koszty obsługi długu publicznego wynoszą ok. 43-50 mld zł/rok. Są konsekwencja zadłużenia banku centralnego w bankach zagranicznych. To generuje randomizację (chaos).
[46] Chaos czyli ulosowienie, probabilizowanie.
[47] J. Bartosiak (31 V 19): „I RP nie istniała, bo nie braliśmy udziału w grze.” „Jałta i Poczdam to skutek tego, że anglosasi przegrali II W.Św.”, itd. Nie bardzo rozumiem np. „Łatwiej jest napisać 700 stron, niż 200.” „Amerykanie prawdy nie będą nam mówić”.
[48] To o niewyobrażalną kategorię autyzmu funkcjonującego chodzi w tym wyrażeniu (fizyczka autyczka). Merkel powinna otrzymać pomoc państwowa, ale od państwa, nie od NRD, która nie był państwem. To STASI miało państwo, a nie państwo STASI. Milewa chciała mieć państwo i nie rozumiała, że to rodzinnościowość domaga się współpracy, więc Einstein został tu wołem roboczym do przynoszenia pieniędzy.
[49] Takie zachowanie dzieci w małżeństwach - jak Albert i Milewa - jest typowe. Zwłaszcza zapadają na autyzm, jak to było po matce. Zasadniczo są bezpłodne, ale są wyjątki.
[50] Mówimy fizyczki autyczki dla podkreślenia autyzmu funkcjonującego. Mówi się, że takie osoby dają sobie doskonale radę, ale to nieprawda. Autyzm to brak normalnych potrzeb, tzn. obniża uposażenie materialne rodziny (jak w przypadku Milewy Einstein), pomniejsza możliwości rodziny; powinno być dla takich rodzin coś w rodzaju 500+.
[51] Autyzm funkcjonujący to cały zespół patologicznego zarządzania.
[52] Wyrażenie fizyczka autyczka to metafora autyzmu funkcjonującego. W latach 50., 60., jeszcze więcej autyczek szło na chemię niż na fizykę. Stosuje nazwę fizyczka autyczka, ponieważ, jako autor prac z teorii einsteinowskich, poznałem dobrze życie Einsteina. Zauważyłem, że Einstein od początku przeskakiwał fazy rozwojowe antropologiczne.
[53] W rozumieniu CDU/CSU Merkel świetnie realizuje instrukcję. Nie może przejść na pozycje swoich pradziadów.
[54] Einstein? Powiedział Mały Książę: „Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić”. Niemki dały się oswoić fizyczce autyczce (tak jak Einstein – Milewie) i w efekcie, wobec zbiorowych gwałtów, Niemki przestały korzystać z basenów.
[55] A. Merkel to typowa fizyczka autyczka, stąd łatwość podlegania. Portret tej choroby zawiera niniejsza praca. Związki STASI i Merkel są wręcz naturalne, ktoś musiał finansować jej życie. Każda fizyczka autyczka dla etatu w atomistyce sprzeniewierzy się prawdzie. Doktor musiał składać obowiązkową przysięgę służenia prawdzie, nie tylko w PRL, ale także w NRD. Wszyscy, którzy po złożeniu przysięgi obowiązkowej, ale niezwykle łatwej do wykonania, nie wystąpili z PZPR itp., to sami się zlustrowali, sami ten stopień sobie odebrali. Trzeba powiedzieć dziś: 1) Na oszustwie PZPR-owcy skorzystali. 2) Kara mała – należy się zrehabilitować. Na tym polega katolicyzm. Należy złożyć ankietę, co się robiło i skorzystać z katolickiej heurezy: oduczyć wrogów polskości ich antypolskości i być bardziej twórczy niż protestantyzm.
[56] „Jedynie dzieci wiedzą czego szukają – odparł Mały Książę. – Poświęcają czas lalce z gałganków, która nabiera dla nich wielkiego znaczenia i płaczą, gdy się im ją odbierze”.
[57] Dla fizyczki autyczki to nie do wykonania (w tym samym kierunku). Wynika to z chłodu, braku pasji. Znakomity automat. Wszystko doskonale zorganizowane, ale tylko w pracy. Mały Książę jest analizą autyzmu.
[58] Jest to prawdziwa historia autyczki funkcjonującej. Dotyczy samotnych działań, powtarzania pewnych figur, natręctwa perfekcjonizmu, schematów, infantylizmu, dystansu (sceptycyzmu).
[59] Pewien filozof (KU PZPR UJ, znany radzie, autyk) bardzo chętnie wyłapuje oksymorony, gdy pozazdrości innym teorii. Jest to częsty sposób bezzasadnego krytykowania. Niczego nie odkrył, żadnej teorii nie stworzył. Oczernia konkurencję, że źle przecinek postawiono, samemu popełniając błąd, wręcz się kompromitując.
[60] Autyzm jest częstszy u chłopców wysoko-funkcjonujących. U dziewcząt jest bardziej zdeterminowany. Potrzebne są badania multidyscyplinarne, jak np. na skrzyżowaniu polityki i historii.
[61] Nie ma prostych symptomów fizyczki autyczki. Pewien fizyk próbował jak Einstein rozpoznawać autyzm u żony – tak jest to trudne. Aż dorosła córka oświadczyła, że to jest za trudne do klasyfikacji i trzeba porzucać.
[62] Jak ten uczeń SP nr 44 przy ul. Nowowiejskiej we Wrocławiu, gdy jej dyrektorem był mgr Gołębiowski. Nazywał go Marią Dąbrowską. Uczeń SP nr 44 na biologii (mgr Sokołowska) przedstawiał we wtorek teorię ewolucji, w środę polonistka: „A teraz Maria Dąbrowska odczyta nam swój tekst na temat dzieł Bolesława Prusa, a po przerwie będziemy kontynuować słuchanie”. A w czwartek, że nie można zdefiniować prędkości, jeśli się nie przyjmie c, prędkości światła, w piątek „Krzyżacy”, w sobotę Maria Dąbrowska wyjaśniała zasady mechaniki lotu na orbitę.
