Dobre sobie.
Jacy oni wszyscy są tchórzliwi: „Watykan zdradza……” prawdopodobnie chodzi tu o kamienie brukowe lub turystów, a nie o władze, czyli papieży. Tzn. „papieży” exkomunikowych za herezje: Jana XXIII (Angelo Giuseppe Roncalli), Pawła VI (Giovanni Battista Enrico Antonio Maria Montini), Jana Pawła II (Karol Wojtyła), Benedykta XVI (Joseph Alois Ratzinger) i no tę perłę Bergoglio. Poza tym - nie "zdradza", ale zdradził, zdradził dawno temu, to nagłe przebudzenie jest dziwne.
Zanim nastąpi jakakolwiek naprawa kościoła instytucjonalnego, trzeba to powiedzieć: to są zdrajcy i heretycy, a Sobór watykański należy potępić i uznać za niebyły.
Jednak spokojnie, nie ma pospiechu, wierni żyją pod kuratelą tego soboru antychrysta już od ponad pół wieku, a i zanim ktoś powie prawdę o soborze minie następne 50 lat i jakoś to będzie. Pisać listy do Bergogliów, dialogować i tak dalej.
Red. Gazeta Warszawska
+
Watykan zdradza „Jezusa Chrystusa jako jedynego Zbawiciela ludzkości”
EXCLUSIVE: Bishop Schneider says Vatican is betraying ‘Jesus Christ as the only Savior of mankind’
ROME, August 26, 2019 (LifeSiteNews) — The Vatican’s decision to implement a document affirming that the “diversity of religions” is “willed by God,” without correcting this statement, is tantamount to “promoting the neglect of the first Commandment” and a “betrayal of the Gospel,” Bishop Athanasius Schneider has said.
In an exclusive interview with LifeSiteNews, on a Vatican-backed iniative to promote the “Document on Human Fraternity for World Peace and Living Together,” the auxiliary of Astana, Kazakhstan, said that “however noble such aims as ‘human fraternity’ and ‘world peace’ may be, they cannot be promoted at the cost of relativizing the truth of uniqueness of Jesus Christ and His Church.”
biskup Schneider mówi, że Watykan zdradza „Jezusa Chrystusa jako jedynego Zbawiciela ludzkości”
RZYM, 26 sierpnia 2019 r. ( LifeSiteNews ) - Decyzja Watykanu o wdrożeniu dokumentu potwierdzającego, że „różnorodność religii” jest „wolą Boga”, bez poprawiania tego oświadczenia, jest równoznaczna z „promowaniem zaniedbania pierwszego przykazania” i „zdrada Ewangelii”, powiedział biskup Athanasius Schneider.
W ekskluzywnym wywiadzie dla LifeSiteNews na temat popieranego przez Watykan inicjatywy promującej „ Dokument o braterstwie ludzkim na rzecz pokoju na świecie i wspólnego życia ”, pomocnik Astany w Kazachstanie powiedział, że „jakkolwiek szlachetne są takie cele jak„ braterstwo ludzkie ”i„ pokój na świecie „może być, nie można go promować kosztem relatywizacji prawdy o wyjątkowości Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła”.
Rozpowszechnienie tego dokumentu w jego nieskorygowanej formie „sparaliżuje misję Kościoła ad gentes ” i „ zdusi jego żarliwy zapał do ewangelizacji wszystkich ludzi” - powiedział biskup Schneider.
Dodał: „Próby pokojowe są skazane na porażkę, jeśli nie są proponowane w imię Jezusa Chrystusa”.
„Wyższy komitet”
W ubiegłym tygodniu Watykan ogłosił, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ustanowiono „wyższy komitet”, aby wdrożyć „ Dokument o braterstwie ludzkim na rzecz pokoju i życia na świecie ”, podpisany przez papieża Franciszka 4 lutego 2019 r., w Abu Zabi, wraz z Ahmadem el-Tayebem, Grand Imam al-Azhar, podczas trzydniowej wizyty apostolskiej na Półwyspie Arabskim.
W skład komisji siedmiu członków (katolickiej i muzułmańskiej) wchodzi osobisty sekretarz papieża Franciszka, ks. Yoannis Lahzi Gaid i przewodniczący Ponfical Council for Interreligious Dialogue, abp Miguel Angel Ayuso Giuxot.
W oświadczeniu z poniedziałku 26 sierpnia rzecznik Watykanu Matteo Bruni powiedział, że papież Franciszek „zachęca Komitet do wysiłków na rzecz rozpowszechnienia wiedzy o dokumencie; dziękuje Zjednoczonych Emiratom Arabskim za konkretne zaangażowanie w imieniu ludzkiej wspólnoty i wyraża nadzieję, że podobne inicjatywy mogą powstać na całym świecie. ”
Kontrowersyjny dokument
Dokument z Abu Zabi wzbudził kontrowersje za stwierdzenie, że „pluralizm i różnorodność” religii jest „wolą Boga”.
Fragment wzbudzający kontrowersje brzmi:
Wolność jest prawem każdej osoby: każda osoba cieszy się wolnością przekonań, myśli, wypowiedzi i działania. Pluralizm i różnorodność religii, koloru, płci, rasy i języka są zamierzone przez Boga w Jego mądrości, poprzez którą stworzył ludzi . Ta boska mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności przekonań i wolność bycia odmiennym. Dlatego też fakt, że ludzie są zmuszani do wyznania określonej religii lub kultury, musi zostać odrzucony, podobnie jak narzucenie kulturowego stylu życia, którego inni nie akceptują.
