Fryderyk Engels (w tekście Lenina, który przytacza Marksa) oznacza,
że prawdziwa wolność nie polega na braku ograniczeń, lecz na
świadomym zrozumieniu i opanowaniu praw natury oraz społeczeństwa (konieczności),
co umożliwia świadome działanie w ich ramach, przekształcając ślepą konieczność w świadomą wolność.
Dajemy cały tekst wystąpienia tego premiera Australii, aby ten hitlerowski plemiel w polin D. Tusk miał dobry bryk i nie musiał niczego wymyślać, bo od tego głowa boli.
Trzeba się pospieszyć z tym prawami antyantysemickimi w polin, czas nagli, Natanyahu'owi skleją się kartki notesie, albo nastąpi inna nieuwaga i on pomyśli, że polin się ociąga, a to oznacza gwarantowany zamach na żydów także i Warszawie. Antysemici zabiją dobrych żydów, aby ich ratować przed śmiercią od antysemityzmu — niedobry jest to mówić, o niedobry.
Co tam jednak, jak trzeba, to trzeba. W końcu wolność to znaczy zrozumieć konieczność — Karol Marks (Engels).
Red. Gazeta Warszawska
ANTHONY ALBANESE, PREMIER: Wygłoszę kilka uwag, a następnie wystąpią: Specjalna Wysłanniczka ds. Zwalczania Antysemityzmu Jillian Segal, Komisarz Krissy Barrett, Minister Tony Burke, a następnie Minister Jason Clare. Z przyjemnością odpowiemy na pytania. W Australii nie ma miejsca na antysemityzm. To zło, które rozdziera tkankę naszego kraju. Zagraża pokojowemu, wolnemu i równemu społeczeństwu, które tak cenimy. Niestety, od czasu tragicznych wydarzeń z października 2023 roku jesteśmy świadkami wzrostu antysemityzmu, który oczywiście jest odwieczną nienawiścią. Byliśmy świadkami serii przerażających ataków na australijską społeczność żydowską. Kulminacją tych wydarzeń był w niedzielę jeden z najgorszych aktów masowego mordu, jaki kiedykolwiek widziano w tym kraju. Terrorystyczny akt okrucieństwa, w którym zginęło 15 niewinnych osób, w tym 10-letnia Matilda, która zostanie pochowana dzisiaj wieczorem, był atakiem na naszą społeczność żydowską. Ale to był również atak na australijski styl życia. Australijczycy są zszokowani i wściekli. Ja też jestem wściekły. To oczywiste, że musimy zrobić więcej, aby zwalczyć tę złowrogą plagę, o wiele więcej.
Nasza Specjalna Wysłanniczka ds. Zwalczania Antysemityzmu, Jillian Segal, przedstawiła raport, w którym określono dalsze kroki, jakie możemy podjąć. Rząd Australii przyjmuje i w pełni popiera plan zwalczania antysemityzmu. Ustanowiliśmy już przepisy dotyczące mowy nienawiści, przestępstw z nienawiści, symboli nienawiści oraz zakazaliśmy doxingu. Podjęliśmy już działania edukacyjne, w tym powołanie pierwszego w historii Rzecznika Praw Studentów i opracowanie raportu Wysłanniczki na temat uniwersytetów. Będziemy kontynuować prace nad wdrożeniem trzynastu zaleceń w porozumieniu ze społecznością żydowską i Wysłanniczką, a pierwszym z nich było oczywiście przyjęcie przez rząd definicji antysemityzmu opracowanej przez IHRA.
Dzisiaj ogłaszam znaczną liczbę dodatkowych działań, które będą stanowić rozwinięcie tego planu. Po pierwsze, Prokurator Generalny i Minister Spraw Wewnętrznych opracują pakiet reform legislacyjnych mających na celu zwalczanie osób szerzących nienawiść, podziały i radykalizację. Komitet Bezpieczeństwa Narodowego uzgodnił, że zmiany obejmą następujące pięć punktów. Uzgodnione zmiany obejmą: po pierwsze, kwalifikowane przestępstwo mowy nienawiści dla kaznodziejów i liderów propagujących przemoc. Po drugie, zaostrzenie kar za mowę nienawiści promującą przemoc. Po trzecie, uczynienie nienawiści czynnikiem obciążającym przy orzekaniu o przestępstwach za groźby i nękanie w Internecie. Po czwarte, opracowanie systemu umieszczania na liście organizacji, których liderzy dopuszczają się mowy nienawiści promującej przemoc lub nienawiść rasową. I po piąte, wprowadzenie wąskiego przestępstwa federalnego za poważne zniesławienie na tle rasowym lub propagowanie supremacji rasowej. Minister Spraw Wewnętrznych będzie miał również nowe uprawnienia do anulowania lub odmowy wydania wiz osobom, które szerzą nienawiść i podziały w tym kraju lub uczyniłyby to, gdyby pozwolono im tu przyjechać.