[63] W kapitalizmie nieprzypadkowo upowszechniły się znaczki :-). Ma to znaczenie dla przyszłości.
[64] Na dziecinnej zasadzie, gdy dziecko powtarza zdanka z wierszyka o miłości Ojczyzny. Niektórzy dorośli uznają to za przejaw patriotyzmu.
[65]https://wpolityce.pl/polityka/507455-pis-gorszy-od-komunistow-walesa-szokuje-we-wloskiej-tv
[66] Wykorzystanie podświadomości, czyli działania maksymalnie (!) nieetyczne są typowe dla kapitalizmu. Wtedy autycy przegrywają życie. Czy to nie produkt kapitalizmu, czyli frankowicze uważają, że ich kredyt we frankach (produkt kapitalizmu) to był efekt tego, że zostali wciągnięci? W co wciągnięci? - W kredyt we frankach. Na tym polega ta tautologia, czyli konkretyzm. Lepiej nie można. Tak wygląda umysł po r. 1989.
[67] Nie dotyczy kolona brata zamordowanego.
[68] Jak w Armenii. Wołyń. Opowiadała mi pielęgniarka z Czarnobyla i ze sztabu generałów sowieckich w Legnicy, że ZSRR nie przybył na pomoc Armeńczykom, ponieważ był na etapie udawania swej niewydolności, tzn. przygotowywania pierestrojki przez genseka. Temu też służyło zakręcenie zaworów i ucieczka techników z Czarnobyla, aby udowodnić niewydolność techniczną myśli finansowanej przez Słowian, przez kraje RWPG, aby uzasadnić pierestrojkę.
[69] Co chce powiedzieć K. Morawiecki pisząc o Leibnizu (IV 2019), tego nie wiem w maju 2019, ale chyba coś z naszych trudnych metodologicznych seminariów. Na zapytania z 24-25 VI 2019, z Forum Wizja Rozwoju, nie mam odpowiedzi.
[70] Udowodniłem w wielu pracach, że system z chaosu porządek jest kontrnaturalny, prowadzi do śmierci społeczeństw, co generuje walkę między nimi. Koncepcja kapitalistyczna jest śmiertelna. W pracach rozwijam inną, że wszechświat jest wieczny. I życie.
[71] Zmieniono cały język. Patriotyzm, Polska, polskość, lewica, prawica, analiza, system, akademia, instytut i tysiące innych. Trzeba było nie pozwolić WSW zamienić Solidarność (bez cudzysłowu, 1980-89) na „Solidarność” w cudzysłowie. Trzeba było wezwać naród pod Sejm 4 VI 1992. Premier Olszewski zadziałał tak, aby działała chińska pustka. Natomiast 16 XII 16 wydarzyła się operacja odwrotna. Zwieziono opcję koziejową i dukaczyzmu (postawiony kołnierz nie pomógł), aby dokonać zamachu, a wtedy naczelnikiem państwa zostałby historyk, ten, co napisał, że nie cierpi historii Polski.
[72] Jeszcze nie wiem, jak chciał Leibnizanizm uwzględnić K. Morawiecki w nocie o Leibnizu (III? 2019). Od r. 1989 wyjaśniam kapitalizm w aparaturze Leibnizańskiej i nie znam innych prac.
[73] Wysokie oprocentowanie ulosawia ludzki los. Jasne?
[74] Polsce narzucono strategiczne partnerstwo z RFN, za pośrednictwem tzw. komunistów (sowietów, którzy zwalczali rady pracownicze).
[75] Nastąpiło dziedziczenie pozycji społecznej, stąd są stronnictwa. Rosyjskie jest od r. 1989 wycofywane.
[76] Po strategicznym partnerstwie z RFN, zjawia się strategiczne partnerstwo ze Stanami. 700 godz. nagrano w pokojach Tuska, czyli zjawia się relacja zwrotności, pt. jak upilnować strażników. W efekcie upada PO i zjawia się awans A. Dudy, który był tak znany, że go po prostu mylono z P. Dudą. 18 VI 15 odbyła się konferencja na temat Most-u, celem przewerbowania „ich”, zwłaszcza do Nowoczesnej, o czym świadczy 11 % na dzień dobry. Nawet J. Staniszkis się nie zorientowała, że chodzi o starych kiejkutów.
[77]Domy uchodziły za ostoję polskości, a były ostoją SB, np. Ignacy Krasicki. Przy Ambasadzie w Rzymie, przy Kwirynale, była specjalna komórka wywiadu watykańskiego, zwłaszcza od 16X1978.
[78] Polska potrzebuje pieniądza bezprocentowego.
[79] Jego - systemu kapitalistycznego. Pokolenie synergii 30 r.ż.+Duch Dziejów zostało odsunięte przez polską Smiersz, ale tak samo byłoby bez WSI.
[80] Okrągły stół to pole dla teorii na temat kapitalizmu, KE, zachowania posłów, D. Tuska, gen. Dukaczewskiego, Trumpa, Merkel vs Duda, Szydło, prezes, heurystyki 1066, „solidarności” w UE (UE nie rozumie Solidarności, lecz rzad nawet tego nie potrafi powiedzieć), 447, 300x10^9.
[81] Dla kiejkutowców dług publiczny denominowany w walutach nie jest niczym strasznym. Może to być ok. 30-45%, tego nie wiemy. W kapitalizmie nie ma jawności, stąd walka o transparentrność.
[82] System starokiejkutowy to wyłudzenie i kradzież 262 mld zł z tytułu VAT, jak wskazał szef służb celników, Sławomir Siwy.
[83] To zagadnienie miejsca Polski w świecie, ukrycia przez kapitalizm.
[84] Mów mi Donek – przemówił Tusk do Kaczyńskiego.
[85] Poseł Siciński pierwszy unieważnił Sejm. Po wiekach prof. Siciński okazał się więcej niż wyznawcą GW … Sam poseł Siciński przerwał Sejm. Druga władza miałaby uruchomić klauzule „solidarności” UE.
