Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu w Polsce
3 kwietnia przypada 76 Rocznica Pierwszych Egzekucji na Polakach w Katyniu! - Złóżmy Im Hołd i Uczcijmy Ich Pamięć ! Przynajmniej tyle wypadałoby zrobić!
Od wielu lat Kwiecień jest obchodzony w Polsce jako Miesiąc Pamięci Narodowej,
W okresie PRL nie można było nawet wspominać o krzywdach wyrządzonych Polakom przez najeźdźców sowieckich, tylko co najwyżej niemieckich, wyłączając rzecz jasna, z odpowiedzialności za krzywdy i zbrodnie wojenne zamieszkałych w strefie okupacyjnej sowieckiej, tzn. NRD, przez przyjaznych i życzliwych Polsce Niemców. Dopiero w roku 1988 można było nieco śmielej przypominać, że wojnę i zbrodnie przeciw Polsce i Polakom rozpętali i prowadzili dwaj zaprzyjaźnieni ze sobą wrogowie naszego państwa i narodu: hitlerowskie Niemcy i stalinowska Rosja. Już w kwietniu 1988 r., wykorzystując złagodzenie cenzury, we Wrocławiu pojawiła się inicjatywa przypomnienia o agresji , zbrodniach, krzywdach, sowieckiej okupacji , zagrabieniu ziem wschodniej Polski (prawie jednej trzeciej terytorium) a także pomysł zorganizowania stowarzyszania pod nazwą Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu dla uczczenia pamięci ofiar sowieckiej agresji i jej powojennych skutków ( powstania PRL pod nadzorem ZSRR) oraz upomnienie się o naprawienie moralne i materialne tych krzywd przez sukcesorów po Związku Sowieckim, Rosji.
Pojawiła sie też inicjatywa zorganizowania w 50-tą rocznicę agresji hitlerowsko - sowieckiej na Polskę uroczystości dla przypomnienia o tym haniebnym fakcie i uczczenia Pamięci Ofiar agresji sowieckiej oraz wzniesienia pierwszego w Polsce i na świecie pomnika poświęconego Ofiarom stalinizmu; właśnie we Wrocławiu zasiedlonym głównie przez Polaków wypędzonych z ich ziem ojczystych. Inicjatywa wzniesienia stałego obiektu ku czci ofiar i potępienia winowajców wyrządzonych szkód, cierpień i zbrodni sowieckich spotkała się z wielkim uznaniem społeczeństwa a także z nieukrywaną niechęcią, a nawet wrogością jej przeciwników o sympatiach pro sowieckich.
Od samego początku też twórcy i inicjatorzy Pomnika mieli zarówno życzliwych zwolenników, jak i przeciwników, a nawet zaciętych wrogów, i to nie tylko z tzw. obozu komunistycznego. Z jednej strony wynikało to z niechęci, z zawiści, że ktoś się odważył, że komuś się udało... Z drugiej, niechęć do przypominania gorzkiej prawdy o przeszłości, w którą uwikłanych było, i jest nadal, wiele osób z tego obozu.
Stwarzano, więc od samego początku różne trudności by nie dopuścić do budowy Pomnika i zorganizowania uroczystości rocznicowych.
A oto np. stanowisko KC PZPR w tej sprawie – (cyt) „ Według wypowiedzi przewodniczącego Głównego Komitetu (Pamięci Ofiar Stalinizmu, przyp. L.S) dra Leszka Skonki, wystosowano apel do społeczeństwa radzieckiego (1989 r.) nawołujący do ujawnienia wszystkiego, co dotychczas dzieliło oba narody, a także podjęcia starań w kierunku naprawienia krzywd wyrządzonych Polakom w minionym 50-leciu oraz apel do Polaków … Ponieważ sprawa obchodów 50-tej rocznicy agresji Związku Radzieckiego na Polskę może wywołać niepożądane reperkusje polityczne rzutujące na nasze stosunki z ZSRR, należałoby przyjąć i realizować następujące przedsięwzięcia (...)