1 marca 2019 r., Podczas wizyty biskupów Azji Środkowej w Rzymie, ad limina , biskup Schneider, którego diecezja znajduje się głównie w kraju muzułmańskim, wyraził zaniepokojenie tym sformułowaniem wobec papieża Franciszka. Papież powiedział, że omawiane wyrażenie dotyczące „różnorodności religii” oznacza „liberalną wolę Boga”, i wyraził wyraźną zgodę na biskupa Schneidera i innych obecnych biskupów, aby zacytowali jego słowa.
Z kolei biskup Schneider poprosił papieża o wyjaśnienie tego oświadczenia w oficjalny sposób.
Papież Franciszek zdawał się udzielać nieformalnego wyjaśnienia podczas środowej audiencji generalnej w dniu 3 kwietnia 2019 r. , Ale jak dotąd nie podano oficjalnego wyjaśnienia ani poprawki do tekstu.
W tym ekskluzywnym wywiadzie biskup Schneider ujawnia nowe szczegóły dotyczące jego bezpośredniej wymiany z Ojcem Świętym na spotkaniu 1 marca. Omawia również swoje poglądy na temat nieformalnego wyjaśnienia papieża podczas audiencji generalnej 3 kwietnia oraz powagi powołania „Wyższego Komitetu” w celu wdrożenia dokumentu z Abu Zabi, przy braku oficjalnej korekty kontrowersyjnego fragmentu.
Według biskupa Schneidera, wdrażając dokument z Abu Zabi bez korygowania jego błędnej afirmacji różnorodności religii, „ludzie w Kościele nie tylko zdradzają Jezusa Chrystusa jako jedynego Zbawiciela ludzkości i konieczności Jego Kościoła do wiecznego zbawienia, ale także popełnij wielką niesprawiedliwość i grzesz przeciwko miłości bliźniego ”.
Oto nasz pełny wywiad z biskupem Athanasius Schneider.
Wasza Ekscelencjo, czy wyjaśnienie papieża Franciszka dotyczące dokumentu z Abu Zabi podczas środy z 3 kwietnia 2019 r. Było wystarczające według Pana? A jakie są twoje przemyślenia na temat jego uwag?
Na środowej audiencji generalnej 3 kwietnia 2019 r. Papież Franciszek wypowiedział te słowa : „Dlaczego Bóg dopuszcza wiele religii? Bóg chciał na to pozwolić: scholastyczni teologowie odwoływali się do boskiej dobrowolności permissiva [woli przyzwolenia]. Chciał pozwolić na tę rzeczywistość: istnieje wiele religii ”.
Niestety papież nie odniósł się do obiektywnie błędnego zdania z dokumentu z Abu Zabi, które mówi: „ Pluralizm i różnorodność religii, koloru, płci, rasy i języka są woli Boga w jego mądrości. ”To zdanie samo w sobie jest błędne i jest sprzeczne z Boskim Objawieniem, ponieważ Bóg objawił nam, że nie chce różnych religii, ale tylko jedną religię, którą przykazał w Pierwszym Przykazaniu Dekalogu:„ Ja jestem Pan, wasz Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał innych bogów przede mną. Nie stworzycie dla siebie obrazu grawerowanego ani jakiegokolwiek podobieństwa do wszystkiego, co jest w niebie na niebie, lub na ziemi pod ziemią, lub w wodzie pod ziemią. Nie będziesz im kłaniał się i im nie służył ”(Wj 20: 2-5). Nasz Pan Jezus Chrystus potwierdził wieczną ważność tego przykazania, mówiąc: „Napisano:„ Będziecie wielbić Pana, Boga waszego, i tylko jemu służyć będziecie ”(Mt 4, 10). Słowa „Pan” i „Bóg” wyrażone w pierwszym przykazaniu: oznacza Najświętszą Trójcę, który jest jedynym Panem i jedynym Bogiem. Dlatego Bóg pozytywnie chce, aby wszyscy ludzie czcili i wielbili tylko Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego, jednego Pana i Boga. The Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „Skoro wyrażają podstawowe obowiązki człowieka wobec Boga i bliźniego, Dziesięć Przykazań ujawnia w swej pierwotnej treści poważne obowiązki. Są one zasadniczo niezmienne i zobowiązują się zawsze i wszędzie. Nikt nie może się od nich uwolnić ”(n. 2072).
Wspomniane powyżej uwagi papieża Franciszka podczas audiencji generalnej w środę 3 kwietnia 2019 r. Są małym krokiem w kierunku wyjaśnienia błędnego zdania znalezionego w dokumencie z Abu Zabi. Niemniej jednak pozostają one niewystarczające, ponieważ nie odnoszą się bezpośrednio do dokumentu, oraz ponieważ przeciętny katolik i prawie wszyscy niekatolicy nie znają ani nie rozumieją znaczenia teologicznego technicznie wyrażenia „dopuszczalna wola Boga”.
Z duszpasterskiego punktu widzenia wysoce nieodpowiedzialne jest pozostawianie wiernych całego Kościoła w niepewności w tak żywotnym pytaniu, jak ważność pierwszego przykazania Dekalogu i boski obowiązek wszystkich ludzi, aby wierzyć i wielbić ich wolna wola, Jezus Chrystus jako jedyny Zbawiciel ludzkości. Gdy Bóg rozkazał wszystkim ludziom: „To jest mój umiłowany Syn, z którego jestem bardzo zadowolony; słuchajcie go! ”(Mt 17: 5), a kiedy w konsekwencji, w swoim sądzie„ zemści się na tych, którzy nie są posłuszni ewangelii naszego Pana Jezusa ”(2 Tes 1: 8), jak On może jednocześnie pozytywnie, czy różnorodność religii? Ujawnione jednoznaczne słowa Boga są nie do pogodzenia ze zwrotem z dokumentu z Abu Zabi. Stwierdzenie czegoś przeciwnego oznaczałoby zakreślenie koła lub przyjęcie sposobu myślenia gnostycyzmu lub heglizmu.