[86]Osobowość fizyka takiego jak K. Morawiecki ceni prawdę, życie, ducha, Kosmos Logos, nie jakieś regulaminy przed życiem, więcej, kieruje nim intuicja wyczuwania prawdy, chociaż sobie tego nie uświadamiał. To o to chodziło w jego słowach o Nowej Konstytucji.
[87] Naśmiewanie się z pieniądza niewymienialnego (np. żonę prof. Andrzeja Zięby) było przejawem autyzmu, autyzm polega na powtarzaniu utartych zdań, kopiowaniu poglądów z instrukcji politycznej poprawności. Autycy nie poszukują prawdy, tylko siły, przepisu, są nietwórczy. W literaturze opisano przypadek chłopca lat 8, który doniósł do dyrekcji na siostrę lat 4, że ta na wystawie wagonów, w „Kolejkowie”, dotyka modelu dworca kolejowego i szyn kolejowych oraz drzew przy stacji. Wtedy mądra matka, zorientowała się, że dziecko ma autyzm, dziedziczony po babce, a ta odziedziczony po pradziadku.
[88] Patriotyzm Michalkiewicza polega na mentalności języka potocznego! W stylu „Panie kochany, wielki Patrioto, jest Pan prawdziwym prawicowcem, najwspanialszym bohaterem patriotyzmu, zwalczającym zdrajców z PiS, którzy trują naród, niech pan żyje 120 lat, otoczony życzliwością, podziwiam pana patriotyzm, odwagę cywilną mówienia, że istnieją krowy i dają one mleko, że wydrukowanie pracy o żywieniu jest blokowane przez politykę ministerstwa. Ma Pan świętą rację, że lepiej jest artykuł opublikować po angielsku, za parę tysięcy dolarów, ale tego nikt potem nie przeczyta, nie tylko dlatego, że nikt nie będzie kupował czasopisma zachodniego i je propagował”.
[89] Nigdy nie ujawnił, że w kapitalizmie na 15 mln zatrudnionych 12 mln zaznało postępowań komorniczych. Liczba ta jest miarą ryzyka. Inny katolik patriota. Zwolennik chłopców chicagowców, friedmanistów. R. Ziemkiewicz.
[90] Jest następujące zagadnienie: W systemie kapitalistycznym, z natury uderzeniowym, konkretystycznym i a-patriotycznym (dowodem jest epoka 1989-2015) wykształca się mentalność uderzeniowa i „patriotyczna”, ale jest to patriotyzm nieskuteczny. I ta uderzenowa mentalność staje się wzorcem dla życia i rozumowania. I tak geniuszem patriotyzmu jest S. Michalkiewicz, patriotyzm rozpoznawany w sposób emocjonalny, a nie naukowy, einsteinowski. Nie w sensie einsteinowskiego namilczania się. W okresie 2015-2019 częste były postawy odwrotu od entuzjazmu wobec PiS. Jest tu analogo: w pierwszych latach po r. 1989 – wobec kapitalizmu. - Aż po oskarżenia korupcji w obszarze gospodarki, finansów i zdrady patriotyzmu. W ten sposób tym bardziej jest ważna istota przewrotu z 15 X 2015, powszechne (okazane w wyborach) załamanie się (w r. 2015) wiary w kapitalizm.
[91] Istne jest zagadnienie strategii Stalina, 17 IX 39, Francji, Anglii.
[92] Zdanie to dedykuję marszałkowi, aby sobie przypomniał ten fragment seminarium. Zwornikiem tam jest armia.
[93] Tu zajmuję się sytuacją narodu od 6 II 89 do 15 XI 2915.
[94] Jest to zagadnienie wariacji, najmniejszego działania, jawnego języka, relacji zwrotności, prawicy, prawaków, lewaków, lewicy, Solidarności 1980-89, miłości, odpowiedzialności, niedefiniowalności prawdy w języku codziennym, banków.
[95] Samobójstw – 8 tys./rok To miara ryzyka w systemie. W porównaniu do systemu Solidarności wzrost nie o sto %, ale o milion %. Oznacza to całopalenie narodowe od r. 1989.
[96] Oto wielkie pole humanistyki: Konkretyzm, Polska, cywilizacja, fizyka, ogólna kowariancja, kopernikanizm, Einstein; żądanie (22VI2019) segregacji zabytków (zamiast całościowego żądania wycofania 44 i 7).
[97]Na każdym kroku w III RP są widoczne błędy - śmieszne wyrażenie II w.św.
[98]Ziemkiewicz to kompleks zbioru {wadliwa krytyka Kaczyńskiego, Korwina etc., polityka, nierozumienie własnych słów, problem kłamstw, styl rozumowania prawicy, pustka znaczeniowa języka codziennego, pustka języka gazety}.
[99] Nigdy w tych naiwnych pogadankach dla ogłupiałych - na skutek mediów – biednych ludzi nie wskazał - podobnie jak pojęciowo ogłupiali koledzy „katoliccy patrioci prawicowcy” - prawdy, że demografia jest konsekwencją ekonomii i tylko ekonomii. Państwo (czyli bank; takich od 1989 nie mamy) powinno raczej dać kredyt na budowę domu, uwarunkowany okolicznościami. Np. 250 tys. zł na budowę domu, na 1 procent ponad inflację (w PRL był 1 %), ale jeśli 2 dzieci, to spłacacie tylko połowę kredytu i to za 2 lata, jeśli 3 dzieci to 1/3 za 3 lata (3 lata bez spłaty i procentów). Jeśli jedno – to całość w oprocentowaniu 1 %. Jeśli 5 dzieci, to spłacacie 1/5 za 5 lat. Wtedy ludzie stają się właścicielami mieszkania dużego, dzieci odziedziczą po rodzicach, przestają inwestować? To chyba byłaby wada. Albo masz tylko mieszkanie spółdzielcze, co spowodowało taki wzrost populacji, że budownictwo mieszkaniowe w PRL (większe niż po r. 1989, nawet po 3,5,10,15,20,25, 30 latach) nie nastarczało za industrializacją (potrzebami) metropolii jak Wrocław, Warszawa.
