Ontologia systemu z chaosu porządek kontra popiełuszkizm
Pedagogika anastezjologiczna i pojęcie PKB w praktyce politycznej
Malejący mianownik – subiektywny wzrost poczucia rozwoju – Cz. I
Mirosław Zabierowski, Maria Kamińska [1]
(We współpracy z: Z. Wesolowski[2], P. Ogonowski[3], M. Kamiński[4], N. Smyrak[5], Z. Garncarek[6], K. Michałowska[7], S. Kazimir[8])
- Nie posiadając żadnych informacji z bezpiek, różnych i dwupłciowych, dwu- i więcej-licowych, to jednak zasady metodologii nauki, filozofii nauki pozwalają stwierdzić, że bezpieki wnioskowały do administracji o usunięcie tych wszystkich wpisów, które pochodziłyby od osób poszukujących prawdę na tematy związane z Covid, z wstrzykiwaniem prionowych białek spike (kolców), które pobudzają organizm do dalszego wytwarzania prionów, w 99% zmutowanych.
- Ma to znaczenie dla zarządzania. Trzeba powiedzieć, że opcja wychwalająca system z chaosu porządek w zawstydzeniu mówiła ta: to nie my, to oni, to tylko te megakoncerny (czy sprzeczne z ideologią z chaosu porządek?) dążyły do ludobójstwa – reszta nie, system z chaosu porządek jest niewinny.
- Co ciekawe, powstały średnie i małe firmy (wręcz firemki), które donosiły do urzędników o naruszaniu przez ludność „wytycznych aktualnej wiedzy medycznej" na temat wstrzykiwania prionowych białek na C19: to nie tylko uczestniczyły w tym megakoncerny (a czyżby wbrew ósmego cudu świata – niewidzialnej ręki rynku?), ale cała hierarchia firm! Zabieg ideologów systemu z chaosu porządek się nie udał.
- Po to tylko wstrzykiwano białka powodujące przeraźliwe choroby zwyrodnieniowe mózgu, aby uczestniczyć w wielkim finansowym dealu. Aby uczestniczyć w wielkim biznesie, a nawet choćby po to, aby i zwalczać zdrowie publiczne - pod sztandarem troski o zdrowie publiczne, bo zarządzanie przez kapitał polega na mądrości ułamkowej: im mniejszy mianownik (populacja), tym większy łup do podziału. Ale to jest tylko subiektywne odczucie wzrostu. Jest to subiektywistyczna prowizja za malenie populacji, czyli chętnych do udziału w życiu. Prawdziwe PKB Polski maleje, a tymczasem podaje się (w ten błąd systematycznie wprowadzano prezesa J. Kaczyńskiego), że majątek Polski wzrósł i wobec tego Polska może go przekazywać innym narodom, a raczej zorganizowanym przez oligarchów grupom. Przekazywane samoloty nie są gorsze – także zdaniem ojca premiera - od F16, prezydent zaś, czy premier lub prezes, dokonują pewnej manipulacji dodając, że są to samoloty z aerodynamiki sowieckiej, niby w domyśle gorszej niż aerodynamika amerykańska. Dodajmy, że taka propaganda tkwi glęboko ukryta w tym ciemnym języku, od r. 1989 - w języku narzuconym od r. 1989, który nie pozwala docierać do prawdy, a patrioci są niewidzialnymi tego ofiarami. Etyk, obserwując „postępy” kapitalizmu uprzedzał, „że nie wszystko w PRL było złe” i że „kapitalizm nie jest dla Polski alternatywą” (cytuję z pamięci), ale język prymasa Wyszyńskiego, J. Popiełuszki (JP), kapelana etosu S’1980-89, jezyk całego systemu społ. Ekon. JPII/JPS został porzucony w r. 1989 na rzecz idolatrii rynku. Katoliccy pedagodzy byli tak „pokręceni” z braku aparatury poznawczej, wyrabianej na fizyce (nie na politologii), że dowodzili, że trzeba być tu liderem i się wyprzedawać, wyzbywać mocy produkcyjnych. Nie było im żal bezrobotnych, bezdomnych, umierających z zimna i biedy, samobójstw – redukcji PKB Polski o 20% rocznie, nazywanej wzrostem PKB Polski. Mnóstwo ludzi uważało, że depopulacja jest korzystna (pomimo redukcji PKB Polski), ponieważ zwiększy się prowizja z majatku narodowego dla żyjących, kosztem tych zmarłych.
