Od: Rajmund
Coraz więcej dowodów wychodziło na jaw w
ciągu minionych lat
, że papież Pius XII nie był tak „tradycyjny” , jak wydaje się wierzyć wielu tradycyjnych katolików . Który został głównym architektem Nowego Łacińskiego bałaganu w połowie Nowego Porządku z 1962 r. I pełnego protestancko-masońsko-pogańskiego Nowego bałaganu z 1969 r. Od tego czasu Używany przez Newkościół Nowego Porządku
Czytałem, że chociaż Pius XII (1939-1958) mógł być ważnym papieżem i nie nauczał otwartej herezji, przygotował grunt pod katastrofę, która nastąpiła w wyniku zniszczenia tradycyjnej Mszy łacińskiej, Boskiego Oficjum i Sakramentów. Pius XII, w tym krytycznym momencie historii Kościoła, kiedy poparcie papieskie dla ochrony tradycyjnych obrządków katolickich było niezbędne, stanął po stronie modernistów, sprzymierzając się z tymi, którzy dążyli do zniszczenia Tradycji prawdziwego Kościoła.
Na czele tej modernistycznej strony, jeśli chodzi o Mszę, Boskie Oficjum i Sakramenty, stał wyznaczony przez Piusa w 1948 roku niesławny modernistyczny heretyk prezbiter Hannibal Bugnini, który rozpoczął niszczenie tradycyjnej liturgii katolickiej pod egidą Piusa XII, począwszy od 1951. Do czasu śmierci Piusa XII w 1958:
-
Pismo Święte zostało sfałszowane
-
Apostolski post eucharystyczny został zbanalizowany
-
Do sakramentów wprowadzono języki wulgarne
-
Tradycyjne rubryki i kalendarz Mszy i Oficjum zostały sfałszowane
-
Obrzędy Wielkiego Tygodnia, sięgające czasów apostolskich i patrystycznych, zostały wypatroszone
-
Muzyka sakralna, zwłaszcza chorał gregoriański, została zmanipulowana
Tak więc to Pius XII i jego mianowany Bugnini zapoczątkowali modernistyczne zepsucie i ostatecznie herezje, które doprowadziły do Pół-Nowego Porządku Nowego Łacińskiego bałaganu z 1962 r. wreszcie nieważny protestancko- masońsko -pogański, w pełni rozwinięty New Mess z 1969 roku .
Ultra-montanistyczni ekstremiści w tamtym czasie, obecnie reprezentowani przez neokonserwatystów i pseudo-tradycjonalistów neokościoła, odmówili pociągania papieży do odpowiedzialności za katastrofalne błędy i próbowali wypchnąć fałszywe pojęcie papieskiej nieomylności i ślepego posłuszeństwa daleko poza to, co było dogmatycznie zdefiniowana na Soborze Watykańskim I (1870). Papież jest jedynie „wikariuszem” Chrystusa, a nie samym Chrystusem, i ma ograniczoną władzę – z pewnością nie ma władzy zmiany danej przez Boga Doktryny Wiary, publicznie przekazanej w Piśmie Świętym (Biblii) i Świętej Tradycji. Można porównać prawdziwie katolicką reakcję papieża św. Piusa X, kiedy wielu nalegało, by dodał imię św. Józefa do starożytnego Świętego Kanonu Mszy. Święty papież odpowiedział bez żadnych wątpliwości, że takie działanie jest nie do pomyślenia i niemożliwe dla papieża.
Nawet w latach pięćdziesiątych XX wieku było wielu zdeklarowanych prałatów, którzy potępiali zepsucie Świętej Liturgii przez Piusa XII i Bugniniego. Wśród najbardziej zagorzałych krytyków był ks. Leona Gromiera, prałata Domu Papieskiego, kanonika Archibazyliki św. Piotra i konsultanta Świętej Kongregacji Obrzędów. Potępił zepsucie Wielkiego Tygodnia z 1956 r., demaskując fałszywą naukę liturgiczną i fałszywe rozumowanie, które się za nimi kryje. W rzeczywistości nazwał je „aktem wandalizmu” oraz „ogromną stratą i zniewagą dla historii”.
Sprzeciwy wobec korupcji Wielkiego Tygodnia w 1956 r. zalały również Watykan ze strony prałatów. Kardynał Francis Spellman, arcybiskup Nowego Jorku, który był wówczas praktycznie „drugim papieżem”, odrzucił korupcję, podobnie jak arcybiskup John McQuaid z Dublina i wielu innych prałatów i duchownych. Szanowani świeccy dołączyli do chóru potępiających wypaczanie świętych obrzędów Wielkiego Tygodnia przez Piusa XII i Bugniniego. Uznana na całym świecie brytyjska autorka Evelyn Waugh, nawrócona na katolicyzm, nazwała zepsucie „rujnującym życie duchowe i zagrożeniem dla samej wiary”.
ODPOWIEDŹ OJCÓW TRADYCJI.
Dla tradycyjnych katolików praktycznym skutkiem waszych dobrze udokumentowanych faktów jest to, że skorumpowane obrzędy Wielkiego Tygodnia z 1956 r., które zostały hurtowo włączone do pół nowego porządku łacińskiego z 1962 r., powinny być bez wahania odrzucone, a już na pewno nie uczęszczane przez prawdziwych katolików , którzy powinni szukać w pełni tradycyjnego katolickiego kościoła, kaplicy lub kaplicy niezwiązanej z apostackim kościołem Nowego Zakonu i który utrzymuje tylko w pełni tradycyjną Mszę łacińską, Boskie Oficjum i Sakramenty. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij na dział Oficjalnego Katalogu Tradycyjnych Katolików Sieci TRADITIO , dostarczony do Sieci TRADITIO przez Krajowy Rejestr Tradycyjnych Mszy Łacińskich.
http://traditio.com/comment/com2303.htm