[100] Zakres zachowań fizyczki autyczki jest wąski, stereotypowy. Uczuciowość jest gwałtownościowa. Wartościowanie schematyczne. Schematyzm przebija się na pierwszy plan, stanowi podstawę rozwoju zaburzenia rodziny.
[101] Dla obserwatora zewnętrznego rozgraniczenie zachowania na normalne i na zaburzenie jest prawie niemożliwe, ponieważ cechy fizyczki autyczki dotyczą rodzinnościowości, tzw. empatii.
[102] Czy te walczące o siebie feministki kiedykolwiek wypowiedziały takie zdanie?
[103] Można powiedzieć, że autyzm funkcjonujący nie jest niepełnosprawnością, tylko jest innym stylem rozpoznawania świata, innym sposobem myślenia. W cywilizacji poprawności niekrytykowania, zastanawianie się nad nietypowym wzorcem zachowań, nad ekscentryzmem może się okazać „niepotrzebne”.
[104]
[105]Szwecja odmawia osadzenia stalinowskiego sędziego Stefana Michnika. Wnioski Polski są przez władze szwedzkie ignorowane. Chodzi o zbrodnie przeciwko ludzkości – Szwecja broni. Europejski Nakaz Aresztowania. 5 I 53 Michnik skazał na karę śmierci działacza organizacji niepodległościowej Kraj, 3 III 53 - na karę śmierci kuriera II Korpusu gen. Władysława Andersa, 25 III na karę śmierci skazał oskarżonego o udział w ZWZ (Związku Walki Zbrojnej), AK i WiN. Także członków PSL, konspiracyjnych organizacji - Kraj, Ruch Uniwersalistyczny.
[106] „Wytrwali…, Gdynia 2019, s.90
[107] Ze słów Hitlera można odtworzyć każdy układ. Natomiast niemieckie plany napaści na Polskę były przygotowane w r. 1920 (prof. Messerschmidt). Reichswehra. Anschluz musiała Polska zmilczeć, ponieważ wszystkie potęgi zaakceptowały.
[108] Wywiady, w tym „polski”, uczyniły z Polski kraj o ujemnym dwucyfrowym PKB, podawanym jako +3. Błąd obliczania PKB wynosi ok. 30%. To niebywałe w całej ekonomii. Krytycy PiS to mechanizmy wywiadów, ale też dużą część stanowią ludzie zdezorientowani, którym PiS nie potrafi wskazać, że wywiady, w tym „polski”, uczyniły z Polski kraj o ujemnym dwucyfrowym PKB, podawanym jako +3. Błąd obliczania PKB wynosi ok. 30%. Ani meritum, ani tego zdania. Młodziaki zajęły miejsca w r. 1989, w latach 90., więc usunięto mózg społeczny. Przecież mózgu społecznego nie tworzą młodziaki. Stu premierów tak młodych jak prezydent Kwaśniewski. Tego PiS nie potrafi pokazać, jak Kwaśniewski. Dla krytyków PiS to bolszewia, lewactwo, socjalizm. Twierdze, że zarówno PiS, jak i krytycy PiS borykają się z własną świadomością.
[109] Nawet historycy zarzucają, że tylko Księstwo, a nie … królestwo.
[110] Randomizację życia (na tym polega chaos) wywołuje kapitalizm. Np. wytransferowywanie pieniędzy. Te zamiast pozostać w kraju są przekazywane od córek do tzw. matek. W latach 1993-96 prowadziłem seminarium z Antonim Moniuszko pt. „Korzyści z niewymienialnego pieniądza”. PRL oprocentowywało parcele dla rodzin zmuszonych do budowy domu w skali 1% rocznie, a jeśli były spłacane, to pożyczkę umarzało.
[111] Z czegoś co już było, tylko nie mamy o tym wiedzy. W r. 1945 w Polsce niczego nie było w sensie własności, można było tylko umrzeć, dlatego wartość majątku była dla jednostki ludzkiej ujemna. Nie ma co żądać podatku za własność ujemną. Pańszczyzna zniesiona, nastał Poczdam. Nacjonalizacja była jedynym wyjściem twierdziły uchwały AK, Sejmu Podziemnego w r. 1944 i 1945. Narzucenie Polsce trybu Trumpowego jest niedopuszczalnym wybielającym Niemcy aktem wobec 1) II W.Św., 2) Poczdamu.
[112] Randomizację wprowadza dług publiczny denominowany w walucie w 30-40-50 %, zależnie kto go kupił. Nie wiemy kto, obowiązuje tajemnica. I tak kapitalizm pozbawia naród nawet wiedzy. Po dokonaniu setnej transakcji następuje całkowite zatarcie wiedzy, informacji, śmierć wszechświata życia społecznego. Kredyty winny być udzielane tylko w walucie niewymienialnej. Naśmiewanie się z waluty niewymienialnej przez lobby bankowe (np. żona prof. A. Zięby, autora rewolucji krakowskiej w kosmologii) to tylko przejaw autyzmu. Zapytała mnie kiedyś skąd czerpię inspirację? - odpowiedziałem z barku autyzmu. Serial „Detektyw Monk” pokazuje dobrze autyzm wąskospecjalistyczny, policyjno-detektywistyczny. To wzór aspergeryzmu. To ważne dla rozwoju kraju, jak i kogo zatrudniać w policji, jakich bankowców słuchać, a kogo zlekceważyć.
[113] Wykazywałem to w: M. Zabierowski, O anomalii i patologii w nauce, w: "Patologia i terapia życia naukowego", J. Goćkowski, P. Kisiel (ed.), Universitas, Kraków 1994, 195-205; Homo participator: Zagadnienie części i całości w kontekście komunikacji a prawo rekapitulacji Haeckela, w: "Komunikacja społeczna w procesach transformacyjnych", Ośrodek Badań Prognostycznych, Wrocław 1994, s. 46-50; Diagram H-R przemian gwiazd: porządek ontologiczny czy użyteczne narzędzie badania, Studia Philosophiae Christianae ATK 30 (2) (1994) 287-298; O przyczynach i rodzajach mitologizowania wiedzy astronomicznej, w: Teresa Grabińska, "Poznanie i modelowanie", Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1994, 103-110; ISBN 83-7085-103-7.
