Jacek Międlar skazany za szerzenie nienawiści.

Były ksiądz Jacek M. skazany na rok ograniczenia wolności. Za nawoływanie do nienawiści

Jacek M., były ksiądz, został skazany przez sąd na rok ograniczenia wolności. M. - za znieważenie i nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej - ma wykonywać prace społeczne. O wyroku poinformowało biuro prasowe Sądu Okręgowego we Wrocławiu.

+

Międlar jest niewinny, bo nie mógł popełnić przestępstwa w stosunku do ukraińców czy żydów. To z tego prostego powodu, że tak żydzi, jak i ukraińcy nie mają w Polsce atrybutów strony przed polskimi sądami. W związku z tym żaden Polak, jako taki, w konflikcie narodowościowo-religijnym, nie może dopuścić się przestępstwa przeciwko żydowi czy ukraińcowi, a to bez względu na obraz zdarzenia i wszystko co tam Polak uczyni, jest legalne!


Nota bene, czy te małpie sądy w polin nie mają do dyspozycji słownika frazeologiczno-obcego i czy nie mogłyby douczyć się tego: Co oznacza słowo „nienawiść”? Te ptasie móżdżki sędziów – najczęściej niedouczonych histerycznych, niedorobionych kobietek – szybko i bez jakichkolwiek hamulców ferują wyroki, które same w sobie są przestępstwami. A trzeba choćby umieć wypocić formalną treść wyroku, a to bez zawartości merytorycznej, której nikt sformułować nie jest w stanie, bo nie ma ku temu podstaw.


Wszystkie wyroki w polin, o charakterze oskarżeń „o mowę nienawiści” wobec np. żydów czy ukraińców, są absolutnie nielegalne. A same w sobie są zbrodnią przeciwko Narodowi Polskiemu, bo nie mają żadnych podstaw prawnych do orzekania, a co za tym idzie, nie mogą mieć podstaw merytorycznych do skazania oskarżanego. Co jest konieczne do podkreślenia: Adwokaci, jako pełnomocnicy oskarżonych Polaków, są ustawieni przez stronę przeciwną i oszukują własnych klientów. W Gazecie Warszawskiej opisaliśmy przypadki Bartłomieja Kurzei czy Piotra Rybaka i tam adwokaci w sposób drastyczny zaniechali faktycznej obrony praw oskarżonych – przestępczo współpracowali z prokuratorami i sądami przeciwko swoim klientom.

Polin uderza w Polskę: Sprawa Bartłomieja Kurzei.(Okupacja żydowska w Polsce)... publicznego i sąd musi się do takiego wniosku przychylić. W sprawie tej, już na samym początku, dopuszczono się wielu uchybień na niekorzyść oskarżonego Bartłomieja Kurzei. Uchybień dopuścił się sąd ...

STARACHOWICE: Adolf Kudliński skazany na 6 miesięcy więzienia!(Okupacja żydowska w Polsce)... Bartłomieja Kurzei, Adolfa Kudlińskiego, obecnie Jacka Międlara, następne..... Tego nie da się zatrzymać inaczej  jak jedynie powstaniem narodowym przeciwko żydom i takiej podobnej im swołoczy jak ten ...

Sprawa Piotra Rybaka: ONR, Mossad, Szydło(+Pugna+)... celem podrzucenia wyroku Izraelowi i tym uświetnienia defilady czołgania się rządu Szydło w Izraelu.    Ta drobna i śmieszna sprawa spalenia kukły żyda wyolbrzymiona do tragedii erupcji wulkanu w sam ...

 

Co gorzej, wyroki te i czy li tylko oskarżenia prokuratorskie z tytułu „mowa nienawiści” wobec żyda czy ukraińca łamią nasze prawa podstawowe ludzkie i obywatelskie, są właśnie nadmienioną powyżej zbrodnią przeciwko Narodowi Polskiemu. To z tego powodu, że rozprawy takie i wyroki są faktycznym terrorem wojny psychologicznej, odbierają Polakom prawo do kształtowania i obrony polskiego porządku formalno-merytorycznego, kulturowego, cywilizacyjnego, gospodarczego, ekonomicznego, politycznego czy religijnego. A co faktycznie jest nie „prawem” jako możliwością, ale w większości przypadków obowiązkiem Polaka, surowym obowiązkiem, którego zaniechanie może być podstawą do wymierzenia mu surowej kary, z karą śmierci włącznie.

Polski paw bardzo chętnie czy lekko akceptuje bezprawie stosowania kar za „mowę nienawiści” na tle narodowościowym czy religijnym, bo jest bezmyślny, brak mu wykształcenia, obycia czy zwyklej ikry.