Nie można usprawiedliwić teorii, że różnorodność religii jest pozytywnie upragniona przez Boga, przytaczając prawdę o złożeniu wiary w sprawie wolnej woli jako daru Boga Stwórcy. Bóg dał człowiekowi wolną wolę właśnie po to, aby mógł czcić samego Boga, który jest Bogiem Trójjedynym. Bóg nie dał człowiekowi wolnej woli, aby wielbić bożków, odmawiać lub bluźnić Jego Wcielonemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi, który powiedział: „Ten, kto nie wierzy, już został potępiony, ponieważ nie uwierzył w imię jedynego Syna Bóg ”(J 3, 18).
Czy po rozmowie z Papieżem Franciszkiem 1 marca, podczas wizyty ad limina w Rzymie, skontaktowałeś się z nim w sprawie swoich obaw? Jeśli tak, to czy było to przed czy po środowej audiencji generalnej 3 kwietnia 2019 r.?
Podczas audiencji w dniu 1 marca 2019 r., Z okazji wizyty ad limina , zwróciłem się do papieża Franciszka w obecności biskupów naszej grupy następującymi słowami:
„Ojcze Święty, w obecności Boga, błagam Twoją Świętość w imię Jezusa Chrystusa, który nas osądzi, aby wycofać to oświadczenie o międzyreligijnym dokumencie z Abu Zabi, który relatywizuje wyjątkowość wiary w Jezusa Chrystusa. W przeciwnym razie Kościół w naszych czasach nie będzie prosty w kwestii prawdy Ewangelii, jak apostoł Paweł powiedział Piotrowi w Antiochii (por. Ga 2,14). ”
Ojciec Święty odpowiedział natychmiast, mówiąc, że należy wyjaśnić wyrażenie w dokumencie z Abu Zabi dotyczące różnorodności religii w znaczeniu „pobłażliwej woli Bożej”. Odpowiedziałem: „Ponieważ wyrażenie to wymienia przedmioty mądra wola Boga bez rozróżnienia, stawiając je logicznie na tym samym poziomie, różnorodność płci męskiej i żeńskiej musi być również woli Boga przez Jego liberalną wolę, co oznacza, że On toleruje tę różnorodność, ponieważ może tolerować różnorodność religii. ”
Papież Franciszek przyznał następnie, że wyrażenie to może być źle zrozumiane i powiedział: „Ale możesz powiedzieć ludziom, że różnorodność religii odpowiada liberalnej woli Boga”. Odpowiedziałem: „Ojcze Święty, proszę (powiedz) Kościół to. ”Swoją prośbę ustną przekazałem Papieżowi również w formie pisemnej.
Papież Franciszek uprzejmie odpowiedział mi listem z 5 marca 2019 r., W którym powtórzył swoje słowa z audiencji w dniu 1 marca 2019 r. Powiedział, że należy zrozumieć to zdanie, stosując zasadę pobłażliwej woli Boga. Zauważył także, że dokument z Abu Zabi nie ma na celu zrównania woli Boga w tworzeniu różnic koloru i płci z różnicami religii.
Pismem z 25 marca 2019 r. Odpowiedziałem na list Papieża Franciszka z 5 marca 2019 r., Dziękując mu za jego życzliwość i prosząc go z braterską szczerością o opublikowanie, osobiście lub za pośrednictwem Dykasterii Stolicy Apostolskiej, noty wyjaśniającej, powtarzając treść tego, co powiedział na widowni 1 marca 2019 r. i w swoim liście z 5 marca 2019 r. Dodałem te słowa: „Publikując takie słowa, Wasza Świątobliwość będzie miał pomyślną i błogosławioną okazję w trudnym historycznym czasie ludzkości i Kościoła, by wyznać Chrystusa, Syna Bożego ”.
Muszę też powiedzieć, że papież Franciszek przysłał mi kartę z dnia 7 kwietnia 2019 r. Załączał kopię swojego adresu podczas środowej audiencji generalnej w dniu 3 kwietnia 2019 r. I podkreślił część dotyczącą liberalnej woli Boga. Jestem oczywiście wdzięczny Ojcu Świętemu za tę życzliwość.
Dokument „ Braterstwo ludzkie na rzecz pokoju na świecie i wspólnego życia ” nie został oficjalnie zmieniony ani poprawiony, a jednak powołano „Wyższy komitet” w celu jego wdrożenia. W poniedziałek, 26 sierpnia 2019 r. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej wydało oświadczenie, w którym informowało, że papież Franciszek z przyjemnością dowiedział się o utworzeniu „Wyższego Komitetu” dla osiągnięcia celów zawartych w dokumencie. Zgodnie ze stwierdzeniem papież Franciszek powiedział w tym względzie: „Chociaż niestety zło, nienawiść i podział często przekazują wiadomości, istnieje ukryte morze dobroci, które rośnie i prowadzi nas do nadziei w dialogu, wzajemnej wiedzy i możliwości budowania, wraz z wyznawcami innych religii oraz wszystkimi mężczyznami i kobietami dobrej woli, światem braterstwa i pokoju. Wasza Ekscelencjo, jak poważny jest to problem?