[114] Patriotyzm Michalkiewicza jest wygenerowany jego językiem, który tworzy patriotyzm strukturalny. Równie dobrze na Wyżyny Olimpu Patriotyzmu trafiają ci, którzy mówią trzeba samokontroli nad jedzeniem, kontrolować wagę, woda to życie. To jest logiczne, prawda?
[115] To po co wyśmiewał spółdzielczość?
[116] Od SP (nr 44, Nowowiejska, Wrocław, w IX LO im J. Słowackiego pisałem ręcznie rozprawy z historiozofii) zapisywałem zeszyty, prowadziłem notatki codzienne, tzn. rozwijałem teorie, np. powstania komórki, społeczeństwa, planet, galaktyk.
[117] Z chaosu!, czyli np. oszczędności ludzi, zabezpieczenie płynności wypłat dla pracowników (zwłaszcza stoczniowców, hutników, wszelkich robotników, czyli faktycznych producentów) są przedmiotem gry wywiadów zewnętrznych. Pieniądz niewymienialny zlikwidowali głupi ludzie, tymczasem on uniemożliwia te transfery, np. w wyniku transakcji handlowych, powiedzmy kupna banków. To dziwne, że frankowicze tego nie widzą, że nigdy żaden frankowicz nie umiał wypowiedzieć tego zdania. To czemu nie walczą o pieniądz niewymienialny, skoro są ofiarami waluty? Niewymienialny, czyli bezprocentowy. Czy nie padli ofiarą a) wymienialności i b) procentu? Przecież te ich domy łatwiej byłoby wybudować przez kredyt niewymienialny i bezprocentowy, a wtedy państwo może umarzać kredyt, np. spłacamy tylko połowę po 2 dzieciach, ¼ zaś, kiedy mamy 4-kę dzieci. W PRL na parcelę dla dużych rodzin udzielano kredytu niewymienialnego, na 1 % i umarzano połowę.
[118] Niewiarygodne, ale niejeden ksiądz dowodził, że bezrobocie jest niezbędne i naruszał polskie encykliki, adhortacje i homilie. Oznacza to, ze umysł ludzki jest superpozycją statystycznych zespołów koherentnych, czyli niedyssypatywnych.
[119] Zdanie to dedykuje mojemu rozmówcy z seminariów, dr-wi fizyki. K. Morawieckiemu.
[120] Zdaniem prof. R. Klimka kapitalizm generuje mózg cytuję „autystycznie cyniczny”. Autyzm jest dobry dla kata, więziennika, sadysty, pracownika w policji kryminalnej („Detektyw Monk”).
[121] Jest to zagadnienie walki chemicznej. Widzę tu obrazy z Etiopii. WHO i wielki przyjaciel ludzkości Gates. Spór o szczepionki i autyzm. Paula Vanninen... Ekologia niemiecka. Metodologia, degeneracja czy rozwój? Struktura genomu a wojtylizm. Kto powinien rządzić w Polsce.
[122]Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 7 stycznia 2020r., XXV C 2157/17
[123] Kto inny by się na to zdobył? Przypomina mi się zdanie ograniczonego zazdrością (?) profesora z Wydz. Filozofii UJ, który protestował przeciwko tezie, że „space science” mogły się inaczej rozwijać; to błędny pogląd.
[124] Za chwilę (nie da się wszystkiego naraz wytłumaczyć) wyjaśnię pole: {lekarz; kapitalizm; centralizm; prywatyzacja; opieka zdrowotna; (faszysta Kaczyński, Morawiecki, Morawiecki, Macierewicz, Brudziński); (GW, Newsweek, Stokrotka, człowiek honoru Kiszczak, Radziwiłł, domy, które uczestniczyły w rozbiorach Polski ...)}
[125] Słówko z zakresu antropologii, psychologii i kognitywistyki. Dobrze, że to (ZOMO-wanie) ujawniono, to pomogło lekarzowi i wznowił on wysiłki, aby się zrehabilitować. Lustracja jest więc dla niego korzystna i dla społeczeństwa, ponieważ zdaje on sobie sprawę, że kara jest mała i stara się spłacić społeczeństwu zaciągnięty dług. Wskazuje to, że ni e jest autykiem. Autycy w 90% idą w zaparte. Oczywiście, nie każdy, kto idzie w zaparte jest autykiem.
[126]Później niedorozwinięte stworzenie przywróciło kanał telewizji.
[127]https://wyborcza.pl/7,156282,25986349,trump-uderza-w-twittera-i-inne-serwisy-spolecznosciowe-po-tym.html
Radio Zet: „Trump podał na Twitterze zmanipulowany film. Pierwsza taka reakcja serwisu”
https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Polityka/Donald-Trump-podal-na-Twitterze-zmanipulowany-film-o-Joe-Bidenie
TechCrunch: „Jack Dorsey wyjaśnia, dlaczego Twitter sprostował fałszywy tweet Trumpa o wyborach korespondencyjnych” - https://techcrunch.com/2020/05/27/twitter-vs-trump-fact-checking-dorsey/
Politico: „Jak pandemia COVID-19 skłoniła Twittera do weryfikacji tweetów Trumpa”
https://www.politico.com/news/2020/05/27/coronavirus-twitter-trump-286716
[128]Pewna autyczka mówi mi na to, że ja kalafiorzę, a życie wymaga „odcinania ogonów”.
[129] Krytyka Kuchcińskiego to kwestia kapitalizmu, mocy produkcyjnych gierkowskich, PRL-owskich, nienawiści, metodologii, wywiadu, CIA, premiera Millera.
[130] Często TW tłumaczyli się chorobami rodziny. Z psychologicznego punktu widzenia należy opracować portret psychopatyczny.