Ten obcy nam porządek prawny został wzięty z państw unijnych lub wielonarodowościowych napływowych, takich jak np: ZSRR, Wielka Brytania, USA lub Czechy-Słowacja. Tam to mogło mieć sens, bo narodowości tamtych społeczności wzajemnie zobowiązują się do określonego kodeksu postępowania, którego zasady są równe dla wszystkich. I tak, Szkot nie rzuca siekierą w Anglika, a Anglik w Szkota, bo równo za to odpowiadają, chociaż się śmiertelnie nienawidzą, ale co nie jest karalne, bo elementarna kultura prawna tamtych narodów by tego nie zniosła.

Ten obcy, nielogiczny porządek, został narzucony, podrzucony bezmyślnemu, zakompleksionemu społeczeństwu polskiemu, jako rzekomo nowoczesny, cywilizowany, czy demokratyczny.
Polska zaś jest państwem mono- a to bez względu na to jak bardzo upadłym. My tu jesteśmy od zawsze! I jesteśmy u siebie na naszej własnej ziemi! A nie tylko ziemi, ale i przestrzeni. Sfera kosmiczna nad naszą Polską należy również do nas, a to, że pozwalamy na latanie tam obcym satelitom, jest nie tylko naruszeniem naszych granic państwowych, ale i granic naszej moralności.

Nam nie wolno dzielić się Polską z innymi, bo to jest zbrodnia nad zbrodniami, to zdrada przeciwko Stwórcy.


W końcu to my sami staniemy przed Sądem i będziemy się usprawiedliwiać, że: „... to nie my, ale oni”.
A Pan Bóg zapyta, a kiedy to zadałeś cios wrogowi?

- Nie zadałeś!
   … i jesteś gorszy niż najgorszy wróg twój. Który jest Moim wrogiem.

 


Red. Gazeta Warszawska

+

 

30 godzin prac społecznych w miesiącu. Przez rok

Jak podano, Jacka M. oskarżono o to, że 11 listopada 2017 roku we Wrocławiu - podczas zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości - publicznie znieważał oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej. Jak dowodziła prokuratura, M. głosił treści mające na celu wywołanie wrogości, znieważenie i stanowiące groźby wobec dwóch grup narodowościowych, w szczególności używając sformułowań: "to, że synagogi mogą tutaj stać, na naszej polskiej ziemi we Wrocławiu, to, że Dutkiewicz i Żydzi mogą się w nich upajać talmudyczną nienawiścią, to jest tylko wynik naszej tolerancji graniczącej z brakiem roztropności", "tuby propagandowe rodem z tej tuby, która jest obok nas, Żydo-Ukraińca Szechtera zwanego Michnikiem", "żydowska, marksistowska horda". Jak podano w komunikacie, sąd uznał Jacka M. za winnego popełnienia czynu opisanego w punkcie II części wstępnej wyroku, a stanowiącego przestępstwo, przy czym wyeliminował z opisu czynu sformułowanie "i stanowiące groźby". Sąd wymierzył mu karę jednego roku ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu.

Drugi z oskarżonych skazany na sześć miesięcy ograniczenia wolności

Mateusza G. oskarżono o to, że podczas zgromadzenia publicznie nawoływał do nienawiści na tle wyznaniowym wobec muzułmanów, w szczególności używając sformułowania: "Nie chcemy Islamu. Chcemy zdelegalizowania, to nie jest religia". Sąd wymierzył mu karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w miesiącu. Wyrok nie jest prawomocny.

Były ksiądz, lider marszów narodowców

M. - jeszcze jako ksiądz - stał się znany z powodu swojej sympatii do Obozu Narodowo-Radykalnego oraz kontrowersyjnych wypowiedzi chwalących narodowo-katolicki radykalizm. Od przełożonych dostał całkowity zakaz wystąpień publicznych, a we wrześniu 2016 roku przestał być księdzem.

 

Już jako osoba świecka Jacek M. liderował wrocławskiemu środowisku narodowców. Co roku stawał na czele marszów, które 11 listopada przemierzały ulice stolicy Dolnego Śląska.