David Gonski zgodził się poprowadzić 12-miesięczną grupę zadaniową, w skład której wejdzie również Pełnomocnik ds. Bezpieczeństwa w Sieci (Envoy), której zadaniem będzie zapewnienie, aby australijski system edukacji zapobiegał antysemityzmowi, zwalczał go i odpowiednio na niego reagował. Komisarz ds. Bezpieczeństwa w Sieci (eSafety Commission), Specjalny Wysłannik i Departament Łączności będą współpracować, aby udzielać porad dotyczących bezpieczeństwa w internecie w kontekście walki z antysemityzmem. Działania te stanowią kontynuację rozszerzenia programu MYEFO. Wszystkie te środki finansowe mają zapewnić kompleksowe wsparcie bezpieczeństwa społeczności żydowskiej, w tym w miejscach kultu religijnego. Mogę również ogłosić, że w odpowiedzi na atak uruchomione zostaną środki z Funduszu Odbudowy po Katastrofie. Wspólnota i Nowa Południowa Walia podzielą się ciężarem finansowym odbudowy. To pierwszy raz, gdy DRFA zostało wykorzystane w związku z atakiem terrorystycznym. Zapewni to wsparcie ofiarom, ich rodzinom i małym firmom dotkniętym atakiem terrorystycznym w Bondi Beach. W najbliższych dniach będę miał więcej do powiedzenia na temat reakcji rządu na niedzielne okrucieństwo, w tym na temat kontroli broni. I zauważam, że Nowa Południowa Walia zamierza ruszyć w tym kierunku w przyszłym tygodniu.
Każdy australijski Żyd ma prawo być dumny z tego, kim jest i w co wierzy. I każdy australijski Żyd ma prawo czuć się bezpiecznie, ceniony i szanowany za wkład, jaki wnosi do naszego wspaniałego narodu. Terroryści, zainspirowani przez ISIS na plaży Bondi, próbowali nastawić Australijczyków przeciwko sobie. Australijczycy odpowiedzieli na ten akt nienawiści miłością i współczuciem dla osób w żałobie. Australijczycy odpowiedzieli na ten akt tchórzostwa i przemocy odwagą i życzliwością. Wczoraj wieczorem w katedrze św. Marii byliśmy świadkami zjednoczenia się społeczności międzywyznaniowych, co było naprawdę budujące. Teraz od nas wszystkich zależy, czy uhonorujemy odwagę tych Australijczyków, bohaterów Bondi, w najbardziej znaczący sposób – eliminując zło antysemityzmu z naszego społeczeństwa. Poproszę Posła o kilka komentarzy, a następnie Komisarza Barretta.
JILLIAN SEGAL, SPECJALNA WYSŁANNICZKA DS. ZWALCZANIA ANTYSEMITYZMU: Dziękuję, Panie Premierze. Oczywiście, zebraliśmy się, aby rozważyć mój raport i jego wdrożenie, przyjęcie i wdrożenie, w cieniu masakry w Bondi, która była niewyobrażalną tragedią dla społeczności. Jestem ogromnie wspierana przez członków społeczności, zarówno tutaj, jak i za granicą, oraz przez wszystkich innych Wysłanników na całym świecie. Myślę więc, że stoimy w bardzo ważnym momencie, nie tylko dla naszej społeczności, ale także dla walki z antysemityzmem na całym świecie. Ta bardziej formalna odpowiedź była oczekiwana od dawna, ale oczywiście opiera się na szeregu działań i prac, które rozpoczęły się zaraz po przedstawieniu raportu. To ważny kolejny krok. Premier zapowiedział szereg pilnych inicjatyw, związanych oczywiście z reformą prawa oraz pracami wizowymi i imigracyjnymi. Jestem pod wrażeniem niektórych działań średnioterminowych, które zostaną podjęte w przyszłym roku w zakresie edukacji. Uważam je za niezwykle ważne. Musimy położyć podwaliny pod przyszłość narodu. Prace nad raportem będą kontynuowane we wszystkich sektorach, w dłuższej perspektywie. Moje biuro będzie zaangażowane w wiele z nich. Na przykład prace związane z nienawiścią w internecie. To problem globalny i będziemy musieli przeprowadzić szersze konsultacje. Wykonaliśmy już wiele prac w tym obszarze, ale wiele jeszcze przed nami, aby doprowadzić je do końca. Z optymizmem patrzę w przyszłość i oczekuję pełnej współpracy rządu, jak zapowiedział premier, w tym procesie wdrażania. Zawsze to przewidywano – jak Państwo wiedzą, raport jest raportem o dość wysokim poziomie. Zawsze przewidywano w nim bardziej szczegółowe plany wdrażania, dlatego jestem bardzo wdzięczny za wsparcie, jakie będziemy mieli na jego wdrażanie.
KRISSY BARRETT, KOMISARZ AFP: Dzień dobry. Dziś rano przedstawię krótką aktualizację dotyczącą operacji Arques, a następnie szerszy komentarz. Wczoraj mężczyzna z Bonnyrigg został oskarżony o rzekome dokonanie ataku terrorystycznego na plaży Bondi, w którym 14 grudnia 2025 r. 15 osób zostało śmiertelnie postrzelonych, a 49 rannych. Postawiono mu 59 zarzutów, w tym jeden zarzut popełnienia aktu terrorystycznego; 15 zarzutów morderstwa; 40 zarzutów spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z zamiarem zabójstwa. W najbliższych dniach Połączony Zespół Antyterrorystyczny Nowej Południowej Walii wykona kolejne nakazy przeszukania w celu wsparcia naszego śledztwa. Jest wiele materiałów do zbadania, a AFP nadal współpracuje z partnerami krajowymi i zagranicznymi, aby uzyskać pełniejszy obraz ruchów i kontaktów domniemanych sprawców, zarówno w Australii, jak i za granicą. Mogę również ujawnić, że AFP prowadzi dochodzenia w sprawie osób opisanych jako kaznodzieje nienawiści. Osoby te, szerzące nienawiść i wywołujące strach, znajdują się w moim polu widzenia. Od czasu objęcia stanowiska Komisarza, Dowództwo ds. Zwalczania Terroryzmu i Dochodzeń Specjalnych analizuje informacje i inne materiały dotyczące tych osób.