[131]Jest to zagadnienie konkretyzmu, chaosu rynkowego, kapitalizmu, radziwiłłowizmu, protestantyzmu.
[132] Autycy są kompulsywnie przywiązani do czegoś wąskiego, do procedury i nie znoszą rozszerzania tych zafiksowanych ram.
[133]Pewna osoba przeciwna Solidarności krytykowała tę zasadę, ale wynikało to z autyzmu. W efekcie obraził się na nią K.R., który zresztą zagadnienie S traktował instrumentalnie.
[134] Einstein nie znalazł uznania u żony tego, że wytworzył warsztat zawodowy rodzinny. Ani u żony, ani u dzieci.
[135] Z najcięższej ludzkiej wady wskazanej przez Mazura w teorii ludzkich awersji w „Cybernetyka i charakter” (najsilniejszą ludzką awersją jest zazdrość) wynika oburzenie prof. AG (PZPR UJ) i współuczestnictwo w tym prof. TP (UJ), na tezę, wyjaśnianą w moich pracach, że istnieje rozwój z elementów nie posiadających swojej prehistorii. Książki tej, a także moich książek, „profesorowie” (z wydziałowych prądów unoszenia) nie potrafią zrozumieć. „Cybernetykę i charakter” nie raz wyśmiewali i ją oprotestowywali profesorowie psychologii, którzy w ramach mafii wydziałowych (przydział recenzji, promotorstw i sto in.) znaleźli się w prądzie konwekcyjnym (unoszenia).
[136] O Leibnizu piszę w moich pracach o patriotyzmie, w kategoriach relacjonizmu, czyli, można powiedzieć, konwencjonalistycznych zasad, ale też to określenie nie jest zbyt dobre, jest nawet mylące, tymczasem chodzi mi o relacjonizm teoriopoznawczy u M. Kopernika. Wprowadził go Kopernik, ale wyeksplikował go Leibniz. W jakim celu o Leibnizu mówił K. Morawiecki?- być może w podobnym. Moją teorię relacjonizmu przedstawiłem w "The principles of conventionalistic philosophy of physics and astronomy" , Astrofizika 36 (4) (1993) 45-57, ISSN 0571-7132. W Zakładzie Metodologii K. Morawiecki powiedział, że najpierw wszyscy powinni studiować nauki ścisłe. Jest to sprawa dedukowania, myslenia abstrakcyjnego. Moim zdaniem jest to słuszne, i tak kościół nie zorientował się, że zwrot majątków kościelnych jest o tyle fikcją, że jest narzędziem wyprowadzania z Polski niebotycznie wielkich pieniędzy.
[137] Iran to także R1a. Konkretyzm to wojna, zdrada, materializm, zysk, „konkret”, hymn w stylu „tylko my ponad wszystko, jesteśmy najsilniejszym narodem i rękę odetniemy”. Jeszcze Polska nie zginęła to zupełnie inna cywilizacja.
[138] Victor Orban.
[139]W dekadzie 1980-89 panował system JPII/JPS. Wojtyłowski (JPII), Jerzego Popiełuszki (jerzegopopiełuszkowy, JP), Solidarności (S’1980-89). System ten został usunięty przez okrągły stół.
[140]Cyt.: >>Onet dotarł do pełnych nagrań z restauracji „Sowa i Przyjaciele”, gdzie jak się okazuje stołował się także obecny premier Mateusz Morawiecki. Więcej: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-on...<<- ; trochę kłopotliwe jest z czasów premiera Rostowskiego „Najlepszym sposobem była wojna”, to by wymagało teorii; „Będziemy strzelać do migrantów z Afryki” - przewidywanie łódek, katastrofy SKOK-ów.
[141] Jest to zagadnienie rewolucji, świadomości ludzi, metodologii nauk, logiki pragmatycznej, odkrycia rewolucyjnego, socjologii, psychologii, antropologii, cywilizacji Zachodu, encyklopedii, ciągłej walki Zachodu i kapitalizmu z Kopernikiem i kopernikanizmem, realizmu, filozofii realistycznej kontra instrumentalizm, konkretyzmu, doświadczenia w fizyce, jadwiżanizmu, ‘Wielkiej’ Transformacji, ekonomii, pedagogiki, edukacji wojska i cywili, teorii piękna, symetrii, filozofii nebularyzmu.
[142] J. Piłsudski, 23 VIII 1923. 15 III 1923 konferencja ambasadorów (Anglia, Francja, Włochy i Japonia) podjęła decyzję o uznaniu granicy wschodniej. Piłsudski był na tropie teorii może-zon, działania pustek. M. Zabierowski, Ile dobra ma najlepsza współczesna ideologia dobrej gospodarki? Kosmiczna eschatologia wolnego rynku, Res Humanae 8P(2000)137-181, ISBN 83-88278-10-X; ISSN 1425-3844; Ile dobra ma współczesna ideologia dobrej gospodarki? Probabilistyczna ontologia rozwoju i ontologia prawdopodobieństwa w konfrontacji z eschatologią gry Wolnego Rynku, The Pecularity of Man 5 (2000) 325-360, „Tradycyjne i współczesne systemy wartości. Przeciwieństwo pierwsze: ‘Dobro i zło’ ”, A. Wierciński (red.), Uniwersytet Warszawski i Akademia Świętokrzyska, Warszawa-Kielce 2000; ISBN 83-907360-5-5; Czy prawdopodobieństwo jest monolityczne? Uogólniona teoria ciepła. Rzeczy i informatyczna koncepcja rozwoju. Wszechświat i rzeczy we Wszechświecie, w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", (Materiały V Krajowej Konferencji MSB'2000), Wyd. CM UJ i AGH, Kraków 2000, 97-110.
[143] J. Piłsudski, 7 VIII 1927, Kalisz. „Józef Piłsudski. O państwie i armii, T.1”, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1985.
[144] Wtedy zjawia się kosmologia.