Zwrócić się do Z. Komendera (późniejszego wicepremiera, przyp. L.S) jako przewodniczącego Komisji ds. Upamiętnienia Ofiar Represji Okresu Stalinowskiego i przewodniczącego Rady Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa, z prośbą o przeprowadzenie rozmowy z drem Leszkiem Skonką – przewodniczącym Komitetu Obchodów 50-tej rocznicy agresji Związku Radzieckiego na Polskę w sprawie wymiany poglądów na temat upamiętnienia ofiar zbrodni stalinowskich w Polsce i skłonienie byłych represjonowanych kolegów z Wrocławia, aby nie organizowali uczczenia 17 września w sposób demonstracyjny, publiczny...) Uprzedzić Urząd Wojewódzki we Wrocławiu i MSW, aby na 17 i 18 września nie wydawać zezwoleń na organizowanie demonstracji...
Zapowiedź obchodów 17 września może stać się zachętą do organizowania na terenie Białorusi i Ukrainy demonstracji popierających decyzje władz radzieckich o włączenie terenów II Rzeczypospolitej zamieszkałych przez te narodowości do ZSRR”.
Władze miejscowe gorliwie realizowały zalecenia KC PZPR, utrudniając budowę pomnika i organizowania uroczystości uczczenia ofiar stalinizmu.
W przeddzień uroczystości, 16 września Plastyk Miasto Wrocławia inż. Hoszowski, zakazał, na piśmie, kończenie budowy pomnika pisząc: „ W związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości polegającej na pominięciu trybu ustalonego Rozporządzeniem... w sprawie zatwierdzania niektórych projektów budowlanych... do czasu przedłożenia projektu i rysunku roboczego tablicy pamiątkowej, sprawa pozostaje bez biegu”.
Oczywiście wtedy nie można by odsłonić Pomnika i zorganizować uroczystości w 50-tą Rocznicę. Rzecz w tym, że dokumentacja została złożona i zatwierdzona przez Wydz. Arch. M. Wrocławia i Woj. Wydz. Spraw Wewnętrznych ale Plastyk Miasta nie chciał wydać decyzji i całą sprawę postanowił przekazać Ministerstwu Kultury i Sztuki, co spowodowałoby opóźnienie o kilka miesięcy, a nawet kilka lat, (przykład Panoramy Racławickiej).
I oto właśnie chodziło towarzyszom z KC PZPR i inspirowanemu przez nich Plastykowi Miasta Wrocławia . (LS)
Pismo to wysłane zostało do Prezydenta m. Wrocławia i Naczelnika dzielnicy.
Znalazło się też wielu , inspirowanych przeciwników, niekiedy nawet imiennych, inspirowanych przez „wiadome i niewiadome” czynniki, atakujące inicjatora organizacji uczczenia Pamięci Ofiar sowieckich zbrodni, sugerujących, że zamysł uroczystości i budowy pomnika jest ukrytą postawą antysemicką, gdyż Stalin bezwzględnie wierzył w sprawdzony w czasie wojny antypolonizm żydów i im powierzył bez wahania totalną władzę nad Polską (Błąd Autora żydzi zostali wpuszczeni do Polski na próbę Gomułki, Stalin chciał wszystkich żydów osadzić na wyspie na Syberii - red GW) i Polakami; w czym się nie pomylił, (np. mordy i represje Urzędu Bezpieczeństwa, Informacji Wojskowej, sądów, milicji, KBW, obsadzonych w PRL przez Żydów … ). Wymownym przykładem jest m. in wypowiedź pisarza Jerzego Waldorffa , którego nie można posądzić o cień antysemityzmu, który pisał:
„za armiami wkraczającymi od wschodu albo i w samym ich składzie, przyszli ocaleni z niemieckiego pogromu Żydzi, jakże mało skłonni do wszystkie serca obejmującego pojednania! Pamiętam ... w jednym z teatrów zebrano przedstawicieli sztuki, na estradę weszła Judyta w mundurze, z naganem u pasa aby nas oświecać , że wojna ... wcale nie jest skończona! Teraz dopiero musi polać się krew byłych obszarników, kapitalistów , fabrykantów, aby dało się zbudować państwo dyktatury proletariatu. Niebawem też zaczęły porażać wiadomości z przesłuchań w śledztwach politycznych, gdzie najokrutniejszych badań podejmowali się Żydzi (...)