- Im mniej ludzi, tym bardziej wzrasta dobrobyt tych, którzy dzielą się masą upadłościową. To jest epoka demontowania dorobku eonu Wyszyńskiego. Im więcej ludzi, tym niższe PKB na osobę, więc redukcja mianownika (liczności rodzin) daje ludziom oślepienie: iluzję wzrostu PKB Polski.
- Iluzja staje się przedmiotem władzy. W systemie społeczno-ekonomicznym polskich encyklik i tysięcy homilii Jerzego Popiełuszki (JP), kapelana S, w systemie społ.ekon. JPII/JPS nie byłoby możliwe, aby wytwarzać iluzję wzrostu PKB Polski metodą depopulacji (malejącego mianownika). Tak nie było. Liczność rodzin polskich prawie się podwoiła w 44 lata PRL, czyli władztwa polskiego w granicach ustanowionych w Poczdamie. (Abp Kominek widział w tych granicach i etniczności „palec Boga” i dostrzegał wyjatkowy potencjał, którego nie należy roztrwonić).
- Trzeba skonstatować, że w antykatolickim systemie, w markowowskim systemie z chaosu porządek [9] , którego modelem jest rynek [10], obudziła się ludzka inicjatywa do zawziętego zwalczania zdrowia publicznego. [11]
- Czy w systemie z chaosu porządek jest to coś nadzwyczajnego? Inicjatywa IBM pomagała niemieckim oprawcom w Auschwitz. Niszczeniu Państwa Polskiego sprzyjało cesarzowienie, ale to samo dotyczyłoby każdego innego państwa. I tak było – cesarzujący Niemieccy panowie, proponowali Polsce wspólny napad na Litwę, likwidację państwowego organizmu litewskiego.
- Cesarskie wyobrażenie było ograniczone tylko tym, że Niemcy nie miały dość pieniędzy, aby pójść i zawładnąć Azją, Oceanią, Afryką czy Księżycem. Brak pieniędzy w Niemczech, wręcz głód, pobudził protestantyzm, rabunkowe wojny w niemieckich księstewkach i wszelką najtańszą ludzką aktywność – już stricte lokalistyczną: tak powstała chłopska przeciwwaga do tej koncepcji casarzowania, zwana „małymi ojczyznami”. - Skoro nie państwo, bo na to brakuje pieniędzy, gdyż priorytetem jest prionowe białko cesarzowania, uszkadzające mózg i układ nerwowy, to ludzką aktywność absorbuje mała ojczyzna, tuż obok małej ojczyzny, tak jak jest ułożona część jest obok innych części. W koncepcji państwa nie ma części, fragmentów, są zaś pola - pola populujące, na wzór przenikających się populacji W. Iwanowskiej. Państwo jest przeciwieństwem cesarzowania, bo się nie składa z części, tylko z populacji.
- To istotne w sprawach sterowania grupami (ma to sterowanie związek z filogenezą, z ewolucjonizmem); ma to związek w aspekcie znaczenia heurystyk (heurystyki pełnią zastępcza rolę, gdy nie ma teorii), którymi się posługują ludzie (sobie przyjmują). Otóż zaraz po 24 II 2022, inteligencja zdumiona wręcz cudowną likwidacją pandemii (przez Putina, dosłownie w ciągu jednego dnia, a zatem rzekomej pandemii), wymyśliła taką obronę kapitalizmu: winne są wielkie trzy koncerny, nie zaś cały system zjadania ryb mniejszych przez większe, nie system z chaosu porządek, system walki o byt.
10a) To bardzo ważne dla wielkiej pedagogiki, twórczej, analitycznej, kontr-zachowawczej. Złoczyńcy, którzy wyprowadzili setki tysięcy ludzi do św. Piotra, powinni wylądować za kratkami albo na oddziałach leczenia sadyzmu, tak jak ci, którzy wyprowadzili z Polski np. 300 mln zł [12] i jeszcze nie siedzą. Polska jest demontowana od r. 1989 przy pomocy specjalnie dobranego języka Gazety Wysokonakładowej.
