I.Odpowiedź na księgę Aureehaim Megine Erec: Zadajecie nam kwestye o obrządkach czerwonego wina, że rabin Dawid wzmiankę i znak pamiątki krwi czyni? lecz pierwszych nie wspominacie autorów, czyli o nich niewiecie, czyli niechcenie tu ich wspomieć, jako Talmudu Jerozolimskiego, który pisze w księdze Mesechte Psochym, str. 37.
Rabin Chia naucza: iż nam przykazano jest cztery porcye wina na Wielkanoc zażywać, które mogą być młode, lub stare, tylko aby miały smak i kolor winny i pisze dalej: że godzi się używać czerwonego wina, gdyż w Piśmie uznaje się czerwone wino najlepsze, jako to pisze w Przypowieściach Salomonowych, cap. 23, v. 31: Niepatrzcie wina, choć czerwone. Jako też i w księdze Tur i Szulchan-Aruch nazwanej, pisze.
II. Lub że godzi się nam na Wielkanoc używać wina czerwonego, a jeżeliby białe lepsze było, tedy lepiej białego używać, niż czerwonego. Toć niesłusznie wnoszą eksplikacye rabina Dawida, opuściwszy pierwsze jego słowa o tym samym obrządku czerwonego wina, ostatnich się chwycili, i fałszywie przetłumaczyli, gdy tak mówi: „Godzi się starać o czerwone wino,“ ponieważ w Piśmie mamy, że czerwone wino lepsze, jako napisano jest: Proverb. Salomonis, cap. 23, v. 31, i wyżej wyrażono; i ztąd wszystkich autorów sentencya zaleca aby się o czerwone wino starać, że lepsze, jako wyżej wyraziliśmy; znowu gdy białe lepsze, to go używać pozwalają, a nie czerwonego. Następnie pisze dalej tenże rabin Dawid: że jeszcze jest znak, lub racya czerwonego wina, na pamiątkę krwi, co Faraon rżnął dzieci żydowskie, i tak się to tłumaczy, a nie mrugam ci, jako wy tłumaczycie niesprawiedliwie; gdyż: mrugam, po hebrajsko kryca, jako mamy in Proverb. Salom. cap. 16, v. 30, i na innych miejscach Pisma. Zadajecie nam, że Faraon nie rozlewał krwi dzieci żydowskich, i Pismem czyli Biblią dowodzić nam każecie, prawda, że w Biblii tego niema, ale przez tradycye dawne podano nam jest; wszakże zawsze i inni przyjmują i akceptują tradycye: a co większa, poznać możemy z zawziętości Faraona, kiedy umyślnie szukał sposobu, jakby zgubić mógł płód męzki. Drugą mamy pamiątkę Wielkanocną krwi Baranka, którego ofiarowali żydowie w Egipcie Exodi, cap. 12, v. 1; item v. 13 <fc v. 14, w te słowa: Et tollent de sangvine, ponentque super duos postes etc. in superliminari etc., ibidem v. 13. Et erit sangvis ille in signum in domibus, in quibus vos fueritis, etc. videns sangvinem illum praeteribo vos, nec erit vobis plaga interitus, quando eos execu- ero in terra Aegypti; erit dies ilia vobis in memoria. To jest kazał znaczyć drzwi kwią Barankową żydowskie, natenczas, kiedy karał Egipcyanów etc., dla pamiątki tejże krwi Barankowej, zaleca rabin Jechiel, aby Charosis rzadko robić z jabłek, korzeni, imbieru etc., dodawać, na pamiątkę okrucieństwa przy budowaniu dwóch miast w Egipcie Faraonowi. Przez jabłko: znaczy się pamiątka gliny, przez korzenie: pamiątka słomy, która w glinę mieszać musieli do murowania tychże dwóch miast.
III.A że nam zadajecie, co ten sam autor pisze: że teraz jest ten obrządek czyli “ceremonia zarzucona dla napaści czerwonego wina, prawda; bo i wy sami podobnej sobie szukacie napaści, jakośmy wyżej wspomnieli.
A że zaś zadajecie, iż obrządek zarzucony drukują, to dla tych żydów, którzy w innych znajdują się Państwach, w których takowym zaniesionym i obrzydliwym na nas wymysłom i baśniom wiary nie dają, jako to w Niemczech, Państwie Cesarskiem, Włoskiem i Tureckiem.
IV.Pytamy się was, z jakiej przyczyny wy to słowo Udym tłumaczycie Wino czerwofte, a drugi raz tłumaczycie Narodem? wszakże my nie wspominamy o narodzie, ale o winie, czerwo- nem i białem (jeżeliby białe było lepsze, tedy białego używać powinniśmy), jakośmy wyżej pokazali u winie dowody, tak Talmudem Jerozolimskim, jako i autora, Tura tudzież Parabolis, cap. 23, v. 31. Ne intuearis Vinum, cum rubuerit, a wy niesłusznie i opacznie tłumaczycie.
V. A iako zadajecie, iż według autora Rambam, to słowo Edym, ma znaczyć tych, którzy Niedzielę święcą, to fałszywie dowodzicie, ani to słowo przerzeczone Edym tak się tłumaczy, ani w tymże nawet autorze Rambam znajduje się; więc oczywiście głęboki rozsądek zważyć może, że niesłusznej napaści szukacie i wymysły wynajdujecie.