Chciałabym teraz poczynić kilka szerszych uwag. Właśnie wróciłam z Sydney, gdzie ciężar żalu wisi nad nami, ponieważ nienawiść i przemoc dotknęły spokojną i kochającą społeczność żydowską. Każdego dnia widzimy piękne i radosne twarze, które teraz odeszły, a w nich dostrzegamy naszych bliskich. Dziś odbywa się pogrzeb małej Matyldy. Była taka mała. Była taka niewinna. I moje serce jest tak ciężkie z powodu jej rodziny. Składam szczere i serdeczne kondolencje rodzinom, które opłakują jej śmierć i nadal chowają swoich bliskich. Jeden pogrzeb to o jeden za dużo, ale rzeczywistość tego okrutnego ataku jest taka, że niektóre rodziny będą uczestniczyć w więcej niż jednym. Chcę to dziś powtórzyć – jako komisarz AFP mówię do australijskich Żydów: nie dzielicie tego żalu sami. Podzielę się z wami ciężarem tego bolesnego żalu, nie tylko jako policjantka oddana ochronie i służbie naszemu krajowi, ale także jako żona, matka, siostra i córka. AFP jest zdecydowana chronić Australijczyków. Będziemy widoczni i wykorzystamy wszystkie nasze zasoby i możliwości, aby identyfikować i namierzać tych, którzy chcą wyrządzić nam krzywdę.
TONY BURKE, MINISTER SPRAW WEWNĘTRZNYCH: Dziękuję, Panie Premierze, i dziękuję Jillian Segal, z którą ściśle współpracowałem przez cały okres jej kadencji, oraz komisarz Barrett za jej niezwykłą pracę. Oprócz pracy, którą już wykonaliśmy, dzisiejsze zapowiedzi Pani Premier wprowadzają Australię na nowe terytorium prawne, tworząc nowe przestępstwa, które nigdy wcześniej w Australii nie istniały. W obszarach, w których już ustanowiliśmy przepisy – przestępstwa z nienawiści, mowa nienawiści, symbole nienawiści – Pani Premier wspomniała o zaostrzeniu kar i wprowadzeniu przestępstw zaostrzonych. Jednak przez długi czas zdarzały się dwa rodzaje sytuacji, w których ludzie posuwali się do granic prawa, ale udawało im się pozostać po jego stronie prawnej. Były organizacje, na które każdy Australijczyk spojrzałby i powiedział, że ich zachowanie, filozofia i to, co próbują zrobić, jest podziałem i nie ma dla nich miejsca w Australii. A jednak od pokolenia żaden rząd nie był w stanie skutecznie podjąć przeciwko nim działań, ponieważ ich działania nie spełniają wymogów prawnych. Dzisiaj ogłaszamy, że przekraczamy próg. Nie mamy czasu na organizacje, których misją jest nienawiść do Australii i innych Australijczyków.
Po drugie, byli ludzie, którzy zdołali wykorzystać naród, który miał inne zasady wolności słowa i posunęli się do granic języka, który jest ewidentnie nieludzki, nieakceptowalny, nie mający miejsca w Australii, ale nie przekroczyli jeszcze progu przemocy. Wszyscy wiemy, jak otwiera się furtka do przemocy, jaką otwiera tego rodzaju język. Do tej pory wielokrotnie nie osiągnęli oni progu prawnego, pomimo wysiłków Komisarza i Australijskiej Policji Federalnej. Dlatego ogłaszamy, że pracujemy nad przepisami, aby obniżyć te progi. Australia to dobry kraj. Ludzie mają prawo być bezpieczni i czuć się bezpiecznie. A ci, którzy nienawidzą Australii, poniosą nowe konsekwencje prawne, które zmienią poczucie bezpieczeństwa w tym kraju.
JASON CLARE, MINISTER EDUKACJI: Dzieci nie rodzą się antysemitami. Dzieci nie rodzą się rasistami. Dzieci nie rodzą się z nienawiścią w sercach. To coś, czego się uczymy, to coś, czego się uczymy. Jest wiele rzeczy, które musimy zrobić, aby zwalczać i eliminować antysemityzm, ale to, co robimy w edukacji, jest ważną częścią tego. Zapobiegamy mu, zwalczamy go, reagujemy na niego. Obejmuje to pracę, którą wykonujemy w całym systemie, od edukacji wczesnoszkolnej, przez nasze szkoły, aż po uniwersytety. W naszych szkołach obejmuje to szkolenie nauczycieli i pracę prowadzoną przez Specjalnego Wysłannika przy wsparciu UNESCO, a także przy wsparciu mojego departamentu oraz stanów i terytoriów, które wdrażają szkolenia dla nauczycieli od początku przyszłego roku. Ale oprócz tego, dodatkowe środki dla nauczycieli, większe inwestycje w programy, o których wiemy, że działają w szkołach, takie jak Together for Humanity – prowadzony przez rabina Zalmana Kastela, mojego drogiego przyjaciela, a także, jak wiem, Tony'ego i nas wszystkich – ale także praca, którą możemy wykonać w ramach krajowego programu nauczania. Program nauczania już zawiera edukację o Holokauście, ale możemy zrobić więcej, aby upewnić się, że zawiera on zrozumienie zła antysemityzmu, okrucieństw Holokaustu i znaczenia australijskich wartości.