- Nagła (24 II 2022) likwidacja pandemii zszokowała ludzi, a „inteligencja”, czyli warstwa akceptująca medialną narrację o rzekomej „aktualnej wiedzy medycznej” (2020 - 2022), twierdziła, że pandemiczna fikcja to wytwór nie kapitalizmu, ale medycznych (nie jakichś innych, tylko medycznych) koncernów. - Badania pokazują, że w tę „teorię” (w cudzysłowie) o „aktualnej wiedzy medycznej” wierzyli bardziej młodzi, z dyplomami, z metropolii, kobiety – bardziej niż starsi, bez dyplomów, z małych miast, ze wsi i niż mężczyźni. Jest to zgodne z psychologią ewolucjonistyczną. Genom XY jest mniej filogenetycznie dostosowawczy, bardziej poszukiwawczy niż genom XX. Dlatego też para zbudowana wedle podwójnej zasady połowa z połowy, jako wynalazek ewolucyjny, czyli {(X, X), (X, Y)}, jest najbardziej odporna na wstrząsy, mniej kopiuje i jako najdoskonalszy ¾ vs ¼ wynalazek przetrwała ewolucyjną epokę kilkunastu miliardów lat.[13]
- Wyjaśnienie inteligencji spod znaku „aktualnej wiedzy medycznej” nie jest adekwatne. Zmierza ono do wadliwej obrony systemu z chaosu porządek. Tymczasem, cała drabina firm kapitalistycznych, a nie tylko trzech koncernów, przystąpiła do egzekwowania obowiązku wstrzykiwania prionowego białka „s”. Ci spoza tych wielkich koncernów także. Oni wszyscy żądali sanitaryzmu, paszportów kowidowych.
- Firmy średnie i małe donosiły na uczonych, którzy ostrzegali lud (boży, bo im żal było ludzi [14]) przed wstrzykiwaniem prionowego białka kolczastego spike.
- W systemie z chaosu porządek liczy się skuteczność, wobec tego panuje wielka niestabilność w stosunku do prawdy. Na przykład, w tym systemie postępowano tak w stosunku do prawdy, jakby zgłaszano satrapię - prawdę o wadliwości wstrzykiwania toksyny (spike) traktowano jak potrzebę … zwalczania terroryzmu. Trzeba przyznać, że takie zachowania „ludzkie” (raczej nieludzkie) rozwinięte w kapitalizmie do monstrualnych rozmiarów, widoczne w słynnej plandemii 2020 – 2022, byłyby niemożliwe w cywilizacji polskiej epoki Wyszyńskiego, zwłaszcza dekady systemu społ.ekon. JPII/JPS 1980-89. To uwielbienie do kłamstwa przerwał dopiero Putin w swym experimentum crucis. Ale już żadnej empatii nie wzbudziła śmierć ludzi, nigdzie. W wojnie tej setki tysięcy śmierci w pierwszych dwóch latach wojny stały się podstawą kosmicznych zagranicznych majątków prezydenta i rządu, ludzi władzy, a potem wielkich majątków tysięcy milionerów wygenerowanych w tejże wojnie oraz milionów ludzi, którzy – zgodnie z cywilizacją turańską – bez zmrużenia okiem wzbogacili się na drobnym zyskiwaniu na tej wojnie, uprawiając nielegalny handel darami z pomocy, a zwłaszcza odsprzedając moździerze, działa, karabiny, rakiety, wszelką broń. Ukraina walczy. „Powybijane reflektory w polskich ciężarówkach i zastraszenia przewoźników” (RP, 17.11.2023). Komitet Obrony Pracodawców Transportu złożył skarge do KE. Przed wojna na wUkrainie udział polskich przewoźnikow był 4-krotnie wyższy. Szykany, pobicia polskich kierowców, dwutygodniowe kolejki tylko dla polskich kierowców, żądania łapówek, wymuszenia. W USA Trump rozważał oddanie Rosji terytorium ukraińskiego. VII 2024: Ukraina prosi Chiny o negocjacje z Rosją – zaprzecza to całkowicie temu językowi, który rozwinał rzad polski po 24 II 2022. Całkowicie, doszczętnie. Rząd wprowadził cały naród w błąd.