Autor:tam

Źródło: PAP, TVN24 Wrocław

 

 https://tvn24.pl/wroclaw/wroclaw-jacek-m-byly-ksiadz-skazany-na-rok-ograniczenia-wolnosci-za-nawolywanie-do-nienawisci-5411649

========

J. Międlar: Zostałem skazany na rok ograniczenia wolności za „tolerancję wobec talmudycznej nienawiści” i nazwanie GW propagandową tubą

Jacek Międlar ze swoimi dwiema książkami

Zostałem (Jacek Międlar – autor publikacji) skazany na karę roku ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Wyrok dotyczy mojej wypowiedzi o „tolerancji wobec talmudycznej nienawiści” i stwierdzenia, że Gazeta Wyborcza to „propagandowa tuba żydo-Ukraińca Adama Michnika”. Drugi oskarżony został skazany na pół roku ograniczenia wolności za stwierdzenie, że „islam to nie jest religia” i „należy go zdelegalizować”. Wyrok nie jest prawomocny.

Dziś w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia zakończył się proces, w którym byłem oskarżony razem z moim kolegą Mateuszem. Oskarżono nas za słowa, które padły podczas Marszu Polski Niepodległej 11 listopada 2017 roku.

Prokurator od wjazdu ABW

To że synagogi mogą tutaj stać, na naszej polskiej ziemi we Wrocławiu, to że Dutkiewicz i Żydzi mogą się w nich upajać talmudyczną nienawiścią, to jest wynik naszej tolerancji graniczącej z brakiem roztropności”; „tuby propagandowe rodem z tej tuby, która jest obok nas, żydo-ukraińca Szechtera zwanego Michnikiem”, „żydowska, marksistowska horda” – powiedziałem podczas manifestacji. Drugi prelegent stwierdził zaś, że „islam to nie jest religia” i „należy go zdelegalizować”.

Zostaliśmy oskarżeni z artykułu 256 k.k. penalizującego tzw. „mowę nienawiści”. Oskarżycielem była prokurator Justyna Trzcińska, ta która zleciła wjazd uzbrojonych funkcjonariuszy ABW do mojego domu pod pretekstem poszukiwania broni i materiałów wybuchowych (ostatecznie ABW skonfiskowało koszulki, bluzy, smycze, laptopy i telefony komórkowe).

Trzcińska oskarżyła mnie o to, że „w dniu 11 listopada 2017 roku we Wrocławiu podczas zgromadzenia z okazji Narodowego Święta Niepodległości publicznie znieważał oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej, głosząc treści mające na celu wywołanie wrogości, znieważenie i stanowiące groźby wobec tych grup narodowościowych„.

Zastraszony biegły

Trzcińska swój akt oskarżenia podparła opinią biegłego Pawła Nowaka, który w moich sprawach wydał już 10 różnych opinii stwierdzając m.in, że hasło „Czołem Wielkiej Polsce” ma swoje korzenie w faszyzmie/nazizmie, a potępienie banderyzmu to atak na Ukraińców. Nowak twierdzi także, że „dowcipy o blondynkach” to mowa nienawiści. Przypomnę, że to ten sam biegły, który 10 lat temu wydał pozytywną opinię ws. krzyża celtyckiego, ale po groźbach, które w jego stronę wystosowała Antifa, przeszedł na lewacką stronę.

Tolerancja wobec nienawiści, szerzeniem nienawiści…

W tej sprawie Nowak stwierdził, że mówiąc o „tolerancji wobec talmudycznej nienawiści” i przypominając pochodzenia Adama Michnika, w istocie nawoływałem do nienawiści. Tak, jego zdaniem, potępiając nienawiść, szerzyłem ją… Sędzia, początkowo podważająca opinię biegłego, ostatecznie dała mu wiarę, mimo iż fakty dotyczące Michnika, redaktora naczelnego „propagandowej tuby”, oraz nienawiści zawartej w Talmudzie, nie budzą wątpliwości.

Stefan Michnik urodził się 28 września 1929 roku w Drohobyczu, ale jak sam mówi – jego miastem jest Lwów, gdzie od 1939 roku chodził do szkoły powszechnej. Matka to pochodząca z żydowskiej rodziny Helena Michnik – zasłużona komunistka – aktywistka Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej „Życie” (po 1945 roku była nauczycielką w korpusie Kadetów Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego – jednostki powołanej specjalnie do walki z Narodowymi Siłami Zbrojnymi i innymi patriotycznymi organizacjami, współorganizatorką komunistycznej organizacji pionierskiej im. Lenina w Polsce, a także autorką stalinowskich podręczników historii, w których szczególnie zajadle atakowała Kościół). Ojciec Stefana – również zasłużony komunista, zginął w czasie stalinowskich czystek w latach trzydziestych. Helena Michnik pocieszyła się, wychodząc za mąż za żydowskiego działacza Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy – Ozjasza Szechtera, skazanego za antypolską działalność na karę więzienia. Po wojnie Szechter – biologiczny ojciec Adama Michnika – był kierownikiem Wydziału Prasowego Centralnej Rady Związków Zawodowych i zastępcą redaktora naczelnego „Głosu Pracy” – dowodziłem w sądzie w oparciu o książkę Aldony Zaorskiej „Sąsiedzi. Najbardziej okrutni oprawcy polskich patriotów” (miejsce wydania: Warszawa; wyd. I; rok wydania: 2012)” .

