Notatka była krótka — zaledwie kilkaset słów. Notatka była uprzejma. Ale dla prezydenta Lyndona Johnsona i jego sojuszników z NATO było to jak policzek.
„Francja jest zdecydowana odzyskać na całym swoim terytorium pełną suwerenność” — napisał francuski prezydent Charles de Gaulle. Kraj ten zamierzał zaprzestać oddawania swoich sił zbrojnych do dyspozycji NATO i zamierzał wyrzucić siły zbrojne NATO – i członków NATO – ze swojej ziemi.
Krótko mówiąc, de Gaulle właśnie dokonał rzeczy nie do pomyślenia: odciął kluczową część NATO.
Decyzja De Gaulle'a z 1966 r. o wycofaniu Francji ze zintegrowanego dowództwa wojskowego NATO wstrząsnęła państwami członkowskimi NATO. Było to przypomnienie pęknięć w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego – i wyzwanie dla samego jej istnienia. Czy NATO mogłoby przetrwać bez udziału państwa członkowskiego w samych porozumieniach wojskowych, na których zostało oparte?
Delegaci na konferencję NATO (Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego) w Paryżu w 1957 r. Od lewej Van Acker (Belgia), Dieffenbaker (Kanada), Gaillard (Francja), Adenauer (Niemcy), Hansen (Dania), Karamanlis (Grecja), Jonasson (Islandia), Zoli (Włochy), Spaak (sekretarz generalny NATO) ), Bech (honorowy przewodniczący), Hommel (Luksemburg), Luns (Holandia), Gerhardsen (Norwegia), Cunha (Portugalia), Menderes (Turcja), Harold MacMillan (Wielka Brytania) i Dwight D Eisenhower (USA).
Samo NATO powstało z obawy przed wojną nuklearną, aw latach pięćdziesiątych sojusz zaczął formalizować swoje porozumienia wojskowe. Obawiając się, że wojna z ZSRR wymagać będzie formalnej struktury wojskowej ze strony NATO, państwa członkowskie zdecydowały się na utworzenie własnego wspólnego dowództwa wojskowego.
Zintegrowana struktura wojskowa , jak ją nazwano, stworzyła ramy odpowiedzialności wojskowej NATO i pomogła określić, w jaki sposób państwa członkowskie miałyby wnieść wkład w przypadku działań wojskowych. Został stworzony, gdy zimna wojna się rozgrzała, wraz z ujawnieniem, że ZSRR rozmieszcza broń nuklearną na Kubie, skierowaną bezpośrednio na Stany Zjednoczone i zwiększając napięcie wokół żelaznej kurtyny, jako militarnej i ideologicznej granicy między Europą Zachodnią a krajami bloku sowieckiego został wezwany. A kiedy sprawy światowe stały się jeszcze bardziej napięte w latach sześćdziesiątych, napięcie znalazło odzwierciedlenie w sojuszu NATO.
„W latach 60. NATO było bardziej podzielone i znajdowało się pod większą presją niż kiedykolwiek od czasu jego powstania w 1949 r.” — wyjaśnił Jamie Shea, zastępca asystenta sekretarza generalnego NATO ds. pojawiających się wyzwań dla bezpieczeństwa, w wykładzie z 2009 r . Shea powiedział, że zwłaszcza we Francji „istniało prawdziwe poczucie, że nie jest się traktowanym równo”.

Brytyjscy żołnierze na patrolu w Egipcie podczas kryzysu sueskiego, 13 listopada 1956 r.
Przez lata Francja popadła w konflikt z prawie wszystkimi sojusznikami z NATO, zwłaszcza ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. Chociaż wszystkie trzy kraje utworzyły grupę sterującą, z której narodziło się NATO, Francja wkrótce wypadła z fotela kierowcy. Prezydent Francji Charles de Gaulle nadal był oburzony tym, co uważał za rezygnację Stanów Zjednoczonych podczas kryzysu sueskiego w 1956 r. , kiedy Stany Zjednoczone skutecznie zmusiły Francję do wycofania swoich sił z obszaru wokół Kanału Sueskiego podczas konfliktu o jego nacjonalizację przez Egipt. Cenił też francuską niezależność wojskową — coś, co uważał za niemożliwe do osiągnięcia w ramach sojuszu.
Frustracja wzrosła jeszcze bardziej, gdy de Gaulle zasugerował , aby Francja, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania były traktowane na równi w ramach NATO w zakresie strategii nuklearnej. Propozycja nie powiodła się, w wyniku czego de Gaulle zaczął powoli ograniczać udział Francji w NATO. Wycofał Francję z floty śródziemnomorskiej i odmówił przechowywania broni jądrowej z innych krajów na francuskiej ziemi.
Sytuacja osiągnęła punkt kulminacyjny w 1963 r., kiedy Stany Zjednoczone i Francja starły się w sprawie planu obsadzenia przez państwa NATO północnoatlantyckiej floty nuklearnej. De Gaulle i jego wojsko zaplanowali własną flotę nuklearną na północnym Atlantyku iw rezultacie wycofali udział Francji. Następnie, w 1966 roku, de Gaulle zadał ostateczny cios. Ogłosił , że wycofuje Francję ze zintegrowanej struktury wojskowej i że wszystkie obce siły muszą opuścić Francję.

Generał Charles De Gaulle, 1966.
Był to pierwszy poważny kryzys, przed którym stanął sojusz, i głęboko wstrząsnął państwami członkowskimi. Po obu stronach Atlantyku politycy i eksperci zastanawiali się, jak najlepiej posunąć się naprzód. Prezydent Johnson skrytykował De Gaulle'a w mocno napisanym liście ; Dwight Eisenhower zaproponował , aby NATO mianowało francuskiego dowódcę. Dla redakcji „New York Timesa” istniało tylko jedno rozwiązanie: ustąpienie USA . „Z kolei Bonn i Londyn muszą wyjaśnić Waszyngtonowi, że dalsza dominacja amerykańska nie może uratować NATO, a jedynie je zniszczyć” – napisali . „Sojusz atlantycki można przywrócić tylko w jeden sposób, poprzez przywrócenie jedności Europy”.
Jednak sojusz przetrwał. Wycofanie się zmusiło wszystkie państwa członkowskie do usunięcia baz francuskich, a samo NATO musiało przenieść swoją kwaterę główną wojskową z Francji do Belgii. Ale Francja nie wycofała się z politycznego sojuszu NATO, a zakulisowo zapewniła Stany Zjednoczone – układy Lemnitzer-Ailleret – że będzie wspierać NATO w przypadku wojny nuklearnej w Europie.
Zmiana kursu Francji zajęła 43 lata. Zanim Nicolas Sarkozy ogłosił , że Francja ponownie dołączy do wojskowej części sojuszu NATO w 2009 roku, ZSRR już nie istniał, zimna wojna się skończyła, a Francja uczestniczyła w operacjach pokojowych NATO na Bałkanach iw Afganistanie.
„Wysyłamy naszych żołnierzy w teren, ale nie uczestniczymy w komitecie, który ustala ich cele?” powiedział Sarkozy. „Nadszedł czas, aby zakończyć tę sytuację. Leży to w interesie Francji iw interesie Europy”. Francja została ponownie przyjęta do owczarni – mocne przypomnienie, że sojusz jak dotąd zdołał się utrzymać pomimo gwałtownych różnic między jego państwami członkowskimi.