Poza tym, mamy jeszcze więcej pracy do zrobienia na uniwersytetach. Faktem jest, że żydowscy studenci czują się niemile widziani na kampusie. I są ważne rzeczy, które już zrobiliśmy, jak na przykład po raz pierwszy w historii powołanie Krajowego Rzecznika Praw Studentów. A od przyszłego roku rozpocznie się praca Specjalnego Wysłannika nad raportami. Jak zapowiadałem we wrześniu, w przyszłym roku wprowadzimy przepisy zwiększające uprawnienia i kary dostępne dla organów regulacyjnych szkolnictwa wyższego, aby umożliwić im działanie tam, gdzie uniwersytety tego nie robią. Ale dodatkowo ogłaszamy dziś powołanie zespołu zadaniowego ds. edukacji antysemickiej, któremu przewodniczyć będzie David Gonski. W skład zespołu będzie wchodzić również Specjalny Wysłannik, Jillian Segal, a także stany i terytoria, a także kluczowe organy regulacyjne w dziedzinie edukacji, edukacji wczesnoszkolnej, szkolnej i wyższej, które podlegają mnie. David Gonski to wybitny Australijczyk. Zna system edukacji od podszewki i chcę mu z całego serca podziękować za to, że zgodził się przewodniczyć tej grupie zadaniowej. Jej pierwsze spotkanie odbędzie się jutro rano.
PREMIER: Chętnie odpowiem na pytania.
DZIENNIKARZ: Ostrzeżenia dotyczące mowy nienawiści i kaznodziejów nienawiści pojawiły się na długo przed tym przerażającym atakiem terrorystycznym w niedzielę. Osoby pogrążone w żałobie mogą zasadnie zapytać, dlaczego zmiany w progach dotyczących tych przepisów trwały tak długo. I czy bierze Pan/Pani na siebie odpowiedzialność za to opóźnienie?
PREMIER: Jesteśmy pierwszym rządem, który wprowadził przepisy dotyczące mowy nienawiści. Zrobiliśmy to. Zdelegalizowaliśmy symbole nazistowskie. Wiemy jednak, że możemy zrobić więcej. Na przykład, ogłaszamy dziś dyskusję na temat opracowania systemu rejestrowania organizacji, których liderzy dopuszczają się mowy nienawiści, promują przemoc lub nienawiść rasową. Chodzi o to, aby próg deklaracji dotyczący organizacji terrorystycznych był inny niż w przypadku deklaracji dotyczących organizacji terrorystycznych, i nad tym pracowaliśmy. Będzie to wymagało również złożonych prac prawnych ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Departamentu Prokuratora Generalnego.
DZIENNIKARZ: Panie Premierze, czy mogę zapytać w kontekście pogrzebu Matyldy, który odbędzie się za kilka minut, oprócz działań, które Pan tam ogłosił, czy jest w Panu jakaś cząstka, która żałuje, że nie zadziałał Pan wcześniej z większą siłą i przekonaniem, aby spróbować zrobić więcej wcześniej? I czy Pan przeprasza za ból, który odczuwają teraz australijscy Żydzi i wszyscy Australijczycy?
PREMIER: Słuchajcie, całym sercem współczuję australijskim Żydom. Czy można zrobić więcej? Zawsze można zrobić więcej. Zawsze. I całkiem jasne jest, że jest jeszcze więcej do zrobienia. A oprócz tych zapowiedzi, będzie jeszcze więcej do zrobienia. Opracowaliśmy raport Specjalnego Wysłannika, wdrażając szereg środków, ale zawsze sygnalizując, że będzie jeszcze więcej do zrobienia. I tutaj również wskazuję, że będzie jeszcze więcej do zrobienia, aby to wyeliminować.
DZIENNIKARZ: Panie Premierze, jeśli chodzi o mowę nienawiści – Pański rząd, rozpatrując w zeszłym roku przepisy dotyczące mowy nienawiści, początkowo rozważał element zniesławiający, który właśnie Pan ogłosił dzisiaj. I wówczas rząd odrzucił ten pomysł. Rada Wykonawcza Australijskich Żydów stwierdziła, że przepisy nie idą wystarczająco daleko. Czy zatem powinien Pan był wprowadzić je rok temu, kiedy były już przedmiotem obrad? Czy to właśnie ta główna zmiana skłoniła Pana do podjęcia dziś tych działań?
MINISTER BURKE: Zacznijmy od kontekstu, że przez około dekadę głównym argumentem w Australii było osłabienie przepisów dotyczących mowy nienawiści. I to właśnie była debata, która toczyła się w tym budynku. Rząd pod przewodnictwem premiera Anthony'ego Albanese'a zaostrzał przepisy dotyczące mowy nienawiści. Kolejnym krokiem, o którym pan wspomina, była w istocie propozycja naśladowania przepisów z Australii Zachodniej. Musimy pamiętać, że szefowie władzy są tu złożeni. To nie jest proste opracowanie. Kiedy ta poprawka została zaproponowana bezpośrednio na sali obrad, to ja byłem osobą, która na nią odpowiedziała i wspomniała o gotowości rządu do jej rozpatrzenia. Jednak fakt, że projekt, jak to ujęto, nie był czymś, co moglibyśmy zaakceptować i z pewnością nie zamierzaliśmy nic robić, aby opóźnić uchwalenie ustawy, która była przed nami, a która miała wprowadzić najsurowsze przepisy dotyczące mowy nienawiści w historii Australii. Kierunek, w którym obecnie podążamy, jest zdecydowanie taki, aby kontynuować tę drogę. Myślę, że wszyscy Australijczycy, czytając niektóre komentarze w internecie, nie dostrzegają tego i nie widzą wolności słowa. Uważają to za niedopuszczalne, a ludzie, którzy spierali się o wolność słowa i potrzebę osłabienia naszych praw dziesięć lat temu, teraz zamilkli w tej kwestii. Cieszę się, że Australia jest w takim punkcie, że 20 lat temu byłoby wspaniale być w tym miejscu. Decyzja została podjęta i Australia na tym skorzysta.