Wskazałem także na szereg nienawistnych treści, które zawiera Talmud, najważniejsza żydowska księga. Oto kilka przykładów:
Jeżeli poganin (nie-Żyd) uderza Żyda, goj musi być zabity. Uderzyć Żyda to jest to samo, co uderzyć Boga (Sanhedrynu 58b).
Spożywanie posiłku wraz z gojem jest jak jedzenie z psem (Tosapoth, Jebamoth 94b).
Żyd nie musi zapłacić gojowi zapłaty, której był mu winny za pracę (Sanhedrynu 57a).
Jeżeli Żyd znajduje przedmiot zgubiony przez goja („pogański”), to nie musi on być zwrócony. (Baba Mezia 24a).
Kiedy Żyd zamorduje goja nie będzie żadnej kary śmierci. Jak Żyd okradnie goja, może sobie zatrzymać (Sanhedrynu 57a).
Goje są poza ochroną prawa i Bóg „wystawił ich pieniądze Izraelowi” (Baba Kamma 37b).
Wszystkie nieżydowskie dzieci są zwierzętami (Yebamoth 98a).
Goje wolą seks z krowami (Abodah Zarah 22a.22b).
Ona [Maryja – przyp. JM] która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami (Sanhedrynu 106a).
Jezus gotuje się w „gorącym ekskremencie” (Gittin 57a).
Chrześcijanie i inni, którzy odrzucają Talmud, pójdą do diabła i będą ukarani na wszystkie pokolenia (Rosz Hashanah 17a).
Ci, którzy przeczytali Nowy Testament nie będą mieć żadnego udziału w przyszłym świecie (Sanhedrynu 90a).

W trakcie procesu wskazałem, że „Talmud po dziś dzień jest wyznacznikiem życia reprezentantów judaizmu talmudycznego (inaczej zwanego rabinicznym) na co wyraźnie wskazują światowi przywódcy żydowscy”. Przytoczyłem ich wypowiedzi.

Izrael Szahak, urodzony jako Izrael Himmelstaub, żydowski publicysta nazywany obrońcą praw człowieka tak wypowiedział się w kwestii talmudyzmu: Goje uważani są za skończonych łgarzy i zabrania im się zeznawać przed sądami rabinackimi. Pod tym względem posiadają oni, teoretycznie, status żydowskich kobiet, niewolników i osób niepełnoletnich. W praktyce jednak ich status jest znacznie gorszy, b wiem dzisiaj w pewnych sprawach kobiety żydowskie mogą zeznawać przed sądem rabinackim, który „daje im wiarę”, natomiast gojowi nie uwierzy nigdy. (za: I. Szahak, Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje – XXX wieków historii, Warszawa-Chicago 1997, s. 70).

W innym miejscu pisał: Jako przykład posłużmy się tu fundamentalną księgą ruchu Habbad, jednego z najważniejszych odłamów chasydyzmu, zatytułowaną Hatanja. Według tej księgi wszyscy nie-żydzi są stworami na wskroś szatańskimi, „w których nie ma nic dobrego”. Nawet embrion żyda rożni się jakościowo od embrionu goja. Samo istnienie nie-żydów nie ma najmniejszego sensu, podczas gdy wszystko, co zostało stworzone na Ziemi, ma służyć wyłącznie dobru żydów. (za: I. Szahak, Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje – XXX wieków historii, Warszawa-Chicago 1997, s. 26). I dalej pisze: Talmud wyraźnie zabrania dawania gojom prezentów. Jednakże władze rabiniczne zakaz ten uchyliły, ponieważ między biznesmenami przyjęte jest wymienianie między sobą podarunków. Ustanowiono więc, że żyd może wręczyć swemu „znajomemu gojowi” prezent, ponieważ nie będzie to traktowane jako dar, lecz jako forma inwestycji, która w przyszłości może przynieść pewien zysk. Wręczanie prezentów „nieznajomym gojom” jest zabronione. Reguła ta rozciąga się również na dawanie jałmużny. (za: I. Szahak, Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje – XXX wieków historii, Warszawa-Chicago 1997, s. 41). Co się tyczy nie-żydów, podstawowa zasada talmudyczna mówi, że życia goja ratować się nie powinno, z drugiej jednak strony zabrania się także żydom umyślnego ich mordowania. Sam Talmud wyraża to w maksymie „gojów nie należy wyciągać [ze studni] ani [do niej] wrzucać”. (za: I. Szahak, Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje – XXX wieków historii, Warszawa-Chicago 1997, s. 60). Zgodnie z halachą żydowi nie wolno dopuścić (o ile potrafi temu zapobiec), by jakikolwiek goj został mianowany na najskromniejsze nawet stanowisko, dzięki któremu mógłby sprawować władzę nad żydami. (za: I. Szahak, Żydowskie dzieje i religia; Żydzi i goje – XXX wieków historii, Warszawa-Chicago 1997, s. 70).