Problem jest niezwykle poważny, ponieważ pod retorycznie pięknym i uwodzicielskim intelektualnie zwrotem „Braterstwo ludzkie” ludzie w dzisiejszym Kościele w rzeczywistości promują zaniedbanie pierwszego przykazania Dekalogu i zdradę rdzenia Ewangelii. Jakkolwiek szlachetne mogą być takie cele, jak „ludzkie braterstwo” i „pokój na świecie”, nie można ich promować kosztem relatywizacji prawdy o wyjątkowości Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła oraz podważenia pierwszego przykazania Dekalogu.
Dokument z Abu Zabi na temat „Braterstwa ludzi na rzecz pokoju na świecie i wspólnego życia” oraz „Wyższy komitet”, którego zadaniem jest jego wdrożenie, przypominają pięknie udekorowane ciasto zawierające szkodliwą substancję. Wcześniej czy później, prawie nie zauważając, osłabi układ odpornościowy organizmu.
Ustanowienie wyżej wspomnianego „Wyższego Komitetu” nakazało wdrażanie na wszystkich poziomach, między innymi dobrych celów, rzekomo boskiej woli zasady „różnorodności religii”, w rzeczywistości paraliżuje misję Kościoła ad gentes . Dusi ją gorliwy zapał do ewangelizacji wszystkich ludzi - oczywiście z miłością i szacunkiem. Sprawia wrażenie, że dzisiejszy Kościół mówi: „Wstydzę się Ewangelii”; „Wstydzę się ewangelizować”; „Wstydzę się nieść światło Ewangelii wszystkim, którzy jeszcze nie wierzą w Chrystusa”. Jest to przeciwieństwo tego, co powiedział św. Paweł Apostoł do pogan. Zamiast tego oświadczył: „Nie wstydzę się Ewangelii” (Rz 1,16) i „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9:16).
Dokument z Abu Zabi i cele „Wyższego Komitetu” również znacznie osłabiają jedną z podstawowych cech i zadań Kościoła, to znaczy być misjonarzem i troszczyć się przede wszystkim o wieczne zbawienie ludzi. Zmniejsza główne aspiracje ludzkości do doczesnych i immanentnych wartości braterstwa, pokoju i wspólnego życia. Rzeczywiście, próby pokoju są skazane na porażkę, jeśli nie są proponowane w imię Jezusa Chrystusa. Ta prawda proroczo przypomina nam papieża Piusa XI, który powiedział, że główne przyczyny trudności, na jakie napotyka ludzkość, „wynikały z faktu, że większość ludzi wyrzuciła Jezusa Chrystusa i jego święte prawo z ich życia; że nie miały one miejsca ani w sprawach prywatnych, ani w polityce. ”Pius XI powiedział dalej: Quas Primas , 1 ). Ten sam Papież nauczał, że katolicy „stają się wielkimi czynnikami w zapewnianiu pokoju na świecie, ponieważ działają na rzecz przywrócenia i rozprzestrzeniania się Królestwa Chrystusa” (Encyklika Ubi arcano , 58 ).
Pokój, który jest wewnętrzną i czysto ludzką rzeczywistością, zawiedzie. Gdyż, zdaniem Piusa XI, „pokój Chrystusowy nie jest żywił się na ziemi, lecz na niebie. Nie może być też inaczej, ponieważ to Jezus Chrystus objawił światu istnienie wartości duchowych i uzyskał dla nich należne uznanie. Powiedział: „Cóż bowiem za korzyść przynosi człowiekowi, skoro zyskuje cały świat i cierpi utratę własnej duszy?”. (Mt 16,26) Nauczył nas także boskiej lekcji odwagi i stałości, gdy powiedział: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało i nie mogą zabić duszy, lecz raczej bójcie się tego, który może zniszczyć zarówno duszę, jak i ciało w piekle ”(Mt 10,28; Łk 12,14)” (Encyklika Ubi arcano , 36 ).
Bóg stworzył ludzi dla nieba. Bóg stworzył wszystkich ludzi, aby poznali Jezusa Chrystusa, mieli w Nim życie nadprzyrodzone i osiągnęli życie wieczne. Prowadzenie wszystkich ludzi do Jezusa Chrystusa i do życia wiecznego jest zatem najważniejszą misją Kościoła. Sobór Watykański II udzielił nam trafnego i pięknego wyjaśnienia tej misji: „Działalność misyjna wywodzi się z woli Boga, który pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i poznali prawdę. Albowiem jest jeden Bóg i jeden pośrednik między Bogiem a ludźmi, sam człowiek, Jezus Chrystus, który oddał się za okup za wszystkich ”(1 Tm 2,45),„ w żadnym innym nie ma zbawienia ”(Dz 4) : 12). Dlatego wszyscy muszą zostać nawróceni na Niego, poznani przez głoszenie Kościoła, i wszyscy muszą zostać w Niego włączeni przez chrzest i w Kościół, który jest Jego Ciałem. Dla samego Chrystusa ”, podkreślając w wyraźnym języku konieczność wiary i chrztu (por. Mk 16, 16; J 3, 5), jednocześnie potwierdzając konieczność Kościoła, do którego ludzie wchodzą przez chrzest, jak przez drzwi. Dlatego nie można zbawić tych ludzi, którzy choć świadomi, że Bóg przez Jezusa Chrystusa założył Kościół jako coś niezbędnego, wciąż nie chcą w niego wchodzić ani wytrwać. (Por. Dekret „O szkoleniu kapłańskim” 4, 8, 9). Dlatego chociaż Bóg w znany sobie sposób może poprowadzić tych, którzy nieświadomie nie znają Ewangelii, do znalezienia wiary, bez której nie można Go zadowolić (Hebr. 11: 6 ), a jednak Kościół leży w obowiązku (1 Kor 9, 16), a jednocześnie święty obowiązek głoszenia Ewangelii. I dlatego działalność misyjna dzisiaj jak zawsze zachowuje swoją moc i konieczność ”(Ad Gentes , 7 ).