- Jeżeli założymy, że w demokracji, nie istnieje rozwinięty skuteczny zaawansowany kompleks cenzury, to tych wszystkich oświadczeń nie da się wytłumaczyć. Sektor rynkowy, po prostu kapitał, musiał wyłożyć fundusze na monitorowanie postów w mediach społecznościowych, na usuwanie tych komentarzy, które by ujawniały prawdę na temat fikcyjnej potężnej, całkowicie niewłaściwej instrukcji walki z Covid. Fundusze na monitorowanie administracji zdrowia. Na kontrolowanie szpitali, przychodni, decydentów od wydawania zakazu wstępu do lasów, którzy wykazali tym samym całkowitą niezdolność do rozpoznawania prawdy i skompromitowali studia politologiczne i historyczne.[15]
- Wbrew przypuszczeniom milionów w Polsce ludzi i miliardów na świecie w epoce pandemii [16] luty 2020 – 4 II 2022, okazało się, że firmiki donosicielskie nie są – w sensie poznawczym - arbitrem prawdy i nie dysponują żadnymi środkami rozpoznawania prawdy, przeciwnie działają one na zasadach parametryzacyjnych i jako takie lewarują one dezinformację w sensie ogólnym i dezinformację na temat Covid 19. Udział w dezinformacji, w śmierci 250 tys. naddatkowych ofiar, mają tysiące firm i firemek prywatnych. Fakty te są „najlepszą” recenzją epoki 2020 – 2022, a więc i systemu z chaosu porządek. Lecz już w r. 1989 przedstawiano tę recenzję, ponieważ jest to konsekwencja niestabilności zarządzania wedle zasady z chaosu porządek. [17]
- Tak więc nie jest prawdą, że to tylko wielki kapitał (który nie byłby kapitalizmem – no trudno, ludzie stworzyli sobie aż taką komedię), a nie kapitalizm (!), prawica, ale tzw. lewica (a nie w rzeczywistości prawica), wprowadziła dla zysku fikcyjną pandemię, pseudo-szczepionki na C19, ponieważ nakreślona sytuacja wymaga zlecenia tego zadania (donoszenia) tysiącom foremek (usługodawcom). Mamy ocean danych, że konta ujawniające prawdę zawieszały Instagram, YT, TT, FB itd. – Na podstawie powiadomień przez średnie i małe firmy kapitalistyczne. Te małe firmy i firmiki miały swoje centrale, think tanki, a te jeszcze swoje, wyżej w kapitale, w tym brały udział firmy uczelniane, akademickie, prywatne naukowe.
- Byłoby potrzebne (na pewno rezultaty będą owocne) specjalne demokratyczne społeczne (kontrolowane społecznie) dochodzenie w sprawie plików w sieciach prywatnych Big Tech, likwidowanych, w ramach szpiegowania i cenzurowania zwykłych obywateli.
W Polsce media prywatne i rządowe ukrywały aferę rodziny Bidena, istnienie
think tanków w celu kierowania, monitorowania i cenzurowania debaty publicznej o „pandemii” i o „leczeniu” C19, tłumienia niewygodnych faktów, które odbiegały od rządowej i prywatnej narracji o zakażeniach C19.
- Epoka Covid 19 pokazała, że eksperci np. od wirusów, bakterii, pediatrii, chorób płuc i wielu innych wąskich specjalności byli w 99% w błędzie. To ma fundamentalne znaczenie: W systemie z chaosu porządek, ci, którzy studiowali medycynę, biologię, którzy mają umiejętności, aby dostrzec grubymi nićmi szyte kłamstwo o „szczepieniach”, o c19, o testowaniu, o antyciałach. Technokratyczny dewocyjny i stricte materialistyczny rząd miał wszystkie pozatechnokratyczne wypowiedzi za gorsze od swoich, a nawet za frajerstwo, za niekorzystanie z życia, bo uważał, że pandemia daje okazję do zarobku i, oczywiście, do utrzymania majątku. Była tu silna tendencja strachu o utrzymanie majątku. W ten sprawie można zwrócić uwagę na typowe histeryczne wypowiedzi o przeciwciałach, że trzeba mieć przeciwciała.