[145] Tu zjawia się ogólne zagadnienie, kto powinien być posłem, senatorem, czy ludzka miernota ma wybierać ludzką miernotę, czy może w procesie edukowania nauczać uczniów odróżniać zdolności, funkcję od kopiowania, nauczenia się dla zdania, zaliczenia, dla samej struktury (aspergeryzm funkcjonujący). To zagadnienie antropologii wyborów, parlamentu, faz rozwojowych, wywiadu jako gracza w transformacji.
[146]Krytycy J. Kaczyńskiego są zwykle nominalistami, a nie metodologami. Sam J. Kaczyński ma duszę nominalistyczną i widać to chociażby w jego pozytywnych ocenach kapitalizmu („rozwój” edukacji, wiara w wyższe miejsce Polski w świecie w kapitalizmie niż za Gierka itp.), ale wyraźna jest jego ewolucja ku metodologicznej teorio-systemowości, co spowodowało to wszystko, co prawica mu zarzuca, jako lewactwo, że jest socjalistą, bolszewikiem, „nazistowskim narodowcem”, PRL-em bis etc..
[147]Nominalizm protestancki wyprodukowany został w bitwie marynarki wojennej Anglii, w której Anglia pokonała Hiszpanię. A potem Francję. Kultura Hiszpanii nie jest formą najlepszej cywilizacji, polskiej, ale jednak Europa by inaczej wyglądała, gdyby Hiszpania odniosła zwycięstwo. A potem Francja.
[148] To, co o Einsteinie opowiadają feministki, że był świetnym przebiegłym handlarzem, jest nawet nie kłamstwem, ile przejawem umysłu segmentacyjnego, konkretystycznego. Jest nonsensem.
[149] Był to system antyintelektualny i antypolski i trzeba być intelektualnie ograniczonym, aby mi mówić, że chwalę komunizm, zamiast domagać się lustracji.
[150] Z produkcją, z V rozbiorem, jest wszystko związane. Zachowanie ludzi, naburmuszenie, premier, marsze, niepodległość, Braun, nawet Ochojska, PO, Kwaśniewski, Arłukowicz, Danuta Hübner. wit. C, „Konfederacja”, ZOMO, dosłownie wszystko.
[151]Pracowałem w Zakładzie Antropologii i wiem, że na taki termin oburzają się młodziaki, ale starsi już nie, przeciwnie, są tym bardzo zainteresowani. Istnieje mózg przeciwny do mózgu gadziego i nazywa się on potencjałem ludzkim. Powstaje on najpóźniej.
[152] To zagadnienie krytyki, krytyki PiS, źródła krytyki, wywiadu, praw ludzkich, prawa. To obszar takich nazw: {S. Michalkiewicz, patriotyzm, wybory 26 V 2019, patriotyzm strukturalny, miłość ojczyzny, erozja patriotyzmu strukturalnego, bootstrap, nowa teoria patriotyzmu}.
[153]Jest luty 2016. Krytykowanie jest łatwiejsze niż naprawianie. Np. w wykonaniu b. prezydenta, L. Wałęsy … Łatwo krytykować rząd Beaty Szydło. Fizyk K. Morawiecki uważał, że Polska dla USA jest przedmiotem wyzysku, ale nie sądził, że może to Rosja poszukuje wroga, kozła. Nie proponował odzyskania 30 % kosztów finansowania technologii ZSRR, lecz nie jest to krytyka – to (30%, 32%, może 33%?) powinni najpierw ujawnić (nie tyle Marszałkowi Seniorowi – od r. 2015, ile w ogóle przy okrągłym stole, skoro takie szacunki podawała prasa podziemna, z konieczności limitowana i fizyk Morawiecki całej prasy nie znał) ekonomiści, filozofowie nauk o zarządzaniu (metodami globalnymi, całostkowymi, sumarycznymi), socjolodzy, metodolodzy, czy np. prawica :- ). Z drugiej strony bez USA nie ma NATO, nie ma nawet od kogo kupować samolotów, skoro a) każdy kraj jest przekupny, łącznie ze Stanami, ale b) jak na razie podstawą NATO są USA, a nie inny kraj. USA wydają więcej na obronę Europy, niż Europa wydaje sama na siebie…
[i]Pytanie od K.J: „Polska jest podzielona, zantagonizowana. Trzeba dopuścić do rządów młodych ludzi. Czy podoba się panu blokowanie Konfederacji zwłaszcza wiosną i jesienią 2019? A słyszał pan o odważnych kazaniach ks. Juliana Sulowskiego, że telewizja blokuje prawdę?” -
Odp.: To co jest w III RP, to są skutki braku oczyszczenia, czyli lustracji. Przeciwko lustracji występowali od r. 1989 studenci, młodzi ludzie, w wieku dzisiejszych wiceministrów, czyli 20-latkowie. Mówił o tym wielokrotnie Andrzej Gwiazda, że studenciu, po r. 1989, absolutnie nie chcieli lustracji, żadnej, nawet najmniejszej. Młodzi powinni być w rządzie, ale tylko Leibnizowie, Kopernicy, Ciołkowscy, a radach miejskich młodzi 50-latkowie. Posłem od 63 r.ż. Królem, cesarezem – od 70 r.ż., chyba że młodziak Kopernik, Leibniz. Dr Morawiecki, 70-latek, szlifował syna. W r. 2019 żyje 200 sędziów, którzy dalej orzekają, a mają na rękach krew. Zamordowano sto tysięcy patriotów. Sędziego Kryże zaproponowano do SN. Nagrody dla bandytów, którzy pobili Słomkę w więzieniu. Nie młodzi, ale dopiero Słomka i K. Morawiecki wysłali ministrowi Ziobrze listę 270 sędziów, którzy wydawali wyroki. Młodzi o to nie walczą. Sędzia w III RP: „Podstawą zabrania auta Słomki [aby nie dojechał na więc] jest to, że miał auto zakurzone”. Słomka, wielokrotnie: „To nie jest lewica”. „Lewicą jesteśmy my”. „Oni nie są lewicą” - A. Słomka o tym mówił w wielu miejscach. „Dzisiaj się mówi lekko. Wtedy ludzie od tego, co dziś się mówi tak łatwo, uciekali, od KPN, SW”. „13 XII 2018 podjęto decyzję o cenzurowaniu środowisk niepodległości”. „To co oni sobie tam myślą, to ich sprawa” - dodaje, czyli co? - Oznacza to, że liczy się sytuacja obiektywna, a nie co sobie ci oni tam myślą. Trudno jest jednak uznać Słomki: „Solidarność nas zdradziła, puściła się z komunistami”, chyba, że przyjmiemy, iż Solidarność to tuzin ludzi, a nie tuzin milionów, że Solidarność to jakaś grupka ludzi typu z UW, co ukrywano, odnośnie do przynależności prezydenta Dudy. „Prezydent jest jakby z SLD” i „Zbrodniarzy do SN”: „PiS przeprowadza rekomunizację Sądów i nagradza zbrodniarzy z PRL! A.Słomka wRealu24!”.