Była to uboczna pokuta, jaką za zbrodnie hitleryzmu wziąć musieli na siebie Polacy.”
( Jerzy Waldorff, Fildrek, W-wa 1989, s. 96-99 .
Zbrodnia Katyńska Katyń była i jest symbolem martyrologii polskiej w stalinowskim Związku Radzieckim, ale podobnych obozów śmierci w tym kraju było wiele, np. w Kuropatach, w Charkowie, w setkach łagrów, więzień . Tysiące bezimiennych zbiorowych i indywidualnych mogił pomordowanych rozsianych jest na całym terytorium Imperium Radzieckiego. Po zakończeniu wojny w 1945 roku nie można się było doliczyć kilku milionów polskich obywateli, którzy zginęli z głodu, zimna, chorób, nieludzkich warunków życia. Ale o doznanych zbrodniach i krzywdach Polaków nie wolno było mówić. Martyrologia Polaków była swoistym tabu, holokaustem Narodu Polskiego. Dlatego od 26 lat miesiąc kwiecień jest tragicznym miesiącem wspomnień przeszłości i obchodzony spontanicznie przez Polaków, w kraju i za granicą. Także od 26 lat przed pierwszym w Polsce i na świecie Pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu odbywają się bez udziału oficjalnych przedstawicieli władz państwowych, samorządowych , partyjnych i politycznych, uroczystości i składanie hołdu zamordowanym i pokrzywdzonym Rodakom. Podobne Spotkania patriotyczne od lat odbywają się także w innych miejscach upamiętniających martyrologię Narodu Polskiego w całym kraju..
W kwietnia, zapewne , odbędą się też uroczystości rządowe organizowane przez PiS o wymowie politycznej poświęcone rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Apelujemy by Spotkania poświęcone Pamięci odbywały się w powadze, w ciszy, w skupieniu, zadumie. Uważamy, że w tym Miesiącu Polacy powinni zachować się godnie, patriotycznie, przypominać i nagłaśniać dzieje i tragiczne losy Ofiar stalinowskiego systemu, także doznane w okresie minionych 26 latach III RP: rzekomej wolności, niepodległości, suwerenności , demokracji i sprawiedliwości. W tym celu dołączamy teksty, fragmenty autentycznych wspomnień dotyczących martyrologii Polaków w Związku Radzieckim i w PRL . Prosimy także o organizowanie w kraju w miejscowych patriotycznych, refleksyjnych spotkań w symbolizujących martyrologię Narodu i ewentualnie wykorzystanie podczas obywatelskiej zadumy załączonych materiałów.
W czasie Miesiąca Pamięci Flagi Narodowe będą cały czas wisiały przed Pomnikiem.
Mieszkańców Wrocławia i Dolnego Śląska zapraszamy 3 kwietniu ( w niedzielę) o godz. 17-tej przed Pomnik Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu przy ul. Świdnickiej ( między Operą i Fosą) dla złożenia kwiatów i zapalenia zniczy pamięci!
Ponieważ oficjalne media niechętnie podają informację o takich patriotycznych spotkaniach DLATEGO PROSIMY O POWIADOMIENIE ZNAJOMYCH, ŻYCZLIWE NIEZALEŻNE INSTYTUCJE I INTERNUTÓW O SPOTKANIU
Dr Leszek Skonka -Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu
Telefon kontaktowy – Leszek Skonka : 691 830 350,






