Syndrom sztokholmski Zarządu Głównego ONR.

Z treści poniższego oświadczenia wynika, że Zarząd Główny ONR jest wystraszonym motłochem - podobnie zresztą jak większość obecnych „patriotów”, „narodowców” czy „prawicowców”. Oni wszyscy są gotowi umrzeć za swe bojowe i nieprzejednane hasła, ale kiedy dochodzi do najśmieszniejszej nawet konfrontacji - jakim jest przecież zarzut antysemityzmu - to publicznie walą w portki i nawet obnoszą się tym wstydem wobec świata, a czego przykładem jest poniższe bezwstydne oświadczenie.

 

Pomoc żydom kiedykolwiek i jakakolwiek jest, była i będzie szkodliwa tak Polsce, jak i wszystkim narodom bożym.

Podczas okupacji była w Polsce niezgodna z niemieckim prawem i każdy, kto narażał Polaków i Polskę na konsekwencje takiego łamania prawa okupacyjnego, powinien być po wojnie oddany pod sąd – nawet pośmiertny, a jego spadkobiercy powinni być postawieni jako strona, która musi być zobligowana prawnie do odszkodowań wobec rodzin ofiar okupacji, które zginęły, zostały uwięzione lub utraciły inne dobra. 

Ta działalność Mosdorfa – zamieszczona w deklaracji ONR - wskazuje jedynie na to, że Mosdorf był politykiem szkodliwym Polsce.

To takim szkodnikom jak Mosdorf żydzi zawdzięczają obecną władzę nad Polską, zbudowaną na terrorze, lichwie, aborcji 25 milionów Nienarodzonych, obecne wypędzenie resztek młodych Polaków z Polski. To Mosdorfy pomogły żydom w tym bezprecedensowym w skali świata i jego historii rabunku żydowskim, dokonanym na naszym narodzie czy społeczeństwie. To z powodu takich Mosdorfów przeżywamy  obecną groźbę wojny nuklearnej i ryzyko rozbiorów Polski. Ale w tym wypadku - rozbiorów już bez szansy na odrodzenie państwowości, bo bez rdzennego narodu na tych ziemiach, gdyż wypędzonego na obczyznę.

„Przypomnijmy, że podczas pobytu w Auschwitz Pilecki tworzył obozowy ruch oporu, w ramach którego ściśle współpracował m.in. z Janem Mosdorfem, pierwszym przywódcą i jednym z twórców przedwojennego ONR. Działalność konspiracyjną i pomocową dla Żydów Mosdorf przypieczętował ofiarą własnego życia.”

https://kierunki.info.pl/2016/05/oswiadczenia-ws-apelu-wnuczki-rotmistrza-witolda-pileckiego/

 

Słowa powyższe są haniebne.

Zamiast tych słów powinny być słowa dezaprobaty wobec dzieci Rotmistrza, które do tej pory milczą w tej groźnej na Narodu sprawie, jakimi są słowa tej politycznej prostytucji.

ZG ONR tego nie robi, ale kaja się wobec żydów pisząc słowo „żyd” wielką literą, a co jest sprzeczne z zasadami języka polskiego, jak i jest błędne pojęciowo, a to razem w jednym. 

ONR tam, gdzie jedna się z żydami czy choćby ich toleruje, to traci swą tożsamość i zmierza ku politycznej miałkości, a tam, gdzie żydom ustępuje w czymkolwiek lub im się tłumaczy, tam się hańbi i przestaje być jakimkolwiek ruchem politycznym w Polsce, a co najwyżej kandydatem do koryta w przyszłym Sejmie.

Tu ZG ONR pohańbił dobre imię ONR i powinien być wyrzucony z tej organizacji na zbitą mordę. Jeśli tego się nie zrobi, to rozpocznie proces swego rozpadu ONR jako całości.

 

Syndrom sztokholmski  Zarządu Głównego ONR?----- a może coś gorszego?!

 

RED Gazeta Warszawska.

 

Ps Zwracaliśmy się do w/w redakcji i różnych zarządów ONR z  prośbą o wyjaśnienia lub komentarz – bez odpowiedzi.

Jeśli jakaś odpowiedź nadejdzie to natychmiast ją opublikujemy.

Co znamienne:  większość oddziałów ONR jest na Facebook.  I zachodzi pytanie: gdzie ci bojowcy mają rozum, że kontaktują się między sobą za pomocą pejsów?