Chcę podkreślić te ostatnie słowa: „Działalność misyjna Kościoła zachowuje dziś swoją konieczność!”
Czy chcesz coś dodać?
Podczas środowej audiencji generalnej w dniu 3 kwietnia 2019 r. Papież Franciszek powiedział także, co do różnorodności religii: „Istnieje wiele religii. Niektórzy rodzą się z kultury, ale zawsze patrzą w niebo; patrzą na Boga ”.
Te słowa w pewien sposób są sprzeczne z następującym świetlistym i jasnym stwierdzeniem papieża Pawła VI: „Nasza religia chrześcijańska skutecznie ustanawia z Bogiem autentyczną i żywą relację, której inne religie nie są w stanie osiągnąć, mimo że mają niejako swoje wyciągnięte ramiona ku niebu ”(Encyklika Evangelii Nuntiandi , 52 ). Jak aktualne są również słowa papieża Leona XIII: „Pogląd, że wszystkie religie są podobne, oblicza się na zrujnowanie wszystkich form religii, a zwłaszcza religii katolickiej, która jako jedyna jest prawdą, nie można bez wielkiej niesprawiedliwości traktować ją jako równą innym religiom ”(Encyklika Humanum rodzaj 16 ).
Odpowiednie są również następujące słowa papieża Pawła VI:
Z radością i pociechą pod koniec wielkiego zgromadzenia w 1974 roku usłyszeliśmy te pouczające słowa: „Pragniemy raz jeszcze potwierdzić, że zadanie ewangelizacji wszystkich ludzi stanowi podstawową misję Kościoła.” Jest to zadanie i misja, którą ogromne i głębokie zmiany w dzisiejszym społeczeństwie czynią tym bardziej pilnym. Ewangelizacja jest bowiem łaską i powołaniem właściwym Kościołowi, jego najgłębszej tożsamości. Ona istnieje, aby ewangelizować, to znaczy głosić i nauczać, być kanałem daru łaski, pojednać grzeszników z Bogiem i utrwalić ofiarę Chrystusa we Mszy, która jest pamiątką Jego śmierć i chwalebne zmartwychwstanie (Encyklika Evangelii Nuntiandi , 14 ).
Dlatego, jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego , „ostatecznym celem misji jest jedynie uczestnictwo w komunii między Ojcem i Synem w ich Duchu miłości” (n. 850).
Uznając bezpośrednio lub pośrednio równość wszystkich religii, poprzez rozpowszechnianie i wdrażanie dokumentu z Abu Zabi (z 4 lutego 2019 r.) Bez korygowania błędnego potwierdzenia różnorodności religii, ludzie w dzisiejszym Kościele nie tylko zdradzili Jezusa Chrystusa jako jedyny Zbawiciel ludzkości i konieczność Jego Kościoła do wiecznego zbawienia, ale także popełniają wielką niesprawiedliwość i grzech przeciwko miłości bliźniego. W 1542 r. Św. Franciszek Ksawery napisał z Indii do swojego duchowego ojca, św. Ignacego Loyoli: „Wielu ludzi w tych miejscach nie jest chrześcijanami tylko dlatego, że nie ma nikogo, kto by je uczynił. Wiele razy mam ochotę podróżować na uniwersytety w Europie, zwłaszcza do Paryża, i krzyczeć z dowolnego miejsca, jak szaleniec, aby zachęcić tych, którzy mają więcej wiedzy niż dobroczynność, tymi słowami: „Ach, ile dusz,
Niech te płonące słowa niebiańskiego patrona misji i pierwszego wielkiego jezuickiego misjonarza dotykają umysłów i serc wszystkich katolików, a zwłaszcza pierwszego jezuickiego papieża, aby z odwagą ewangeliczną i apostolską wycofał błędne oświadczenie na temat różnorodności religie zawarte w dokumencie z Abu Zabi. Przez taki czyn może on utracić przyjaźń i szacunek potężnych tego świata, ale z pewnością nie przyjaźń i szacunek Jezusa Chrystusa, zgodnie z Jego słowami: „Każdy, kto spowiada mi się przed ludźmi, ja też spowiadam się on przed moim Ojcem, który jest w niebie ”(Mt 10,32).
26 sierpnia 2019 r
+ Athanasius Schneider
Obejrzyj The John-Henry Westen Show, aby cotygodniowo analizować rozwój wydarzeń w Kościele i kulturze. W najnowszym odcinku Westen rozmawia z korespondentem LifeSite Rome Diane Montagna o próbie w Watykanie papieża Franciszka rozbicia „klejnotu koronnego” papiestwa św. Jana Pawła II. Obejrzyj tutaj:
">.
The spread of this document in its uncorrected form will “paralyze the Church’s mission ad gentes” and “suffocate her burning zeal to evangelize all men,” Bishop Schneider said.
He added: “Attempts at peace are destined for failure if they are not proposed in the name of Jesus Christ.”
A “Higher Committee”
Last week, the Vatican announced that a multi-faith “Higher Committee” had been established in the United Arab Emirates to implement the “Document on Human Fraternity for World Peace and Living Together,” which Pope Francis signed on Feb. 4, 2019, in Abu Dhabi, together with Ahmad el-Tayeb, Grand Imam al-Azhar, during a three-day apostolic visit to the Arabian Peninsula.