DZIENNIKARZ: Kiedy w sierpniu ubiegłego roku podniesiono poziom zagrożenia terrorystycznego, Mike Burgess powiedział, że zagrożenia stają się coraz trudniejsze do przewidzenia i zidentyfikowania, a czynniki napędzające radykalizację i ekstremizm narastają, oddziałując na siebie w niespotykany dotąd sposób. Jeśli tak, to czy ASIO i AFP powinny otrzymać wówczas więcej środków? I czy mógłbym zapytać komisarza Barretta, czy potrzebuje pan dodatkowych środków, aby odpowiednio obsadzić stanowiska w operacjach walki z terroryzmem?
PREMIER: Cóż, powiem jedno. ASIO nigdy nie otrzymywało większego finansowania niż obecnie za mojego rządu. Zapewniliśmy wsparcie każdej z agencji bezpieczeństwa, w tym tym, które pan wymienił, AFP, ASIO, ale także Australijskiej Dyrekcji ds. Sygnałów, która zajmuje się również niektórymi kwestiami związanymi z internetem i cyberbezpieczeństwem, nigdy nie otrzymywała większego finansowania niż obecnie. I każdy wniosek agencji bezpieczeństwa został rozpatrzony pozytywnie przez mój rząd.
KOMISARZ BARRETT: Dziękuję. Jak pan powiedział, zarówno Dyrektor Generalny, jak i ja, wielokrotnie wypowiadaliśmy się oficjalnie, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat, na temat środowiska operacyjnego, tego, jak szybko się ono zmieniało i jak bardzo jest dla nas złożone. Oznacza to, że stale oceniamy, ponownie oceniamy i ustalamy priorytety, gdzie i na co przeznaczamy nasze zasoby. Podobnie postępują obecnie wszyscy moi koledzy z organów ścigania na całym świecie. Wszyscy mamy do czynienia z coraz bardziej złożonym środowiskiem, w którym ta ciągła reorganizacja priorytetów i w którym potrzebuję więcej zasobów, rozmawiam i będę rozmawiał z rządem.
DZIENNIKARZ: Czy CT zostanie zdegradowane? Czy było odpowiednio finansowane, biorąc pod uwagę obciążenie pracą szpiegowską?
KOMISARZ BARRETT: Nigdy nie obniżylibyśmy rangi CT. To o wiele za ważne i o wiele bardziej priorytetowe dla AFP.
DZIENNIKARZ: Panie Premierze, jaki jest harmonogram prac nad tym nowym prawem? Czy zwoła Pan parlament latem, aby przeforsować te przepisy?
PREMIER: Słuchajcie, to dość skomplikowane. Musimy się upewnić, że będą one skuteczne w przypadku ewentualnego prawnego zakwestionowania. Jesteśmy na to otwarci. Ale chcemy mieć pewność, że zrobimy to dobrze. Chcemy również przeprowadzić konsultacje, aby upewnić się, że istnieje szerokie poparcie w Parlamencie. Jednym z założeń antysemityzmu, jak powiedział Envoy, jest to, aby postawić go ponad polityką. I mamy nadzieję, że to się uda.
DZIENNIKARZ: Panie Premierze, czy raport Specjalnego Wysłannika, rekomendacje, są w pełni przyjmowane przez rząd? Dotyczy to również kwestii takich jak finansowanie organizacji kulturalnych, monitoring mediów, a także czy definicja antysemityzmu zostanie tu uchwalona?
PREMIER: Oto raport. W pełni go popieramy i przyjmujemy. W ramach raportu sfinansowano instytucje kulturalne, 18 milionów dolarów dla żydowskiego sektora sztuki w Victorii i Melbourne. Zwiększyliśmy finansowanie dla Muzeum Żydowskiego w Sydney. Budowa jest obecnie w toku. Nowe finansowanie w Perth. Co ważne, tutaj, w Canberze, powstanie Narodowego Centrum Edukacji o Holokauście będzie niezwykle ważne. Jak Państwo wiedzą, wszyscy w tym budynku wiedzą, że każda szkoła podstawowa w kraju w pewnym momencie tu trafia. A utworzenie tego centrum, aby ludzie mogli odwiedzać Parlament, Australijski Pomnik Wojenny, Questacon i to Centrum, będzie naprawdę ważnym krokiem naprzód.
DZIENNIKARZ: A definicja antysemityzmu? Czy zamierzasz ją uchwalić?
PREMIER: Cóż, jako rząd przyjęliśmy to.
DZIENNIKARZ : Dziękuję, Panie Premierze. Powiedział Pan, że można zrobić więcej. Nie powiedział Pan, że można było zrobić więcej. Pomijając partyjne głosy, myślę, że społeczność żydowska uważa, że to oni wysuwali te groźby, ostrzegali przed nimi ludzi. Mówili o nich od dawna. Czy uważa Pan, że częścią uzdrowienia jest złożenie oświadczenia o skrusze? Czy to szerszego, społecznego, czy Pana własnego, czy poruszyłoby to niektórych z tych ludzi, czy też pomogłoby im?