[ii]W systemie kapitalistycznym, który Polska poznała jako III RP, po r. 1989, uderzeniowym, geniuszem patriotyzmu jest S. Michalkiewicz, ten, kogo kwalifikują w sposób emocjonalny. Czytamy np.: „Szacunek za odwagę mówienia prawdy i dzielenia się z nami wspaniałą wiedzą. Jestem w szoku, że rząd nas oszukuje. Ja nie jestem żadnym naukowcem, a 24 letnią kobietą i wiem, jak ważne jest badanie ginekologiczne, ale PiS nie wie. Lekarze nie zlecają nawet morfologii, a ojciec premiera zachęca do badań. A już w szczególności nie ma obszernych badań kobiet przed ciążą. Dla mnie jest skandalem, że musimy płacić za badanie, bagatela 270 i więcej zł, przy zarobkach w r. 1993 – 800 zł, a w dalszych latach powiedzmy 1500 zł! Może na to stać bankstera premiera. Czyż nie powinno być badanie kobiet refundowane? Chyba komuś bardzo zależy na niedoborach diagnoz dla kobiet. Nie ukrywam, że mając te 18-20 lat także chwaliłam PiS, ale co ja młoda dziewczyna mogłam wiedzieć o oszustwach PiS. Jednak przychodzi taki czas przebudzenia. Dziękuję Panie Kochany, za szerzenie świadomości Polaków. Dziękuję, że Pan wskazał na zakłamanie bigfarma, na rolę wody, masła i sera. Takich właśnie ludzi, którzy odróżniają masło PRL-wskie, od masłapodobnego kapitalistycznego, brakuje w ministerstwie zdrowia. 100 lat Panu życzę, oby Pan został premierem. Pełen szacunek dla Pańskiej kolosalnej wspaniałej wiedzy o wyższości żywności naturalnej nad tą po r. 1989. Oby więcej było takich ludzi jak Pan. Dziękuję bardzo, podziwiam, co wspaniały z Pana i genialny człowiek”.
[iii]Profesor K: „Niech pan nie wskazuje: Simens, Bosch, bo to na pewno inne firmy. Ktoś może pomylić z Simensem, Boschem, które przejęły Zelmer, Mera-Elwro itp., a na to by rząd polski nie pozwolił”.
[iv]Zauważył polski naukowiec paradoks w zarządzaniu. Zauważył nieuczciwość systemową. Stwierdził na sesji „Problemy wspólne dla administracji państwowej i biznesu we współczesnej myśli ekonomicznej”. „35-lecie SW”: Nagabywany przez WSW, zwiedziłem tuzin placówek badawczych, aby nie przyjąć propozycji PZPR, SB, a nawet WSW, czyli radzieckie propozycje „owocnej” pracy przeciwko narodowi polskiemu. Rząd PiS, aczkolwiek niekonsekwentny, podjął się wielkich innowacji w systemie niewidzialnej ręki rynku – opieka 75+, leki 75+, senior +, Mama 4+, senior +, kombatanci itp. Jest to działanie uzasadnione od strony skutków antropologicznego ograniczenia duchowego ludzi młodych (mówię o tym obszarze działania PiS, wszak tego obszary młodziaki nie uznają za ważny). Działania III RP przypominały: „Trzeba wiele zmienić, aby było jak było.” Tak mówimy. Paula Vanninen (reklamowana na „Wizji Rozwoju” 24-25 VII 2019) reprezentuje wielkie korporacje bigfarmy. Ta farma zwalcza, a jakże, broń chemiczną. Na tym polega paradoks. W produktach swoich, bigfarma stosuje wirusy, materię nieożywioną, broń chemiczną. Inż. Jerzy Zięba po AGH ukazuje korporacje bigfarmy, jako dystrybutorów broni chemicznej. Studia techniczne nie świadczą przeciwko Ziębie, jak chcą TVN-owe media, przeciwnie, Jerzy Zięba to noblowski talent.
- Po jego uwagach, w holu konferencji pytali 20-latkowie o najprostsze sprawy: Czym jest system niewidzialnej ręki? Co znaczy z chaosu porządek? Dlaczego z chaosu? Czy antropologiczne ograniczenie duchowe ludzi młodych ma wpływ na naród i w jakich warunkach? Czy ma to związek z wysoki stanowiskami w państwie ludzi młodych w parlamentach, jak Macron?
[v] Żądanie, aby dzieło typu „Wszechświat i coś”, podało schemat przenoszenia ewentyzmu do cielesności, jest przejawem głupoty i nierozumienia filozofii. Aparatura einsteinowska nie podaje i nawet nie zawiera narzędzi przenoszenia ewentyzmu w piruet baletnicy. Konceptualizacja relatywistyczna nie koresponduje z reizmem cielesnościowym, z wyjątkiem galileańskiej. Nauka polska została zainfekowana ustawieniem (wybudowaniem) PAN-u na bagnetach. Powstały pokolenia, które się umościły w niszy mafijnej. Placek. Są nieżyczliwe wobec chrześcijaństwa, jak zaznaczył Jan Woleński.