Members of the seven member (Catholic and Muslim) commission include Pope Francis’s personal secretary, Fr. Yoannis Lahzi Gaid, and the president of the Ponfical Council for Interreligious Dialogue, Archbishop Miguel Angel Ayuso Giuxot.
In a statement on Monday, Aug. 26, Vatican spokesman Matteo Bruni said that Pope Francis “encourages the efforts of the Committee to spread knowledge of the Document; he thanks the United Arab Emirates for the concrete commitment shown on behalf of human fraternity and he expresses the hope that similar initiatives can spring up throughout the world.”
Controversial document
The Abu Dhabi document drew controversy for stating that a “pluralism and diversity” of religions is “willed by God.”
The passage inciting controversy reads:
Freedom is a right of every person: each individual enjoys the freedom of belief, thought, expression and action. The pluralism and the diversity of religions, color, sex, race and language are willed by God in His wisdom, through which He created human beings. This divine wisdom is the source from which the right to freedom of belief and the freedom to be different derives. Therefore, the fact that people are forced to adhere to a certain religion or culture must be rejected, as too the imposition of a cultural way of life that others do not accept.
On March 1, 2019, during an ad limina visit of the bishops of Central Asia to Rome, Bishop Schneider, whose diocese is located in a predominantly Muslim nation, expressed concern about this formulation to Pope Francis. The Pope said that the phrase in question on the “diversity of religions” meant “the permissive will of God,” and he gave explicit permission to Bishop Schneider and the other bishops present to quote his words.
Bishop Schneider in turn asked the Pope to clarify the statement in an official manner.
Pope Francis appeared to offer an informal clarification at his Wednesday general audience on April 3, 2019, but no official clarification or correction to the text has been given to date.
In this exclusive interview, Bishop Schneider reveals new details regarding his direct exchange with the Holy Father at the March 1 meeting. He also discusses his views on the Pope’s informal clarification at the April 3 general audience, and the gravity of a “Higher Committee” being established to implement the Abu Dhabi document, in the absence of an official correction of the controversial passage.
According to Bishop Schneider, in implementing the Abu Dhabi document without correcting its erroneous affirmation on the diversity of religions, “men in the Church not only betray Jesus Christ as the only Savior of mankind and the necessity of His Church for eternal salvation, but also commit a great injustice and sin against love of neighbor.”
Here is our full interview with Bishop Athanasius Schneider.
Your Excellency, was Pope Francis’s clarification of the Abu Dhabi document at the April 3, 2019 Wednesday general audience sufficient in your view? And what are your thoughts on his remarks?
At the Wednesday general audience on April 3, 2019, Pope Francis spoke these words: “Why does God allow many religions? God wanted to allow this: Scholastic theologians used to refer to God’s voluntas permissiva [permissive will]. He wanted to allow this reality: there are many religions.”
The Pope unfortunately did not make any reference to the objectively erroneous phrase from the Abu Dhabi document which says: “The pluralism and the diversity of religions, color, sex, race and language are willed by God in his wisdom.” This phrase is in itself erroneous and contradicts Divine Revelation, since God has revealed to us that He does not want diverse religions, but only the one religion, which He commanded in the First Commandment of the Decalogue: “I am the Lord your God, who brought you out of the land of Egypt, out of the house of slavery. You shall have no other gods before me. You shall not make for yourself a graven image, or any likeness of anything that is in heaven above, or that is in the earth beneath, or that is in the water under the earth. You shall not bow down to them or serve them” (Ex 20:2-5). Our Lord Jesus Christ confirmed the perennial validity of this commandment saying: “It is written, ‘You shall worship the Lord your God and him only shall you serve’” (Mt 4:10). The words “Lord” and “God,” expressed in the first Commandment, mean the Most Holy Trinity, Who is the one Lord and the one God. Hence, what God positively wills is that all men should worship and adore only God the Father, Son and Holy Spirit, the one Lord and God. The Catechism of the Catholic Church teaches: “Since they express man’s fundamental duties towards God and towards his neighbor, the Ten Commandments reveal, in their primordial content, grave obligations. They are fundamentally immutable, and they oblige always and everywhere. No one can dispense from them” (n. 2072).
The aforementioned remarks of Pope Francis at the April 3, 2019 Wednesday general audience are a small step towards a clarification of the erroneous phrase found in the Abu Dhabi document. Nevertheless, they remain insufficient because they do not refer directly to the document, and because the average Catholic and almost all non-Catholics neither know nor understand the meaning of the theologically technical expression “permissive will of God.”
From a pastoral point of view, it is highly irresponsible to leave the faithful of the entire Church in uncertainty in such a vital question as the validity of the first Commandment of the Decalogue and the divine obligation of all men to believe and worship, with their free will, Jesus Christ as the only Savior of mankind. When God commanded all men “This is my beloved Son, with whom I am well pleased; listen to him!” (Mt 17:5) and when, consequently, in His judgment He will “inflict vengeance on those who do not obey the gospel of our Lord Jesus” (2 Thess 1:8), how can He at the same time positively will the diversity of religions? The revealed unambiguous words of God are irreconcilable with the phrase in the Abu Dhabi document. To affirm the contrary would mean to square a circle or adopt the mindset of Gnosticism or Hegelianism.