VI. A jako zadajecie bez podstawy, i słuszności samej używając, iż my się mamy mścić, czyli przeto krwi chrześciańskiej używać, że Faraon dzieci nasze zarzynał (lubo pierwej opacznie o Faraonie i dzieciach naszych mówiliście) toć: Contraria contraria, tolluntur. Nie mamy racyi na chrześcianacli się mścić, których wy jeżeli nazywacie Edym, a oni od Faraona nie pochodzą, to raz; ale choćby na samych egipcyanach niepowinniśmy się mścić, ale owszem powinniśmy tak Edoma, jako i egipcyanina szanować, Deutero, cap. 23, v. 8-vo: Nie posponuj Edoma, gdyż on jest twoim bratem, szanuj egipcyanina, gdyż mieszkający byłeś ,v jego ziemi.
VII.A jako o dziesięciu plagach faraońskich, które na Wielkanoc wspominamy, zadajecie nam? Ale rabin Judasz z dziesięciu liter pierwszych tychże plag dla podania nam lepszej pamięci, do porządku ich przyprowadził, jako w Piśmie wyrażono, abyśmy się niemylili tym porządkiem jako Dawid wspominał Psalm 78, w 14, o tychże plagach; bo gdziekolwiek ten rabin Judasz nauczał, to przez same znaki, dla lepszej pamięci, jako opisuje w księdze Mesechte Menuches w rozdz. 11-yn, że zwyczaj tego rabina wszędzie dawać znaki.
VIII. Niechaj nas nauczą przeciw-talmudyści, na jakiej podstawie z tychże dziesięciu liter może się rozumieć krew chrześciańska? ponieważ z pierwszych trzech liter wykładają: iż wszyscy żydzi potrzebują krwi chrześciańskiej. 1) W tem błędnie sądzicie, aby krew znaczyła te litery chrześciańską, gdyż wyraźnie niedoklada jakiej krwi? 2) Daliście wyżej w eksplikacyi swojej, że tylko rabinowie pod sekretem te dziesięć liter u siebie konserwują, i z onych krwi używają (racya!) a przecież nietylko dziesięć plag Faraońskich pospólstwu tłumaczą, a teraz sami przeciwko sobie bijecie, kiedy niżej dowodzicie, że wszyscy tej krwi przerzeczonej chrześciańskiej używają; toć jedna pierwsza, z pośledniejszą nie zgadzają się racyą, i ztąd niech najmędrsze zdanie zważy, że z samej złości, lub zazdrości, na nas tę kalumnię niesłuszną wkładają. I tak dalej jako sami chcą przez ułożenie ortografii i liter, z jednej litery jako namieniliśmy, że z litery hebrajskiej bejz (b) bejojsoj — nad tym, ma znaczyć po polsku, tak prawie gdyby z jednej litery polskiej N przyszło się dorozumieć cale dwa słowa nad tym, przynajmniej do wyrozumienia potrzebaby było dwóch liter, do pierwszego słowa: Nad N. do drugiego tym T., toby się można jeszcze domyśleć, i w hebrajskim trzeba dwóch liter, aby się mógł dorozumieć słowa wyrażającego nad tym. Tudzież toż samo nie według ortografii hebrajskiej , gdyż także z podobnej litery hebrajskiej bejz (b), do rozumiewają się oni słowa Byjruszulaim — w Jerozolimie, przynajmniejby potrzeba do propozycyi, litery W i drugiej oryginalnej J, to dopiero z tych dwóch liter możnaby się dorozumieć; ale z samej propozycyi, nigdy się w żadnym języku niemożna domyśleć, ani w Kabale (jako oni nazywają).
IX. Zadajecie nam, i pytacie, dla czego my strzeżemy macy, to jest Paski na Wielkanoc, podczas gdy ją pieką i mięszą? 1) Odpowiadamy, iż według przykazania Mojżeszowego, tego chleba powinniśmy strzedz, aby przez nieostrożność nie skisł, jako nam w Piśmie zakazano jest skislego używać ehleba, Exodi, cap.12 v. 15, ibidem v. 18; abyście strzegli nie kislego chleba, abyście strzegli tego dnia w pierwszym miesiącu, to jest czternastego dnia etc. Oraz abyście jedli w wieczór, nieskisły chleb. 2) Taż sama księga „Aurechaimu po hebrajsku nazwana, nie zakazuje przy cudzym, głuchym, głupim i małym, piec i mieszać, ale zakazuje przez cudzego, głuchego i małego ręce piec, kiedy żadnego żyda niema, jako i sami przeciw-talmudyści z tegoż samego autora dobrze po hebrajsku w swoich punktach napisali: Nie mieszają ani pieką matcę na Micwę przez ręce cudzego, głuchego, małego. I chcą oślepić każdego, fałszywie pisząc, ponieważ inaczej po hebrajsku piszą, a inaczej po polsku tłumaczą dla tego, iż sobie niesłusznie wnoszą, jakobyśmy mieli krwi chrześciańskiej używać i dla zatajenia to czynić; ale wolno choćby i przy stu cudzych mieszać i piec macę choć na Micwę, jako wyraźnie pisze księga ta Ber-Hejtow w eksplikacyi tegoż rozdziału, i w wierszu w wyż wyrażonym, że nawet w domu cudzego piekarza, tylko aby był obecny żyd, jako w cudzych a sławnych miastach kupcy pieką u piekarzów chrześciańskich, gdy się niemają czego wystrzegać, i tych bajek, które przeciw-talmudyści zadają.
X. Zadają nam, że zabito w Jerozolimie cudzoziemca rodem chaldejczyka, który przez wiele czasów oszukiwał kapłanów Kościoła Jerozolimskiego, udając żyda, i podczas Wielkanocy ważył się przyszedłszy do Kościoła, do równej porcyi i samym tylko żydom przystępować i onej używać, nieobrzezanym będąc, któremu Pismo zakazuje używać, jako świadczy Pismo Exodi, cap.