PREMIER : Oczywiście, zawsze można było zrobić więcej. Rządy nie są idealne. Ja nie jestem idealny. Działaliśmy w sposób konstruktywny. Zrobiliśmy – między innymi, nie było Specjalnego Wysłannika ds. Antysemityzmu, zanim ten rząd doszedł do władzy. Nie było przepisów dotyczących mowy nienawiści. Jestem tu wystarczająco długo, aby brać udział w debacie, także z liderami społeczności żydowskiej, na temat przepisów antydyskryminacyjnych i zapewnić utrzymanie XVIII Konwencji i tych przepisów. Współpracowałem z ludźmi takimi jak Peter Wertheim, aby obalić ruch BDS, gdy został on wprowadzony przez moją lokalną radę. Brałem udział w kampanii ze studentami żydowskimi, kiedy sam byłem studentem, tworząc, jako jeden z założycieli organizacji Students Against Racism. Czy mogliśmy zrobić więcej? Oczywiście, zawsze można było zrobić więcej. I wiecie, współczuję społeczności, która cierpi, która stała się celem ataków. To bardzo różni się od Port Arthur i innych okrucieństw, morderstwa policjantów przez tak zwanych suwerennych obywateli Queensland i Melbourne. Ponieważ to było celowanie oparte na nienawiści, oparte, co jest oczywiste, na ideologii ISIS, terrorystycznej ideologii nienawiści, która istnieje od jakiegoś czasu. Od jakiegoś czasu. Więc oczywiście uznaję, że można było zrobić więcej i akceptuję swoją odpowiedzialność za udział w tym jako premier Australii. Ale to, co również akceptuję, to moja odpowiedzialność za przewodzenie narodowi i jednoczenie go. Ponieważ to, czego ludzie oczekują w tym czasie, to nie więcej podziałów. Chcą się zjednoczyć. Siedziałem w domach w Sydney, a także odbywałem formalne spotkania z członkami społeczności żydowskiej. Oni cierpią i myślę, że wszyscy Australijczycy są z nimi w tym czasie.
DZIENNIKARZ: Zmiany dotyczą edukacji, standardów postępowania sądowego i kar. Czy rozważano zmiany w kwestii migracji, w szczególności progów deportacji i testów charakteru?
MINISTER BURKE: To jedna z rzeczy, które ogłosił premier. Nie wspomniałem o tym w swoim wystąpieniu, ale premier zapowiedział, że zmienimy prawo, aby ułatwić unieważnianie i odmowę wydania wizy. Jedną z rzeczy – odmawiałem i anulowałem wizy z powodu antysemityzmu w sposób, w jaki robiło to niewielu moich poprzedników. Nie cofam się przed tym. I jasno wyraziłem równowagę między bigoterią a wolnością słowa. Myślę, że Australijczycy podzielają mój pogląd, że ludzie, którzy przyjeżdżają tu, by siać nienawiść, po prostu ich nie potrzebujemy. Proces w departamencie, polegający na wymyślaniu takich spraw i ich przeprowadzaniu, to trudny próg. Osiągałem go, robiłem to i wygrywaliśmy w Sądzie Najwyższym, gdy byliśmy kwestionowani. Chcemy to ułatwić, jasno przekazać nasze oczekiwania. Jeśli ktoś ma wizę, jest w Australii gościem.
DZIENNIKARZ : Panie Premierze, mówi pan, że mógł pan zrobić więcej. Czy może pan wyjaśnić, dlaczego do tej pory nie zrobił pan więcej?
PREMIER : Zawsze mogliśmy zrobić więcej.
DZIENNIKARZ : Ale dlaczego nie zrobiłeś więcej?
PREMIER : Cóż, zrobiłem, co mogłem, aby odpowiedzieć. Czy żałuję? Każdy na tym stanowisku żałowałby, że nie zrobił więcej i że dostrzegł wszelkie niedociągnięcia. Ale musimy iść naprzód. Podejmujemy działania. Podjęliśmy już działania. Wcześniej, odkąd zostałem premierem, podjęliśmy działania. Będziemy nadal działać i dzisiaj to nie koniec. To proces ewolucyjny. Chcę, aby Wysłannik ds. Antysemityzmu był stałym elementem krajobrazu naszego kraju. I będziemy nadal angażować się w te kwestie. Antysemityzm istnieje od zawsze, to starożytna nienawiść. Istnieje od bardzo dawna. Musimy upewnić się, że nadal będziemy angażować się w te kwestie, tak jak w innych dziedzinach.
DZIENNIKARZ : Panie Premierze, po masakrze w Port Arthur, John Howard brał udział w wiecach. Rozmawiał osobiście ze społecznością. Nawet po pożarach buszu, Scott Morrison, wie pan, pojechał na południowe wybrzeże i spotkał się z ostrą krytyką. Moje pytanie brzmi: dlaczego nie uczestniczył pan w żadnym pogrzebie? Dlaczego twierdził pan, że nie został pan zaproszony? Zazwyczaj procedura jest taka, że Biuro Premiera kontaktuje się z rodzinami ofiar i uprzejmie prosi o pozwolenie na udział. Czy wróci pan do Bondi, aby spotkać się z ofiarami osobiście, nawet jeśli oznacza to styczność z naprawdę ostrą krytyką?