- Rząd technokratyczny trzymał się kurczowo, żeby nie powiedzieć w wybitnie ograniczony, wadliwy sposób, pewnych sformułowań; czyli ślepotę, chamstwo w rozumowaniu, prostactwo, rząd technokratów – w istocie ludzi prymitywnych - ma za pozytywny walor. Rażące chamskie prostactwo typowe dla ontologii świata, którą się nasiąka na studiach niefizycznych, niematematycznych, na przykład z historii, politologii (stąd gigantyczne rządowe kapitałowe oszustwo typu MBA-ów, jak np. finansowanie dyplomów w Collegium Humanum), przekształca się u tak „wykształconych” albo w dewocję, albo – częściej - w ateistyczny materializm (bez śladów dewocji), albo w jedno i drugie jednocześnie.
21) Dlatego, znając ograniczenia umysłów po studiach, uważałem od lat 70. [18] , że państwo powinno płacić ludziom przez 20 i 30 lat, za egzaminy zdawane na kilku kierunkach studiów. Dopiero wtedy mogliby oni gdzieś kandydować, np. na radnego. (Powinno
się ludziom płacić za egzaminy, a nie za przepisywanie ocen, co praktykowano od r. 1989 w 99.9% przypadków studiowania na innym kierunku, wszak np. filozofia, psychologia, socjologia, matematyka na jednym kierunku A1 nie jest filozofią itd. na kierunkach A2, A3, B, C, a przyczyną tego błędu jest typowy dla protestantyzmu segmentacjonizm, czyli rozbijanie rzeczywistości na fragmenty, co stanowi podstawę dla technokracji). Tymczasem rząd technokratyczny zezwolił na technokratyczne praktyki przepisywania zaliczeń przedmiotów i było to związane z kapitalizmem. (W III RP chodziło o konkurencję, która wymuszała rozdawanie zaliczeń, czyli o przepisywanie, ponieważ student, zgodnie z założeniem kapitalizmu, miał przynosić pieniądze (i przynosił)).
22) Epoka Covid 19 wykazała niekompetencje wirusologów, biologów, lekarzy. Okres luty 2020 – 24 luty 2022 ujawnił brak zdolności rządu. Sfalsyfikował nie tylko tezy wiceministrów o kompetencji rządu, ale sfalsyfikował cały technokratyzm, czyli wielomiliardowe tezy wypowiadane przez rząd. Wszystkie zdania wypowiedziane przez rząd są teoriopoznawczo wadliwe, są tylko ekspresją języka ludzi pospolitych, przejawem nietwórczych kopiujących rządów umysłów pospolitych, technokratycznych.
23) Okres 2020 – 24 II 2022 sfalsyfikował ontologię zarządzania przez segmentowanie, szatkowanie rzeczywistości na części.
24) Okres zarządzania II 2020 – 24 II 2022 ujawnił też, że ekspert bez czegoś jeszcze „ekstra” – myślę bez tego, co w fizyce niutonowskiej jest nazywane duchem (u Leibniza)[19] - nie jest ekspertem. - Że procedury nie są cenniejsze niż to coś szczególnego, czego właśnie tak katastrofalnie (nie bardzo, ale katastrofalnie) zabrakło 99% lekarzy i jeden na stu zorientował się w tym hiperkłamstwie rządowym i to ten 1%stanowi najcenniejszą pulę, z której naród powinien rekrutować posłów, prem, prez., prez., min., v-min. Nie z ludzkiej miernoty (ekspertów z masy 99%).
25) Okres zarządzania II20 – 24II22 skonfirmował
- a) tezę (JPII[20]), że nieszczęśliwe to zarządzanie, które proponuje ludzka miernota, ten umysł, umysł pospolity, który chce - bez tego wieloletniego studiowania - uchwycić rzeczywistość w ramach tych kilkunastu fraz, które zaczerpnął z życia codziennego, a w którym króluje (bo wystarczy) język komunikacji sklepowej. W obszarze patriotyzmu tworzy ona patriotyzm strukturalny bez funkcji [21], którym potęgi mogą łatwo wykorzystać w swoim sterowaniu. Ludzi aż tak prostych wszystkie wywiadownie biorą na służbę – jest ich w masie prostych umysłów 2%. Przeciwko tym prostym, którzy są patriotami markowskimi. Jest tak, ponieważ w każdej prostej populacji jest 2% ZOMO-wców.