One cannot justify the theory that the diversity of religions is positively willed by God by adducing the truth of the deposit of faith regarding free will as a gift of God the Creator. God has granted man free will precisely so that he may worship God alone, Who is the Triune God. God has not given man free will in order to worship idols, or to deny or blaspheme His Incarnate Son Jesus Christ, Who said: “He who does not believe is condemned already, because he has not believed in the name of the only Son of God” (Jn 3:18).
After your exchange with Pope Francis on March 1, during the ad limina visit to Rome, did you have any further communication with him about your concerns? If so, was it before or after the April 3, 2019 Wednesday general audience?
During the audience on March 1, 2019, on the occasion of the ad limina visit, I addressed Pope Francis, in the presence of the bishops of our group, with these words:
“Most Holy Father, in the presence of God I implore Your Holiness in the name of Jesus Christ who will judge us, to retract that statement of the interreligious document of Abu Dhabi, which relativizes the uniqueness of faith in Jesus Christ. Otherwise the Church in our day will not be straightforward about the truth of the Gospel, as the Apostle Paul told Peter in Antioch (see Gal 2:14).”
The Holy Father answered at once, saying that one must explain the phrase in the Abu Dhabi document regarding the diversity of religions in the sense of the “permissive will of God.” To which I replied: “Since this phrase enumerates the objects of the wise will of God indiscriminately, putting them logically on the same level, the diversity of the male and female sexes must also be willed by God by His permissive will, which means that He tolerates this diversity, as He might tolerate the diversity of religions.”
Pope Francis then admitted that the phrase could be misunderstood and said: “But you can tell people that the diversity of religions corresponds to the permissive will of God.” To which I replied: “Holy Father, please (will you) tell the entire Church this.” I left my verbal request with the Pope also in the written form.
Pope Francis kindly answered me with a letter dated March 5, 2019, in which he repeated his words from the audience of March 1, 2019. He said that one has to understand the phrase by applying the principle of the permissive will of God. He also noted that the Abu Dhabi document does not intend to equate the will of God in creating differences of color and sex with the differences of religions.
With a letter dated March 25, 2019, I answered Pope Francis’s letter of March 5, 2019, thanking him for his kindness and asking him with fraternal frankness to publish, either personally or through a Dicastery of the Holy See, a note of clarification, repeating the substance of what he said in the audience on March 1, 2019 and in his letter of March 5, 2019. I added these words: “By publishing such words, Your Holiness will have the auspicious and blessed occasion in a difficult historic time of humanity and the Church to confess Christ, the Son of God.”
I must also say that Pope Francis sent me a card, dated April 7, 2019. He enclosed a copy of his address at the April 3, 2019 Wednesday general audience and underlined the section regarding the permissive will of God. I am, of course, grateful to the Holy Father for this kind attention.
The Document on “Human Fraternity for World Peace and Living Together” has not been officially amended or corrected and yet a “Higher Committee” has been established to implement it. On Monday, August 26, 2019, the Holy See Press Office released a statement reporting that Pope Francis was pleased to learn of the formation of a “Higher Committee” for achieving the goals contained in document. According to the statement, Pope Francis said in its regard: “Although sadly evil, hatred and division often make news, there is a hidden sea of goodness that is growing and leads us to hope in dialogue, reciprocal knowledge and the possibility of building, together with the followers of other religions and all men and women of good will, a world of fraternity and peace.” Your Excellency, how serious of a problem is this?
The problem is of the utmost seriousness, because under the rhetorically beautiful and intellectually seductive phrase “Human Fraternity,” men in the Church today are in fact promoting the neglect of the first Commandment of the Decalogue and the betrayal of the core of the Gospel. However noble such aims as “human fraternity” and “world peace” may be, they cannot be promoted at the cost of relativizing the truth of the uniqueness of Jesus Christ and of His Church and of undermining the first Commandment of the Decalogue.
The Abu Dhabi document on “Human Fraternity for World Peace and Living Together” and the “Higher Committee” tasked with implementing it are somewhat like a beautifully decorated cake that contains a harmful substance. Sooner or later, almost without noticing it, it will weaken the body’s immune system.
The establishment of the aforementioned “Higher Committee” mandated with implementing at all levels, among other good aims, the allegedly divinely willed principle of the “diversity of religions,” in fact paralyzes the Church’s mission ad gentes. It suffocates her burning zeal to evangelize all men – of course with love and respect. It gives the impression that the Church today is saying: “I am ashamed of the Gospel,”; “I am ashamed to evangelize,”; “I am ashamed to bring the light of the Gospel to all who do not yet believe in Christ.” This is the opposite of what St. Paul the Apostle to the Gentiles said. He instead declared: “I am not ashamed of the Gospel” (Rom 1:16) and “Woe to me if I do not preach the Gospel!” (1 Cor 9:16).
The Abu Dhabi Document and the aims of the “Higher Committee” also considerably weaken one of the essential characteristics and tasks of the Church, i.e. to be missionary and to care primarily for the eternal salvation of men. It reduces the main aspirations of mankind to the temporal and immanent values of fraternity, peace and living together. Indeed, attempts at peace are destined for failure if they are not proposed in the name of Jesus Christ. This truth prophetically reminds us of Pope Pius XI, who said that the chief causes of the difficulties under which mankind is labouring “were due to the fact that the majority of men had thrust Jesus Christ and his holy law out of their lives; that these had no place either in private affairs or in politics.” Pius XI went on to say, “that as long as individuals and states refused to submit to the rule of our Savior, there would be no really hopeful prospect of a lasting peace among nations” (Encyclical Quas Primas, 1). The same Pope taught that Catholics “become great factors in bringing about world peace because they work for the restoration and spread of the Kingdom of Christ” (Encyclical Ubi arcano, 58).