PREMIER: Zrobiłem to. Byłem w Bondi – nie tylko w poniedziałek rano, kiedy byłem w Bondi, gdzie obecnie znajduje się duży pomnik, bardzo wcześnie spotkałem się z policją, spotkałem się z członkami społeczności. Odwiedziłem domy w Bondi. We wtorek odwiedziłem dom rabina Mendla Kastela, spotkałem się z rodzinami pogrążonymi w żałobie, przeżywającymi ogromną traumę i rozumiem to.
DZIENNIKARZ : Czy prosił Pan o pozwolenie na uczestnictwo?
PREMIER : Spotkałem się tam z rodzinami i rozmawiałem z nimi. Oczywiście, wie pan, szanuję życzenia rodzin. Szanuję życzenia rodzin i będę nadal, nadal angażować się w sprawy społeczności. Wczoraj wieczorem spotkałem się z liderami i członkami społeczności. Poprzedniego wieczoru byłem również z rodzinami i liderami społeczności w Admiralty House. Każdego dnia spotykam się osobiście z ludźmi, którzy również przechodzą przez najtrudniejszy etap żałoby. I będę nadal z nimi angażował się.
DZIENNIKARZ : Panie Premierze, czy te zmiany w zakresie mowy nienawiści obejmą hasła takie jak „od rzeki do morza” i „globalizacja Intifady”?
MINISTER BURKE : Przepisy dotyczące mowy nienawiści oczywiście będą stanowić test, a ja nie zamierzam się tym zajmować. Ale jeśli mam to ująć w ten sposób, wszyscy widzieliśmy kaznodziejów nienawiści, którzy byli zszokowani, że coś takiego dzieje się w Australii. To nie odzwierciedla oczekiwań ludzi w Australii i z pewnością nie odzwierciedla również społeczności muzułmańskiej w Australii. Wielokrotnie sprawdzano, czy przekroczyli oni progi prawne. Nie przekroczyli. Progi się zmieniają.
DZIENNIKARZ : Pytanie do Komisarza. Dziękuję, Komisarzu. Pytanie tylko dwuczęściowe. Czy Pana praca i praca Pańskiej organizacji byłyby łatwiejsze, gdyby te ogłoszone dziś zmiany zostały wprowadzone wcześniej, np. dwa lata temu? Po drugie, czy ma Pan jakieś informacje, czy Akramowie przeszli szkolenie wojskowe na Filipinach? Rząd Filipin twierdzi, że nie.
KOMISARZ BARRETT : Odpowiadając na pierwszą część pytania, dotyczącą przepisów, przeprowadziliśmy znaczną liczbę dochodzeń od momentu ich wejścia w życie, zarówno w ramach operacji Avalite, która została zainicjowana 12 miesięcy temu, a której celem było ściganie domniemanych przestępstw o podłożu antysemickim, jak i za pośrednictwem naszych zespołów ds. dochodzeń w sprawach bezpieczeństwa narodowego, które powołałem na stanowisku komisarza. Niestety, zespoły te były niezwykle zajęte. Mają mnóstwo pracy. Mieliśmy więc czas na pracę nad przepisami i prowadzenie niektórych postępowań. W ten sposób odkrywamy braki i luki w przepisach. Mieliśmy więc trochę czasu na ich opracowanie i oczywiście doradzamy rządowi w sprawie funkcjonowania przepisów. Jak minister dość mocno skomentował, dla nas wyzwaniem było osiągnięcie pewnych progów i z pewnością z zadowoleniem przyjmujemy reformę dotyczącą tych progów, która pozwoli nam na ich wdrożenie. Jeśli chodzi o drugą część pytania, niestety nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć. Mamy teraz sprawę w sądzie. Ostatnim razem, gdy sprawdzałem, obowiązywał również nakaz sądowy. Więc niestety nie mogę odpowiedzieć na to pytanie.
DZIENNIKARZ : Panie Komisarzu, chciałbym skomentować pańską obserwację, że te ataki nie dotyczyły religii. Czy chciałby pan to rozwinąć lub co dokładnie chciał pan powiedzieć?
KOMISARZ BARRETT: Zatem, co wiemy – i znowu będę ostrożny, ponieważ sprawy są w sądzie i nie chcę wchodzić w szczegóły – chodziło o ekstremizm, o działania inspirowane przez ISIS. Wiemy, że ISIS wypacza i deprawuje islam, co prowadzi do radykalizacji. Chodziło mi o to, że te dwie sprawy, o których wiemy, były inspirowane przez ISIS.
DZIENNIKARZ : Jeśli chodzi o radykalizację, to słyszeliśmy od Dyrektora Generalnego ASIO, że tempo radykalizacji znacznie wzrasta. Czy może Pan powiedzieć, jak szybko niektóre z tych osób uległy radykalizacji? Niezależnie od tego, czy mówimy o miesiącach, czy latach, biorąc pod uwagę transfer majątku, pojawiają się doniesienia o transferze. Czy podejrzewa Pan również udział państw trzecich, takich jak Iran?
KOMISARZ BARRETT : Odpowiadając na pierwszą część pytania, nasze dochodzenie jest wciąż na bardzo wczesnym etapie, więc jest wiele do omówienia i to będzie stanowić jego część. Chciałbym po prostu ogólnie skomentować radykalizację w ogóle. Ponownie, zarówno Dyrektor Generalny, jak i ja rozmawialiśmy o tempie, w jakim obserwujemy radykalizację, szczególnie wśród młodych ludzi, w obecnych warunkach. To wyzwanie, z którym ponownie borykają się również nasi zagraniczni partnerzy. Przepisy dotyczące materiałów o charakterze ekstremistycznym są dla nas niezwykle przydatne od momentu ich wejścia w życie, ponieważ pozwoliły nam wcześnie rozpocząć proces radykalizacji i postawić ludzi przed sądem lub zakłócić ich zachowanie na bardzo wczesnym etapie.