- b) Że definicje muszą być poprzedzone teoriami, opasłymi tomami, latami zaznajamiania się z podstawami rozpoznawania rzeczywistości, a w tym z, powiedzmy, światem jako przedmiotem pozoru.
[1] Statystyk, dr nauk matematycznych, autorka błędów w matematyce i własnych nowych twierdzeń w matematyce.
[2] This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it., wychowawca wielu pokoleń polskich inżynierów, pedagog, działacz spoleczny.
[3] This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it. , autor publikacji na portalu www.experientia.wroclaw.pl
[4] kamińThis email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
[5] Autor prac z fizyki, metodologii w „Kosmos Logos”.
[6] Dr nauk matematycznych, Instytut Matematyki Politechniki Opolskiej, autor 50 odkrywczych publikacji, współpracownik matematyka Andrzeja Zięby, profesora Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Wrocławskiego, prorektora Uniwersytetu Jagiellońskiego.
[7] This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
[8] StanisłThis email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
[9] System wychwalany przez wszystkie media po r. 1989, np. N. Czas (Ziemkiewicz, Michalkiewicz, Chodakiewicz, JKM), GW, Nie, Niedziela, przez wszystkie partie, jak Road, Centrum, UD, UW, KLD, SLD, AWS, AWSP, SdRP, Ruch Stu, ZChN i wszystkie inne partie, z wyjątkiem Partii Pracy Solidarność, którą założyłem wraz z prof. Andrzejem Zielińskim z Politechniki Rzeszowskiej, Częstochowskiej, a jeszcze wcześniej Krakowskiej i która, jako jedyna przeprowadzała analizę morfologiczną okresu po r. 1989 oraz przewidywała to, co dziś obserwujemy.
[10] Rynek jest modelem kinetyki, a kinetyka jest modelem chaosu.
[11] Gdyby w dekadzie S’1980-89 wyprodukowano dżem, który by powodował krwawienia (jak w RFN, VII 2024), to ludzie by powiedzieli, że wobec tego kapitalizm jest lepszy – bo znali dwa wyrazy: socjalizm (radziecki) i kapitalizm. Skoro w PRL by wyprodukowano trujący szkodliwy środek spożywczy, to by automatycznie znaczyło, że kapitalizm jest lepszy. Tak ustawiano propagandę, bez jakiegokolwiek modelowania (modelowanie służy wyjaśnianiu).
[12] W normalnym państwie, wszyscy, którzy chodzili wokół tego „interesu” mieliby zajęte majątki.
[13] Lefebvre i jego zwolennicy nie podali swojej interpretacji danych paleontologicznych, geologicznych, biologicznych, psychologii ewolucyjnej, kosmologii, abiogenzy, kosmogonii. Jan Paweł II ewolucjonizm ocenił pozytywnie, a mianowicie, że ten układ pojęciowy daleko przekracza to, co w języku potocznym denotuje „termin” teoria.
[14] Do wstrzykiwania toksyny zachęcali też ministroie / premierzy chrześcijanie dewoci, których zresztą nie obchodzi ewolucjonizm. Kierowali się oni degeneracją etyczną swego umysłu, a zapędzanie przez nich ludu bożego do pobrania prionowego białka, czyli do turbo raka, chorób degeneracyjnych mózgu było związane z ich majątkami, z ich żądzą „ubogacania” się i z ich obawami o ich majątki.
[15] Przykładowo v-premier J. Emilewicz.
[16] Tylko nieliczni odkryli oszustwo tej specjalnej operacji w zarządzaniu i w pedagogice.
[17] M. Zabierowski, www.experientia.wroclaw.pl 2002 i następne.
[18] Obowiązek państwa rozwijania wielo- wielo - dyscyplinarności sam praktykowałem i w wielu miejscach ogłaszałem. Prowadziłem na ten temat seminarium w Pracowni Piękna, Twórczości i Rozwoju od r. 1992 z udziałem zatrudnionego dr-a K. Morawieckiego. Wspominał on o tym w rozmowach.
[19] U mnie funkcją „Status obserwatora w fizyce współczesnej”, Inst. Fizyki, ser. Mon. 18, 1990.
[20] CA.
[21] Funkcją nazywam to co w fizyce Leibniz nazywał duchem. Jest to patriotyzm segmentacyjny, Markowowski, na wzór podstaw teoretycznych systemu „z chaosu porządek”.