A peace that is an inner-worldly and purely human reality will fail. For, according to Pius XI, “the peace of Christ is not nourished on the things of earth, but on those of heaven. Nor could it well be otherwise, since it is Jesus Christ Who has revealed to the world the existence of spiritual values and has obtained for them their due appreciation. He has said, ‘For what does it profit a man, if he gain the whole world, and suffer the loss of his own soul?’ (Mt 16:26) He also taught us a divine lesson of courage and constancy when He said, ‘Fear you not them that kill the body, and are not able to kill the soul: but rather fear him that can destroy both soul and body in hell’ (Mt 10:28; Luke 12:14)” (Encyclical Ubi arcano, 36).
God created men for heaven. God created all men to know Jesus Christ, to have supernatural life in Him and to achieve eternal life. To lead all men to Jesus Christ and to eternal life is, therefore, the most important mission of the Church. The Second Vatican Council has provided us with an apt and beautiful explanation of this mission: “The missionary activity derives its reason from the will of God, ‘who wishes all men to be saved and to come to the knowledge of the truth. For there is one God, and one mediator between God and men, Himself a man, Jesus Christ, who gave Himself as a ransom for all’ (1 Tim 2:45), ‘neither is there salvation in any other’ (Acts 4:12). Therefore, all must be converted to Him, made known by the Church’s preaching, and all must be incorporated into Him by baptism and into the Church which is His body. For Christ Himself ‘by stressing in express language the necessity of faith and baptism (cf. Mk 16:16; Jn 3:5), at the same time confirmed the necessity of the Church, into which men enter by baptism, as by a door. Therefore, those men cannot be saved, who though aware that God, through Jesus Christ founded the Church as something necessary, still do not wish to enter into it, or to persevere in it.’ (Cf. Decree “On Priestly Training,” 4, 8, 9.) Therefore though God in ways known to Himself can lead those inculpably ignorant of the Gospel to find that faith without which it is impossible to please Him (Heb 11:6), yet a necessity lies upon the Church (1 Cor 9:16), and at the same time a sacred duty, to preach the Gospel. And hence missionary activity today as always retains its power and necessity” (Ad Gentes, 7).
I want to stress these last words: “The missionary activity of the Church today retains its necessity!”
Do you wish to add anything?
In his Wednesday general audience of April 3, 2019, Pope Francis also said the following regarding the diversity of religions: “There are many religions. Some are born from culture, but they always look to heaven; they look to God.”
These words in some way contradict the following luminous and clear statement of Pope Paul VI: “Our Christian religion effectively establishes with God an authentic and living relationship which the other religions do not succeed in doing, even though they have, as it were, their arms stretched out towards heaven” (Encyclical Evangelii Nuntiandi, 52). How timely, too, are the words of Pope Leo XIII: “The view that all religions are alike is calculated to bring about the ruin of all forms of religion, and especially of the Catholic religion, which, as it is the only one that is true, cannot, without great injustice, be regarded as merely equal to other religions.” (Encyclical Humanum genus, 16).
Also fitting are the following words of Pope Paul VI:
It is with joy and consolation that at the end of the great Assembly of 1974 we heard these illuminating words: “We wish to confirm once more that the task of evangelizing all people constitutes the essential mission of the Church.” It is a task and mission which the vast and profound changes of present-day society make all the more urgent. Evangelizing is in fact the grace and vocation proper to the Church, her deepest identity. She exists in order to evangelize, that is to say, in order to preach and teach, to be the channel of the gift of grace, to reconcile sinners with God, and to perpetuate Christ’s sacrifice in the Mass, which is the memorial of His death and glorious resurrection (Encyclical Evangelii Nuntiandi, 14).
Therefore, as the Catechism of the Catholic Church teaches, “the ultimate purpose of mission is none other than to make men share in the communion between the Father and the Son in their Spirit of love” (n. 850).
In recognizing directly or indirectly the equality of all religions, through the spread and implementation of the Abu Dhabi document (dated February 4, 2019) without correcting its erroneous affirmation on the diversity of religions, men in the Church today not only betray Jesus Christ as the only Savior of mankind and the necessity of His Church for eternal salvation, but also commit a great injustice and sin against love of neighbor. In 1542, St. Francis Xavier wrote from the Indies to his spiritual father St. Ignatius of Loyola: “Many people in these places are not Christians simply because there is no one to make them such. Many times I get the desire to travel to the universities of Europe, especially Paris, and shout from wherever, like a madman, to impel those who have more knowledge than charity with these words: “Ay, how many souls, by your sloth, are denied heaven and end in hell!”
May these flaming words of the heavenly patron of missions and the first great Jesuit missionary touch the minds and hearts of all Catholics, and especially of the first Jesuit Pope, so that with evangelical and apostolic courage he might retract the erroneous statement on the diversity of religions contained in the Abu Dhabi document. By such an act he might well lose the friendship and esteem of the powerful of this world, but surely not the friendship and the esteem of Jesus Christ, in keeping with His words: “Everyone who shall confess me before men, I will also confess him before my Father who is in heaven” (Mt 10:32).
August 26, 2019
+ Athanasius Schneider
Watch The John-Henry Westen Show for weekly analysis of developments in the Church and culture. In the latest episode, Westen talks to LifeSite Rome correspondent Diane Montagna about the attempt in Pope Francis' Vatican to dismantle the "crown jewel" of St. John Paul II's papacy. Watch here:
https://www.lifesitenews.com/news/bishop-schneider-vatican-is-betraying-jesus-christ-as-the-only-savior-of-mankind