DZIENNIKARZ : Dyskutowano o protestach. Josh Frydenberg i inni stwierdzili, że niektóre z demonstracji, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, nie powinny się odbyć. Nie powinny się odbyć w przyszłości. Oczywiście, Chris Minns, w kontekście stanu, ogłosił plany wprowadzenia przepisów mających na celu ograniczenie demonstracji i dużych zgromadzeń publicznych po uznaniu ich za terrorystyczne. Czy mógłbym zapytać, czy uważa Pan, że charakter tych procedur, protestów i demonstracji, przyczynił się do tego, co widzieliśmy w weekend? I czy osobiście ma Pan jakieś obawy dotyczące demonstracji w najbliższej przyszłości?
PREMIER : Cóż, nienawiść zaczyna się od języka, a potem przechodzi w czyny i oczernianie, co może prowadzić do eskalacji. Z pewnością byłem zaniepokojony i stale wyrażałem swoje zaniepokojenie niektórymi sformułowaniami używanymi w tej sytuacji, a także niektórymi dezinformacjami, które tam występują. Australijczycy w przeważającej mierze chcą – jedną z rzeczy, których oczekują w tym kraju, jest to, aby ludzie przyjeżdżający do Australii zostawiali za drzwiami stare podziały i nienawiść. Za drzwiami. Przyjeżdżając do Australii, jesteście tu, aby wspierać nasze społeczeństwo, które jest zróżnicowane, ale ta różnorodność jest siłą. I właśnie tego w przeważającej mierze chcą Australijczycy. I z pewnością, niektórzy z nich, retoryka – wie pan, mam biuro na Marrickville Road, które jest zamknięte, gdzie ludzie byli atakowani, oczerniani, ludzie po prostu próbowali uzyskać pomoc z Medicare lub ubezpieczenia społecznego. To było bardzo trudne, ale nie do porównania z trudnościami rodzin, które – we wtorek byłem w domu w Bondi Junction, gdzie kobieta opowiedziała mi o tym, jak w niedzielę poszła z synem na zakupy do Sydney i została zaatakowana i nękana. To nie jest australijski styl. To nie jest australijski styl. I premier Minnesota, wiem, że próbował – wezwałem do tego w dniu demonstracji w Operze, uznałem to za całkowicie naganne. Wezwałem do tego, aby nie odbywała się w poniedziałek i potępiłem ją dzień później. To nie służy żadnej sprawie. Musimy mieć możliwość prowadzenia w tym kraju dyskursu politycznego, który jest pełen szacunku i pozwala na wyrażanie odmiennych poglądów. Ale granica była wielokrotnie przekraczana w sposobie, w jaki prowadzono niektóre z tych debat.
DZIENNIKARZ : W nawiązaniu do pytania Sama, jak wspomniałeś wcześniej, dziś odbywa się pogrzeb Matildy, 10-letniej ofiary strzelaniny. Sussan Ley i prokurator generalny w gabinecie cieni są tam obecni. Czy mogę jeszcze raz potwierdzić, czy Pan, Pan lub Pana biuro, prosiliście o uczestnictwo w jej pogrzebie lub pogrzebie którejkolwiek z pozostałych ofiar strzelaniny?
PREMIER : Skontaktowałem się z rodzinami. Dałem temu wyraz, dziś przewodniczyłem tutejszej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego. Działamy, ale spotkałem się z rodzinami, rozmawiałem z nimi przez telefon i będę nadal angażował się w tę sprawę.
DZIENNIKARZ : Powiedziałeś na samym początku, że jesteś zły i rozumiesz gniew ludzi, a tuż wcześniej powiedziałeś, że masz obowiązek przewodzić i jednoczyć. Jak trudno było wywiązać się z tego obowiązku, biorąc pod uwagę gniew w społeczności? Powiedziałeś, opisałeś szereg prywatnych spotkań i rozmów, które odbyłeś z rodzinami i społecznością żydowską. Ale nie było, wiesz, publicznych rozmów, pobytu w Bondi, rozmów z wieloma ludźmi tam. Ludzie nie widzieli, nie widzieli, jak wypełniasz ten obowiązek, by stanąć i się zjednoczyć. Czy w tym tygodniu było to dość trudne?
PREMIER : Cóż, myślę, że wczoraj wieczorem, jak rozumiem, wydarzenie w katedrze św. Marii było transmitowane. Rozmawiałem tam przez jakiś czas z ludźmi, w Admiralty House poprzedniego wieczoru, podczas innych spotkań, w których uczestniczyłem. Rozumiem, że ludzie przeżywają żałobę i szanuję to. Szanuję to. I odbyłem kilka trudnych rozmów. Ale moja praca tutaj nie jest trudna. Trudność polega na rodzinach, które przeżywają żałobę, tych ofiar. To dla nich współczuję, ponieważ to oni przechodzą przez niezwykle traumatyczne doświadczenie. Ludzie, którzy uczestniczyli w Chanuce pierwszego wieczoru, która jest świętem światła. A to, co widzieliśmy, było próbą zgaszenia światła i promowania ciemności. To właśnie robi terroryzm. Moim zadaniem jest nadal dążyć do światła. I to właśnie będę nadal robić. Bardzo dziękuję.
https://www.pm.gov.au/media/press-conference-parliament-house-canberra-40






