RZYM – W poniedziałek oderwane od tradycji Bractwo Świętego Piusa X odcięło się od włoskiego arcybiskupa i byłego wysłannika Watykanu w Stanach Zjednoczonych oskarżonego o schizmę, twierdząc, że jego publiczne oświadczenia wykraczają poza działania, które doprowadziły do ekskomuniki ich własnego założyciela.
Dekretem z 11 czerwca watykańska Dykasteria Nauki Wiary (DDF) wezwała włoskiego arcybiskupa Carla Marię Viganò, który w latach 2011–2016 pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych i oskarżył papieża Franciszka o tuszowanie przypadków nadużyć, aby odpowiedział na zarzuty schizmy, co miało miejsce 20 czerwca.
W poście zamieszczonym 21 czerwca na stronie internetowej Fundacji Exsurge Domine Viganò oświadczył, że „nie ma zamiaru udawać się do Świętego Oficjum 28 czerwca”, czyli do upływu terminu, w którym musi przedstawić swoją obronę, zanim rozpocznie się przeciwko niemu pozasądowe postępowanie.
Viganò podkreślił, że „nie przedstawiłem żadnego oświadczenia ani dokumentu w mojej obronie Dykasterii, której autorytetu nie uznaję, ani nie uznaję autorytetu jej Prefekta, ani też nie uznaję autorytetu osoby, która go mianowała”.
„Nie mam zamiaru poddawać się pokazowemu procesowi, w którym ci, którzy powinni mnie bezstronnie osądzać, aby bronić ortodoksji katolickiej, są jednocześnie tymi, których oskarżam o herezję, zdradę i nadużycie władzy” – powiedział.
W oświadczeniu opublikowanym 24 czerwca na swojej stronie internetowej Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X (SSPX) odniosło się do argumentów, jakie Viganò przedstawiał w swojej obronie w różnych wpisach online, porównując się w pewnym momencie do założyciela Bractwa, arcybiskupa Marcela Lefebvre'a.
Lefebvre założył SSPX w 1970 r., aby kształcić księży w odpowiedzi na to, co opisał jako błędy, które pojawiły się w Kościele po Soborze Watykańskim II. Relacje ze Stolicą Apostolską uległy dalszemu pogorszeniu w 1988 r., kiedy Lefebvre i biskup Antonio de Castro Mayer konsekrowali czterech biskupów bez zgody papieża Jana Pawła II.
Nielegalna konsekracja doprowadziła do ekskomuniki sześciu biskupów. Ekskomuniki pozostałych przy życiu biskupów zostały zniesione w 2009 r. przez papieża Benedykta XVI w trakcie trwających negocjacji w sprawie przywrócenia komunii, jednak wyjaśnił on również, że kwestie doktrynalne nadal istnieją i że dopóki nie zostaną rozwiązane, SSPX nie ma statusu kanonicznego w Kościele, a jego duchowni nie mogą legalnie sprawować żadnej posługi.
W geście dobrej woli papież Franciszek podczas Jubileuszu Miłosierdzia rozszerzył na księży SSPX uprawnienie do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania penitentów. Później rozszerzył to uprawnienie do odwołania.
W swoim oświadczeniu Bractwo Kapłańskie Piusa X, na którego czele stoi obecnie ojciec Davide Pagliarani, zauważa, że w dekrecie wzywającym Viganò „wysuwa się zarzut schizmy z powodu pewnych publicznych stwierdzeń negujących elementy konieczne do utrzymania jedności z Kościołem katolickim”.
Mianowicie Viganò został oskarżony o podważenie prawowitości papieża Franciszka, zerwanie z nim jedności i odrzucenie Soboru Watykańskiego II.
FSSPX zauważa, że Viganò w swoich odpowiedziach na oskarżenia broni się „na różne sposoby, powołując się na doktrynalne wędrówki obecnego pontyfikatu, odrzucając neomodernistyczne błędy i twierdząc, że jego sprawa jest porównywalna ze sprawą arcybiskupa Marcela Lefebvre’a, również wezwanego w swoim czasie do Pałacu dawnego Świętego Oficjum”.
Viganò w poście zamieszczonym 20 czerwca na portalu Exsurge Domine przypomniał, że 50 lat temu Lefebvre również został wezwany do Watykanu, aby odpowiedzieć na zarzuty o schizmę.
„Jego obrona jest moja; jego słowa są moje; i jego argumenty są moje – argumenty, przed którymi władze rzymskie nie mogły skazać go za herezję, musiały czekać, aż wyświęci biskupów, aby mieć pretekst do ogłoszenia go schizmatykiem, a następnie odwołania jego ekskomuniki, gdy już nie żył” – powiedział.
„Teraz ten sam schemat powtarza się nawet po półwieczu, które dowiodło proroczego wyboru arcybiskupa Lefebvre’a” – powiedział Viganò.
SSPX w swoim oświadczeniu stwierdziło, że istnieje jeden punkt, który „znacząco odróżnia” Viganò od Lefebvre’a, a ta różnica polega na tym, że „arcybiskup Viganò składa w swoim tekście jasną deklarację sedewakanizmu . Innymi słowy, według niego papież Franciszek nie jest papieżem”.
Viganò wysuwa takie twierdzenie w swoim poście z 20 czerwca na portalu Exsurge Domine , w którym stwierdza, że „Bergoglio jest dla Kościoła tym, kim inni światowi przywódcy są dla swoich narodów: zdrajcami, wywrotowcami i ostatecznymi likwidatorami tradycyjnego społeczeństwa, którzy są pewni bezkarności”.
„Brak zgody ( vitium consensus ) Bergoglia na przyjęcie swojego wyboru opiera się właśnie na oczywistej odmienności jego działań jako rządzenia i nauczania w stosunku do tego, czego każdy katolik, niezależnie od wieku, oczekuje od Wikariusza Chrystusa i Następcy Księcia Apostołów” – stwierdził.
Wyjaśniając, co oznacza odniesienie do „wady zgody”, SSPX stwierdziło w swoim oświadczeniu, że „według Viganò, kardynał Bergoglio uważał papiestwo za coś innego niż to, czym jest naprawdę. Przyjął urząd papieski bez pełnej zgody, a ten błąd skutkował nieważnością jego akceptacji. Jego pontyfikat byłby zatem pontyfikatem zastępczym”.
„Arcybiskup Lefebvre i założone przez niego Stowarzyszenie nie odważyli się pójść tą niebezpieczną drogą” – powiedzieli.
https://cruxnow.com/vatican/2024/06/traditionalist-sspx-group-distances-itself-from-vigano-archbishop-accused-of-schism






