Teresa Garland będzie skazana za ujawnianie, ośmieszanie farsy tego obrzydliwego polinu, podającego się za polską władzę, gdzie nachodzące robactwo ma już przywileje w stosunku do Polaków, zanim jeszcze wedrze się do Polski.
A nie mówiąc już o prawach żydowskiego robactwa, które nigdzie nie musi się wdzierać, jest do Polski zapraszane, a nawet wabione, jego koszty podróży pokrywa administracja warszawska, pokornie skulona pod chanukową menorą.
Wstyd i hańba, bo tolerujmy to bydło pomiatające nami i Państwem.
Śledztwo prowadził Wydział Zamiejscowy w Szczecinie Delegatury ABW w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Śledczy nie zdradzają jaki organ konstytucyjny kobieta planowała usunąć.
Oskarżona to mieszkanka województwa małopolskiego. Postępowanie prowadzone było w związku z jej aktywnością publiczną i głoszonymi hasłami, mającymi na celu podważenie legalności obowiązującego ładu konstytucyjnego RP.
- Teresa G. nawoływała również do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz znieważała urzędującego Prezydenta RP. Kobieta kierowała też ugrupowaniem, które propagowało podobne poglądy - wyjaśnia ABW.
Funkcjonariusze ABW w toku śledztwa zabezpieczyli mienie i dokumentację związaną z działalnością oskarżonej. Były to m.in. pieczątki stylizowane na atrybuty władzy nowego porządku konstytucyjnego, laptopy, telefony, karty pamięci, dyski zewnętrzne, a także dokumentacja związana z wydawanymi aktami prawnymi.
https://gs24.pl/sledztwo-abw-stanie-przed-sadem-bo-chciala-usnac-organ-konstytucyjny/ar/c1-18243873