 ==================

„Z zaskoczeniem odebraliśmy szeroko kolportowany przez media apel p. Beaty Pileckiej-Różyckiej, wnuczki legendarnego rotmistrza Witolda Pileckiego, w sprawie rzekomego zawłaszczania wizerunku jej dziadka przez organizacje narodowe, w tym przez ONR, „dla własnych” – jak pisze autorka – „partykularnych interesów i rozgrywek”. Nasze zaskoczenie jest spotęgowane tym, że jeszcze 24 kwietnia podczas uroczystego pogrzebu innego wielkiego Bohatera Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” córka Witolda Pileckiego p. Zofia Pilecka-Optułowicz odnosiła się do naszych działaczy z wielką sympatią, życzliwością i przyjaźnią, a nic nie wskazywało, aby rodzina wielkiego Polaka miała jakiekolwiek zastrzeżenia do kultywowania pamięci historycznej przez młodzież zrzeszoną w ONR.

Jako Obóz Narodowo-Radykalny od wielu lat bierzemy udział jako uczestnicy i sami organizujemy liczne inicjatywy popularyzujące historię i wielkie postaci z naszych dziejów na terenie całego kraju. Robiliśmy to również wtedy, gdy wśród młodzieży nie istniała jeszcze swoista moda na patriotyzm, gdy wielcy Bohaterowie, jak Witold Pilecki, byli zapomniani i nieznani społeczeństwu. Robimy to, ponieważ przywracanie Polakom prawdziwych Bohaterów, szerzenie świadomości historycznej i umacnianie tożsamości narodowej w społeczeństwie uważamy za nasz absolutny obowiązek i nigdy nie zejdziemy z tej drogi.

Sylwetka rotmistrza Witolda Pileckiego powinna być wzorem poświęcenia i bohaterskiej postawy dla wszystkich Polaków. Dla nas postać Rotmistrza jest szczególnie bliska ze względu na jego wojenne losy ściśle powiązane z przedstawicielami przedwojennych środowisk narodowych, w tym wywodzących się z Obozu Narodowo-Radykalnego. Przypomnijmy, że podczas pobytu w Auschwitz Pilecki tworzył obozowy ruch oporu, w ramach którego ściśle współpracował m.in. z Janem Mosdorfem, pierwszym przywódcą i jednym z twórców przedwojennego ONR. Działalność konspiracyjną i pomocową dla Żydów Mosdorf przypieczętował ofiarą własnego życia. Prof. Władysław Tatarkiewicz pisał o nim później: „Ci, co wrócili z Oświęcimia, z podziwem i wzruszeniem mówili o jego postawie w obozie: pogodą, cierpliwością a odwagą umiał podtrzymać na duchu towarzyszy niedoli”.

Podczas Powstania Warszawskiego Witold Pilecki walczył w ramach Zgrupowania „Chrobry II”, w którego skład wchodzili głównie żołnierze związani z Narodowymi Siłami Zbrojnymi. NSZ powstały w 1942 r. z inicjatywy m.in. Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy, która była niepodległościową organizacją zbrojną wywodzącą się z przedwojennego ONR. Gen. Antoni Chruściel „Monter”, dowódca Powstania Warszawskiego, powiedział później znamienne słowa: „Co tu gadać, jedynie „Chrobry II” nie oddał Niemcom przez cały czas trwania akcji ani piędzi terenu.” Świadczy to o bohaterstwie i waleczności Witolda Pileckiego stającego ramię w ramię z polskimi narodowcami.

W tym kontekście historycznym szczególnie bolesne jest dla nas stanowisko p. Pileckiej-Różyckiej, którą „oburza” oddawanie czci i honoru jej wielkiemu dziadkowi przez młodych Polaków zrzeszonych w takich organizacjach, jak ONR i Młodzież Wszechpolska. Z niedowierzaniem odebraliśmy też informację, że apel wnuczki Witolda Pileckiego został przesłany do środowisk związanych z tzw. Komitetem Obrony Demokracji, którego przedstawiciele mają w pogardzie polskość, a na swojego patrona obrali Władysława Bartoszewskiego, który – jak w 2014 r. pisał Tadeusz Płużański – miał blokować pośmiertne przyznanie Witoldowi Pileckiemu Orderu Orła Białego, najwyższego odznaczenia państwowego. Czy gloryfikowanie postaci, które uniemożliwiały oddanie honoru Rotmistrzowi, nie „oburza” p. Beaty Pileckiej-Różyckiej?

Zarząd Główny ONR

 

https://kierunki.info.pl/2016/05/oswiadczenia-ws-apelu-wnuczki-rotmistrza-witolda-pileckiego/

 


patrz: syndrom sztokholmski  https://pl.wikipedia.org/wiki/Syndrom_sztokholmski 

 

http://www.gazetawarszawska.net/pugnae/3890-syndrom-sztokholmski-zarzadu-glownego-onr

 

 


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location