Błaszczak to skończony bezwstydny śmieć, ciota. On obniża morale armii, bo poniewiera autorytetem ministra obrony!
To rząd rządzi w państwie, a nie podrzędny prowincjonalny polityk nagminnie łamiący prawo karne i nielegalnie uprawiający politykę zagraniczną czy obronną oraz propagujący Hitleryzm.
Tu widać, ile min. Błaszczak jest wart jako minister obrony, a i ta cała władza tych żydowskich błaznów wyniszczających Polskę! Błaszczak to zero, to zero zupełne nawet w osobie zwykłego mężczyzny.
Bo zamiast skarżyć się i apelować do tego parcha Adamowicza powinien pojechać do Gdańska i tam z rurą w ręku obić ryj temu folksdojczowi.
A jeżeli to byłoby „brutalne” czy „głupie”, to należy żądać zarządu komisarycznego dla Gdańska.
Jak tu Błaszczakowi bronić Polski, skoro ta mała menda w Gdańsku rozpędziła armię, którą dowodzi tenże Błaszczak-wódz?
Co na to nasze partniory w Łoszyngtonie? Jak tu iść na Moskwę z takim wodzem jak Błaszczak?
Red. Gazeta Warszawska.
======================
Minister Błaszczak zażądał, by prezydent Gdańska zmienił tę decyzję. Powiedział, że jest to decyzja skandaliczna. Zaatakował również obecnego włodarza Gdańska, zarzucając mu, że "stosuje retorykę tych, którzy na Polskę napadli" oraz "chce zatrzeć pamięć tego, czego złego dokonali".
- Nie wyobrażam sobie, by 1 września na Westerplatte nie było wojska Wojska Polskiego - powiedział Błaszczak.
Konferencja MON
http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/konferencja-mon-n2018-08-09/