Izaak Bashevis Singer, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury: W naszym domu przyjście Mesjasza traktowano nadzwyczaj dosłownie. […] Wszyscy krzywdziciele i wrogowie Izraela zginą, a pozostaną przy życiu jedynie dobrzy goje, ktorych przywilejem stanie się teraz służenie Żydom. Wedle Talmudu, kraj Izraela rozciągnie się na wszystkie narody. (I. B. Singer, Miłość i wygnanie, Wrocław 1991, s. 36)

Owadia Joseph, duchowy przywódca izraelskiej partii Szas, popularyzator i komentator Talmudu: Po co goje są tak naprawdę potrzebni? Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie. […] Tak jak każda osoba goje muszą oczywiście umrzeć, ale Bóg daje im długowieczność. Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie, by dobrze pracować dla Żyda. (P. Zychowicz, Rabin: Goje żyją po to, by służyć Żydom, https://www.rp.pl/artykul/552823-Rabin—goje-zyja-po-to-by-sluzyc-
Zydom.html, dostęp: 28.12.2020)

Czy sprzeciwienia się mowie nienawiści, którą bez wątpienia jest talmudyzm, może zostać potraktowane jako mowa nienawiści i przestępstwo? – pytałem w sądzie.

Jeśli zaś chodzi o penalizowane określenie „żydowska, marksistowska horda” zostały one wypowiedziane przeze mnie w momencie wskazywania niebezpieczeństwa płynącego z marksizmu kulturowego, którego ideowym ojcem jest… Żyd – Karol Marks.

„Zdelegalizować islam”

Drugi oskarżony w trakcie procesu wskazywał na to, o czym mówił w przemówieniu 11 listopada 2017. Że doktryna islamska szerzy nienawiść wobec gojów. Że to islam jako światopogląd popycha muzułmanów do aktów terrorystycznych, których jesteśmy świadkami w Europie Zachodniej. Że tak skonstruowana doktryna powinna zostać w Polsce zdelegalizowana w myśl Konstytucji RP penalizującej systemy totalitarne oraz w imię art. 256 k.k., z którego zostaliśmy – o ironio – oskarżeni.

Katolików opluwać, a o Żydach i islamie albo dobrze, albo wcale

Mimo przytoczenia powyższych faktów, sędzia wydała wyrok skazujący. Warto podkreślić, że Adam „Nergal” Darski został uniewinniony przez sąd za obrazę uczuć religijnych, czego miał się dopuścić depcząc obraz Maryi Panny, czym pochwalił się w mediach.

Wnioski? Katolików można opluwać, a o islamie i Żydach, albo dobrze, albo wcale. Już nawet „tolerancja wobec talmudycznej nienawiści” zdaniem sądu jest przestępstwem.

Skarga Nadzwyczajna

Jeżeli uważasz, że wyrok wrocławskiego sądu jest niesprawiedliwy, poinformuj o tym Ministerstwo Sprawiedliwości i zachęć Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę, do złożenia skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego w tej sprawie. Dziękuję.

Ministerstwo Sprawiedliwości
Al. Ujazdowskie 11

00-950 Warszawa
tel. 22 52 12 888
e-mail: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.

 https://wprawo.pl/j-miedlar-zostalem-skazany-na-rok-ograniczenia-wolnosci-za-tolerancje-wobec-talmudycznej-nienawisci-i-nazwanie-gw-propagandowa-tuba/


People in this conversation

Comments (1)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
This comment was minimized by the moderator on the site

Skoro rząd nie daje se rady z kastą,to my naród musimy eliminować Zdrajców w różnego rodzaju togach. WOLNA PALESTYNA i WOLNA POLSKA, PRECZ z judowy NAZIZMEM.!!!!

Guest
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location